![Juliusz B.](https://static.goldenline.pl/user_hidden_basic.jpg)
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Temat: kierunek Maroko
Wybieram się do Maroka,wyjazd jest pół-służbowy
co polecacie?
co odradzacie?
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
konto usunięte
Krzysztof
Świerkosz
Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Krzysztof
Świerkosz
Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Krzysztof Świerkosz:no to Marakesz pewnie zobaczę
eeee.. to za dużo pewnie nie zobaczysz.. ot pokąpiesz się w ciepłym oceanie. Agadir to nówka, zbudowana po trzęsieniu ziemi w latach 70tych, więc niczym nie różni się od kurortów turystycznych całego świata. No - to też może być miłe na moment rzecz jasna. Na dzień to nie warto się nawet dalej ruszać - lepiej popływać. Jeśli znajdziesz dwa lub więcej dni to koniecznie wal do Marakeszu - masz koło 200-250 km zależy jak pojedziesz i spędź wieczór na Djema el'Fnaa - nie znam nikogo kto by żałował. A jeśli jeszcze więcej - to warto się przejechać w Atlas, ale to już wątpię czy zdążysz...
Krzysztof
Świerkosz
Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Agata R.:nie wiem co widzicie w Marakeszu
Wow!!!
Cudownie...:-) Zazdroszczę ;-)
Marrakech the red city
http://pl.youtube.com/watch?v=RIoHCD4HVyo
konto usunięte
Juliusz B.:Jak to co? mieszankę kultur i niesamowite przyprawy, zapachy... ;-)))
Agata R.:nie wiem co widzicie w Marakeszu
Wow!!!
Cudownie...:-) Zazdroszczę ;-)
Marrakech the red city
http://pl.youtube.com/watch?v=RIoHCD4HVyo
pełne rozczarowanie
również Djema el'Fnaa
ciekawszy dla mnie był Mogadir
no i bezludne plaże
też miały jakiś urok
Krzysztof
Świerkosz
Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Krzysztof Świerkosz:byłem w dzień
Aleś mnie zaskoczył..... Może byłeś w dzień? Chyba zapomniałem powiedzieć że tam się idzie po zachodzie słońca :). A może mamy inne gusta? A contra negatem principia non est disputandum...
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Agata R.:mieszanka kultur?
Juliusz B.:Jak to co? mieszankę kultur i niesamowite przyprawy, zapachy... ;-)))
Agata R.:nie wiem co widzicie w Marakeszu
Wow!!!
Cudownie...:-) Zazdroszczę ;-)
Marrakech the red city
http://pl.youtube.com/watch?v=RIoHCD4HVyo
pełne rozczarowanie
również Djema el'Fnaa
ciekawszy dla mnie był Mogadir
no i bezludne plaże
też miały jakiś urok
konto usunięte
Juliusz B.:;-)))
Agata R.:mieszanka kultur?
Juliusz B.:Jak to co? mieszankę kultur i niesamowite przyprawy, zapachy... ;-)))
Agata R.:nie wiem co widzicie w Marakeszu
Wow!!!
Cudownie...:-) Zazdroszczę ;-)
Marrakech the red city
http://pl.youtube.com/watch?v=RIoHCD4HVyo
pełne rozczarowanie
również Djema el'Fnaa
ciekawszy dla mnie był Mogadir
no i bezludne plaże
też miały jakiś urok
hmmmm
odkryłem Gnawę
to ciekawe
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Agata R.:
A przyprawy?no ale co "przyprawy"?
konto usunięte
Juliusz B.:
Agata R.:no ale co "przyprawy"?
A przyprawy?
mam się nimi zachwycać?
przyprawy to w jedzeniu
a więc to sprawa kucharza
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Agata R.:to pewnie dlatego
Juliusz B.:
Agata R.:no ale co "przyprawy"?
A przyprawy?
mam się nimi zachwycać?
przyprawy to w jedzeniu
a więc to sprawa kucharza
Kto mówi, że masz się zachwycać...:-)
Ja się zachwycam, bo kuchnia to część kultury. Przyprawy, a szczególnie ich chrakterystyczna mieszanka, najczęściej używana w danym rejonie, pozwala mi kojarzyć miejsce z zapachami, smakami...A w Markaeszu ta mieszanka jest niesamowita...:-)
konto usunięte
Juliusz B.:To cieniutko,
Agata R.:to pewnie dlatego
Juliusz B.:
Agata R.:no ale co "przyprawy"?
A przyprawy?
mam się nimi zachwycać?
przyprawy to w jedzeniu
a więc to sprawa kucharza
Kto mówi, że masz się zachwycać...:-)
Ja się zachwycam, bo kuchnia to część kultury. Przyprawy, a szczególnie ich chrakterystyczna mieszanka, najczęściej używana w danym rejonie, pozwala mi kojarzyć miejsce z zapachami, smakami...A w Markaeszu ta mieszanka jest niesamowita...:-)
mnie ta kuchnia znudziła się tym razem wyjątkowo szybko
i przeszedłem na chleb i pomidory
Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU
Agata R.:ale nie każdy tęskni za obłędem
Juliusz B.:To cieniutko,
Agata R.:to pewnie dlatego
Juliusz B.:
Agata R.:no ale co "przyprawy"?
A przyprawy?
mam się nimi zachwycać?
przyprawy to w jedzeniu
a więc to sprawa kucharza
Kto mówi, że masz się zachwycać...:-)
Ja się zachwycam, bo kuchnia to część kultury. Przyprawy, a szczególnie ich chrakterystyczna mieszanka, najczęściej używana w danym rejonie, pozwala mi kojarzyć miejsce z zapachami, smakami...A w Markaeszu ta mieszanka jest niesamowita...:-)
mnie ta kuchnia znudziła się tym razem wyjątkowo szybko
i przeszedłem na chleb i pomidory
a są tam takie możliwości szaleństwa kulinarnego...:-)))
konto usunięte
Juliusz B.:Szaleństwu kulinarnemu daleko do obłędu i dobrze o tym wiesz ;-)
Agata R.:ale nie każdy tęskni za obłędem
Juliusz B.:To cieniutko,
Agata R.:to pewnie dlatego
Juliusz B.:
Agata R.:no ale co "przyprawy"?
A przyprawy?
mam się nimi zachwycać?
przyprawy to w jedzeniu
a więc to sprawa kucharza
Kto mówi, że masz się zachwycać...:-)
Ja się zachwycam, bo kuchnia to część kultury. Przyprawy, a szczególnie ich chrakterystyczna mieszanka, najczęściej używana w danym rejonie, pozwala mi kojarzyć miejsce z zapachami, smakami...A w Markaeszu ta mieszanka jest niesamowita...:-)
mnie ta kuchnia znudziła się tym razem wyjątkowo szybko
i przeszedłem na chleb i pomidory
a są tam takie możliwości szaleństwa kulinarnego...:-)))
:-)
Krzysztof
Świerkosz
Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski
Następna dyskusja: