Michał Szybalski

Michał Szybalski Architekt Systemów
IT, Comarch S.A

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,11180383,Dzwoni...
"W polskim prawie właśnie pojawiły się przepisy, które chronią przedsiębiorców przed zalewem telefonicznych ofert sprzedaży. Nowe rozwiązania wyjaśnia generalny inspektor ochrony danych osobowych.
Grażyna Zawada: Dane przedsiębiorców są powszechnie dostępne w publicznych rejestrach. Czy nie ma sposobu, żeby ochronić ich przed uciążliwym telemarketingiem, tak jak dzieje się to w przypadku poczty elektronicznej?

Dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, GIODO: Od początku 2012 roku zaczęły obowiązywać nowe przepisy, zgodnie z którymi firmy, które gromadzą i wykorzystują dane osobowe przedsiębiorców, muszą spełnić odpowiednie wymogi - co najmniej jeden z pięciu - aby ich działanie było legalne. Chodzi tu o przetwarzanie tzw. zwykłych danych osobowych, a więc np. imię i nazwisko przedsiębiorcy, jego numer PESEL, numer telefonu, także służbowy, czy adres e-mail.

Wcześniej nie było takich wymogów?

- Nie. Informacje dotyczące przedsiębiorców nie podlegały ustawie o ochronie danych osobowych - a mówimy tu zarówno o ludziach prowadzących działalność gospodarczą w formie jednoosobowych spółek, jak i np. o osobach zasiadających we władzach firm czy reprezentujących te firmy. Zatem jeśli ktokolwiek chciał dane tych osób wykorzystywać, nie musiał wypełniać żadnych obowiązków określonych przez Ustawę o ochronie danych osobowych. Przede wszystkim nie musiał informować przedsiębiorcy, że ma jego dane lub że komuś je odstępuje. Od 1 stycznia 2012 roku dane osobowe przedsiębiorców są chronione jak dane osób prywatnych.
Jak w praktyce powinna wyglądać więc teraz telesprzedaż?

- Telemarketer powinien podać nie tylko swoje dane, ale także podać informację, z jakiego źródła ma dane osobowe przedsiębiorcy i jak będą one wykorzystywane. Przedsiębiorca musi mieć możliwość skorygowania tych danych lub wstrzymania ich wykorzystywania w celach marketingowych.

Czyli można się nie zgodzić na przetwarzanie swoich danych osobowych w celach marketingowych?

- Upraszczając sprawę, oczywiście tak. Każdy ma prawo nie życzyć sobie, by jego dane osobowe były wykorzystywane w celach marketingowych. Wyrażoną wcześniej zgodę na takie wykorzystywanie swoich danych zawsze można też cofnąć.

Podobnie można zapobiec wykorzystywaniu swoich danych pochodzących ze źródeł powszechnie dostępnych. Przedsiębiorca może wnieść sprzeciw w tej sprawie. Wówczas podmiot, który zgromadził jego dane, powinien je usunąć. Może sobie pozostawić tylko takie dane identyfikacyjne przedsiębiorcy, które są niezbędne, by w przyszłości nie wysyłać do niego kolejnych ofert marketingowych.

Czy dla firm prowadzących telesprzedaż to daleko idące zmiany?

- Nie sądzę, bo przecież takie procedury stosują już one w przypadku przetwarzania danych osobowych osób fizycznych. W ostatnich sytuacja w tej branży bardzo się poprawiła - telemarketerzy dostosowali się do przepisów i zaczęli szanować klientów. Skargi na działalność firm niestosujących się do nowych zasad można kierować do GIODO, jak i np. do Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego.ę
Mateusz Kurleto

Mateusz Kurleto Szukamy wybitnych
talentów do
świetnego zespołu IT
w Gdańsku

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Michał Szybalski:
Wszystko fajnie, ale co to zmieni? Naruszenia nie są ścigane z urzędu, cywilnie ciężko cokolwiek wygrać w temacie. Jedyne skuteczne rozwiązaniu musiałoby implikować centralny rejestr - bazę prowadzoną przez GIODO, gdzie za pomocą webservice systemy CC mogłyby sprawdzić, czy zezwoliłem na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych w danym zakresie - oczywiście bez możliwości ich pozyskania.
Tylko takie rozwiązanie mogłoby jakkolwiek rozwiązać problem SPAM-u telefonicznego oraz mailowego. Jakakolwiek wysyłka bez uzyskania takiego cyfrowego potwierdzenia zgody musiałaby z automaty być karana - zarówno administracyjnie jak cywilnie za pomocą e-sądu.
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Zastanawiam się ogólnie nad sensownością tematu. Przecież telemarketer, telesprzedawca, handlowiec posługujący się telefonem to nie nasz wróg, tylko często sami takich pracowników zatrudniamy. Nawiązanie z potencjalnym Klientem kontaktu przez telefon jest jedną z najtańszych form i jeżeli jest profesjonalne, równocześnie skuteczną.

O ile setna już oferta telefonii komórkowej w jednoosobowej firmie jest mało zasadna, to dotarcie do nas przez kontrahenta sprzedającego coś co jest dla nas sensowne może być dla nas bardzo korzystne.
Poprzez ustawodawstwo skierowane przeciw wszystkim bez wyjątku, możemy "wylać dziecko z kąpielą".

Jeżeli nie jesteś zainteresowany ofertą, mówisz grzecznie "nie, dziękuję" i możesz się rozłączyć. Jeżeli nie masz czasu rozmawiać nie odbierasz od nieznanych numerów.

A za chwilę biznes może Ci się rozwinąć, zatrudnisz telesprzedawcę i okaże się, że będziesz musiał wydać dodatkowo kilka tysięcy na jakiś tam zdalny dostęp do bazy GIODO, bo dlaczego urzędnicy mieliby to za darmo udostępniać? :)
Michał Szybalski

Michał Szybalski Architekt Systemów
IT, Comarch S.A

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Fajnie, ale jeśli ja NIE ŻYCZĘ SOBIE, aby ktokolwiek zajmował czas moich pracowników, mój numer i takie tam? Cytując kapitana Wagnera "To są pytania, na które nie oczekuję odpowiedzi, te odpowiedzi znam, a nawet gdybym ich nie znał, to i tak by mnie nie interesowały, jak zresztą i pytania"
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Michał Szybalski:
Fajnie, ale jeśli ja NIE ŻYCZĘ SOBIE, aby ktokolwiek zajmował czas moich pracowników, mój numer i takie tam?
Bardzo dobre pytanie :)
To w godzinach pracy nie odbierasz i zakazujesz odbierać pracownikom telefonów od nieznanych numerów.
Dziś i sieci kablowe (stacjonarne) oferują identyfikację numerów i komórkowe są tak tanie, że często nawet nie opłaca się utrzymywać stacjonarnych.

I tak właśnie oszczędziliśmy Michale bardzo dużą kasę naszemu Państwu którą musiałoby wydać na stworzenie ustawy, czy co tam by stworzyło a które i tak nie będzie działać...
Michał Szybalski

Michał Szybalski Architekt Systemów
IT, Comarch S.A

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

No właśnie nie do końca i nie całkiem. Jeśli mój pracownik podniesie słuchawkę i wda się w dyskusję- już tracę pieniądze. Moi pracowicy nie muszą pamiętać wszystkich numerów kontrahentów (i nie zaczynajmy proszę dyskusji, że baza danych ew. CRM plus CTI jest tak tani...). A normą (zupełnie dla mnie niezrozumiałą) jest dzwonienie przez całą górę instytucji z numerów bez identyfikacji. Czyli to nie jest droga.
Poza tym trochę smuci mnie podejście "nie twórzmy prawa bo ono i tak nie będzie działać". Dziwnym trafem w cywilizowanych krajach działa tzw. Lista Robinsona. U nas- od biedy może to dotyczyć jedynie firm będących członkami SMB.
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Michał Szybalski:
baza danych ew. CRM plus CTI jest tak tani...). A normą (zupełnie dla mnie niezrozumiałą) jest dzwonienie przez całą górę instytucji z numerów bez identyfikacji.
Od takich numerów najczęściej nie odbieram. Do mojej branży bez identyfikacji dzwonią przeważnie osoby z finansówki a tu są ograniczone możliwości ;)
Poza tym trochę smuci mnie podejście "nie twórzmy prawa bo ono i tak nie będzie działać". Dziwnym trafem w cywilizowanych krajach działa tzw. Lista Robinsona. U nas- od biedy może to dotyczyć jedynie firm będących członkami SMB.
Sądzę (może się mylę), że nasze prawo w obecnej postaci jest na tyle wadliwe, że ciężko by było bez dużych nakładów finansowych (tworzenie baz, systemów udostępniania itp) stworzyć coś co działałoby sensownie. A na takie nakłady zwyczajnie nie ma pieniędzy w budżecie.

