Piotr Skrupa fotografik
Temat: Czy zameldowanie wystarcza do prowadzenia DG
Dzień Dobry.Znalazłem już na tym forum dwa podobne tematy:
http://www.goldenline.pl/forum/1675260/dzialalnosc-gos...
http://www.goldenline.pl/forum/1771278/dzialalnosc-gos...
niestety, żaden nie odpowiada w pełni na mój problem.
Sytuacja wygląda następująco - staram się o dofinansowanie na otwarcie firmy. W dokumentach, które muszę dostarczyć, jest tylko oświadczenie o zamieszkaniu, stąd wiem, że ewentualne przyznanie lub nie pomocy finansowej nie zależy od faktu, czy mam prawo otworzyć w miejscu zameldowania DG.
Obawiam się jednak, że problem może wystąpić już po otrzymaniu pomocy. Czy prawdą jest, że samo zameldowanie to za mało, by założyć DG? Różne opinie znajduję w sieci - jedni piszą, że tak (umowa użyczenia), inni - że przepisy się zmieniły i nie jest to już wymagane. [Prosiłbym o podanie konkretnych zapisów, bo już spać nie mogę z nerwów.]
A problem jest poważny, ponieważ nikt z osób żyjących nie ma prawa własności do lokalu :-(
Dom należał do rodziców mojej żony i to oni posiadali prawo własności. Oboje zmarli a sprawa spadkowa nie została przeprowadzona. Żona ma dwoje rodzeństwa, rozsianych po świecie i żeby mnie zameldować, musieli do urzędu dostarczyć swoje notarialnie potwierdzone zgody na mój meldunek. Udało się mnie zameldować, choć trochę to trwało.
Chcę otworzyć DG, ale martwię się, co będzie, jeśli pomoc dostanę a DG nie będę mógł otworzyć? Oczywiście, jeśli nie dostanę, to zawsze mogę zasilać szarą strefę, gdy mi urząd nie pozwoli na otwarcie DG (CHCĘ otworzyć, szarakiem jestem teraz). Bo aktu własności nie mam, a umowa użyczenia z żoną nic nie da, bo to nie ona jest właścicielem.
Co począć?
Dodam, że działalność będzie prowadzona poza lokalem (jestem fotografem) i chodzi mi jedynie o to, żebym mógł DG otworzyć bez przeszkód, a nie, żebym w tym lokalu np. coś produkował. Oczywiście, będzie tam stał komputer, by obrabiać zdjęcia (zrobione za zewnątrz) czy drukarka, do wystawiania faktur.
W takim wypadku podatek od nieruchomości się nie zmieni, prawda?