Temat: Klient a szef

Czy jest możliwość, żeby klient zgłosił na policję że z kasy zniknęło 4000 złotych choć szef sam tego nie zrobił? Czy będzie to brane pod uwagę?

Temat: Klient a szef

Mirka Jurczyńska:
Czy jest możliwość, żeby klient zgłosił na policję że z kasy zniknęło 4000 złotych choć szef sam tego nie zrobił? Czy będzie to brane pod uwagę?

Czy mogłaby Pani nieco jaśniej?
Skąd klient (sklepu? banku?) wie, że z kasy zniknęły jakiekolwiek pieniądze? Chodzi Pani o pracownika?
Zgłoszenie kradzieży na policji zawsze jest brane pod uwagę, praktycznie niezależnie od tego, jaki status zawodowy ma zgłaszający.

Temat: Klient a szef

Jakub Wasiak:

Mirka Jurczyńska:
Czy jest możliwość, żeby klient zgłosił na policję że z kasy zniknęło 4000 złotych choć szef sam tego nie zrobił? Czy będzie to brane pod uwagę?

Czy mogłaby Pani nieco jaśniej?
Skąd klient (sklepu? banku?) wie, że z kasy zniknęły jakiekolwiek pieniądze? Chodzi Pani o pracownika?
Zgłoszenie kradzieży na policji zawsze jest brane pod uwagę, praktycznie niezależnie od tego, jaki status zawodowy ma zgłaszający.

Klient chce się zemścić na pracowniku restauracji ( osobiste sprawy są pomiędzy nimi) to są znajomi. Klient uzyskał takie informacje i teraz chcąc zemścić się na pracowniku chce zaskarżyć na policji, że zniknęły te 4000 złotych. Wiem, że on tej kasy nie ukradł. Ale klient mimo wszystko chce go zaskarżyć. Co pracownik powinien teraz zrobić?

Temat: Klient a szef

Mirka Jurczyńska:

Klient chce się zemścić na pracowniku restauracji ( osobiste sprawy są pomiędzy nimi) to są znajomi.

Tę okoliczność uwzględniałbym na korzyść pracownika - zemsta może być motywem (jedynym) złożenia na policji zeznań.

Klient uzyskał takie informacje i teraz chcąc zemścić się na pracowniku chce zaskarżyć na policji, że zniknęły te 4000 złotych. Wiem, że on tej kasy nie ukradł. Ale klient mimo wszystko chce go zaskarżyć. Co pracownik powinien teraz zrobić?

Bez wizyty klienta na policji i tak nic się nie dzieje. Trzeba do sprawy podejść z dystansem - zaczekać na rozwój wydarzeń i jeśli pracownik ma możliwość zgromadzić dowody na swoją obronę, niech to zrobi. W momencie, kiedy policja zajmie się sprawą będzie on miał czas i możliwość do obrony. Ponadto w prawie polskim obowiązuje domniemanie niewinności - dlatego dopóki nie udowodni się komuś winy i skaże poprzez wyrok sądu - pozostaje on niewinny.

Temat: Klient a szef

Jakub Wasiak:

Mirka Jurczyńska:

Klient chce się zemścić na pracowniku restauracji ( osobiste sprawy są pomiędzy nimi) to są znajomi.

Tę okoliczność uwzględniałbym na korzyść pracownika - zemsta może być motywem (jedynym) złożenia na policji zeznań.

Klient uzyskał takie informacje i teraz chcąc zemścić się na pracowniku chce zaskarżyć na policji, że zniknęły te 4000 złotych. Wiem, że on tej kasy nie ukradł. Ale klient mimo wszystko chce go zaskarżyć. Co pracownik powinien teraz zrobić?

Bez wizyty klienta na policji i tak nic się nie dzieje. Trzeba do sprawy podejść z dystansem - zaczekać na rozwój wydarzeń i jeśli pracownik ma możliwość zgromadzić dowody na swoją obronę, niech to zrobi. W momencie, kiedy policja zajmie się sprawą będzie on miał czas i możliwość do obrony. Ponadto w prawie polskim obowiązuje domniemanie niewinności - dlatego dopóki nie udowodni się komuś winy i skaże poprzez wyrok sądu - pozostaje on niewinny.

Dziękuję, bardzo mi Pan pomógł ;) Pozdrawiam ;*