Paweł D.

Paweł D. chemik-analityk

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Benzoesan sodu (E211), kwas benzoesowy na szeroką skalę są stosowane w przemyśle spożywczym jako konserwanty. Wykazują one działanie bakteriostatyczne oraz grzybostatyczne w roztworach wodnych o pH<3.6, dlatego też nadają się świetnie do konserwacji napojów nasycanych dwutlenkiem węgla, zakwaszanych produktów spożywczych (soki, surówki, przetwory owocowe)oraz margaryn. Najmniejsze ich ilości znajdują się w napojach gazowanych (mniej niż 0.15mg/l). Pełną listę zastosowań można znaleźć na stronie:
http://www.pfpz.pl/index/?id=fb2e203234df6dee15934e448...
W kartach charakterystyk kwasu benzoesowego oraz jego soli można przeczytać, że są to substancje klasyfikowane jako nieszkodliwe dla ludziego zdrowia. Tempo rozkładu benzoesanów wynosi ok 500mg/kg ciała w ciągu jedengo dnia (głównym metabolitem benzoesanów jest kwas hiperowy:Kubota & Ishizaki, 1991). Mogą one jednak wywoływać niegroźne podrażnienia skóry oraz oczu, pokrzywkę, nieżyty nosa ( u osób szczególnie uczulonych na benzoesany nieżyt ten może mieć charakter przewlekły),a w przypadku osób cierpiących na astmę aspirynową – nasilenie objawów chorobowych, które jednak w ciągu paru godzin ustępują (ze względu na szybkie tempo metabolizowania benzoesanów). Warto wspomnieć, że kwas benzoesowy zawarty jest wielu roślinach oraz zwierzętach jako jeden z produktów metabolicznych (także w naszym moczu). Najwięcej możemy go znaleźć w jagodach, a zwłaszcza w żurawinie (300-1300mg/kg) w suszonych i świeżych śliwkach, goździkach i cynamonie, mące sojowej i orzechach (1.2-11mg/kg), ziemniakach i fasoli (mniej niż 0.2 mg/kg). Powszechnie obecny w produktach mlecznych (mleko –6, jogurt – 12-40, ser – 40mg/kg) jako produkt procesów fermentacyjnych. W przeciwieństwie do swojego kuzyna – benzenu – benzoeasany są związkami stosunkowo łatwo reaktywnymi i nie kumulują się w organzmach żywych (bardzo dobra rozpuszczalność w wodzie). I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie doniesienia o rzekomej szkodliwości tych konserwantów jako związki rakotwórcze, czynniki chorobotwórcze w powstawaniu zespołu ADHD. Także znaleźć można na internecie wzmianki o związku benzoesanów z częstością występowania u ludzi innych chorób neorodegeneracyjnych (wniosek z badań nad niszczeniem DNA w mitochondriach żywych komórek -ciekawe na ile jest to prawdą, skoro benzoesan zanim dojdzie do jakiej kolwiek komórki mózgowej zostaje przetworzony do wydalanego z oranizmu metabolitu). Kancerogenność benzoesanów- a w zasadzie napoi gazowanych z dodatkiem E211 – także wątpliwa – o ile założy się , że jedynym czynnikiem rakotwórczym w tych artykułach spożywczych jest produkt rozpadu benzoeanów – benzen. Co prawda niezaprzeczalnym faktem jest, że kwas askorbinowy (E300) powoduje rozpad benzoesanów do benzenu, jadnakże jest to bardzo powolna reakcja, która dodatkowo jest inhibitowana przez cukier (oraz EDTA)*. W wyniku interakcji pomiędzy E211 z E300 jest zawartość benzenu w ilościach rzędu kilku ppb (kilka ug/l). Dla porównania palacz- sięgający dziennie po 20 papierosów wdycha ok. 1800-7900ug benzenu (bierny palacz 50-63), użytkownik samochodu przy tankowaniu benzyny- ok. 32ug benzenu. Smakosz jajek –pochłania w najgorszym przypadku 1800-7900ug benzenu, gdy zje ich kilogram (benzen jest bardzo częstym zanieczyszczeniem żywności). Podsumowując- nie taki straszny ten E211- możliwe jednak, że o czymś nie wiem....
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji...
Paweł Dziewoński.
P.S. Dla ciekawych....
*kwas askorbinowy jest jedynie "pośrednim" katalizatorem reakcji dekarboksylacji benzoesanów do benzenu w wyniku nukleofilowego ataku rodnika hydroksylowego na grupę karboksylową. Kwas ten przyśpiesza proces redukcji tlenu oraz wody utlenionej na niektórych centach metalicznych (Cu(II), Fe(III)), a przez to zwiększa tempo rozkładu benzoesanów. Z kolei, dodatek czynników kompleksujących metale, będzie wyraźnie hamowało niepożądane przemiany E211 w produktach spożywczych (cukry, EDTA).Więcej w Journal of Agricultural and Food Chemistry vol.41 (5) (1993)Paweł Dziewoński edytował(a) ten post dnia 23.03.08 o godzinie 23:13
Paweł D.

