Piotr Malecki

Piotr Malecki Student, Akademia
Ekonomiczna w
Krakowie

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Czesc,

wybieram sie w styczniu na wycieczke po Wietnamie, Laosie, Kambodzy i Tajlandi. Znajomy powiedzial mi ze nie trzeba sie martwic malaria. Z mojego doswiadczenia z Indii tez wynika ze male sa szanse zachorowania na malarie ale wole sie upewnic, wiec wiecie moze cos na ten temat?
Michał Wiśniewski

Michał Wiśniewski Menadżer ds.
Klientów Kluczowych,
ThyssenKrupp
Energostal...

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

W styczniu nie uraczysz muchy. Byłem w Kambodży, Wietnamie, i Tajlandii. W styczniu

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

tajlandia tereny przygraniczne, pozostale kraje wieksze ryzyko i slabsza opieka zdrowotna.

jesli przez dluzszy czas i jesli lazenie po wioskach, dzungli i w rejonach zagrozonych, to szczepienie czy tabletki.

komary, a nie muchy, roznosza wirusyJan Krongboon edytował(a) ten post dnia 10.12.08 o godzinie 13:45

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Komary z polnocy Wietnamu zniknely, gdyz zrobilo sie tak zimno, ze wszystkie roznoszace denge (a byla tu po powodzi, byla) przeniosly sie w cieplejsze rejony ;-).

Nie ma szczepionek ma malarie. Sa tabletki, ktore niszcza watrobe, wiec to juz twoja decyzja czy chcesz je brac. Naprawde, wszystko zalezy gdzie jedziesz. Wiekszosc ludzi, ktorzy tu odwiedzaja Azje Pld-Wsch poruszaja sie po tzw. bezpiecznych rejonach. Naprawde, przez 4 lata mieszkania w Azji nie spotkalam nikogo, kto by w dzungli byl ;-). Jakiej dzungli ;-)?

A co to znaczy "lazenie po wioskach"? Czy masz na mysli jednodniowe zorganizowane wycieczki minibusem np. do "wiosek plemienia Karen" na pln Tajlandii? Tam bardziej sie przydaje aparat fotograficzny ;-).

Co do brania anytmalarykow przez dluzszy czas - no dluzej tym chyba gorzej... BRAC.. Jak to z tabletkami.

Pozdrawiam z socjalistycznego raju

Aga
Michał Wiśniewski

Michał Wiśniewski Deputy Sales
Director WOST S.A.

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

NO CHYBA, ŻE WPADNIE DO UST! :))

Jan Krongboon:
tajlandia tereny przygraniczne, pozostale kraje wieksze ryzyko i slabsza opieka zdrowotna.

jesli przez dluzszy czas i jesli lazenie po wioskach, dzungli i w rejonach zagrozonych, to szczepienie czy tabletki.

komary, a nie muchy, roznosza wirusyJan Krongboon edytował(a) ten post dnia 10.12.08 o godzinie 13:45
Piotr Malecki

Piotr Malecki Student, Akademia
Ekonomiczna w
Krakowie

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Ok dzieki, czyli wnioskuje ze nie musze ich brac caly czas, ale bede mial kilka opakowan ze soba na wszelki wypadek.

Dziekuje za podpowiedzi i udanych podrozy!
Piotr Syper

Piotr Syper Transport Supply
Manager, Philips
B.V.

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Piotr Malecki:
Ok dzieki, czyli wnioskuje ze nie musze ich brac caly czas, ale bede mial kilka opakowan ze soba na wszelki wypadek.

Dziekuje za podpowiedzi i udanych podrozy!

Kilka opakowań? To dość duży koszt:) zastanów się, czy opłaca Ci się ponosic taki wydatek.

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Piotr Malecki:
Ok dzieki, czyli wnioskuje ze nie musze ich brac caly czas, [...]

Caly caly ;-). Piszesz, ze jedziesz w styczniu. Na jak dlugo? Bo z antymalarykami jest tak, ze trzeba je zaczac brac przed wyjazdem w rejony malaryczne i potem przez jakis czas po opuszczeniu siedliska zarazy ;-). Nie bierze sie malarkow przez tydzien, a potem jak ladujesz w "bezpiecznym" miejscu to juz nic nie musisz ;-). To troche bardziej skomplikowane ;-).

