konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Witam, mam problem z byłym męzem. Otóz załozył sprawe do sądu aby odebrac mi dziecko na podstawie steku kłamstw któe napisał w pozwie. Zosteniemy przez sąd skierowani na badania do RODK i juz się boje poniewaz wiem jaki jest mój były mąż ( po trupach do celu) wiem jak potrafi manipulować ( robił to ze mna i z innymi ludzmi) i tym samym może to robić na badaniach. Mainipuluje również naszym dzieckiem które jest małe i nie potrafi odróznic dobra od zła. prosze o pomoc i fachowa porade w tym temacie jak bronić sie przed takim typem.
Wątków mam więc ej ponieważ ten cżłwiek zakłada mi sprawe za sprawą. Chcce mi również założyć sprawe karną o pomówienia , ponieważ było prowadzone dochodzenie o znęcanie sie psychiczne i fizyczne, niestety zostało umożeone dwukrotnie z braku postepowania i braku dowodów. Chcę bronić siebie i moje dziecko przet tym człowiekiem bo stara nam się uprzykrzyć zycie doszczętnie. Dziękuję z góry za każdą pomoć w moich wątkach. Pozdrawiam mama małego Michasia

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Ewelina Borowska:
Witam, mam problem z byłym męzem. Otóz załozył sprawe do sądu aby odebrac mi dziecko na podstawie steku kłamstw któe napisał w pozwie.

to zależy czy jest w stanie je udowodnić.
coż, z tego co wiem, musiałabyś być prostytutką albo narkomanką, żeby mu się powiodło.
prosze o pomoc i fachowa porade w tym temacie jak bronić sie przed takim typem.
Chcę bronić siebie i moje dziecko przet tym człowiekiem bo stara nam się uprzykrzyć zycie doszczętnie. Dziękuję z góry za każdą pomoć w moich wątkach.

może w tej grupie znajdziesz wsparcie: http://www.goldenline.pl/grupa/stop-przemocy-psychicznej

pozdrawiam,
A.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Wierzę w madrość Sądów.Naprawdę nie masz się czego obawiać.Odebrać dziecko matce ? Musiałabyś zrobić coś co nie mieści się w normach społecznych.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Zapewne ojcu nie chodzi o dziecko:(
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

3 mam za Ciebie mocno kciui.
Polecam dobrego prawnika biegłego w prawie rodzinny! Obawiam się,że bez dobrego prawnika mąż może dopiąć swego jeśli jest faktycznie zawzięty.
3maj się i walcz o synka.
Aneta R.

Aneta R. Trener i audytor
RODO, prawa pracy i
rachunkowości,
IOD...

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

napisalam na priw..
pozdrawiam - Aneta

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Justyna Matlak:
Polecam dobrego prawnika biegłego w prawie rodzinny! Obawiam się,że bez dobrego prawnika mąż może dopiąć swego jeśli jest faktycznie zawzięty.

nie należy lekceważyć przeciwnika, ale nie przesadzajmy.

uważam, że jest tak, jak napisała Agnieszka:

>Musiałabyś zrobić coś co nie mieści się w normach społecznych.

Jeśli Ewelina ma pracę, ma gdzie mieszkać, nie zaniedbuje syna, to ojciec ma małe szanse na odebranie jej dziecka.
Anita J.

Anita J. Agencja Reklamowa-
najważniejsze jest
to, żeby robić to
c...

