Ania Z.

Ania Z. leworęczny nie
znaczy lewy :)

Temat: dziecko w sądzie

mam pytanie dotyczące obecności dzieci w sądzie na sprawie ich NIE dotyczących. czy sędzia ma prawo kazać mi opuścić salę jeśli przyszłam na rozprawę z dzieckiem? mam małe dziecko, nie mam nikogo z rodziny, kto mógłby się dzieckiem w tym czasie zająć, rozprawa w ciągu dnia, a znajomi nie będą przecież brać urlopu dla mnie, mąż na konferencji od tygodnia...
naprawdę nic nie mogę zrobić?
sprawa dla mnie ważna, proszę o pomoc :)

konto usunięte

Temat: dziecko w sądzie

Przepisy proceduralne odnoszące się do jawności posiedzeń sądowych stanowią, iż wstęp na te posiedzenia mają wyłącznie osoby pełnoletnie:

- postępowanie cywilne (art.152 kodeksu postępowania cywilnego)

- postępowanie karne (art.356 § 1 kodeksu postępowania karnego)

- postępowanie sądowoadministracyjne (art.95 ustawy prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi)

W ramach postępowania karnego jest jednak art.356 § 2 kodeksu postępowania karnego, w którym mowa o tym, że przewodniczący [składu sędziowskiego, bądź sędzia jednoosobowo rozpatrujący sprawę] może pozwolić na obecność osób małoletnich. W innych procedurach nie ma analogicznej regulacji.
Błażej Sarzalski

Błażej Sarzalski radca prawny, bloger
prawniczy

Temat: dziecko w sądzie

To, że nie ma w przepisach nie znaczy, że sąd się nie zgodzi. W praktyce widziałem dzieci na rozprawie nie raz i nie dwa :)
Ania Z.

Ania Z. leworęczny nie
znaczy lewy :)

Temat: dziecko w sądzie

Błażej Sarzalski:
To, że nie ma w przepisach nie znaczy, że sąd się nie zgodzi. W praktyce widziałem dzieci na rozprawie nie raz i nie dwa :)

ale co to dla mnie znaczy?
jakich mogą użyć argumentów, by przekonać sędziego? na razie sędzia powiedział, że "sąd nie będzie szukał dla pani opiekunki" i postraszył grzywnami i innymi konsekwencjami, jeśli będę dalej dyskutować...
Błażej Sarzalski

Błażej Sarzalski radca prawny, bloger
prawniczy

Temat: dziecko w sądzie

Uuuu formalista :)

Argumentów normatywnych nie ma jak napisał kolega wyżej, jest argument zdroworozsądkowy, ale rozumiem, że dzieci mogą czasem bardzo przeszkadzać i sąd może chcieć je wyprosić. Jeżeli trafiłaś na formalistę to naprawdę łatwiej znaleźć kogoś kto przez chwilę zaopiekuje się dziećmi niż walczyć z wiatrakami.



Wyślij zaproszenie do