Temat: Szczepienia i leki na malarie

Witam, mam pytanie odonosnie szczepien przy wyjezdzie do Tajlandi - jakie sa konieczne? Czy konieczne jest przyjmowanie lekow na malarie? Jak sadzicie?

konto usunięte

Temat: Szczepienia i leki na malarie

ani szczepienie, ani leki nie sa konieczne, chyba ze jestes slabego zdrowia albo zamierzasz zyc w dzunglii czy zatrzymac sie w terenie endemicznym.

Ryzyko choroby jest niewielkie, a szczepionki i leki maja dzialanie uboczne, jesli nie sa konieczne, unikaj. Lekarze w polsce pewnie sadza inaczej, ale przeciez zyja z lekow.

jesli jestes slabowita lepiej wez dobre ubezpieczenie, pokrywajace kazde leczenie i powrot

konto usunięte

Temat: Szczepienia i leki na malarie

jesli jestes slabowita lepiej wez dobre ubezpieczenie, pokrywajace kazde leczenie i powrot

ależ po co ubezpiecznie? przeciez te wszystkie firmy tylko czekaja, az zgola kase ;p

konto usunięte

Temat: Szczepienia i leki na malarie

zdanie, ktore napisalem, a nastepnie usunalem "choc uwazam kazde ubezpieczenie za forme kradziezy" - zeby Beacie bylo latwiej lyknac te pigulke.

tak czy siak, pieniadze na szczepienia i leki (czasami grube stowy czy tysiace) lepiej wydac na profilaktyke - wyobraz sobie iloma litrami bezpiecznych dla ciebie i srodowiska preparatow mozesz sie smarowac, opryskac.

air conditioning czy wiatrak odstraszaja komary, w restauracji siadaj blisko nich. Rowniez przed wejsciem do lozka strzepnij przescieradlo recznikiem. Nos biale ubrania, dlugie rekawy i dlugie spodnice, uchronia cie tez przed sloncem jesli jestes bardzo biala
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

ja sie zaszczepilam na zoltaczke typu A

co do lekow na malarie to mam to samo zdanie co jan krongboon...
lepiej zabezpieczac sie przed ugryzieniami - w zupelnosci wystarczaja srodki antykomarowe kupowane na miejscu

komary roznosza rowniez inne choroby, wcale nie mniej grozne niz malaria (np. goraczka dengue) a na nie i tak nie ma zadnych szczepionek
Olga K.

Olga K. psycholog, trener,
koordynator

Temat: Szczepienia i leki na malarie

przemyślałam sobie sprawę, bo jadę na 4 miesiące, i biorę ze sobą parę tabletek Malarone "jakby co". podobno mogą pomóc w zwalczeniu malarii w początkowym stadium (łykając po zaobserwowaniu objawów). jeżeli ktoś ma inne informacje, to proszę o nie.

jeśli masz wątpliwości czy brać antymalaryki, to przeczytaj skutki uboczne i pomyśl czy warto w stosunku do czasu brania ich. mnie powalił w tym względzie Arechin - nie bierzcie tego świństwa... kiedyś tego używano jako środka wczesnoporonnego i uszkadzającego płodność.. (Arechin jest zwykle przepisywany do Indii)

jeśli chodzi o szczepienia, to osobiście uważam, że są potrzebne. jeśli jestem zaszczepiona, to mogę się nie dowiedzieć ile mi to szczepienie oszczędziło. a jak jestem nie zaszczepiona, to liczę na szczęście i układ sił obronnych organizmu w danym momencie.
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Olga K.:
jeśli chodzi o szczepienia, to osobiście uważam, że są potrzebne. jeśli jestem zaszczepiona, to mogę się nie dowiedzieć ile mi to szczepienie oszczędziło. a jak jestem nie zaszczepiona, to liczę na szczęście i układ sił obronnych organizmu w danym momencie.

Olga - wszystkie niezbedne szczepienia wchodza i tak w sklad standardowego planu szczepien w Polsce. Na co jeszcze chcesz sie szczepic? Nie krytykuje ciebie - pytam z ciekawosci. Fakt, ze jesli masz zamiar spedzic te 4 miesiace w dzungli, to dodatkowa ostroznosc tylko wyjdzie na dobre. Z tego co ja slyszalam to sens ma np. zaszczepienie sie na japonskie zapalenie opon mozgowych.

Jesli chodzi o profilaktyki przeciwko malarii to nie slyszalam, zeby pomagaly jezeli wezmie sie je juz po zarazeniu. Nawet rozpoczecie kuracji na kilka tygodni przed wyjazdem w obszary objete malaria nie jest gwarancja, ze uniknie sie zarazenia. Np. w Afryce wiele pasozytow malarii jest juz uodporniona na powszechnie uzywane profilaktyki. Zeby miec maksymalna (ale nie 100%) ochrone nalezy rozpoczac branie profilaktykow na 1-2 tygodnie przed wyjazdem kontynuowac branie przez 4 tygodnie po powrocie. Na niektorych obszarach Afryki rekomendowane jest nawet branie kilku preparatow jednoczesnie. Nie ma w ogole sensu polykanie kilka tabletek od czasu do czasu, albo jak sie poczuje gorzej.
Alicja M.

Alicja M. podróznik

Temat: Szczepienia i leki na malarie

:-) trochę włóczyłam się po Azji(Indie. Chiny. Tybet, Wietnam, Kambodża,Tajlandia) i nie szczepiłam się na nic. Uważam,że najlepszą szczepionką jest założenie- "dlaczego miałoby mi się coś przydarzyć?!".Przestrzegałam tylko picia wody mineralnej - nie z lokalnych źródeł ( w Himalajach piłam wodę ze strumieni) i nigdy nie mialam żadnych problemów zdrowotnych ani żadnych sensacji żołądkowych.
pozdrawiam
Alicja

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Ok. Dzieki za odpowiedz. Zostaje przy szczepieniach podstawowych, czyli zoltaczka, tezec. Leki na malarie chyba odloze na bok....
:-)

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Alicja M: Hm, no to mialas chyba duzo szczescia :)

Ja jestem zwolenniczka teorii o ktorej pisze Olga Kozlowska: Wole sie zaszczepic i nie wiedziec ile mi to zaoszczedzilo zdrowia i wydatkow na pozniejsze leczenie. Wyjezdzajac 3 lata temu do Ameryki Pld zaszczepilam sie na WZW A+B, dur brzuszny, zolta febre i tezec. Teraz przed wyjazdem do Azji zaszczepie sie jeszcze na polio. Wole wydac teraz pare zloty, niz potem na miejscu zamiast wypoczywac i zwiedzac - biegac od lekarza do lekarza, albo zakonczyc urlop przed czasem z powodow zdrowotnych.. Nie mowiac juz o kosztach leczenia, ktore sa nie porownywalne do kosztow szczepienia. Poza tym na WZW A+B warto sie zaszczepic, nawet jesli ktos nigdzie nie wyjezdza..
:)
Dorota O.

Dorota O. Kierownik Działu
Kontroli
Wewnętrznej,
Sprawozdawczości,
...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Myślę, że osoby, które uważają szczepienia ochronne za zbędny wydatek, nie spotkały jeszcze nikogo kto poważnie zachorował. Ja się trochę obracam wśród ludzi, którzy dużo podróżują i niestety zachorowania się zdarzają. Słyszałam o kilku przypadkach malarii, amebozy, dengi. Znajoma zachorowała w Afryce na malarię, pomimo brania Lariamu, ale podobno tylko dzieki temu - z łagodnym przebiegiem. Słyszałam też o śmiertelnym zarażeniu chłopaka malarią w Afryce - bez profilaktyki. Przed wyjazdem mówił tak jak wy, a potem jego koledzy wystosowali dramatyczny apel do podróżników, żeby jednak nie lekceważyli profilaktyki i szczepień.

Dla niedowiarków polecam tez wizytę w szpitalu zakaźnym w Warszawie na Wolskiej, albo nawet tylko w poradni. Uwierzcie mi, nie przychodzą tam tylko ludzie po receptę na antymalaryki.

Każdy oczywiście podejmie sam decyzję, czy skutki uboczne brania leków są gorsze niż ryzyko zachorowania...

Z tymi skutkami też bym nie przesadzała. Jak ktoś bierze leki przez 3-4 tygodnie raz na kilka lat, albo nawt raz na rok, i nie cierpi na poważniejsze schorzenia, to nie powinny zaszkodzić. Przeczytajcie sobie dokładnie ulotkę pierwszego lepszego antybiotyku, który lekarze dzisiaj przepisują przy byle kichnięciu - skutki uboczne nie są mniejsze.

Ja dwa razy brałam Lariam w Afryce i nic mi nie było. Znam wiele osób, które brały i Lariam i Malarone i też nic im nie było. Trzeba tylko brać te leki na noc i nie na pusty żołądek.

Poza tym skutki uboczne dotyczą tylko antymalaryków. Trudno mi znaleźć racjonalny argument przeciwko szczepieniu się na wirusowe zapalenie wątroby, dur brzuszny, polio czy tężec z błonicą. Zwłaszcza, że dają one odporność na kilka lat, więc jeżeli problemem są pieniądze, koszt się rozkłada.

Oczywiście, nie wszyscy, którzy się nie zaszczepią zachorują, ale na kogoś musi paść. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć kiedy padnie akurat na nas, kiedy np. zahaczy nas motor i wylądujemy w szpitalu, gdzie standardów higienicznych praktycznie nie ma? Ja wyznaję zasadę "strzeżonego Pan Bóg strzeże..."

Rozpisałam się strasznie, ale jakoś mnie ten wątek wyjątkowo poruszył. Przed pierwszym swoim wyjazdem też się długo zastanawiałam czy się szczepić i na co. Na podstawie tego co widziałam i słyszałam w czasie swoich podróży i po powrocie, mam już bardzo silnie wyrobione zdanie.

Ktoś się może z nim zgadzać lub nie, jego sprawa. Mam jednak cichą nadzieję, że niektórych niedowiarków zdołałam przekonać...
Ja się już zaszczepiłam i na swój wyjazd do Laosu i Kambodży (zaraz po porze deszczowej) biorę ze sobą Malarone. Zwłaszcza, że komary mnie strasznie lubią :)
Dorota O.

Dorota O. Kierownik Działu
Kontroli
Wewnętrznej,
Sprawozdawczości,
...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

przemyślałam sobie sprawę, bo jadę na 4 miesiące, i biorę ze
sobą parę tabletek Malarone "jakby co". podobno mogą pomóc w zwalczeniu malarii w początkowym stadium (łykając po zaobserwowaniu objawów). jeżeli ktoś ma inne informacje, to proszę o nie.

Czytałam, że można tak sobie radzić. Myślę, że najlepiej by było gdybyś wysupłała 40zł na wizytę na Wolskiej u dr Goraja. On by Ci najlepiej powiedział jak dokładnie brać tabletki, gdy wystąpią pierwsze objawy, a będziesz gdzieś w środku dżungli.

Na stronie http://www.mdtravelhealth.com znalazłam taką instrukcję:

"Both during and after the trip, travelers should be alert to the symptoms of malaria, which may include fever, chills, headaches, muscle aches, weakness, vomiting, or diarrhea. Travelers who may not have access to medical care should bring along medications for emergency self-treatment should they develop symptoms suggestive of malaria and cannot obtain medical care within 24 hours. (...)Another option is to take Malarone in a dosage of four pills daily for three consecutive days, but Malarone should not be used for self-treatment if the traveler has been on Malarone prophylaxis."
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Dorota Ożóg:
Słyszałam o kilku przypadkach malarii, amebozy, dengi. Znajoma zachorowała w Afryce na malarię, pomimo brania Lariamu, ale podobno tylko dzieki temu - z łagodnym przebiegiem.

Oczywiscie kazdy sam podejmuje ryzyko i powinien sam sobie przeprowadzic kalkulacje jakie szczepienia maja sens a jakie nie. Gdybym jechala do Afryki to tez bym brala profilaktyki na malarie, ze wzgledu na bardzo duze ryzyko zachorowania. Jezeli nie ma sie zamiaru spedzac sporej czesci czasu w dzungli w Azji, to takie profilaktyki nie maja juz sensu. Zdecydowanie wazniejsze jest ZABEZPIECZANIE SIE PRZED UKASZENIAMI!!! - w Kambodzy kilka lat temu byla np. epidemia dengi a na to NIE MA ZADNEGO PROFILAKTYKU ANI SZCZEPIONKI!!!

Aby uniknac zarazenia ameboza (np. w Egipcie, Azji jest duze ryzyko) nie nalezy pic wody z kranu ani surowych owocow/warzyw mytych w tej wodzie. Ja akurat mieszkalam wiele lat w "czarnej Afryce" i w Egipcie nie przestrzegajac tych zasad i jezeli sie zarazilam, to przeszlam to bezobjawowo (tak jak wiekszosc endemicznych mieszkancow tych terenow), ale namawiam jednak do przestrzegania tych zasad!

Na wirusowe zapalenie watroby (zoltaczke) powinno sie zaszczepic nawet mieszkajac w Polsce (zaliczonej do krajow ryzyka). Tezec rowniez wystepuje w Europie i jezeli nie ma masowych zachorowan to dlatego, ze szczepionki otrzymane w dziecinstwie w dalszym ciagu daja odpornosc. Ale dla pewnosci - mozna powtorzyc szczepienia w wieku doroslym.

Moim zdaniem - profilaktyki nalezy uzywac z glowa.
Małgorzata P.

Małgorzata P. Specjalista ds.
jakości

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Ewa napisała chyba wszystko na ten temat.
Polecam mój "przewodnik dla turysty w tropikach" http://www.nurkowanie.info.pl/turysta_w_tropikach.htm
Mam nadzieję, że co nieco objaśni o zagrożeniach.
Olga K.

Olga K. psycholog, trener,
koordynator

Temat: Szczepienia i leki na malarie

tak, to rozsądne. co do dr Goraja, to byłam u niego właśnie i mam mieć pod ręką Malarone w razie co. podstawa to repelenty.

konto usunięte

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Wlasnie wrocilam z 3-miesiecznej podrozy po Indiach. Usuwajac plesn z dokumentow po porze deszczowej w Wietnamie ze zdumieniem odkrylam, ze w mojej zoltej ksiazce szczepien jest info, ze moja szczepionka na zoltaczke ma waznosc 5 lat... a te 5 lat minelo ... 2 lata temu. Wow! A ja tu sie wlocze po Azji od prawie 4 lat! Bez szczepionki! Ale szybko sobie swoja bardzo oszczedna glowa pomyslalam: "po co przeplacac, skoro nie widac roznicy". Schowalam ksiazeczke do szufady, zajrze do niej po nastepnej porze deszczowej zobaczyc czy polio jeszcze wazne :-).

Zaznaczam, ze ta informacja nie ma na celu zniechecic kogokowiek do szczepien. Takie moje niedawne odkrycie :-)

Aga

P.S. Uwazam, ze plesn to dopiero zagrozenie. Komputer mi splesnial, niby dziala, ale na screenie malo widac ;-(
Rafał M.

Rafał M. gotowy na nowe
wyzwania - Menadżer,
profesjonalista
finan...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Aga Sarzynska:
Wlasnie wrocilam z 3-miesiecznej podrozy po Indiach. Usuwajac plesn z dokumentow po porze deszczowej w Wietnamie ze zdumieniem odkrylam, ze w mojej zoltej ksiazce szczepien jest info, ze moja szczepionka na zoltaczke ma waznosc 5 lat... a te 5 lat minelo ... 2 lata temu. Wow! A ja tu sie wlocze po Azji od prawie 4 lat! Bez szczepionki! Ale szybko sobie swoja bardzo oszczedna glowa pomyslalam: "po co przeplacac, skoro nie widac roznicy".


Aga,

szczepionka na żółtaczkę zapewni ci odporność na 20 lat przynajmniej taka kombinowana na żółtaczkę A i B (chyba Vaxigrip) brana w 3 seriach (pierwsza odrazu, 2 po miesiącu i 3 dawka po pół roku). Kiedyś było tak, że po 5 latach trzeba było wziąść dodatkową uodparniającą. Ja ostatnio jak szczepiłem się na wyjazd zasięgnąłem języka w przychodni chorób tropikalnych i okazało się, że ta szczepionka jet tak dobra, że nie trzeba brać 4 dawki po 5 latach.
Olga K.

Olga K. psycholog, trener,
koordynator

Temat: Szczepienia i leki na malarie

czy ktoś z czytających to ma do odsprzedania 10 tabletek Daraprimu?
http://www.doz.pl/leki/p1866-Daraprim

czy ktoś z Was go stosował? przepisał mi go jako profilaktykę dr Goraj. mam jednak wątpliwości czy go brać ze względu na skutki uboczne. jadę 16.11.08-20.03.2009 od Indochin po Indonezję.
Anna Krasucka

Anna Krasucka PIĘĆ SMAKÓW Akademia
Odżywiania dla
Zdrowia i tłumacz
prz...

Temat: Szczepienia i leki na malarie

Mnie powiedział lekarz w afryce na temat malarii, ze jeśli nie chce brać leków antymalarycznych, to powinnam je mieć przy sobie, w razie czego i przy pierwszych objawach wziąć 1 tabletkę, za 2 godz kolejna i za 2 kolejna, mocny strzał dla organizmu, który może złagodzić chorobę. Oczywiście ona juz jest w człowieku, wiec najlepiej zapobiegać - repelanty i długie ubrania, jak piszecie powyżej, nie brać prysznica przy wchodzie i zachodzie słońca - wtedy komarów jest najwięcej i moskitiera. Tez jestem przeciwko pakowaniu w siebie chemii, ale cos wezmę ze sobą na najbliższą podróż po Laosie i Kambodży. Choć już po porze deszczowej, bo to styczeń/luty.

A tak przy okazji, ma ktos odsprzedać malarone, bo moje straciło już ważność, ale pozwiedzało ze mna trochę :)

Temat: Szczepienia i leki na malarie

No coz, ja jestem z tych co to wola sie zaszczepic niz potem pluc sobie w brode.. Z lekami na malarie bylo podobnie. Niestety, po tygodniu zazywania lekow dopadly mnie wszystkie skutki uboczne zazywania Malarone: bole glowy, bezsennosc, kaszel (meczyl mnie praktycznie od poczatku zazywania leku), potem goraczka (juz myslalam ze to malaria..), a po 2 dniach - jadlowstret (okropne uczucie, nie zycze nikomu).. Mialam 4 dni wyjete z zycia, a w zasadzie z podrozy, bo bylam oslabiona goraczka i nic-nie-jedzeniem. Jak zorientowalam sie, ze to wszystko to nie zadna choroba a skutki uboczne Malarone, odstawilam lek od razu. Jeszcze 1 dzien czulam sie tak sobie, ale potem wszystko minelo i moglam cieszyc sie z podrozowania i zwiedzania Azji.
Nie zebym chciala kogos zniechecic do zazywania antymalaryka, ale chcialam tylko pokazac, ze nie kazdemu to sluzy...

Następna dyskusja:

Malaria/leki




Wyślij zaproszenie do