konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Czesc wszystkim, mam na imie Krzysiek i strasznie mnie zastanawia dlaczego nie wierzycie w Cos, co jest najpiekniejszym odzwierciedleniem wszystkich pozytywnych cech uosobnienia ludzkiego? Dlaczego nie wierzycie, ze jest Ktos taki, ktory zawsze na zlo odpowiada dobrem, ktory jesli Mu zaufacie, rozwiaze wszystkie Wasze problemy i pozwoli Wam byc w stu procentach szczesliwymi. Chcialbym Was zaprosic do dyskusji w bardzo prostej formie:
Stwierdzenie/argument ex. Nie wierze w Boga, bo zielony nigdy ne bedzie zoltym...

Ja postaram sie odpowiedziec na kazde pytanie najlepiej jak tylko bede potrafil.

pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Krzysztof B.:
Dlaczego nie wierzycie, ze jest Ktos taki, ktory zawsze
na zlo odpowiada dobrem, ktory jesli Mu zaufacie, rozwiaze wszystkie Wasze problemy i pozwoli Wam byc w stu procentach szczesliwymi.
pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof

Ten fragment baaardzo mi się podoba...za zło odpłaca dobrym - tak jak było podczas wygnania Adama i Ewy z raju, podczas spalenia sodomy i gomory, podczas potopu, Jezus dewastujący stragany...rzeczywiście dobry wujek...Jak to ktoś powiedział jeżeli bóg istnieje to kawał z niego sadysty :).
Poza tym zakładam, że większości osób z tego grona do szczęścia nie jest potrzebna wiara. WG statystyk często właśnie ateiści są bardziej szczęśliwi, a wiarę wykazują osoby nieszczęśliwe szukające pocieszenia.
Natomiast będziemy ukontentowani jeżeli dasz nam szanse na ukazanie Panu prawdy, iż bóg to twór ludzki :P. Ew. proponuję założyć grupę ewangelizacja jeżeli założył Pan, że działanie będzie tylko w jednym kierunku.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Krzysztof B.:
Czesc wszystkim, mam na imie Krzysiek i strasznie mnie zastanawia dlaczego nie wierzycie w Cos, co jest najpiekniejszym odzwierciedleniem wszystkich pozytywnych cech uosobnienia ludzkiego? Dlaczego nie wierzycie, ze jest Ktos taki, ktory zawsze na zlo odpowiada dobrem, ktory jesli Mu zaufacie, rozwiaze wszystkie Wasze problemy i pozwoli Wam byc w stu procentach szczesliwymi.
Uczę się od takich istot i to są najczęściej ludzie, którzy nie posiadając nadprzyrodzonych mocy, muszą zmagać się z tym samym światem i zachowują się tak, jak to przypisujesz Bogu.
Tylko nie stworzyli świata, nie osadzili w nim ludzi, dając im wolę i zabraniając jej użycia inaczej, niż w zgodzie z jego nie dość jasnymi instrukcjami.
Są wspaniałomyslni, są odważni i współczujący, czasem są wierzącymi katolikami, czasem niewierzącymi katolikami, czasem ateistami, czasem poganami, czasem buddystami.
Ale to ludzie.
W nich wierzę.
Doceniam to, co robisz, bo wiem, że chcesz dla wszystkich najlepiej według kryterium szczęścia pojętego pryzmatem Twej wiary.
>Chcialbym Was zaprosic do dyskusji w bardzo prostej
formie:
Stwierdzenie/argument ex. Nie wierze w Boga, bo zielony nigdy ne bedzie zoltym...

Ja postaram sie odpowiedziec na kazde pytanie najlepiej jak tylko bede potrafil.

pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

>>>>Ten fragment baaardzo mi się podoba...za zło odpłaca dobrym - tak jak było podczas wygnania Adama i Ewy z raju, podczas spalenia sodomy i gomory, podczas potopu, Jezus dewastujący stragany...rzeczywiście dobry wujek...Jak to ktoś powiedział jeżeli bóg istnieje to kawał z niego sadysty :).
Poza tym zakładam, że większości osób z tego grona do szczęścia nie jest potrzebna wiara. WG statystyk często właśnie ateiści są bardziej szczęśliwi, a wiarę wykazują osoby nieszczęśliwe szukające pocieszenia.
Natomiast będziemy ukontentowani jeżeli dasz nam szanse na ukazanie Panu prawdy, iż bóg to twór ludzki :P. Ew. proponuję założyć grupę ewangelizacja jeżeli założył Pan, że działanie będzie tylko w jednym kierunku.<<<<

