Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Jak myślicie, jak rozwinie się sytuacja po ostatniej wygranej prawicy? Czy Fidesz jest zdolny do przeprowadzenia niepopularnych reform, które wyciągną kraj z kryzysu? No i czy przy nowej władzy mamy szansę na normalne, przyjazne stosunki węgiersko-słowackie, bez pretensji terytorialnych wobec Słowacji z jednej strony, i prymitywnej antywęgierskiej propagandy z drugiej?

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

Czas pokaże, czy centroprawica podoła wyzwaniom ;)
http://www.psz.pl/tekst-30358/Wegry-Orban-zapowiada-re...
Wiktor Orban już był u steru władzy, ale jak pamiętam poległ w walce z brutalną rzeczywistością i nie zrealizował większości pomysłów.
A obecne plany są zarówno ambitne a przyszłość trudna do przewidzenia. Historia w postaci polityków "oskubała" Magyarorsag z terytorium zarówno w 1918 jak i po 1945 roku, m.in na rzecz ówczesnej Czechosłowacji ( dzisiejsza Słowacja ). Myślę że "Love and Peace" & "Pax et Bonum" nigdy nie połączą obu narodów ;).
Animozje wg. mnie pozostaną ( Węgrzy mają blisko 600 tyś. obywateli tuż za pasem granicznym, a Słowacy baaaardzo dużą mniejszość - stanowiącą poważną siłę, i dążącą do coraz większej samodzielności / o Romach nie wspomnę, bo to odrębny temat -rzeka :)/ ), zatem nie tylko "Nad Tatrou sa blýska". Ale rewizja granic w Europie to tylko marzenia....
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Ale rewizja granic w Europie to tylko marzenia....

Dla jednych - marzenia, dla innych - straszny sen... Osobiście mieszkam na Słowacji na "spornych" terenach i perspektywa "powrotu" Bratysławy do państwa węgierskiego mnie raczej przeraża, niż cieszy. Węgrów i Węgry lubię, ale języka bym się w życiu nie dał rady nauczyć.
Piotr B.

Piotr B. Kielich wina, pajda
chleba, nic mi
więcej nie potrzeba
:)

Temat: Węgry po wyborach

Ale rewizja granic w Europie to tylko marzenia....
Lepiej nie marzyć, ostateczne skutki mogą być dalekie od marzeń.
Wolałbym coby przy granicach już w europie nie majstrowano, choć oczywiście czasem łezka się zakręci, gdy się pomyśli że z Zakopanego można było udać się Poprádban albo Kassaban :)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Czytając posty na tym forum odnoszę wrażenie, że wielu osobom nie podoba się Słowacja i woleliby - przynajmniej teoretycznie - by w tym miejscu były Węgry. Dlaczego? Lubię Węgry, ale nie da się zaprzeczyć, że Słowacja i Słowacy są Polakom o wiele bliżsi językowo i mentalnie, niż Węgrzy. Słowacja jest chyba jedynym krajem, gdzie Polak nie czuje się, że jest za granicą. Więc o co tak naprawdę chodzi?
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Węgry po wyborach

Hehe, to już niejedne władze przerabiały, strasząc Słowaków tym, jak to groźni Polacy i Węgrzy o niczym innym nie marzą... ;P

A sentymenty zawsze zostaną żywe, tak jak i np. do CK monarchii.

"Niestety", relacji takich jak między Polakami a Węgrami nie było nigdzie indziej-tego też już nie da się zmienić ;)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Jak dla mnie to straszne, że taki kokot jak Jan Slota ma wciąż poparcie na poziomie ponad 5%. Jak ten kokot oraz Mecziar nie dostanie się 12 czerwca do parlamentu, to z radości się upiję. Ale swoją drogą chamskie wypowiedzi są po obu stronach - jest dla mnie niewyobrażalne, że Viktor Orban pozwolił sobie na wypowiedź "Ja nie znam węgiersko-słowackiej granicy, znam tylko węgiersko polską granicę".

W Polsce również są różni szowiniści, którzy nawołują do "oddania nam Lwowa", ale to na szczęście tylko margines. Nawet Giertych nie występuje z takimi wypowiedziami i jego partia opowiada się za dobrosąsiedzkimi kontaktami z Ukrainą, nie mówiąc już o PiS (odpowiedniku Fideszu), który dużo zrobił dla Ukrainy. Dlatego dziwi mnie, dlaczego Polacy mogli się pogodzić z utratą Kresów, a Węgrzy - nie? Rozumiem jeszcze, gdyby była dla Węgrów realna szansa, że granice się zmienią, ale przecież jest to niemożliwe, więc taka polityka to głupota.
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Węgry po wyborach

A można zapytać, skąd zaczerpnięta jest ta wypowiedź Orbana? Może to jakiś starszy cytat?

Ciekawe porównanie FIDESZu do PiSu; kiedyś porównywało się go raczej do PO - ale chyba faktycznie dzisiaj jest to bardziej trafne.

Swoją drogą to jestem niezmiernie ciekaw Węgier już po wyborach, a jeszcze bardziej - wyników przyszłych wyborów na Słowacji :)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

A najciekawsze jest to, że dzięki nienawiści Słowaków do Węgrów mniejszość polska na Słowacji ma status mniejszości i całkiem niezłe wsparcie finansowe od rządu - mimo że między nami mówiąc nie należy nam się ten status :) A imigranci z Polski w ciągu dwóch dni dostają na Słowacji kartę stałego pobytu - nawet jeśli złożyli wniosek o pobyt czasowy :) Sam tego doświadczyłem.
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Węgry po wyborach

Nie rozumiem, jaki to ma związek z Węgrami...?

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

Jakub Łoginow:
A najciekawsze jest to, że dzięki nienawiści Słowaków do Węgrów mniejszość polska na Słowacji ma status mniejszości i całkiem niezłe wsparcie finansowe od rządu - mimo że między nami mówiąc nie należy nam się ten status :) A imigranci z Polski w ciągu dwóch dni dostają na Słowacji kartę stałego pobytu - nawet jeśli złożyli wniosek o pobyt czasowy :) Sam tego doświadczyłem.

Na Węgrzech jest podobnie.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Arkadiusz Kugler:
Nie rozumiem, jaki to ma związek z Węgrami...?

Odnoszę wrażenie, że Słowacy traktują mniejszość polską (a także chorwacką, bułgarską, rusińską) jako przeciwwagę dla mniejszości węgierskiej. Im więcej mniejszości, tym mniej pieniędzy do podziału trafi do Węgrów. I to nie tylko moje spostrzeżenia.

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

A to przypadkiem nie jest tak, że na wszystkie mniejszości narodowe jest okreslona ustawowo pula pieniędzy? Poza tym, Polacy chyba nie mają statusu mniejszości etnicznej/narodowej na Słowacji... A Słowaków bardzo pali świadomość, że wielu Węgrów i Czechów czasem uważa, że "Słowacja nigdy nie istniała"...
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Poza tym, Polacy chyba nie mają statusu mniejszości etnicznej/narodowej na Słowacji...

Właśnie mamy, chociaż nam się ten status nie należy :) Bo na Słowacji jesteśmy imigrantami, a nie mniejszością. Ale rząd w Bratysławie poszedł nam na rękę i dał nam status mniejszości, m. in. jako przeciwwagę dla Węgrów.

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

Jakaś podstawa prawna? Bo sam fakt, że dostaje się na "dzień dobry" trwały pobyt (na 5 lat - czyli na zupełnie innych zasadach, jak w Czechach) nie daje prawa/przywileju imigranta w sensie otrzymywania czegoś więcej, jak podstawowe przywileje...

...tak się mi wydaje.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Jesteśmy w UE, więc jako mieszkaniec Słowacji mam takie same prawa i obowiązki, co obywatel SK, oczywiście oprócz praw wyborczych, służby publicznej itp.

A jak jest z tym w Czechach?

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

Pierwsze słyszę, by prawo do przebywania na terytorium danego kraju, pracy w tym kraju dawało jakieś ekstra przywileje w postaci grantów na "mniejszość narodową". Chcę widzieć zapis w słowackim prawie, który wyraźnie o tym mówi i określa, które nacje mają taki status.

Emigracja zarobkowa (choćby taka), to chyba normalna rzecz w ramach EU i Schengen...

W Czechach nieliczni od razy dostają tzw. trvaly pobyt (ten dostaje się po pięciu nieprzerwanych latach bycia zarejestrowanym na přechodným pobytu), ma się z automatu prawa socjalne i zdrotwotne (w przypadku utracy pracy jest się ich pozbawianych, o ile pracuje się ponad rok - wtedy można starać się o zasiłek dla bezrobotnych...

...tak przynajmniej to pamiętam, bo właśnie tak do fungovało. Z tego, co słyszałem, to Słowacja nie okresliła jasno definicji odnoszącej się do mniejszości narodowej, kulturowej czy językowej. Polaków, jako grupy etnicznej "mieszkającej tam od zawsze" nie ma w tej oficjalnej części obok Węgrów czy Romów.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Węgry po wyborach

Ja współpracuję z Klubem Polskim i ta organizacja otrzymuje wsparcie z Ministerstwa Kultury SR na swoją działalność, jako organizacja mniejszości narodowej.