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Witaj, Ojciec mojej Córki w lipcu 2007 mnie straszył, groził, ale to dlatego bo sam sobie nie potrafi ułożyć życia. Od lat żyje w kłamstwie itd. i wszystko załatwia pieniędzmi. Szkoda nawet prądu żeby o tym pisać.
Wykrzyczał że mnie zniszczy itd. Na począktu się przestraszyłam bo pomyślałam o Córce.
Wiesz co zrobiłam ? Poszłam do Pani Kurator i mi ulżyło.
Uspokoiła mnie i powiedziała, że odebranie dziecka matce to nie jest takie hop siup. Takie sprawy trwają minimum po 2 lata oczywiście pod warunkiem jak mataka nie jest jakąś tam alkoholiczką, czy narkomanką. Sprawdzają jak dziecko uczy się w skzole, czy ojciec przychodzi do szkoły itd. W szkole to możę na te 4 lata był z 5 razy więc :-). A nawet nie chce mi się pisać przepraszam, bo zaraz mnie poniesie heeh.

Na Twoim miejscu to bym poszła do Kurator i porozmawiała. Zawsze pozostanie jakaś notatka że byłaś - bo się martwisz. A jak Cię straszy itd. to idź na Policję, ale tylko po to żęby mieli notatkę no chyba że już to przeszło granice i chcesz żeby ten gość był wzywany itd.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Agnieszka J.:
Justyna Matlak:
Polecam dobrego prawnika biegłego w prawie rodzinny! Obawiam się,że bez dobrego prawnika mąż może dopiąć swego jeśli jest faktycznie zawzięty.

nie należy lekceważyć przeciwnika, ale nie przesadzajmy.

uważam, że jest tak, jak napisała Agnieszka:

>Musiałabyś zrobić coś co nie mieści się w normach społecznych.

Jeśli Ewelina ma pracę, ma gdzie mieszkać, nie zaniedbuje syna, to ojciec ma małe szanse na odebranie jej dziecka.


Dziękuję Agnieszko jak zawsze za wiarę, też staram się tak mysleć, tymbardziej, że dziecko naprawde jest ze mną silnie emocjonalnie związane, a przeciez to przy nas dzieci 99 % zostają pod opieką

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Anita J.:
Witaj, Ojciec mojej Córki w lipcu 2007 mnie straszył, groził, ale to dlatego bo sam sobie nie potrafi ułożyć życia. Od lat żyje w kłamstwie itd. i wszystko załatwia pieniędzmi. Szkoda nawet prądu żeby o tym pisać.
Wykrzyczał że mnie zniszczy itd. Na począktu się przestraszyłam bo pomyślałam o Córce.
Wiesz co zrobiłam ? Poszłam do Pani Kurator i mi ulżyło.
Uspokoiła mnie i powiedziała, że odebranie dziecka matce to nie jest takie hop siup. Takie sprawy trwają minimum po 2 lata oczywiście pod warunkiem jak mataka nie jest jakąś tam alkoholiczką, czy narkomanką. Sprawdzają jak dziecko uczy się w skzole, czy ojciec przychodzi do szkoły itd. W szkole to możę na te 4 lata był z 5 razy więc :-). A nawet nie chce mi się pisać przepraszam, bo zaraz mnie poniesie heeh.

Na Twoim miejscu to bym poszła do Kurator i porozmawiała. Zawsze pozostanie jakaś notatka że byłaś - bo się martwisz. A jak Cię straszy itd. to idź na Policję, ale tylko po to żęby mieli notatkę no chyba że już to przeszło granice i chcesz żeby ten gość był wzywany itd.

Anitko, na policej nie mam co zgłaszać bo nasza policja działa tak jakby nie działała wogole a wiem to z własnego doświadczenia, umorzone sprawy itp. Tymbardziej ze on policje zna w miescie w ktorym mieszka wiec rozumiesz....sama jak to wyglada.