Gdybys kiedykolwiek zaglebil sie chociaz troszeczke w wiare, wiedzialbys, ze Poczatek Biblii jest dla takich wlasnie jak Ty, dla takich prostych ludzi, ktorych mozna zbic z tropu, bo coz za dzielem bylo by stworzenie dziela od A do Z naszpikowanego prostolinijnym rozumowaniem?
Biblia jest jak zycie, opierasz sie na pierwszym rozdziale, czyli rozumujesz wiare tak jak noworodek i podpisujesz ja pod siebie do aktualnego wieku/stanu. Jestes juz dorosly, a bawisz sie dalej drewnianymi klockami, czas zaglebic sie mocniej...
Nie wiem, czy zrozumiales, bo po pierwszej Twojej wypowiedzi widac, ze jestes strasznie zamknietym czlowiekiem.

Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem szczescia, jezeli szczesciem dla Ciebie jest domek na kredyt, samochod plus dwojka wymazonych dzieci, czyli wszystko to, co przeminie to gratuluje podejscia do zycia.
Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Krzysztof B.:
Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem szczescia, jezeli szczesciem dla Ciebie jest domek na kredyt, samochod plus dwojka wymazonych dzieci, czyli wszystko to, co przeminie to gratuluje podejscia do zycia.
Skoro nie uwazasz ze moze to byc szczescie dla wielu ludzi z checia przyjme od Ciebie na konto wszystkie Twoje pieniazki, bys sie mogl bardziej uduchowic pomagajac takim zamknietym i biednym stworzeniom jak my spelnic swoje przyziemne, doczesne marzenia. Ja osobiscie nie potrzebuje uduchowienia, potrzebuje szczescia. A szczescie dla mnie to rodzina i zdrowie. Jesli do tego moge pogrzeszyc wydajac ciezko zarobione pieniadze czuje sie spelniony.
Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Krzysztof B.:
Gdybys kiedykolwiek zaglebil sie chociaz troszeczke w wiare, (...)

Jak bym chcial schodzic do kopalni, zostalbym gornikiem. Poza tym wydaje Ci sie ze ateisci nic nie wiedza a innych religiach. I tu sie mylisz kolego, czesto wiemy o niej wiecej niz ich wyznawcy. Szczegolnie ze patrzymy z obiektywnego punktu widzenia.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Oleg: Uczę się od takich istot i to są najczęściej ludzie, którzy nie posiadając nadprzyrodzonych mocy, muszą zmagać się z tym samym światem i zachowują się tak, jak to przypisujesz Bogu.
Tylko nie stworzyli świata, nie osadzili w nim ludzi, dając im wolę i zabraniając jej użycia inaczej, niż w zgodzie z jego nie dość jasnymi instrukcjami.
Są wspaniałomyslni, są odważni i współczujący, czasem są wierzącymi katolikami, czasem niewierzącymi katolikami, czasem ateistami, czasem poganami, czasem buddystami.
Ale to ludzie.
W nich wierzę.
Doceniam to, co robisz, bo wiem, że chcesz dla wszystkich najlepiej według kryterium szczęścia pojętego pryzmatem Twej wiary.

Czy ludzie nie stworzyli swiata? Hmm popatrz dookola, na te piekne budowle, mosty, drogi, samochody. Nie osadzili w nim ludzi? Hmm to nie wiem, Bog ich wzial za fraki i zrzucil z nieba do Ameryki, czy sami sobie wybrali swoje miejsce na ziemi osiedlajac sie tam, gdzie chcieli?

Dlaczego uwazasz, ze instrukcje nie sa jasne, skoro nawet ich nie rozumiesz i pewnie nigdy nie chciales zrozumiec?

W koncowce napisales ladne slowa i dobrze, ze chociaz z tego korzystasz. A pomyslales co bedzie pozniej? Ksiazki? Czarna dziura?

Chcialbys usiasc sobie teraz z kims, kogo kochales calym sercem, a niestety juz odszedl z tego swiata i sobie tak normalnie porozmawiac na lawce wsrod promieni slonecznych??

Jesli nie, to jestes prozny, a jesli tak, to mozesz mi wierzyc na slowo, ze bedac na samym szczycie wiary masz taka mozliwosc.
To tak dla wiezacych, bo Ty zapewne i tak wysmiejesz ten tekst, chociaz zapraszam goraco do zadawania dalej pytan.

PS
Znasz jakiegos Ateiste, ktory ma 70lat i czuje sie tak jakby mial lat 30sci? Do tego ma posiadlosci na calym swiecie, a luksusy wciaz naplywaja do niego?

prosze o Imie i Nazwisko
Bo jesli chcesz, ja Ci wymienie 10 osob wierzacych o wyzej podanych kryteriach, Ty mi wymien chociaz 5ciu tekich ateistow.

pozdrawiam
KB

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Kamil N.:
Krzysztof B.:
Nie wiem co rozumiesz pod pojeciem szczescia, jezeli szczesciem dla Ciebie jest domek na kredyt, samochod plus dwojka wymazonych dzieci, czyli wszystko to, co przeminie to gratuluje podejscia do zycia.
Skoro nie uwazasz ze moze to byc szczescie dla wielu ludzi z checia przyjme od Ciebie na konto wszystkie Twoje pieniazki, bys sie mogl bardziej uduchowic pomagajac takim zamknietym i biednym stworzeniom jak my spelnic swoje przyziemne, doczesne marzenia. Ja osobiscie nie potrzebuje uduchowienia, potrzebuje szczescia. A szczescie dla mnie to rodzina i zdrowie. Jesli do tego moge pogrzeszyc wydajac ciezko zarobione pieniadze czuje sie spelniony.

Mowisz, ze szczesciem jest dla Ciebie rodzina i zdrowie, a prosisz mnie o pieniadze? Mozesz rozwinac, bo chyba sie gubisz we wlasnych myslach...

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Kamil N.:
Krzysztof B.:
Gdybys kiedykolwiek zaglebil sie chociaz troszeczke w wiare, (...)

Jak bym chcial schodzic do kopalni, zostalbym gornikiem. Poza tym wydaje Ci sie ze ateisci nic nie wiedza a innych religiach. I tu sie mylisz kolego, czesto wiemy o niej wiecej niz ich wyznawcy. Szczegolnie ze patrzymy z obiektywnego punktu widzenia.

Yhm, strasznie niekulturalny z Ciebie czlowiek moj przyjacielu, piszesz jakies prostackie sformulowania o gornikach. Prosze dostosowac sie do poziomu dyskusji.

Mi sie nic nie wydaje, a Tobie chyba sie wszystko wydaje i taka jest pomiedzy nami roznica.

A czym wg Ciebiejest obiektywizm?

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Krzysztof B.:
Oleg: Uczę się od takich istot i to są najczęściej ludzie, którzy nie posiadając nadprzyrodzonych mocy, muszą zmagać się z tym samym światem i zachowują się tak, jak to przypisujesz Bogu.
Tylko nie stworzyli świata, nie osadzili w nim ludzi, dając im wolę i zabraniając jej użycia inaczej, niż w zgodzie z jego nie dość jasnymi instrukcjami.
Są wspaniałomyslni, są odważni i współczujący, czasem są wierzącymi katolikami, czasem niewierzącymi katolikami, czasem ateistami, czasem poganami, czasem buddystami.
Ale to ludzie.
W nich wierzę.
Doceniam to, co robisz, bo wiem, że chcesz dla wszystkich najlepiej według kryterium szczęścia pojętego pryzmatem Twej wiary.

Czy ludzie nie stworzyli swiata? Hmm popatrz dookola, na te piekne budowle, mosty, drogi, samochody. Nie osadzili w nim ludzi? Hmm to nie wiem, Bog ich wzial za fraki i zrzucil z nieba do Ameryki, czy sami sobie wybrali swoje miejsce na ziemi osiedlajac sie tam, gdzie chcieli?
Owszem, ja uważam , że ludzie współtworzą świat, lecz nie mogę pogodzic idei Wszechdobrego Boga z faktem stworzenia przez niego świata, w którym istniałoby cierpienie.
To zabawa w hodowce, który nie rozumie, dlaczego hodowane przez niego bakterie umierają.
Trzeba odpowiedzieć na pytanie kim jest ów Bóg i czy ponosi odpowiedzialność za swoje dzieła.
Nieściśle się wyraziłem, fakt:) Bardziej chodziłoby mi o to, że Gdyby stworzył nas Bóg, nas i świat, trudno byłoby mu być wdzięcznym za taką przysługę niedźwiedzią.

Dlaczego uwazasz, ze instrukcje nie sa jasne, skoro nawet ich nie rozumiesz i pewnie nigdy nie chciales zrozumiec?
Zanim odnalazłem swoją drogę, czytałem biblię wszerz i wzdłuż, pytając wszystkich duchownych, którzy chcieli rozmawiać.
W sumie dobre pół życia.

W koncowce napisales ladne slowa i dobrze, ze chociaz z tego korzystasz. A pomyslales co bedzie pozniej? Ksiazki? Czarna dziura?

Chcialbys usiasc sobie teraz z kims, kogo kochales calym sercem, a niestety juz odszedl z tego swiata i sobie tak normalnie porozmawiac na lawce wsrod promieni slonecznych??
Śmierć istnieje, bo istnieją narodziny. Dzień śmierci to dzień umierającego.
Odprowadziłem ojca do końca. Zrobiłem, co mogłem, by miał dobrą śmierć. Byłem przy nim:)
Należę do ateistów nie negujących istnienia kontynuacji świadomości po śmierci mózgu.

Jesli nie, to jestes prozny, a jesli tak, to mozesz mi wierzyc na slowo, ze bedac na samym szczycie wiary masz taka mozliwosc.
To tak dla wiezacych, bo Ty zapewne i tak wysmiejesz ten tekst, chociaz zapraszam goraco do zadawania dalej pytan.
Nie uzywam kpiny wobec szczerości czyichś przekonań, wierzę, że Twoja wiara pomoże Ci się rozwijać zawsze.
Zacząłeś dyskusję, więc się przyłączyłem.


PS
Znasz jakiegos Ateiste, ktory ma 70lat i czuje sie tak jakby mial lat 30sci? Do tego ma posiadlosci na calym swiecie, a luksusy wciaz naplywaja do niego?

prosze o Imie i Nazwisko
Bo jesli chcesz, ja Ci wymienie 10 osob wierzacych o wyzej podanych kryteriach, Ty mi wymien chociaz 5ciu tekich ateistow.

pozdrawiam
KB
Znam:)
Siebie:)
I kilku jeszcze, których imion i nazwisk nie podam, bo mnie do tego nie upowaznili:)
Ale mimo to, wolę koncentrować się na pomaganiu innym.
Nie marnuję czasu nad rozmyslaniem skąd jeszcze moga mi spaść skarby z nieba?:)Oleg Pawliszcze edytował(a) ten post dnia 25.01.08 o godzinie 15:13
Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

I znowu jalowa dyskusja w ktorej to jestem niekulturalny, niezdecydowany, prostacki i zle poinformowany. Gratuluje, juz pokazales swoje oblicze. Dziekuje za rozmowe.
Napisalem ze wydawanie pieniedzy to dla mnie takze szczescie, nastepnym razem chcac prowadzic pseudointelektualna rozmowa czytaj starannie moje posty. Bo jesli nie potrafisz rozmawiac i wyprowadzic innego argumentu niz tylko udowadnianie ze Twoj rozmowca jest idiota poniewaz nie wie tego co Ty uwazasz ze wiesz, rozmowe z Toba mozna wlozyc miedzy inne ciekawostki.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Mysle, że nasz misjonarz poszedł w zbyt emocjonalne argumenty:)
Postawa mówiąca, że niewierzący w Jedynego Stwórcę musi być koniecznie pustym, nieszcześliwym i pozbawionym zasad człowiekiem jest mało przekonująca dla ludzi, którzy własnym zyciem zaświadczaja, że nie muszą nikomu niczego udowadniać.
Zwłaszcza komuś, o kim wiadomo tylko z pisma, choćby świętego.
Kamil N.