Paweł D. chemik-analityk

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Paradoks parabenów (E214-219)

Witajcie!

W tym akapicie znajdziecie rozwinięcie wątku poprzedniego, dotyczącego benzoesanów. Ostatnio opisywałem kwas benzoesowy oraz jego sole - nie mniej ciekawsze okazały się również pochodne kwasu bezsoesowego, a mianowicie estry organiczne kwasu p-hydroksybenzoesowego (w lit. anglojęzycznej znane bardziej pod nazwą parabenów; dla bardziej zainteresowanych tematyką podaję nazwy systematyczne w j. angielskim: 4-hydroxybenzoic acid alkyl ester lub alkyl-4-hydroxybenzoate; nazewnictwo potoczne: alkylparaben; alkyl- dowolna grupa alkilowa, najczęściej metylowa (methyl), propylowa (propyl), etylowa (ethyl), itd.). Wiele tych związków występuje również w produktach naturalnego pochodzenia (np. w krzewie borówki czarnej, cynamonie, suszonych śliwkach), jednak są mniej rozpowszechnione w świecie przyrody niż sam kwas benzoesowy i jego sole. Podobnie żadnych "rewelacji" w kartach charakterystyk tych związków -wirtualnie nietosycznych -nie znajdzie się. Wzmiankowany jedynie jest efekt alergiczny, jaki wywołują w kontakcie ze zdrową skórą. Parabeny od wielu lat używane są jako konserwanty produktów żywnościowych, jednakże szerzej stosowane są w branży kosmetycznej (kremy, żele do golenia i oczyszczania skóry,szampony, pasty do mycia zębów, lubrykanty) oraz farmaceutycznej (maksymalna zawartość parabenów w kosmetykach może wynieść nawet 0.4% na terenie UE).Polepszają one nie tylko trwałość rozmaitych produktów, ale nadają im również barwę i zapach. Niestety mit bezpiecznego stosowania tych środków powoli jest obalany po odkryciu faktu, że parabeny wykazują w naszych organizmach aktywność estrogenową i w związku z tym mogą być zaliczane do potencjalnych czynników powodujących powstawanie raka piersi u kobiet. Problem ten może dotyczyć także mężczyzn (choroby prostaty, obniżenie płodności, itp.). Udowodniono już nie jeden raz (np. J. Appl. Toxicol. 2004, 24 (1) 5-13, http://www.mindfully.org/Pesticide/2004/Parabens-Breas...
), że parabeny zawarte w dezodorantach lub innych kosmetykach, migrują poprzez skórę do tkanek klatki pierśiowej, gdzie akumulują się prawie we wszystkich rodzajach tkanki nowotworowej. Samo stwierdzenie obecności tych związków w śladowych ilościach w żywych tkankach (do 20.6 ng/g) nie jest co prawda naukowym dowodem na bezpośredni związek pomiędzy częstością występowania raka, a stosowaniem parabenów, jednakże jest kolejnym odkryciem podważającym dotychczasową naszą wiedzę o biorozkładalności parabenów w naszych organizmach. Temat ten znacznie przekracza moją wiedzę, mogę jedynie stwierdzić, że problem niemetabolizowania, wchłaniania oraz bioakumulacji parabenów w większej mierze dotyczy użytkowników kosmetyków niż konsumentów konserwowanej żywności (z powodu łatwej hydrolizy kwasowej w żołądkach estrów kwasu benzoesowego). Należy w tym momencie dodać, że parabeny wykazują się jednak nieporównywalnie mniejszą aktywnością estrogenową niż naturalne hormony, a aktywność ta rośnie wraz z wydłużaniem długości łańcucha alkilowego estru (np.propyloparaben posiada znacznie mniejszą aktywność biol. od butyloparabenu). Niemniej jednak przy długotrwałym stosowaniu kosmetyków różnie może być...
Podsumowując: parabeny podawane doustnie są nieaktywne estrogenowo, a ich wpływ na organizm ludzki podobny jest do działania benzoesanów. Parabeny bezpośrednio absorbowane do krwi poprzez skórę wykazują aktywność upodabniającą je do estrogenu i przez to mogą wywoływać raka. Tak na marginesie: 94% wszystkich kosmetyków zawiera parabeny. Udowodniono już naukowo, że w kontakcie z promieniowaniem UV jeszcze bardziej przyśpieszają procesy starzenia się skóry ( w szczególności pochodna metylowa). Tak więc drogie Panie, lepiej nie stosować kremów na dzień zawierających takie związki (jeszcze gorszy pod tym względem jest ftalan dibutylu). Coś w tym musi być, skoro niektórzy producenci wycofali lub wycofują parabeny i ftalany z serii różnych kosmetyków (np. AVEA, AVON)...Ale dość tej reklamy!
Pozdrawiam i zachęcam gorąco do dyskusji :)
P.Dz.

konto usunięte

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Witam,
Bardzo ciekawy artykuł o parabenach. Nie obiło mi się wcześniej o uszy o przyspieszonym starzeniu skóry pod wpływem parabenów + UV. Bybym wdzięczny za link lub namiary na publikację.

Próbujemy wypierać z różnych zastosowań organiczne biocydy naszymi nanocząsteczkami (http://www.navia.eu ). Twój artykuł jest inspiracją do bliższego przyjrzenia się zastosowaniom w kosmetologii.
Pozdrawiam,Rafał S. edytował(a) ten post dnia 11.01.08 o godzinie 22:05
Paweł D.

Paweł D. chemik-analityk

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Cześć!
W internecie można znaleźć wiele interesująch artykułów opisujących rozwijany poprzednio przeze mnie temat. Podaję namiary na niektóre z nich...
1. http://www.sciencedirect.com/science?_ob=ArticleURL&_u...

(Osamu Handaa, Satoshi Kokuraa, Satoko Adachib, Tomohisa Takagia, Yuji Naitoc, Toru Tanigawae, Norimasa Yoshidad and Toshikazu Yoshikawab, Methylparaben potentiates UV-induced damage of skin keratinocytes, Toxicology,Volume 227, Issues 1-2, 3 October 2006, Pages 62-72)

2.http://www.sciencedirect.com/science?_ob=ArticleURL&_u...

(S. L. Taylorb, N. A. Greenbergc and G. A. Burdock,Evaluation of the health aspects of methyl paraben: a review of the published literature,Food and Chemical Toxicology
Volume 40, Issue 10, October 2002, Pages 1335-1373)

Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Wielkie dzięki.
O konserwantach nano będziemy mówić na BioForum w Łodzi w maju tego roku.
Zapraszam i pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Benzoesany- szkodliwe konserwanty - a może tylko nas...

Pełna lista konserwantów spożywczych z opisem każdego z nich (oraz wyjaśnieniem niepotrzebnego strachu przed wieloma z tych substancji): http://mitojad.blogspot.com/2013/05/konserwanty-w-jedz...



Wyślij zaproszenie do