Mój eks tez chce mnie zniszczyć i wąłsnie stosuje takie srodki czyli zabranie dziecka, sprawa karna, sprawa o doszkodowanie. Uwazał, że bez niego sobie nie poradze, a ja nie dosc ze w poprzednim moim rodzinnym miescie zmieniłąm prace, to teraz juz sie wyprowdziałam i również otrzymałam prace, więc wydaje mi sie że on tego przeżyc nie może, a do tego sam mi kiedys powiedział jak bylismy małżenstwem i dochodziło do rękoczynów, " ze jak wpada w furie to chce mnie zniszczyć, zgładzić i że musi sie leczyć"
A z ta panią kurator to faktcznie dobry pomysł, tyle tylko, że muszę teraz chyba juz tutaj w Warszawie iśc do kuratora, bo sprawa została przeniesiona tutaj do Warszawy.
Pozdrawiam i dziekuję

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Anita J.:
Na Twoim miejscu to bym poszła do Kurator i porozmawiała. Zawsze
pozostanie jakaś notatka że byłaś - bo się martwisz. A jak Cię straszy itd. to idź na Policję, ale tylko po to żęby mieli notatkę no chyba że już to przeszło granice i chcesz żeby ten gość był wzywany itd.
Przepraszam, że się wtrącę z taką poradą. Uważam, że zgłaszanie Policji tylko po, aby "mieli notatkę", to nie jest najlepszy pomysł.
Proszę pamiętać, że Policja w działaniu musi kierowac się odpowiednimi procedurami. Jeśli w treści naszego zawiadomienia znajdą się jakiekolwiek okoliczności wymagające interwencji, to Policja tę interwencję podejmie, nie licząc się z tym, czy chcieliśmy takiego skutku. Nasze stwierdzenie, że "chcieliśmy, aby to sobie tylko zanotowano" nie będzie miało żadnego wpływu na działanie Policji.

Proszę nie zrozumieć, że ja całkowicie odradzam zwracanie się o pomoc do Policji. Tak nie jest. Jeżeli jednak "nie chcemy, aby ten gość był wzywany" to lepiej szukać świadków w inny sposób. Zgłaszając sprawę Policji trzeba się liczyć, że gość będzie wzywany, a może nawet zatrzymany.
Zwracam na to uwagę, bo zbyt często maltretowane żony zawiadamiają Policję, właśnie tylko po to, żeby "napisali notatkę". Policja reaguje zgodnie z procedurami, żona z różnych przyczyn odmawia zeznań (bo przecież chciała tylko notatkę) i potem są pretensje do Policji, że zrobiła co do niej należało. Największą korzyść odnosi z tego mąż-sadysta, bo widzi, że całkowicie panuje nad ofiarą. Natomiast Policja, bez konsekwentnego stanowiska żony - jest bezradna.

Mam zresztą wrażenie, że problem Eweliny nie jest problemem prawnym. Jeżeli pan były mąż kłamie i manipuluje, to najlepszym miejscem aby go zdemaskować jest właśnie Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.Jerzy Sienicki edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 10:23
Anita J.

Anita J. Agencja Reklamowa-
najważniejsze jest
to, żeby robić to
c...

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

A z ta panią kurator to faktcznie dobry pomysł, tyle tylko, że muszę teraz chyba juz tutaj w Warszawie iśc do kuratora, bo sprawa została przeniesiona tutaj do Warszawy.
Pozdrawiam i dziekuję

Idź Kochanie, idź. Kurator to jak bomba atomowa. Napewno Ciebie uspokoi i doradzi co masz robić. Możę Cię odrazu wyśle do Ośrodka ale licz się z tym, że Ośrodek może wezwać Twojego ex którego pewnie trafi szlag. No ale chyba lepiej jak sama tam pójdziesz pierwsza. Kuratorzy są na Marszałkowskiej i chyba wszystkich Dzielnic Warszawy.
Anita J.

Anita J. Agencja Reklamowa-
najważniejsze jest
to, żeby robić to
c...