Kamil N. Mess With The Best
Die Like The Rest

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Powiem Ci ze mialem nadzieje po pierwszym poscie ze bedzie sensowna rozmowa pozwalajaca wymienic argumenty. Jednak juz po chwili udalo mi sie go sprowokowac do pokazania standrdowej "twarzy" katolikow. A szkoda.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Powiem Kamilu, że ja również rozczarowałem się postawą Pana Krzysztofa...Zdążył napisać parę postów i już od prostaków określił i Pana i mnie :). Przykre jest to, że osoba uważająca się za dobrą, uduchowioną stara się nawracać obrażając innych. Nie wysuwa tak naprawdę żadnych rozsądnych argumentów by potwierdzić swoją tezę, ani obalić nasze twierdzenia. Z jego ego wydaje mu się, że wystarczy kogoś określić prostakiem by mieć rację. Co do mojego posta, który pojawił się zaraz po wiadomości Pana K. w żaden sposób nie postarał się udowodnić swojej tezy, że Bóg odwdzięcza się dobrem za złe, tylko wystarczyło napisać, że ktoś sie myli... - na tym forum nie wystarcza. Hmmm, w sumie skoro bóg odpłaca za złe dobrem to opłaca się być złym ;).

Powtórzę prośbę do Pana Krzysztofa B.: zamiast zaśmiecać nasze grupę proszę założyć własną, obiecuję, że się tam pojawię (i pewnie większość zaproszonych osób z tego tematu) i przedstawię raz jeszcze argumenty obalające Pana tezy :). Natomiast jako, że jest Pan dobrym katolikiem jestem przekonany, że ma gdzieś prośby innych...

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Nieładnie mówić za plecami, ale wydaje mi się, że Krzysztof nie jest Katolikiem.
Mowa o szczęściu i bogactwie zsyłanych w formie łask, zamiast o cierpieniu i poświęceniu sugeruje raczej charyzmatyczne Chrześcijaństwo nie wiem... Zielonoświątkowe?
Tak mi się coś zdawało.
Katolicy uderzają silniej w filozofie i nie ponosi ich tak szybko:)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Oleg Pawliszcze:
Owszem, ja uważam , że ludzie współtworzą świat, lecz nie mogę pogodzic idei Wszechdobrego Boga z faktem stworzenia przez niego świata, w którym istniałoby cierpienie.
To zabawa w hodowce, który nie rozumie, dlaczego hodowane przez niego bakterie umierają.


A Tobie odpowiada swiat, w ktorym istnieje cierpienie? Chyba lepiej by bylo, gdyby Twoj Tato caly czas zyl prawda? Bog to daje.
Bog nie hoduje zadnych bakterii, nikogo do niczego nie namawia, nikomu nic nie odbiera, zycia tez nie odbiera moj kochany.
Trzeba odpowiedzieć na pytanie kim jest ów Bóg i czy ponosi odpowiedzialność za swoje dzieła.


Bog jest Stworca Absolutnym wszelkiego dobra Wszechswiata. Moze byc?

Nieściśle się wyraziłem, fakt:) Bardziej chodziłoby mi o to, że Gdyby stworzył nas Bóg, nas i świat, trudno byłoby mu być wdzięcznym za taką przysługę niedźwiedzią.


No tak, caly czas masz pretensje do Boga, a gdzie w tym wszystkim Twoj krol, czyli szatan??
Jak wiesz na swiecie jest dobro i zlo i chyba nie musze opowiadac historyjki jak to bylo na poczatku...

Dlaczego uwazasz, ze instrukcje nie sa jasne, skoro nawet ich nie rozumiesz i pewnie nigdy nie chciales zrozumiec?
Zanim odnalazłem swoją drogę, czytałem biblię wszerz i wzdłuż, pytając wszystkich duchownych, którzy chcieli rozmawiać.
W sumie dobre pół życia.
>

Widzisz, pol zycia i sie poddales, szkoda, bo moze juz byles blisko celu...
Sprobuj jeszcze...
Odprowadziłem ojca do końca. Zrobiłem, co mogłem, by miał dobrą śmierć. Byłem przy nim:)
Należę do ateistów nie negujących istnienia kontynuacji świadomości po śmierci mózgu.


yhm do konca powiadasz... a czym wg Ciebie jest ow koniec?
Nie uzywam kpiny wobec szczerości czyichś przekonań, wierzę, że Twoja wiara pomoże Ci się rozwijać zawsze.
Zacząłeś dyskusję, więc się przyłączyłem.

