Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

pytanie do prawnika:
jakie są warunki unieważnienia postępowania sądowego - uchybienia formalne i inne?
Chodzi o kontaktowanie się sędziego z jedną ze stron już po zamknięciu rozprawy. Czy to kwalifikuje?

Temat: unieważnienie postępowania

Witam

Po pierwsze rozumiem, że postępowanie zakończyło się już w obu instancjach?
Poza tym czy wniesiono kasacje do Sądu Najwyższego?
Jeśli któryś z powyższych etapów jeszcze trwa to można wskazaną okoliczność (kontakt sędziego ze strona) podnieść w środku zaskarżenia.

Natomiast jeśli postępowanie zakończyło się już prawomocnie to można spróbować no wznowienia postępowania.
Kodeks postępowania cywilnego:
Art. 401. (327) Można żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności:
1) jeżeli w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona albo jeżeli orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy, a strona przed uprawomocnieniem się wyroku nie mogła domagać się wyłączenia;

Art. 403. § 1. Można żądać wznowienia na tej podstawie, że:
1) wyrok został oparty na dokumencie podrobionym lub przerobionym albo na skazującym wyroku karnym, następnie uchylonym;
2) wyrok został uzyskany za pomocą przestępstwa.

Nie wiem jaki charakter miały owe kontakty sędziego z jedną ze stron. Sama rozmowa z np. profesjonalnym pełnomocnikiem po zakończeniu postępowania raczej moim zdaniem nie mogłaby być przyczyną wznowienia. Ale oczywiście istnieje też taki rodzaj kontaktów który mógłby stanowić jedną z wyżej wskazanych podstaw.

Pozdrawiam
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: unieważnienie postępowania

Krzysztof Łudzik:

Natomiast jeśli postępowanie zakończyło się już prawomocnie to można spróbować no wznowienia postępowania.
Kodeks postępowania cywilnego:
Art. 401. (327) Można żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności:
1) jeżeli w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona albo jeżeli orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy, a strona przed uprawomocnieniem się wyroku nie mogła domagać się wyłączenia;

Art. 403. § 1. Można żądać wznowienia na tej podstawie, że:
1) wyrok został oparty na dokumencie podrobionym lub przerobionym albo na skazującym wyroku karnym, następnie uchylonym;
2) wyrok został uzyskany za pomocą przestępstwa.

Żaden z tych przepisów nie wydaje mi się adekwatny. Przepis o wyłączeniu dotyczy wyłączenia z mocy ustawy, czyli przyczyn określonych w art. 47, a nie art. 49 (wątpliwości co do bezstronności).
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

sytuacja była następująca - na rozprawę z udziałem cudzoziemca nie zgłosił się tłumacz, wobec czego sąd zamknął rozprawę i wyznaczył następny termin. Strony opuściły salę i zgodnie z moją wiedzą budynek. Tymczasem okazało się na trzeciej z kolei rozprawie, że tłumacz się spóźnił i sąd rozmawiał z tłumaczem oraz przedstawicielem prawnym oskarżonego i samym oskarżonym pod nieobecność strony poszkodowanej. Nie wiadomo co jeszcze ustalali - o ile wiem, po zamknięciu rozprawy sąd nie może kontaktować się z żadną ze stron.

Temat: unieważnienie postępowania

Hanna Nikodemska El Tairy:
sytuacja była następująca - na rozprawę z udziałem cudzoziemca nie zgłosił się tłumacz, wobec czego sąd zamknął rozprawę i wyznaczył następny termin. Strony opuściły salę i zgodnie z moją wiedzą budynek. Tymczasem okazało się na trzeciej z kolei rozprawie, że tłumacz się spóźnił i sąd rozmawiał z tłumaczem oraz przedstawicielem prawnym oskarżonego i samym oskarżonym pod nieobecność strony poszkodowanej. Nie wiadomo co jeszcze ustalali - o ile wiem, po zamknięciu rozprawy sąd nie może kontaktować się z żadną ze stron.

Sąd nie może kontaktować się z żadną ze stron ponad zakres postępowania. z tego co Pani pisze, to nie wiadomo o czym była rozmowa, a mogła dotyczyć np usprawiedliwienia niestawiennictwa na rozprawie. nie ma tutaj zadnego dowodu że strona przeciwna z Sądem coś ustaliła. a sam fakt kontaktu ze stroną, który nie wskazuje na istnienie stosunku, który stałby się podstawą do podważenia obiektywizmu i niezależności Sądu pozostaje bez wpływu na postępowanie. nie wiem jak dokładnie wygląda sprawa, ale nie chciałbym popadać w paranoję. to że sędzia rozmawia z kimś na korytarzy czy nawet w swoim gabinecie nie oznacza jeszcze że powstał jakiś "układ" jak to mawiał klasykl. Chyba że po tym spotkaniu zaszły zmiany w nastawieniu Sądu do Pani i z łatwością można uznać, że Sąd stał się nieobiektywny, po ludzku rzecz nazywając. Pozdrawiam.
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