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Jerzy Sienicki:
Anita J.:
Na Twoim miejscu to bym poszła do Kurator i porozmawiała. Zawsze
pozostanie jakaś notatka że byłaś - bo się martwisz. A jak Cię straszy itd. to idź na Policję, ale tylko po to żęby mieli notatkę no chyba że już to przeszło granice i chcesz żeby ten gość był wzywany itd.
Przepraszam, że się wtrącę z taką poradą. Uważam, że zgłaszanie Policji tylko po, aby "mieli notatkę", to nie jest najlepszy pomysł.
Proszę pamiętać, że Policja w działaniu musi kierowac się odpowiednimi procedurami. Jeśli w treści naszego zawiadomienia znajdą się jakiekolwiek okoliczności wymagające interwencji, to Policja tę interwencję podejmie, nie licząc się z tym, czy chcieliśmy takiego skutku. Nasze stwierdzenie, że "chcieliśmy, aby to sobie tylko zanotowano" nie będzie miało żadnego wpływu na działanie Policji.

Proszę nie zrozumieć, że ja całkowicie odradzam zwracanie się o pomoc do Policji. Tak nie jest. Jeżeli jednak "nie chcemy, aby ten gość był wzywany" to lepiej szukać świadków w inny sposób. Zgłaszając sprawę Policji trzeba się liczyć, że gość będzie wzywany, a może nawet zatrzymany.
Zwracam na to uwagę, bo zbyt często maltretowane żony zawiadamiają Policję, właśnie tylko po to, żeby "napisali notatkę". Policja reaguje zgodnie z procedurami, żona z różnych przyczyn odmawia zeznań (bo przecież chciała tylko notatkę) i potem są pretensje do Policji, że zrobiła co do niej należało. Największą korzyść odnosi z tego mąż-sadysta, bo widzi, że całkowicie panuje nad ofiarą. Natomiast Policja, bez konsekwentnego stanowiska żony - jest bezradna.

Mam zresztą wrażenie, że problem Eweliny nie jest problemem prawnym. Jeżeli pan były mąż kłamie i manipuluje, to najlepszym miejscem aby go zdemaskować jest właśnie Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.Jerzy Sienicki edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 10:23


No to dobrze że o tym napisałeś. Dzięki. No ja miałam inne informacje że notatkę mogą zrobić i tyle.

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Ewelino, w razie potrzeby zawsze wzywaj policję, choćby po to, żeby wytrącić adwokatowi męża (o ile taki będzie występował) argument w stylu: "skoro mąż nie zachowywał się zgodnie z prawem, to czemu pani nie zawiadomiła o tym właściwych organów?".
Uważam, że w każdym procesie, trzeba się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby...

Wizyta u kuratora jest dobrym posunięciem - najlepiej idź do kuratora w sądzie, w którym masz sprawę.

W razie potrzeby służę pomocą.

Głowa do góry i nie dawaj się! :)

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Aneta Rępalska:
Ewelino, w razie potrzeby zawsze wzywaj policję, choćby po to, żeby wytrącić adwokatowi męża (o ile taki będzie występował) argument w stylu: "skoro mąż nie zachowywał się zgodnie z prawem, to czemu pani nie zawiadomiła o tym właściwych organów?".
Uważam, że w każdym procesie, trzeba się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby...

Wizyta u kuratora jest dobrym posunięciem - najlepiej idź do kuratora w sądzie, w którym masz sprawę.

W razie potrzeby służę pomocą.

Głowa do góry i nie dawaj się!:)

Dziękuje Anetko, tyle tylko, że ja mam problem tego typu, że sprawa została przeniosiona do Warszawy, ale dopiero zostało wydane postanowienie, bo dzowniła do Sądu w moim rodzinnym mieście Nie wiem teraz jak długo to potrwa, chodzi mi o przejęcie przez tutajeszy Sąd sprawy. Czyli w chwili obencej jestem uziemniona bo i do Kuratora nie moge isc pewnie i do zadnych innych ośrodków

Natomiast na policji to jest sterta notatek, kart niebieskich, zaswiadczen od lekarza o pobiciu itp ale co z tego jesli dochodzenie zostało umorzone dwukrotnie.
Staram się trzymac mocno:)