Dziekuje, jestes wartosciowym czlowiekiem, godnym dyskusji
powiem Ci w tajemnicy, ze wiara caly czas za Toba chodzi...

PS
Znasz jakiegos Ateiste, ktory ma 70lat i czuje sie tak jakby mial lat 30sci? Do tego ma posiadlosci na calym swiecie, a luksusy wciaz naplywaja do niego?

prosze o Imie i Nazwisko
Bo jesli chcesz, ja Ci wymienie 10 osob wierzacych o wyzej podanych kryteriach, Ty mi wymien chociaz 5ciu tekich ateistow.

pozdrawiam
KB
Znam:)
Siebie:)
I kilku jeszcze, których imion i nazwisk nie podam, bo mnie do

To Ci powiem, ze niezle wygladasz jak na 70tke...
Dobrze, ze chociaz masz bogactwa materialne. Co powiesz na wspolny dwutygodniowy wypad do Dubaju, zatrzymamy sie w Burj Al-Arab Hotel?
Kazdy placi za siebie :)



dziekuje za dyskusje i zapraszam do dalszej
KB

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Kamil N.:
Powiem Ci ze mialem nadzieje po pierwszym poscie ze bedzie sensowna rozmowa pozwalajaca wymienic argumenty. Jednak juz po chwili udalo mi sie go sprowokowac do pokazania standrdowej "twarzy" katolikow. A szkoda.

A jak wyglada standardowa twarz katolikow i skad ja znasz skoro nim nie jestes? Z gazet?

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Kamil N.:
I znowu jalowa dyskusja w ktorej to jestem niekulturalny, niezdecydowany, prostacki i zle poinformowany. Gratuluje, juz pokazales swoje oblicze. Dziekuje za rozmowe.
Napisalem ze wydawanie pieniedzy to dla mnie takze szczescie, nastepnym razem chcac prowadzic pseudointelektualna rozmowa czytaj starannie moje posty. Bo jesli nie potrafisz rozmawiac i wyprowadzic innego argumentu niz tylko udowadnianie ze Twoj rozmowca jest idiota poniewaz nie wie tego co Ty uwazasz ze wiesz, rozmowe z Toba mozna wlozyc miedzy inne ciekawostki.


Mozesz zacytowac, w ktorym miejscu nazwalem Cie idiota? Jedyne co prosilem, to o kulturalna dyskusje, do ktorej Ty niestety nie potrafisz sie dostosowac jak na razie.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Oleg Pawliszcze:
Mysle, że nasz misjonarz poszedł w zbyt emocjonalne argumenty:)
Postawa mówiąca, że niewierzący w Jedynego Stwórcę musi być koniecznie pustym, nieszcześliwym i pozbawionym zasad człowiekiem jest mało przekonująca dla ludzi, którzy własnym zyciem zaświadczaja, że nie muszą nikomu niczego udowadniać.


Oleg zacytuj prosze gdzie tak napisalem, bo jakos nie moge sie doszukac...
Sam siebie oklamujeszz?

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Oleg Pawliszcze:
Nieładnie mówić za plecami, ale wydaje mi się, że Krzysztof nie jest Katolikiem.
Mowa o szczęściu i bogactwie zsyłanych w formie łask, zamiast o cierpieniu i poświęceniu sugeruje raczej charyzmatyczne Chrześcijaństwo nie wiem... Zielonoświątkowe?
Tak mi się coś zdawało.
Katolicy uderzają silniej w filozofie i nie ponosi ich tak szybko:)

Ja nie mowie za plecami, pisze tekst na forum...
Tak jestem 100% Chrzescijaninem, Katolikiem
Mnie nie ponosi, odpowiadam tylko na pytania, ktore mi bardzo nieudacznie probujecie zadawac, a przeciez taka prosta instrukcje podalem na samym poczatku...



Wyślij zaproszenie do