Piotr ma racje, to duzy koszt jak na "wszelki wypadek" ;-).

Pieknych widokow i dobrej zabawy ;-)

Aga

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Aga wie co mowi, brala antymalaryki i nic to nie dalo ;-))

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Slawek P.:
Aga wie co mowi, brala antymalaryki i nic to nie dalo ;-))


dalo dalo ;-). Glownie watrobie. W Afryce zlapalam malarie, a w bonusie dostalam jeszcze tyfus ;-). A na to drugie mialam szczepionke ;-). Zreszta wzielam ich wtedy stos ;-). I jeszcze po powrocie okazalo sie, ze dostalam w promocji inne swinstwo, podobno do konca zycia ;-). Ale jakos zyje i to nie najgorzej ;-). W Azji jak do tej pory cala i zdrowa, co mnie czasami dziwi, bo teraz mieszkam w jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast swiata.
Piotr Malecki

Piotr Malecki Student, Akademia
Ekonomiczna w
Krakowie

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

hej,

w azji wchodzniej bede poltora miesiaca (od poczatku stycznia do polowy lutego), a tabletki mam bo siedze od 6 m-c na praktyce w indiach i przywiozlem je z soba ale nigdy z nich nie korzystalem i no napewno nie bede bral tego swinstwa przez cala podroz po azji -wsch. zreszta jak mam cos zlapac to zlapie.
Ale to nie jest tak ze mozna wziasc np. malarone juz po fakcie?

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Piotr Malecki:
Ale to nie jest tak ze mozna wziasc np. malarone juz po fakcie?

po fakcie to proponuje sie do lekarza zglosic, a nie samemu stawiac diagnoze ;-). Znam takich, co sie sami leczyli (i zyja na szczescie), ale tez takich, co wyladowali w szpitalu na dlugo. W Tajlandii to moze i frajda polezec w szpitalu, ale Laos i Kambodze to bym odradzala... Wietnam zreszta tez ;-).

Oczywscie dobrze pewnie jest miec ze soba jakis antymalaryk "just in case", ale to dobre dla tych co w tej przyslowiowej dzungli siedza i do najblizszego miasta maja trzy dni drogi. Wtedy trzeba dzialac blyskawicznie i po to sa te antymalaryki.

A gdzie dokladnie jestes w tych Indiach? I kiedy bedziesz w Wietnamie, bo moze bym Cie poprosila o przysluge z Indii ;-)?

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Aga Sarzynska:
Naprawde, wszystko zalezy gdzie jedziesz. Wiekszosc ludzi, ktorzy tu odwiedzaja Azje Pld-Wsch poruszaja sie po tzw. bezpiecznych rejonach. Naprawde, przez 4 lata mieszkania w Azji nie spotkalam nikogo, kto by w dzungli byl ;-). Jakiej dzungli ;-)?
Aga

powtarzajac mnie, sama sobie odpowiedzialas ponizszym cytatem, nie musialem tego ponownie pisac:
Aga Sarzynska:
Oczywscie dobrze pewnie jest miec ze soba jakis antymalaryk "just in case", ale to dobre dla tych co w tej przyslowiowej dzungli siedza i do najblizszego miasta maja trzy dni drogi. Wtedy trzeba dzialac blyskawicznie i po to sa te antymalaryki.

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Jan Krongboon:
powtarzajac mnie, sama sobie odpowiedzialas ponizszym cytatem, nie musialem tego ponownie pisac:
Ciesze sie, ze moglam Cie wyreczyc ;-)

Luz, paz y amor ;-)

Aga

konto usunięte

Temat: Malaria w Laosie i Wietnami

Polecam strone WHO, zagrozenie malarią w obu tych krajach jest średnie, ochrona antymalaryczna WYMAGANA - w postaci repelentów i środków doustych.

Następna dyskusja:

wymiana waluty w Laosie i K...




Wyślij zaproszenie do