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Anita J.:
Jerzy Sienicki:
Anita J.:
Na Twoim miejscu to bym poszła do Kurator i porozmawiała. Zawsze
pozostanie jakaś notatka że byłaś - bo się martwisz. A jak Cię straszy itd. to idź na Policję, ale tylko po to żęby mieli notatkę no chyba że już to przeszło granice i chcesz żeby ten gość był wzywany itd.
Przepraszam, że się wtrącę z taką poradą. Uważam, że zgłaszanie Policji tylko po, aby "mieli notatkę", to nie jest najlepszy pomysł.
Proszę pamiętać, że Policja w działaniu musi kierowac się odpowiednimi procedurami. Jeśli w treści naszego zawiadomienia znajdą się jakiekolwiek okoliczności wymagające interwencji, to Policja tę interwencję podejmie, nie licząc się z tym, czy chcieliśmy takiego skutku. Nasze stwierdzenie, że "chcieliśmy, aby to sobie tylko zanotowano" nie będzie miało żadnego wpływu na działanie Policji.

Proszę nie zrozumieć, że ja całkowicie odradzam zwracanie się o pomoc do Policji. Tak nie jest. Jeżeli jednak "nie chcemy, aby ten gość był wzywany" to lepiej szukać świadków w inny sposób. Zgłaszając sprawę Policji trzeba się liczyć, że gość będzie wzywany, a może nawet zatrzymany.
Zwracam na to uwagę, bo zbyt często maltretowane żony zawiadamiają Policję, właśnie tylko po to, żeby "napisali notatkę". Policja reaguje zgodnie z procedurami, żona z różnych przyczyn odmawia zeznań (bo przecież chciała tylko notatkę) i potem są pretensje do Policji, że zrobiła co do niej należało. Największą korzyść odnosi z tego mąż-sadysta, bo widzi, że całkowicie panuje nad ofiarą. Natomiast Policja, bez konsekwentnego stanowiska żony - jest bezradna.

Mam zresztą wrażenie, że problem Eweliny nie jest problemem prawnym. Jeżeli pan były mąż kłamie i manipuluje, to najlepszym miejscem aby go zdemaskować jest właśnie Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.Jerzy Sienicki edytował(a) ten post dnia 10.01.08 o godzinie 10:23


No to dobrze że o tym napisałeś. Dzięki. No ja miałam inne informacje że notatkę mogą zrobić i tyle.

A moim zdaniem każda notatka się przydaje, ponieważ toczytły się różne postpeowania w moich sytuacjach i za każdym razem powolywali się na policje, na jej notatki, protokoły itp
Dlatego uwazam, ze trzeba wzywac bo to w takich sytuacjach jedyna deska ratunku.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Anita J.:
I chyba też najlepszym sposobem będzie na Twojego ex jak nie będziesz na jego samego reagowała.

A jesli chodzi o reagowanie, staram sie choc to czasem trudne. W sumie dlatego sie wyprowadziłam aby miec jak najmiejszy kontakt z tym człowiekiem.
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Aneta Rępalska:
Ewelino, w razie potrzeby zawsze wzywaj policję, choćby po to, żeby wytrącić adwokatowi męża (o ile taki będzie występował) argument w stylu: "skoro mąż nie zachowywał się zgodnie z prawem, to czemu pani nie zawiadomiła o tym właściwych organów?".
Uważam, że w każdym procesie, trzeba się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby...

Wizyta u kuratora jest dobrym posunięciem - najlepiej idź do kuratora w sądzie, w którym masz sprawę.

W razie potrzeby służę pomocą.