nie popadam w paranoję, mam nadzieję-:)) jednak nie podoba mi się, że pod nieobecność jednej ze stron sąd podejmuje decyzje, które potem spokojnie wprowadza do protokołu. Jak również nie podoba mi się, że sąd ogranicza dostęp do opieki prawnej osoby poszkodowanej wyznaczając siedem dni na dostarczenie dokumentów z urzędów, które mają siedem dni na odpowiedź na wniosek osoby poszkodowanej. Nie wiem, czy to wynik nastawienia sądu, tym niemniej bardzo utrudnia życie.
Przez trzy lata przygotowań i dwie kolejne rozprawy nikt się nie wygadał, że poszkodowanej należy się wsparcie prawne z urzędu. To są wszystko takie małe smaczki sądowe.

Temat: unieważnienie postępowania

Hanna Nikodemska El Tairy:
nie popadam w paranoję, mam nadzieję-:)) jednak nie podoba mi się, że pod nieobecność jednej ze stron sąd podejmuje decyzje, które potem spokojnie wprowadza do protokołu. Jak również nie podoba mi się, że sąd ogranicza dostęp do opieki prawnej osoby poszkodowanej wyznaczając siedem dni na dostarczenie dokumentów z urzędów, które mają siedem dni na odpowiedź na wniosek osoby poszkodowanej. Nie wiem, czy to wynik nastawienia sądu, tym niemniej bardzo utrudnia życie.
Przez trzy lata przygotowań i dwie kolejne rozprawy nikt się nie wygadał, że poszkodowanej należy się wsparcie prawne z urzędu. To są wszystko takie małe smaczki sądowe.

cóż, czynnik ludzki ..... ale zawsze można poprosić Sąd o zakreślenie dłuższego niż 7 dni termionu. jeśli sąd odmawia, to na rozprawie proponuję wtedy złożyć wniosek ustnie do protokołu o zakreślenie dłuższego terminu, odpowiednio go argumentując. jeśłi nawet Sąd się nie przychyki, to zostaną nam argumenty o utrudnieniu stronie obrony swych praw. a to juz jest solidny argument i przy solidnym uchybiebniu będzie to podstawa do wznowienia postępowania cywilnego na podstawie art 401 ust. 2 k.p.c.. Z treści wiadomości domyślam się ze chodzi jednak o postępowanie karne. w tej sytuacji raczej mielibyśmy doczynienia z art 439 stanowiącym o tzw. bezwzględnych przesłankach uchylenia orzeczenia, m.in. z powodu wydania orzeczenia przez sędziego, który winien zostać wyłączony z postępowania, ale nie jest to temat prosty.
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

Z treści wiadomości domyślam się ze chodzi
jednak o postępowanie karne. w tej sytuacji raczej mielibyśmy doczynienia z art 439 stanowiącym o tzw. bezwzględnych przesłankach uchylenia orzeczenia, m.in. z powodu wydania orzeczenia przez sędziego, który winien zostać wyłączony z postępowania, ale nie jest to temat prosty.

Bardzo proszę o rozwinięcie tematu - "nie jest to temat prosty".
kiedyś sama zostałam z sędziną w sali i postanowiłam jej podziękować za wnikliwe zbadanie sprawy - wybełkotała jedynie - nie wolno mi z panią rozmawiać i wybiegła z rozwianym włosem!
Czemu w omawianej sprawie sąd może sobie spokojnie zbierać się z jedną ze stron zapewniwszy drugą, że na dzisiaj to już definitywnie koniec?
Dodam, że sąd podyktował konieczne dokumenty "biegiem", nie sprawdził, czy poszkodowana osoba zdążyła choćby spisać, czego się od niej oczekuje. Mecenasa oskarżonego natomiast sąd zawsze troskliwie wypytuje, czy mu odpowiada termin, godzina, łapkę mu podaje na powitanie, pożegnanie etc.
Mam też pytanie co do meritum - sprawa jest karna i dotyczy kradzieży z kart kredytowych. Do chwili rozpoczęcia "procedowania" odsetki wynikające z obsługi długu niemal pokryły kwotę skradzioną. Tym niemniej sąd wykazuje się kompletnym idiotyzmem i za szkodę liczy jedynie ukradzione pieniądze, a po odsetki (rozumiem, że za zwłokę) odsyła do sądu cywilnego. Ok to są odsetki za zwłokę, ale pokrycie szkody jedynie w części ukradzionej bez uwzględnienia kosztów obsługi kredytu jest kpiną i obciąża osobę poszkodowaną kosztami wynikającymi z kradzieży. chodzi o dużą kwotę.

Temat: unieważnienie postępowania

Hanna Nikodemska El Tairy:
Z treści wiadomości domyślam się ze chodzi
jednak o postępowanie karne. w tej sytuacji raczej mielibyśmy doczynienia z art 439 stanowiącym o tzw. bezwzględnych przesłankach uchylenia orzeczenia, m.in. z powodu wydania orzeczenia przez sędziego, który winien zostać wyłączony z postępowania, ale nie jest to temat prosty.

Bardzo proszę o rozwinięcie tematu - "nie jest to temat prosty".
kiedyś sama zostałam z sędziną w sali i postanowiłam jej podziękować za wnikliwe zbadanie sprawy - wybełkotała jedynie - nie wolno mi z panią rozmawiać i wybiegła z rozwianym włosem!
Czemu w omawianej sprawie sąd może sobie spokojnie zbierać się z jedną ze stron zapewniwszy drugą, że na dzisiaj to już definitywnie koniec?
Dodam, że sąd podyktował konieczne dokumenty "biegiem", nie sprawdził, czy poszkodowana osoba zdążyła choćby spisać, czego się od niej oczekuje. Mecenasa oskarżonego natomiast sąd zawsze troskliwie wypytuje, czy mu odpowiada termin, godzina, łapkę mu podaje na powitanie, pożegnanie etc.
Mam też pytanie co do meritum - sprawa jest karna i dotyczy kradzieży z kart kredytowych. Do chwili rozpoczęcia "procedowania" odsetki wynikające z obsługi długu niemal pokryły kwotę skradzioną. Tym niemniej sąd wykazuje się kompletnym idiotyzmem i za szkodę liczy jedynie ukradzione pieniądze, a po odsetki (rozumiem, że za zwłokę) odsyła do sądu cywilnego. Ok to są odsetki za zwłokę, ale pokrycie szkody jedynie w części ukradzionej bez uwzględnienia kosztów obsługi kredytu jest kpiną i obciąża osobę poszkodowaną kosztami wynikającymi z kradzieży. chodzi o dużą kwotę.

WItam. Z tego co Pani pisze wynika, że można mieć wątpliwości. Jednak trudno mi się wypowiedzieć, ponieważ nie byłem świadkiem sytuacji. Nie oznacza to czywiście, że Pani nie wierzę (wręcz przeciwnie). Co do meritum sprawy to proponuję aby w pierwszej kolejności poprosić Sąd o wytłumaczenie albo powtórzenie zarządzeń, jeśli czegoś się nie zrozumieło lub powiedziane zostało zbyt szybko. Rozumiem, że pokrzywdzony działa bez profesjonalnego pełnomocnika, więc Sąd za każdym razem winien czuwać czy dla takiej osoby jest wszystko zrozumiałe. No ale jak to w życiu czasem bywa różnie. wobec jednak powyższego mam pytanie: czy pokrzywdzony oświadczył przed zamknięciemk pierwszej rozprawy, że chce być oskarżycielem posiłkowym? czy pokrzywdzony złożył wniosek o naprawienie szkody w całości?

co do wysokości szkody, to tutaj zdecydowanie należy stwierdzić, że szkoda obejmuje wszystkie ujemne następstwa czynu zabronionego, zatem odsetki również. Pozdrawiam.Konrad Pogoda edytował(a) ten post dnia 15.03.11 o godzinie 12:00
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

Tak. Osoba poszkodowana była w sekretariacie już po złożeniu tam papierów przez prokuraturę i pytała co może zrobić. Ustanowiła się oskarżycielem posiłkowym, złożyła również prośbę/ wniosek o połączenie powództwa (?) karnego z cywilnym. Nikt się nie wygadał o prawie do reprezentacji prawnej z urzędu!
Sąd zwrócił się o uzupełnienie braków formalnych, co osoba poszkodowana uczyniła w terminie, ale wysłane dokumenty wróciły z adnotacją, że pod wskazanym adresem jest wiele sądów i nie wiedzą, do którego jest przesyłka. Chodzi o zgrupowanie sądów na Marszałkowskiej w Warszawie. Okazało się, że w międzyczasie sprawa zmieniła sygnaturę i wydział. Zrobiło się po terminie i sąd się ograniczył jedynie do sprawy karnej. Nie wiadomo, czy w tej sytuacji można wnosić o przywrócenie terminu? Bo sąd oddalił wniosek o powództwo cywilne i stwierdził, że to jest niezaskarżalne.
Osoba poszkodowana również nie była świadkiem rozmowy sądu z oskarżonym, jego przedstawicielem oraz tłumaczem, właśnie o to chodzi, że nie wiadomo, co jeszcze ustalono, jeśli ustalono. A sąd powinien być poza wszelkimi wątpliwościami bezstronny.
Jednak to, że za każdym razem sąd poucza osobę poszkodowaną, która domaga się pokrycia szkody w całości, że jest w sądzie karnym i o żadnych odsetkach mowy być nie może też budzi wątpliwości.
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: unieważnienie postępowania

co do wysokości szkody, to tutaj zdecydowanie należy stwierdzić, że szkoda obejmuje wszystkie ujemne następstwa czynu zabronionego, zatem odsetki również.

Bardzo zależy mi na szczegółowym podaniu przepisów dotyczących zdania powyżej.

Następna dyskusja:

umorzenie postępowania




Wyślij zaproszenie do