konto usunięte

Temat: Tybetańscy mnisi zeznają ws. łamania praw człowieka w...

mm, PAP
Trzech tybetańskich mnichów dowodziło przed hiszpańskim sądem, że komunistyczne Chiny w latach 80. i 90. dopuściły się ludobójstwa w Tybecie. Hiszpańskie prawo pozwala na ściganie zbrodni przeciwko prawom człowieka nawet, jeśli nie zostały popełnione na terytorium Hiszpanii.

Sprawę wniósł do hiszpańskiego sądu komitet wsparcia dla Tybetu CAT z siedzibą w Madrycie.

Organizacja ta oskarżyła byłego prezydenta Jianga Zemina i sześciu wysokich rangą przedstawicieli Chin o to, że w czasie okupacji Tybetu przez ChRL około miliona Tybetańczyków zostało zabitych lub zaginęło.

- Uważaliśmy już od dawna, że świat zapomniał o cierpieniach Tybetu, ponieważ podążaliśmy drogą niestosowania przemocy - powiedział 77-letni mnich Palden Gjatso.

Gjatso spędził 33 lata w chińskim więzieniu, wielokrotnie poddawany torturom. Skazano go za kierowanie demonstracjami przeciwko chińskiej okupacji Tybetu w 1959 roku.

Prawnik reprezentujący CAT Jose Elias Esteve powiedział, że sędzia prowadzący dochodzenie nałożył "ogromne ograniczenia" zarówno na pytania zadawane świadkom, jak i na odpowiedzi, tak że zeznający mnisi nie mieli szans powiedzieć tego, co chcieli.

Esteve oświadczył, że złoży protest, ponieważ sędzia "utrudnia część procesu". Prawnik będzie też starać się o drugie przesłuchanie zeznających w poniedziałek mnichów.

- Tybet jest jak szybkowar i najlepszym sposobem, by nie dopuścić do wybuchu, jest rozbrojenie sytuacji na drodze prawnej - powiedział prawnik Alan Cantos.