Głowa do góry i nie dawaj się! :)


Niby tak tylko jeśli ojciec może spotykać się z dzieckiem bez ograniczeń co matka mogła zadeklarować na sprawie w sądzie to wcale nie musi być takie oczywiste.
Jeśli chodzi o normy społeczne to nie przesadzałabym z tym! Sąd ma się kierować dobrem dziecka a nie normami społecznymi i na całe szczęście sądy w Polsce starają się to robić.

konto usunięte

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Jerzy Sienicki:
Przepraszam, że się wtrącę z taką poradą. Uważam, że zgłaszanie Policji tylko po, aby "mieli notatkę", to nie jest najlepszy pomysł.
Proszę nie zrozumieć, że ja całkowicie odradzam zwracanie się o pomoc do Policji. Tak nie jest. Jeżeli jednak "nie chcemy, aby ten gość był wzywany" to lepiej szukać świadków w inny sposób. Zgłaszając sprawę Policji trzeba się liczyć, że gość będzie wzywany, a może nawet zatrzymany.

ja też coś wtrącę :-)
zgadzam się z Panem, że trzeba mieć świadomość tego, że "ten gość" zostanie wezwany, natomiast warto pamiętać, iż zgłoszona sprawa niekoniecznie musi trafić do prokuratury.

wizyta na komisariacie do przyjemnych z pewnością nie należy i zapewne uświadomi delikwentowi, chociażby to, co może mu grozić, jeśli się danego czynu dopuści.

Temat: usiłowanie odebrania matce dziecka małoletniego i wiele...

Ewelina Borowska:
Aneta Rępalska:
Ewelino, w razie potrzeby zawsze wzywaj policję, choćby po to, żeby wytrącić adwokatowi męża (o ile taki będzie występował) argument w stylu: "skoro mąż nie zachowywał się zgodnie z prawem, to czemu pani nie zawiadomiła o tym właściwych organów?".
Uważam, że w każdym procesie, trzeba się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby...

Wizyta u kuratora jest dobrym posunięciem - najlepiej idź do kuratora w sądzie, w którym masz sprawę.

W razie potrzeby służę pomocą.

Głowa do góry i nie dawaj się!:)

Dziękuje Anetko, tyle tylko, że ja mam problem tego typu, że sprawa została przeniosiona do Warszawy, ale dopiero zostało wydane postanowienie, bo dzowniła do Sądu w moim rodzinnym mieście Nie wiem teraz jak długo to potrwa, chodzi mi o przejęcie przez tutajeszy Sąd sprawy. Czyli w chwili obencej jestem uziemniona bo i do Kuratora nie moge isc pewnie i do zadnych innych ośrodków

Natomiast na policji to jest sterta notatek, kart niebieskich, zaswiadczen od lekarza o pobiciu itp ale co z tego jesli dochodzenie zostało umorzone dwukrotnie.
Staram się trzymac mocno:)


Postanowienie o przekazaniu wg właściwości musi się uprawomocnić, a procedura wygląda następująco: odpis postanowienia zostanie doręczony (pocztą) Tobie i "tamtemu panu" i od tego momentu oboje będziecie mieli 7 dni na złożenie zażalenia. Gdy zażalenie nie zostanie wniesione - akta sprawy zostaną przekazane do nowego sądu (myślę, że realny jest tu termin 4 - 6 tygodniowy od daty wydania postanowienia; oczywiście, jeśli zależy Ci na szybkim przekazaniu sprawy, to możesz dzwonić regularnie do sekretariatu i pytać się, co się ze sprawą dzieje, wtedy jest szansa, że będą to załatwiać w pierwszej kolejności). Gdy takie zażalenie wpłynie - sprawa zostanie przekazana do sądu II instancji w celu jego rozpatrzenia i to naturalnie wydłuży całą procedurę.

Przekazanie sprawy nie musi oznaczać dla Ciebie zawieszenia: skoro wiesz o przekazaniu, to wiesz też zapewne, do którego sądu przekazanie nastąpiło i idź tam choćby dziś. Jeśli nie wiesz - podaj mi na priva ulicę, przy której mieszkasz (bo zapewne ze względu na miejsce zamieszkania Twoje i dziecka przekazano sprawę) to podam Ci właściwy sąd, jego siedzibę i siedzibę pracujących dla niego kuratorów.



Wyślij zaproszenie do