Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Mam pytanie Czy jeżeli ojciec ma zasądzone alimenty 950 zł i są one płacone o czasie czy matka może zarządzać dodatkowo np. 1000 zł na operacje dziecka?

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Ania Ilczuk:
Mam pytanie Czy jeżeli ojciec ma zasądzone alimenty 950 zł i są one płacone o czasie czy matka może zarządzać dodatkowo np. 1000 zł na operacje dziecka?

Zawsze można zażądać partycypacji ojca w takich kosztach, nie wykluczając też możliwości całkowitego pokrycia kosztów operacji. Rozumiem, że chodzi o sądowe dochodzenie takiej partycypacji.

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

ok no ale w takim razie na co matce alimenty jeżeli i tak trzeba jej do wszystkiego dokładać? Wie ze dziecko ma mieć operacje to niech odkłada. W sumie alimenty są płacone teoretycznie przez ojca i matkę w takim samym wymiarze. Proszę wybaczyć staram się zrozumieć prawie 2 000 na 7 letnie dziecko to chyba tez można odłożyć.

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Ania Ilczuk:
ok no ale w takim razie na co matce alimenty jeżeli i tak trzeba jej do wszystkiego dokładać?

Alimenty nie sa dla matki tylko na dziecko. To zasadnicza róźnica. Jeśli dziecko ma zasądzone od jednego rodzica 950 zł alimentów, to drugie tyle powinna pokrywać matka. Tak to funckjonuje.
Adam K.

Adam K. Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Jeśli ta operacja jest zdażeniem losowym, bądź nie planowana i służy ratowaniu dziecka zdrowia czy życia, to uważam (jako ojciec płacący alimenty), że ojciec powinien sam zaproponować swój udział w kosztach operacji!!! Natomiast jeśli matka chce zrobić dziecku operację plastyczną, aby dziecko było modelką/modelem to sprawa sporna....
Tak czy inaczej matka może złożyć odpowiedni pozew, a niezbadane są wyroki polskich Sądów :)

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Ania Ilczuk:
ok no ale w takim razie na co matce alimenty jeżeli i tak trzeba jej do wszystkiego dokładać? Wie ze dziecko ma mieć operacje to niech odkłada. W sumie alimenty są płacone teoretycznie przez ojca i matkę w takim samym wymiarze. Proszę wybaczyć staram się zrozumieć prawie 2 000 na 7 letnie dziecko to chyba tez można odłożyć.

Wnioskuję, że cała sprawa dotyczy nie tylko jednego konkretnego, dodatkowego świadczenia, ale całokształtu alimentacji.

Patrząc od strony prawnej z perspektywy pozywanego ojca - sąd uwzględnia racje obu stron: matki dziecka (ewentualnej pozywającej) i ojca. Jeśli warunki finansowe ojca (udokumentowane, miesięczne dochody) pozwalają na zasądzenie dodatkowego, jednorazowego świadczenia na rzecz dziecka, to jest to możliwe. Matka musiałaby wykazać, że nie jest w stanie finansować operacji. Słusznie napisał Pan Adam - wiele zależy również od rodzaju operacji.
Bronić się przed tym można wykazując, że alimenty, wbrew ich prawnemu charakterowi (należą się dziecku i powinny być przeznaczane na dziecko), które w pełni pokrywają wszystkie potrzeby małoletniego i pozwalają na comiesięczne odkładanie przez matkę określonych kwot, są przeznaczane na inne cele przez matkę.
Fakt alimentacji przez ojca na rzecz dziecka nie zwalnia matki z obowiązku równoległego łożenia na dziecko.Jakub Wasiak edytował(a) ten post dnia 14.07.10 o godzinie 15:49

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Panie Jakubie dziękuje bardzo za pomoc.
Panie Adamie oczywiście ma Pan racje tylko wszystko rozchodzi się o równy podział rodziców w kosztach utrzymania dziecka.
Ojciec o którym mówię na pewno nie żałuje pieniędzy na dziecko kwestia wykorzystania alimentów na własne potrzeby matki a nie na potrzeby dziecka.
Adam K.

Adam K. Kierownik Sekcji
Zakupów - produkty i
usługi
non-manufact...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

doskonale to rozumiem Pani Aniu :)
sam płacąc na dzieci daje pieniądze na Ich matkę i jej kochanka :)

O "równości" możemy zapomnieć. Więc sugeruję, aby ojciec, o którym Pani pisze przelał np na konto szpitala podając oczywiście w tytule odpowiedni zapis, dla kogo, na co. Wtedy ma niepodważalny dokument w przypadku procesu!!!!

A
Tomasz R.

Tomasz R. Wyjątki od reguły
stanowią o uroku
życia.

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

podobno leczenie w RP jest bezpłatne?
chyba, że pieniądze będą przeznaczone na skorumpowanie pracowników służby zdrowia.
Ciekawe jak by sąd na takie coś zareagował. :-)

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Jacek Kustra:
Ania Ilczuk:
ok no ale w takim razie na co matce alimenty jeżeli i tak trzeba jej do wszystkiego dokładać?

Alimenty nie sa dla matki tylko na dziecko. To zasadnicza róźnica. Jeśli dziecko ma zasądzone od jednego rodzica 950 zł alimentów, to drugie tyle powinna pokrywać matka. Tak to funckjonuje.

A to nie są uwzględniane możliwości zarobkowe? I aktualne zarobki obojga rodziców? Wybacz, ale jak tatuś np. zarabia 15 tys. a matka 2 tys, to chyba coś tu byłoby nie ok? Sąd uwzględnia opiekę nad dzieckiem. To nie tatuś jest w tym przypadku praczką, sprzątaczką, kucharką, opiekunką, korepetytorką itp.
Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

Ania, a może alimenty są zbyt niskie?

A w ogóle to nóż mi się w kieszeni otwiera, jak ludzie robią sobie dzieci, a później wojują ze sobą o pieniadze nie licząc się całkiem z tym, co mogliby swoim dzieciom ofiarować.

Ależ pojechałam... ;) Bez urazy.
Aleksandra L.

Aleksandra L. Życie można przeżyć
tylko na dwa
sposoby: albo tak,
jakby...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Agnieszka K.:

Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

bym tu tatusia aż tak nie ganiła ;) gdyż na razie ani razu się nie wypowiedział ;)
Aleksandra L.

Aleksandra L. Życie można przeżyć
tylko na dwa
sposoby: albo tak,
jakby...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Tomasz R.:
podobno leczenie w RP jest bezpłatne?
chyba, że pieniądze będą przeznaczone na skorumpowanie pracowników służby zdrowia.
Ciekawe jak by sąd na takie coś zareagował. :-)

a jak nawet ? wątpie by matka specjalnie zgadzała się na leczenie dziecka by "wyciągnąć" tylko 1000zł od ojca

chyba zapominamy, że to dziecko jest mało co tu winne, że tatuś z mamusią nie potrafili/potrafią się dogadać. poza tym dobro dziecka jest rzeczą nadrzedną

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Tomasz R.:
podobno leczenie w RP jest bezpłatne?


za darmo to można w polskiej służbie zdrowia tylko nogi wyciągnąć, a co dopiero powierzyć własne dziecko , nie dalej jak w niedzielę byłam na pogotowiu z wylewem w oku, krew mi się lała , i cała pomoc trwała minutę, okulisty na dyżurze nie ma, nie boli , nie , widzi Pani no widzę no to ok, do domu , rutinoscorbin niech Pani sobie kupi i będzie ok, a krew leci już czwarty dzień tak jest okKatarzyna K. edytował(a) ten post dnia 14.07.10 o godzinie 23:04

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Aleksandra L.:
Agnieszka K.:

Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

bym tu tatusia aż tak nie ganiła ;) gdyż na razie ani razu się nie wypowiedział ;)

Dlatego dodałam "bez urazy" ;) Ale bronić się przed odpowiedzialnością za dobro własnego dziecka... Ja tu dostrzegam trzecie dno :) Pewnie tatuś zorganizował sobie nową mamusię i nowe dziecko - nos i doświadczenie mi tak podpowiada. Nowa mamusia pewnie też nie pozostaje tu bez słowa i znaczenia.. Ma też i swoje racje zapewne. Mówię pewnie i prawdopodobnie, bo sytuacja została niezbyt dokładnie opisana a "stara" mama przedstawiona jako harpia czyhające na kasę. Sama byłabym harpią, gdyby od tego zależało zdrowie mojego dziecka. A tatuś też powinien być zainteresowany. A tutaj najwyraźniej nie jest. Ach.. Poszłabym z tym do sądu opiekuńczego o ile idzie o zdrowie a nie operacje plastyczne.
:)

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

NO właśnie tak nie jest matka jeździ super ekstra samochodem i jedyne o co dba to o swojego nowego faceta. Dziecko chodzi w obdartych butach i kiepskich ciuchach... czyli nawet te 950 zł nie są na pewno wykorzystane na dziecko tylko na sama mamusie. Stad też moje pytanie w imię czego ojciec ma płacić więcej kasy jak matka na pewno z alimentów sama siebie utrzymuje a nie wydaje ich całych na dziecko. Zastanawiam się tylko dlaczego w naszym państwie zawsze matka jest górą a ojcowie nic dla państwa nie znaczą bo maja tylko dawać kasę wtedy kiedy eksżona chce...
Agnieszka K.:
Jacek Kustra:
Ania Ilczuk:
ok no ale w takim razie na co matce alimenty jeżeli i tak trzeba jej do wszystkiego dokładać?

Alimenty nie sa dla matki tylko na dziecko. To zasadnicza róźnica. Jeśli dziecko ma zasądzone od jednego rodzica 950 zł alimentów, to drugie tyle powinna pokrywać matka. Tak to funckjonuje.

A to nie są uwzględniane możliwości zarobkowe? I aktualne zarobki obojga rodziców? Wybacz, ale jak tatuś np. zarabia 15 tys. a matka 2 tys, to chyba coś tu byłoby nie ok? Sąd uwzględnia opiekę nad dzieckiem. To nie tatuś jest w tym przypadku praczką, sprzątaczką, kucharką, opiekunką, korepetytorką itp.
Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

Ania, a może alimenty są zbyt niskie?

A w ogóle to nóż mi się w kieszeni otwiera, jak ludzie robią sobie dzieci, a później wojują ze sobą o pieniadze nie licząc się całkiem z tym, co mogliby swoim dzieciom ofiarować.

Ależ pojechałam... ;) Bez urazy.Ania Ilczuk edytował(a) ten post dnia 15.07.10 o godzinie 10:46

konto usunięte

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Agnieszka K.:
Aleksandra L.:
Agnieszka K.:

Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

bym tu tatusia aż tak nie ganiła ;) gdyż na razie ani razu się nie wypowiedział ;)

Dlatego dodałam "bez urazy" ;) Ale bronić się przed odpowiedzialnością za dobro własnego dziecka... Ja tu dostrzegam trzecie dno :) Pewnie tatuś zorganizował sobie nową mamusię i nowe dziecko - nos i doświadczenie mi tak podpowiada. Nowa mamusia pewnie też nie pozostaje tu bez słowa i znaczenia.. Ma też i swoje racje zapewne. Mówię pewnie i prawdopodobnie, bo sytuacja została niezbyt dokładnie opisana a "stara" mama przedstawiona jako harpia czyhające na kasę. Sama byłabym harpią, gdyby od tego zależało zdrowie mojego dziecka. A tatuś też powinien być zainteresowany. A tutaj najwyraźniej nie jest. Ach.. Poszłabym z tym do sądu opiekuńczego o ile idzie o zdrowie a nie operacje plastyczne.
:)

Tak, matki są przecież wszystkie święte... Pewnie tatuś dostał tęgiego kopa od cwanej, wyrachowanej naciągaczki, tak dla równowagi na forum. Poza tym prywatne wycieczki z poglądami na temat sytuacji w rozwiedzionym małżeństwie chyba są na tym forum niepotrzebne.Jakub Wasiak edytował(a) ten post dnia 15.07.10 o godzinie 10:12

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

OJ Agnieszko nie wiem dlaczego jesteś tak źle nastawiona do przedstawionego przeze mnie ojca. Własnie tak nie jest koles do tej pory jest sam przez rok nie mógł się widywać z dzieckiem bo matka miała taka fanaberie ciągłe jej zagrywki odbijają się tylko na dziecku, manipuluje dzieckiem i już więcej nie będę pisała bo stwierdzisz ze jestem do matki negatywnie nastawiona a ja po prostu chce sprawiedliwości...
Agnieszka K.:
Aleksandra L.:
Agnieszka K.:

Obojgu rodzicom powinno zależeć na dobru i zdrowiu dziecka, a tatuś jak widzę przede wszystkim pewnie liczy pieniążki i walczy z mamusią. Bez sensu. I pełna dyskwalifikacja tatusia na przyszłość.

bym tu tatusia aż tak nie ganiła ;) gdyż na razie ani razu się nie wypowiedział ;)

Dlatego dodałam "bez urazy" ;) Ale bronić się przed odpowiedzialnością za dobro własnego dziecka... Ja tu dostrzegam trzecie dno :) Pewnie tatuś zorganizował sobie nową mamusię i nowe dziecko - nos i doświadczenie mi tak podpowiada. Nowa mamusia pewnie też nie pozostaje tu bez słowa i znaczenia.. Ma też i swoje racje zapewne. Mówię pewnie i prawdopodobnie, bo sytuacja została niezbyt dokładnie opisana a "stara" mama przedstawiona jako harpia czyhające na kasę. Sama byłabym harpią, gdyby od tego zależało zdrowie mojego dziecka. A tatuś też powinien być zainteresowany. A tutaj najwyraźniej nie jest. Ach.. Poszłabym z tym do sądu opiekuńczego o ile idzie o zdrowie a nie operacje plastyczne.
:)
Aleksandra L.

Aleksandra L. Życie można przeżyć
tylko na dwa
sposoby: albo tak,
jakby...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Ania Ilczuk:

jeżeli ojcu zależy na dziecku to jaki problem by ojciec udał się do sądu z tymi informacjami co piszesz ? a jeżeli udałoby się bardziej ugodowo i bez wojenek (tu już prawnicy mogliby się wypowiedzieć) niech zacznie kupować dziecku rzeczy osobiste, opłaci lekarza, zajęcia pozalekcyjne itp.
i potrąca z alimentów wydatki.

tylko niech to będą wydatki na rzeczy faktycznie potrzebne do życia dziecka.

podobno dziecko po rozwodzie nie powinno odczuwać różnicy...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

no jak tu nie płacić alimentów takich jak sad zasądził - to za raz będzie go komornik ścigał ...
Aleksandra L.:
Ania Ilczuk:

jeżeli ojcu zależy na dziecku to jaki problem by ojciec udał się do sądu z tymi informacjami co piszesz ? a jeżeli udałoby się bardziej ugodowo i bez wojenek (tu już prawnicy mogliby się wypowiedzieć) niech zacznie kupować dziecku rzeczy osobiste, opłaci lekarza, zajęcia pozalekcyjne itp.
i potrąca z alimentów wydatki.

tylko niech to będą wydatki na rzeczy faktycznie potrzebne do życia dziecka.

podobno dziecko po rozwodzie nie powinno odczuwać różnicy...
Aleksandra L.

Aleksandra L. Życie można przeżyć
tylko na dwa
sposoby: albo tak,
jakby...

Temat: Alimenty a dodatkowe pieniądze na dziecko

Ania Ilczuk:
no jak tu nie płacić alimentów takich jak sad zasądził - to za raz będzie go komornik ścigał ...
Aleksandra L.:
Ania Ilczuk:

jeżeli ojcu zależy na dziecku to jaki problem by ojciec udał się do sądu z tymi informacjami co piszesz ? a jeżeli udałoby się bardziej ugodowo i bez wojenek (tu już prawnicy mogliby się wypowiedzieć) niech zacznie kupować dziecku rzeczy osobiste, opłaci lekarza, zajęcia pozalekcyjne itp.
i potrąca z alimentów wydatki.

tylko niech to będą wydatki na rzeczy faktycznie potrzebne do życia dziecka.

podobno dziecko po rozwodzie nie powinno odczuwać różnicy...

nie zrozumiałaś. alimenty są na potrzeby dziecka. jeżeli ojciec będzie zaspakajać te potrzeby (przejmie wydatki np. na ubiór, naukę, opiekę lekarską) w większej lub w jakiejś tam części to alimenty powinny być skorygowane. na bieżąco lub na stałe.

ale czy tak można to musiałby wypowiedzieć się prawnik. na pewno nie byłoby problemu gdyby rodzice sami ustalili i byli w tym zgodni.

Następna dyskusja:

Alimenty na dziecko




Wyślij zaproszenie do