Witold S.

Witold S. automatyk

Temat: Miłe policyjne zatrzymanie

Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości...
- Prawo jazdy poproszę.
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- No to chociaż dowód rejestracyjny .
- Nie mam. To nie jest mój samochód, właściwie to jest skradziony.
- Ten samochód jest kradziony?
- Dokładnie, a prawdę mówiąc to chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet.
- Ma pan pistolet w schowku?
- Tak, tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu. Jej ciało schowałem w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?
- Czy ja mówię nie wyraźnie?
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód.
Kierowca zwraca się do dowodzącego akcją:
- Oto moje prawo jazdy .
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?