Więc trzeba sobie radzić inaczej. Rozumiem Twój punkt widzenia, tu faktycznie trudno byłoby coś zdziałać.

Z tematem pamiętania numerów poradziłem sobie tak, że używamy telefonów z systemami operacyjnymi (symbian). W moim np. jest niecałe 2000 numerów z kilku ostatnich lat.
Ktokolwiek dzwoni, jest witany po imieniu (nawet jeżeli kooperowaliśmy z nim tylko raz) i ma opad szczęki, że go pamiętamy ;)))) No, ale my też tylko komórek używamy. Stacjonarka jest voipowa tylko do nagrania się.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Michał Szybalski:
przepisy, które chronią przedsiębiorców przed zalewem telefonicznych ofert
Nie zadziała. Sytuacja z wczoraj : na początek kłamstwo "dzwonimy z telekomunikacji polskiej, gdyż będziemy obniżać abonamenty dla abonentów, prosze o podanie numeru ewidencyjnego z faktury". Czyli naganne praktyki nieuczciwych przedstawicieli Tele2 wiecznie żywe (ciekawe, którzy to z Was dzwonili? :)). Ponieważ to jedna z naszych głównych branż, zawsze chętnie słucham. I gdy już pani się "wystrzelała", a ja zadałem jedno konkretne pytanie "uściślające", rozmowa po prostu została przerwana. Tak pewnie właśnie ta pani została przeszkolona...

Lista "do not call" też nie zadziała, bo nie mając możliwości identyfikacji numeru nie będzie jak tego ścigać, bo nie będzie kogo. Większość w tej grupie używa VoIPa, a w takim przypadku doszedłby po prostu dodatkowy argument za jego używaniem.

Wyjście ? Ponieważ trudno wyobrazić sobie, żeby każdy odbierający miał urządzenia "identyfikuj numer pomimo wszystko", jak np. policja - zakazanie świadczenia usług przez podmioty nie prezentujące numeru. Mało realne, ale możliwe, choć szum podniósłby się straszny
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Krzysztof W.:
Wyjście ? Ponieważ trudno wyobrazić sobie, żeby każdy odbierający miał urządzenia "identyfikuj numer pomimo wszystko", jak np. policja - zakazanie świadczenia usług przez podmioty nie prezentujące numeru. Mało realne, ale możliwe, choć szum podniósłby się straszny
a nie wystarczy po prostu nie odbierać telefonów od podmiotów bez prezentacji numerów? Do tego aż uregulowania prawne są potrzebne? :0
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Dariusz Boniukiewicz:
Krzysztof W.:
zakazanie świadczenia usług przez podmioty nie prezentujące numeru.
a nie wystarczy po prostu nie odbierać telefonów od podmiotów bez prezentacji numerów? Do tego aż uregulowania prawne są potrzebne? :0
Nie tylko nachalne CC korzystają z VoIP, czasem robią to całkiem poważne firmy. Jeśli nie szkoda Ci takich połączeń, gdy mogą to byc numery np. potencjalnych klientów, oczywiście możesz nie odbierać. Podobnie jak wszystkich pozostałych :)
Dariusz Boniukiewicz

Dariusz Boniukiewicz Section One - Grupa
KAIZEN

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Krzysztof W.:
Nie tylko nachalne CC korzystają z VoIP, czasem robią to całkiem poważne firmy. Jeśli nie szkoda Ci takich połączeń, gdy mogą to byc numery np. potencjalnych klientów, oczywiście możesz nie odbierać. Podobnie jak wszystkich pozostałych :)
o.k., ale VoIP można tak skonfigurować aby numer np. główny wyświetlał się.
Wiem, bo u nas dało się...
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Dzwonią z superofertą? Zapytaj, skąd mają dane

Dariusz Boniukiewicz:

o.k., ale VoIP można tak skonfigurować aby numer np. główny wyświetlał się.
Wiem, bo u nas dało się...
I właśnie o to chodzi. Niech się wyświetla choćby i jedyny numer główny dzwoniony z setek VoIP, ale żeby było wiadomo, gdzie kierować pretensje. O "nękanie" nie oskarżałoby się przecież konkretnej Zosi pracującej od trzech dni, ale firmę.

Ogólnie, powstanie rejestru "do not call" nie jest problemem finansowym ani nawet prawnym (istniejące regulacje mogą być wystarczające, choć warto by je ulepszyć). Jeśli ktoś zna sensowne rozwiązanie problemu identyfikacji, zapraszam do kontaktu i późniejszej współpracy.



Wyślij zaproszenie do