GoldenLine
Zaloguj się
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Jestem ciekawa co takiego ciekawego uczestnicy forum zjedli w Azji, czym mogliby się pochwalić...

Robaki, skorpiony, pająki, karaluchy, węże, ptasie embriony, psy, koktajle z byczych jąder...

Czy jest coś, czego nie byliście w stanie zjeść, a może przełamaliście wszelkie granice??
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Góry Pamir i JAK we wszelkich postaciach - mleko z jaka, masło z jaka, gulasz z jaka etc... 'Insektów' nie było. Będą w maju w Tajlandii :)
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Jak na razie nic specjalnego - tylko raciczki płodu świni w oleju sezamowym :) W Hongkongu. Wybierałem między tym, a kaczymi języczkami :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

robaki to juz chyba zadna egzotyka, ale lubie czasem pochrupac do piwa; szczegolnie nadaja sie bamboo worm; za konikami polnymi niezbyt przepadam, bo nozki/czulka przyklejaja sie do podniebienia i laskocza :-))

ostatnio zjadlem sobie jajko smazone z farszem z mrowek (wygladaly niezbyt apetycznie - tluste sine) w lodeczce z liscia;

bardzo lubie salatke Som Tam (z papayi) ale na razie nie zdecydowalem sie posmakowac w wersji full classik z dodatkiem malych oblesnych polnych krabikow :)

lubie za to nalewki na wezach, skorpionach, etc. - dobrze grzeja :)
Link do wypowiedziLink
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Som Tam (mai farang :D) jest super :) Nie słyszałem o wersji z polnymi krabikami. Jadłem tylko z suszonym krewetkami.

Z dziwnych rzeczy jadłem sushi z całymi, małymi, przezroczystymi rybkami :)
Link do wypowiedziLink
Arek Lubinski

Arek Lubinski IT/ Biznes
konsultant

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Zgadzam sie Somatam jest super, wersja z krabikami jest bardzo smaczna, wersja z plaraa jest dla mnie nie do przelkniecia...:)
Jadlem Mengdaa, czyli wielkiego zuczka... ale drugi raz juz sobie odpuszcze.
Pozdrawiam
Arek
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Często jeżdze do Singapuru i zawsze staram sie jakos ten pobyt urozmaicic bo przeciez obszar ograniczony i znam to miasto lepiej od rodzinnej Warszawki. Zatem swoją uwagę skupiam na sprawach podstawowych jak choćby jedzenie :o) Nigdy, przenigdy nie sprofanuję swojego jadłospisu śniadankiem typu jajka na bekonie czy stekiem na kolacje. Zawsze wyszukuje rarytasów miejscowej kuchni. Singapur to miasto wielokulturowe wiec wachlarz mozliwosci kulinarnych jest przebogaty. Ostatnio spedzajac tam kilka dni stolowalem sie u pewnego przemilego Malezyjczyka (czy Malaja - jak kto woli), ktoremu postawilem jednak wstepny warunek: "Bede sie u Ciebie chłopie stolowal jesli codziennie zaserwujesz mi cos innego i nie musisz miec zadnych wyrzutow sumienia!" :o) No i sie zaczęlo... Facet stanął na wysokości zadania! Penis wieprzowy w slodkiej galaretce, ryż z warzywami i rybkami "akwariowymi", zupa z jaj mrówczych (podobna w smaku do szczawiowej), lody z musem durianowym (aromat 3 miesięcznej cebuli zostawionej w zakręconej torbie foliowej) no i... ostatniego dnia Moj Kochany Kucharz stawia mi na stole (z dzika satysfakcją) miskę ryżu z sosem curry, na którym są ułożone symetrycznie takie...jajka - nie jajka. Białe, okrągłe, w konsystencji galaretowate tyle że w środku bez żółtka. W smaku delikatnie słonawe, z tym curry całkiem dobrze się komponują. ZJADŁEM nie pytając co. Potem, jak zwykle usiadłem z gospodarzem przy piwku na koszt firmy i wtedy sie dowiedziałem...oczka wołowe:o)
Link do wypowiedziLink
Dominika Dąbrowska

Dominika Dąbrowska Personal Real Estate
Agent | Home
Branding |
Inspiracja i...

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

wtedy sie dowiedziałem...oczka wołowe:o)

gratuluje i podziwiam!

ja niestety na widok wszelkich "galaretowato-oblych" potraw dostaje dreszczy, w gardle rosnie mi bula i lyknac nie moge, a wrecz mam odruch wymiotny... Probowalam nawet z tym walczyc, ale nie potrafie ;-(

wybieram sie koncem pazdziernika do Tajlandii ale obawiam sie, ze czytajac Wasze wypowiedzi nie bedzie mi dane posmakowac tamtejszej kuchni... ;-(
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Dominika D.:

obawiam sie, ze czytajac Wasze wypowiedzi nie bedzie mi dane posmakowac tamtejszej kuchni... ;-(

Dominika daj spokoj ;-))) To co czytasz w tym watku, to ekstremalne rarytasy. Kuchnia tajska jest bardzo smaczna, wiec smakuj jej ile sie tylko da :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Dariusz G.:
Potem, jak zwykle usiadłem z gospodarzem przy piwku na koszt firmy i wtedy sie dowiedziałem...oczka wołowe:o)

Pewne to dziwne uczucie, patrzac jedzeniu gleboko w oczy :-))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

Sławku! To chyba faktycznie nie jest najlepszy pomysl zeby tu wyciągać wszystkie "rarytasy" kuchni Azjatyckiej. Chyba, że zależy nam na odstraszeniu wielu osób od podróży w te piękne zakątki świata!
Jadałem w życiu różne rzeczy ale z jedzeniem jest tak jak ze sportem. Można grać w siatkówke a można też wspinać się po elewacji 100 piętrowego wieżowca bez zabezpieczenia! To kwestia wyboru!
Dominiko! Uwierz nam, kuchnia azjatycka nie musi być dziwna czy mówiąc po imieniu - obrzydliwa. Tajska, wietnamska, indyjska czy wreszcie chinska...To ORGIA smaków i smaczków...To przygoda tak wielka ja wyprawa czółnem do źródeł Orinoko :o) Każda z nich jest inna, każda przebogata! Spróbujesz raz i to będzie ten dzień kiedy stwierdzisz, że to co jadłaś do tej pory było bez smaku...
To co serwują nasze "chińskie" barki to po prostu fast food. Wszystko na jednym ochydnym sosie tyle ze z roznymi skladnikami. Chińska kuchnia nie ma z tym nic wspolnego! W Indiach skosztuj kurczaka z pieca tandoori, zjedz serka paneer w sosie masala. W Laosie zjedz paszteciki Cha Yo zawiniete w lisc salaty z szalotką i zmoczone w sosie orzechowym. W Wietnamie nie zapomnij pobudzic podniebienia siekanym kozim tatarem ze świeżą kolendrą. I wreszcie na Tajskim wybrzeżu poszukaj zupy krabowej z pomidorami, czosnkiem, trawą cytrynową i pachnącymi ziołami.. Po prostu trzeba...To będą Twoje najwspanialsze wspomnienia. Smacznego :o)
Link do wypowiedziLink
Dominika Dąbrowska

Dominika Dąbrowska Personal Real Estate
Agent | Home
Branding |
Inspiracja i...

Temat: Najbardziej niesamowita rzecz jaką udało Wam się zjeść w...

@ Slawku okej nie boje sie i sprobuje!

@ Darku, teraz to mi narobiles smaka! Ok zaszaleje, a co! raz sie zyje!

Juz wkrotce, jak zaczne ostro planowac moja podroz, w innym watku poprosze Was o kilka praktycznych rad, oczywiscie nie tylko kulinarnych! ;-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Najbardziej SMAKOWITA rzecz...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj