Temat: Opłata za papierową fakturę

Lech Malinowski:
Konkretnie który przepis jakiej ustawy jest złamany, jeśli sprzedawca ma pecha i daje paragon w momencie wydawania reszty
Panom z Inspekcji Handlowej to tłumacz nie mi/. ja wiem że ty wiesz i wiem że do ciebie nie przyjdą ale do małego kioseczku tak.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Co nie zmienia faktu, że kara taka nie będzie miała oparcia w przepisach. I gdybyś prowadził księgowość takiego klienta, to przecież nie powiedziałbyś mu, że ma zapłacić, prawda?

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
Inna moja znajoma dokładnie za to dostała że najpierw przyjęła pieniądze a później wydała paragon więc wiem co piszę.

Bajki to na innej grupie.
Po otrzymaniu pieniędzy jest tydzień na wystawienie faktury.

A wracając do tematu - masz jakieś orzeczenie, że nie wystarczy położyć na ladzie paragon/fakturę, jak klient mówi, że chce dostać pocztą?Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 16:53

Temat: Opłata za papierową fakturę

położyć na ladzie paragon/fakturę, jak klient mówi, że chce dostać pocztą?
Odchodząc od lady po wykonaniu transakcji potwierdzenie że miała miejsce( paragon, faktura) dostać musi i tyle. Chcieć żeby była pocztą to może ale twoim obowiązkiem jest zewidencjonowanie faktu, że transakcja została wykonana i że powstał obowiązek podatkowy przynajmniej na gruncie obecnie obowiązujących przepisów. A masz orzeczenie że jest inaczej? A panów z US i Inspekcji Handlowej z racji że w obecnie pracuję w handlu mam na co dzień i widzę czego się czepiają, za co dają mandaty i jakie mają metody żeby cię podejść. Moja znajoma właśnie za to dostała mandat, że klientka prosiła że fakturę zaraz odbierze. Więc to bajka nie jest.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 17:53

Temat: Opłata za papierową fakturę

Lech Malinowski:
Co nie zmienia faktu, że kara taka nie będzie miała oparcia w przepisach. I gdybyś prowadził księgowość takiego klienta, to przecież nie powiedziałbyś mu, że ma zapłacić, prawda?
Gdyby za złą kolejność był mandat z US to fakt jest podstawa do odwołania bo ustawa konsumencka na którą się powołałem to nie ich działka.
Panowie z Inspekcji Handlowej tłumaczą to w ten sposób, że klient ma dostać paragon, bo musi zaznajomić się z ostateczną ceną oraz tym ile i za co płaci. Gdybym miał argument, że klient wiedział cenę i za co miał powiedziane ile zapłaci ostatecznie to w sumie też jest podstawa do odwołania od mandatu z Inspekcji Handlowej. Ale uwierz lub nie takie praktyki owszem na pograniczu prawa stosują, żeby zrobić statystykę bo za to przecież są rozliczani i dlatego idą do drobnicy bo ci dla świętego spokoju zapłacą .Widzę ich w akcji na co dzień i wiem co potrafią.Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 17:32

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:Przykład z życia znajoma miała taką właśnie sytuację. Klientka dokonała zakupu, wszystko spisane cena ilość wartość dla kogo i uzgodniła z sprzedawczynią, że po fakturę przyjdzie za chwilę. Więc sprzedawczyni spisała wszystko na kartce i czekała na klientkę która jeszcze poszła na magazyn coś dobrać . A panowie inspektorzy z kontroli skarbowej stali sobie i z daleka obserwowali. Za to, że klientka odeszła bez pokwitowania (mimo, że faktura miała być odebrana za 10 minut a klientka była na magazynie więc hurtowni nie opuściła) znajoma dostała 200zł za niezewidencjonowanie sprzedaży a jej szef 500zł. Panowie powiedzieli, że tłumaczenie klienta że idzie na magazyn bo o czymś zapomniał nie ma absolutnie znaczenia gdyż skoro nastąpiło wydanie towaru klientowi to po stronie sprzedawcy powstał w tym momencie obowiązek zarejestrowania sprzedaży.
A ta klientka to kupowała na działalność czy jako osoba prywatna? W pierwszym przypadku na wystawienie faktury znajoma Pana miała 7 dni, w drugim faktura nie ma nic do rzeczy - w momencie sprzedaży należało sprzedaż nabić na kasę fiskalną w momencie sprzedaży (wydania towaru/przyjęcia przedpłaty) czy faktura była, czy nie. Jeśli klientka była zatem osobą fizyczną, kara była za kasę fiskalną (jej nieużycie), a nie za fakturę (czy jej niewystawienie).

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

@Aleksander, nie nazwałbym tego "na pograniczu prawa" tylko "poza prawem", ale proszę, nie używajmy takich sytuacji jako argumentu w naszych czysto teoretycznych dyskusjach.

Widziałem, jak pewna pani miała dostać kiedyś mandat za przejście na zielonym świetle (*), ale nie jest to argument za tym, że na zielonym nie wolno przechodzić.

(*)strażnicy stali po drugiej stronie ulicy, ale nie wzięli pod uwagę, że z ich strony czerwone dla pieszych zapala się wcześniej niż dla osoby idącej z naprzeciwka.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
Lech Malinowski:
Jakby dostała mandat za przejście na zielonym świetle, to byś uznał, że jest to zakazane?
A co to ma do rzeczy w tym momencie?

Nic.

Tak samo jak Twoje wypowiedzi w temacie "czy na sprzedawcy ciąży ustawowy obowiązek dostarczenia FV na własny koszt".

Temat: Opłata za papierową fakturę

A ta klientka to kupowała na działalność czy jako osoba prywatna? W pierwszym przypadku na wystawienie faktury znajoma Pana miała 7 dni, w drugim faktura nie ma nic do rzeczy - w momencie sprzedaży należało sprzedaż nabić na kasę fiskalną w momencie sprzedaży (wydania towaru/przyjęcia przedpłaty) czy faktura była, czy nie. Jeśli klientka była zatem osobą fizyczną, kara była za kasę fiskalną (jej nieużycie), a nie za fakturę (czy jej niewystawienie).
Zakup był na działalność jak najbardziej. Zasada była taka, że dziewczyna spisywała wszystko na kartkę - kilka Dowodów dostawy w tygodniu i żeby zmieścić się w terminie 7 dni robiła zbiorczą fakturę
Dziewczyna dostała za to, że nie wypisała faktury ani nie wbiła sprzedaży na kasę mimo że miała wszystko spisane na DD jako podkładka pod fakturę. Pan inspektor powiedział że go to nie interesuje bo klientka nie mogła od kasy odejść bez faktury. A szef dostał jeszcze 500zł za to, że sprzedaż nie była zewidencjonowana na kasie bo dowód na DD to dla panów inspektorów nie był żaden dowód prawidłowości ewidencji.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
>...
Dziewczyna dostała za to, że nie wypisała faktury ani nie wbiła sprzedaży na kasę mimo że miała wszystko spisane na DD jako podkładka pod fakturę. Pan inspektor powiedział że go to nie interesuje bo klientka nie mogła od kasy odejść bez faktury.

Aleksander - nikt nie zaprzecza temu, że taka sytuacja istniała. Jednak nie zmienia to faktu pan inspektor dokonał nadinterpretacji i po prostu się pomylił.

Najgorsze jest to, że takiemu panu inspektorowi poza uświadomieniem niewiele więcej można zrobić.

Teraz wróćmy do meritum: czy sprzedawca ma ustawowy obowiązek dostarczyć FV sprzedawcy na własny koszt.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Skoro była kasa, to był obowiązek rejestrowania, proste.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
A ta klientka to kupowała na działalność czy jako osoba prywatna? W pierwszym przypadku na wystawienie faktury znajoma Pana miała 7 dni, w drugim faktura nie ma nic do rzeczy - w momencie sprzedaży należało sprzedaż nabić na kasę fiskalną w momencie sprzedaży (wydania towaru/przyjęcia przedpłaty) czy faktura była, czy nie. Jeśli klientka była zatem osobą fizyczną, kara była za kasę fiskalną (jej nieużycie), a nie za fakturę (czy jej niewystawienie).
Zakup był na działalność jak najbardziej. Zasada była taka, że dziewczyna spisywała wszystko na kartkę - kilka Dowodów dostawy w tygodniu i żeby zmieścić się w terminie 7 dni robiła zbiorczą fakturę
Dziewczyna dostała za to, że nie wypisała faktury ani nie wbiła sprzedaży na kasę mimo że miała wszystko spisane na DD jako podkładka pod fakturę. Pan inspektor powiedział że go to nie interesuje bo klientka nie mogła od kasy odejść bez faktury. A szef dostał jeszcze 500zł za to, że sprzedaż nie była zewidencjonowana na kasie bo dowód na DD to dla panów inspektorów nie był żaden dowód prawidłowości ewidencji.
Albo Panu bajek naopowiadali, albo ktoś coś pokręcił:) Różnie to bywa z tymi inspektorami skarbowymi, ale w prostych sprawach dobrze się orientują. Kto jak kto, ale Pan, "robiąc przy handlu" i pretendując do miana księgowego, doskonale powinien wiedzieć, że nie o fakturę musiało chodzić.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Robert B.:

Teraz wróćmy do meritum: czy sprzedawca ma ustawowy obowiązek dostarczyć FV sprzedawcy na własny koszt.
Sprzedawca ma obowiązek udokumentować dokonaną sprzedaż fakturą VAT w ciągu 7 dni od dnia sprzedaży. Wystawia fakturę w co najmniej dwóch egzemplarzach, z czego oryginał przeznaczony jest dla nabywcy. Ustawodawca nie ingeruje już w dalszy sposób postępowania i od ustaleń pomiędzy sprzedawcą i nabywcą zależy, jaki sposób faktura zostanie dostarczona nabywcy. Zatem o ile za wystawienie faktury sprzedawca nie ma prawa obciążać nabywcy, o tyle za jej dostarczenie - czemu nie? Ustawodawcę w sumie nie interesuje też, czy faktura zostanie nabywcy przekazana (wysłana, dostarczona osobiście czy wciśnięta na siłę do kieszeni) - w interesie nabywcy leży fakturę otrzymać (aby mieć podstawę do odliczenia VATu).

Zasadniczo temat wyczerpał już Pan Maciej T. w dniu 25.11 o godzinie 19.33. Proponuję wrócić do tej wypowiedzi, bo dalsza dyskusja niewiele do sprawy wniosła.

Temat: Opłata za papierową fakturę

Teraz wróćmy do meritum: czy sprzedawca ma ustawowy obowiązek dostarczyć FV sprzedawcy na własny koszt.
pan inspektor zrobił interpretację sobie wygodną. Ot co.
Sprzedawca ma obowiązek- wystawić fakturę i udokumentować powstanie obowiązku podatkowego po swojej stronie. Co do kwestii - czy ma obowiązek dostarczyć na własny koszt problem jest taki, że żaden przepis tego nie definiuje wprost. Możemy posłużyć się tylko innymi regulacjami i zwyczajem handlowym. Definicja słowa otrzymać też w sumie zbyt wiele nie wyjaśnia.Mówi otrzymać ale nie w jaki sposób. Zapis jest to na tyle płynny, że tworzy sytuację niedoprecyzowaną że rzeczywiście mogą być spory. Zawsze do kwestii interpretacji czegokolwiek- co może wydać się dziwne- staram się podchodzić zdroworozsądkowo z poprawką na to, że zdrowy rozsądek może nie zawsze iść w parze z tym, czego wymagają urzędy, przepisy i stosowana (praktyka . Moje zdanie jest takie, że sprzedawca ma na pewno obowiązek dochowania staranności w zakresie poinformowania klienta o tym, w jakim trybie doręczane są faktury przez firmę. I tyle. Co do kwestii doręczenia zależy od uzgodnień stron ale nie może być tak, że jedna strona na drugiej wymusza określone zachowanie gdyż w ten sposób burzona jest istota obrotu czyli równorzędność podmiotów. Opcja którą przedstawiono na samym początku dyskusji (Z przerzucaniem opłaty za doręczenie) dla mnie jest mocno dyskusyjna czy aby firma nie stawia przypadkiem klienta w sytuacji "nie do odrzucenia". Każdy prawnik byłby w stanie udowodnić, że nastąpiło wymuszenie określonego zachowania(Ciekawe czy Pan Malinowski potwierdzi czy zaprzeczy). Czy zawsze sprzedawca musi doręczyć fakturę na własny koszt - kwestia również dyskusyjna i bardziej zależy od oceny konkretnej sytuacji. Gdyż np w przypadku faktur z odroczonym terminem płatności w interesie sprzedawcy będzie tak czy siak, by faktura do klienta fizycznie dotarła, zaś w interesie klienta przynajmniej powinno być- żeby mieć fakturę by móc uznać ją jako koszt działalności a tym samym tak na prawdę zmniejszyć zobowiązanie podatkowe które by musiał zapłacić, gdyby faktury nie odebrał. Tak sprawę tłumacząc od praktycznej strony. Kwestia VAT- i ewentualność stwierdzenia że faktura nie została wprowadzona do obrotu prawnego to inna kwestia. Nawet jeśli faktura jest wystawiona a klient jej nie odbierze to VAT należny i tak będzie do zapłaty tylko z innego artykułu UVAT.

Temat: Opłata za papierową fakturę

. Kto jak kto, ale Pan, "robiąc
przy handlu" i pretendując do miana księgowego, doskonale powinien wiedzieć, że nie o fakturę musiało chodzić.
Poszło dokładnie o to, że to było DD i że klienta odchodząc po zapłacie nie otrzymała żadnego potwierdzenia typu faktura, paragon. Tą dziewczynę znam bardzo dobrze jej szefa również i bardzo wątpię żeby pokręcili.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
opłaty za doręczenie) dla mnie jest mocno dyskusyjna czy aby firma nie stawia przypadkiem klienta w sytuacji "nie do odrzucenia". Każdy prawnik byłby w stanie udowodnić, że nastąpiło wymuszenie określonego zachowania(Ciekawe czy Pan Malinowski potwierdzi czy zaprzeczy). Czy zawsze sprzedawca musi


Jeśli klient nie był zmuszany do skorzystania z usług danej firmy, to nie widzę powodu, aby nie miał zaakceptować stosowanej przez sprzedawcę formy dostarczania (bądź nie) faktury.

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
...
Poszło dokładnie o to, że to było DD ...

Pierwszym razem pomyślałem, że to zwykła literówka ale, że widzę DD po raz drugi to zapytam: co to jest DD ?

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Anna K.:
...
Zasadniczo temat wyczerpał już Pan Maciej T. w dniu 25.11 o godzinie 19.33. Proponuję wrócić do tej wypowiedzi, bo dalsza dyskusja niewiele do sprawy wniosła.

Zgadzam się - jednak pojawili się oponenci ;)

p.s. co do wypowiedzi Macieja to jest coś takiego jak link (pod każdą wypowiedzią). Można link skopiować i wkleić http://www.goldenline.pl/forum/3095528/oplata-za-papie...

Wtedy innym łatwiej się poruszać.

Temat: Opłata za papierową fakturę

widzę DD po raz drugi to zapytam: co to jest DD ?
Dowód Dostawy dokument imienny zamiennie stosowany WZ. Reasumując dyskusję moje zdanie jest takie, że jeśli w firmie była do terminu X stosowana określona praktyka i procedura doręczania faktur to jej zmiana nie może obciążać klienta . i odwrotnie klient wybierając kontrahenta może zaznajomić się z procedurą doręczania faktur i jak mu pasuje to się może dostosować a ewentualną zmianę zasad dla swojego widzimisię może wykreować w drodze negocjacji ale nie może stawiać sprzedawcy pod przysłowiową ścianą gdyż to burzy równowagę stron umowy handlowej.
. Aleksander Kuzniar edytował(a) ten post dnia 01.12.12 o godzinie 19:01

konto usunięte

Temat: Opłata za papierową fakturę

Aleksander Kuzniar:
. Kto jak kto, ale Pan, "robiąc
przy handlu" i pretendując do miana księgowego, doskonale powinien wiedzieć, że nie o fakturę musiało chodzić.
Poszło dokładnie o to, że to było DD i że klienta odchodząc po zapłacie nie otrzymała żadnego potwierdzenia typu faktura, paragon. Tą dziewczynę znam bardzo dobrze jej szefa również i bardzo wątpię żeby pokręcili.
Co prawda trudno utożsamiać kontrolerów skarbowych z dobrymi wujkami, jednak realia są takie, że handel kombinuje na potęgę i bardziej skłonna jestem uwierzyć, że usłyszał Pan niepełną prawdę, ewentualnie delikwenci się nie bronili i nic nie wyjaśniali wychodząc z założenia, że lepiej jak inspektorzy tego się czepili, niż mieli rzeczywiście coś znaleźć - niż że skarbówka dopuściła się takiego nadużycia. Ci ludzie też mają swoich przełożonych, też im ktoś patrzy na ręce i to tym więcej, im bardziej fantastyczne bajki na temat wykańczanych przez fiskusa niewinnych przedsiębiorców krążą po świecie.



Wyślij zaproszenie do