Tu chyba wykorzystano taki kruczek, że w Czechosłowacji była autochtonna mniejszość polska na Tesinsku/Zaolziu i po rozdziale wspólnego państwa prawa pozostały. Oczywiście przed wojną polscy szowiniści wciskali kit, że cała Orawa, Spisz, Kusuce i Liptów są "rdzennie polskie", nawet była wojna polsko-słowacka z tego powodu, ale dzisiaj już nikt w te brednie "wszechpolaków" nie wierzy. A zakładali nawet komitety obrony "Kresów Południowych" przed zesłowaczeniem.

Odnośnie trwałego pobytu: dostałem go w dwa dni po złożeniu wniosku na pobyt CZASOWY, po przedstawieniu świstka papieru z firmy, że z nią współpracuję i że mam mieszkać w ich hotelu od lutego do grudnia 2010. Dostałem takie coś jak dowód osobisty, ważne do 2015 roku, po czym się niemal automatycznie odnawia. Jakbym wybył ze Słowacji do tego czasu to niby mam zawiadomić o tym cudzinecką policję i tyle.

konto usunięte

Temat: Węgry po wyborach

Jakub Łoginow:
Ja współpracuję z Klubem Polskim i ta organizacja otrzymuje wsparcie z Ministerstwa Kultury SR na swoją działalność, jako organizacja mniejszości narodowej.

Ale to co innego, niż mniejszość narodowa i finansowanie jej.

Tu chyba wykorzystano taki kruczek, że w Czechosłowacji była autochtonna mniejszość polska na Tesinsku/Zaolziu i po rozdziale wspólnego państwa prawa pozostały. Oczywiście przed wojną polscy szowiniści wciskali kit, że cała Orawa, Spisz, Kusuce i Liptów są "rdzennie polskie", nawet była wojna polsko-słowacka z tego powodu, ale dzisiaj już nikt w te brednie "wszechpolaków" nie wierzy. A zakładali nawet komitety obrony "Kresów Południowych" przed zesłowaczeniem.

Oczywiste absurdy pomijamy.
Odnośnie trwałego pobytu: dostałem go w dwa dni po złożeniu wniosku na pobyt CZASOWY, po przedstawieniu świstka papieru z firmy, że z nią współpracuję i że mam mieszkać w ich hotelu od lutego do grudnia 2010. Dostałem takie coś jak dowód osobisty, ważne do 2015 roku, po czym się niemal automatycznie odnawia. Jakbym wybył ze Słowacji do tego czasu to niby mam zawiadomić o tym cudzinecką policję i tyle.

Tak było "od zawsze" czyli odkąd pamiętam (a już na pewno od wejścia Słowacji do EU - byłem kiedyś w jednej słowackiej firmie w sprawie pracy z Żilinie i pani mi wszystko wytłumaczyła, co i jak). Obywatele EU "od ręki" dostawali stały pobyt, bez potrzeby starań o tymczasowy. Wyjątkiem są jak zawsze Non-EU.
Jurek M.

Jurek M. zarządzając
projektami
rozwiązuję problemy

Temat: Węgry po wyborach

zwracam uwagę że szowinisci są również w słowacji, i nie chciałbym sytuacji w której kiedyś za x lat oni własnie zaczną pisać książki o historii w której będzie się mówiło że polska i węgry to tak naprawdę prowincja wielkiej słowacji, któa to winna się rozciągać od bałtyku po adriatyk...:)))

Bylbym bardzo ostrożny przy takich określeniach że w słowacji polska mniejszość nie ma racji bytu...jako kraj sąsiedni własnie tę rację ma jak najbardziej. Wszyscy wiemy że historyczne granice nie są powiązane z ludnością, która jak wiemy w czasach historycznych żyła sobie jak jej losy rodzin się toczyły a akurat pod jakim panem/królem mieli pańszczyznę to ich mało obchodziło. Zarówno polacy jak i słowacy w polsce mają prawo do mniejszości i to samo obowiązuje odwrotnie. Dzisiejsze granice wszyscy wiemy że sa mało oddające historyczne, etniczne, i kulturowe rzeczywistości szczególnie w europie środkowej gdzie od zawsze mieszanka kulturowa była i będzie, ..tak samo dzisiejsze granice nie oddają ani sprawiedliwości historycznej, ani kulturowej ani etnicznej - dlatego granice są niepotrzebne i dlatego unia ma rację bytu...i należy uznawać rację mniejszości narodowych (definicja co uznajemy za mniejszość narodową jest oczywiście do dyskusji)

Dla mnie naród to więcej niż granice na mapie...są narody które jak na razie nie mają swoich państw...takimi też własnie były kraje np. słowacja, ukraina, czarna góra, mołdawia kilkadziesiąt lat temu... kiedyś księstwa nie były państwami a jedynie królestwa...ale to kwestia definicji.

Następna dyskusja:

Podróż samochodem na Węgry




Wyślij zaproszenie do