Temat: Zwrot nadpłaconych aliementów
Liliana Kizińska:
Pani Jarosławie, co pan na to...juz nie wiem co mam robić to tak jest jak sie z kilku " wiader". Matka klientki tez szukała ratunku na własną ręke
Tak to już jest, że gdzie dwóch prawników, tam trzy opinie :)
A poważnie mówiąc, oczywiście przytoczonemu przez Ciebie poglądowi nie można odmówić pewnych racji. Sęk w tym, że ja swoją opinię wyraziłem na podstawie postanowienia Sądu Najwyższego, które choć już dość archiwalne, nadal zachowało swoją aktualność.
Pogląd, który wyraziłem na kanwie tego postanowienia Sądu Najwyższego powielają następujące komentarze:
1) Kodeks Postępowania Cywilnego. Komentarz [red.] prof. dr hab. Kazimierz Piasecki, (Warszawa 2006, Wydawnictwo: C.H.Beck),
2) Kodeks Postępowania Cywilnego. Komentarz prof. dr hab. Andrzej Zieliński, dr Kinga Flaga-Gieruszyńska,(Warszawa 2008, Wydawnictwo: C.H.Beck),
3) Obowiązek alimentacyjny po nowelizacji. Art. 128–144[1] KRO. Komentarz, Jacek Ignaczewski (Warszawa 2009, Wydawnictwo: C.H.Beck)
Dlatego obawiam się, że Sąd przychyli się jednak do mojego poglądu, ponieważ jest wsparty zarówno autorytetem Sądu Najwyższego, jak i poglądami doktryny prawniczej. Oczywiście możesz zaryzykować, ale musisz brać pod uwagę fakt, że jeśli ojciec wytoczy powództwo przeciwegzekucyjne i je wygra, to Sąd obciąży dodatkowo Twoją znajomą kosztami procesu. A jest duże ryzyko, że tak się stanie.