Temat: Porto w październiku?
Ok, niechaj bedzie i po Polsku...
Jestem w Porto od wrzesnia zeszlego roku, wiec jak sie domyslacie miasto mialam okazje poznac juz od podszewki :)
Tak wiec moje porady wypunktuje:
1) gdziekolwiek jestescie w Portugalii niech waszym pierwszym miejscem, ktore bedziecie odwiedzac bedzie informacja turystyczna. Sa zawsze bardzo pomocni i na ogol mowiacy po angielsku calkiem dobrze!!
2) Z Porto do Bragi, Aveiro, Guimaraes najlepiej jechac pociagiem z dworca Sao Bento, kosztuje to ok 2e i jezdzi bardzo czesto
3) Przy tygodniowym pobycie nie polecam wycieczki do Lizbony z Porto. Dlaczego?? Zwiedzanie samego Porto to 2-3 dni tak zeby zobaczyc porzadnie to co najwazniejsze. Z Lizbona podobnie nawet bym sie sklaniala do 3 z hakiem jak sie nie zna miasta... Polecalabym zatem skupic sie na polnocy i teze zobaczyc w calej okazalosci a do Lizbony wybrac sie na przyklad za rok.
4) Na polnocy miejscem typu 'must go' jest moim zdaniem Geres czyli jedyny park narodowy w tym pieknym kraju. Sa to z gubsza gory, ale z wodami termalnymi, krystalicznie czystymi i cieplymi jeziorami, wodospadami, no generalnie pieknie jest, ale!! Trzeba tam sie wybrac samochodem
5) Bedac w Porto trzeba sprobowac Franchesinha (taki regionalny fast food, jedni uwielbiaja inni nienawidza, kwestia gustu :P) i oczywiscie zapijac sie calymi dniami vinho verde. Oczywiscie koniecznie nalezy odwiedzic winnice Porto w Gai, tylko taka rada ode mnie: nie kupujcie tam wina, dokladnie to samo jest sporo tansze w zwyklych supermarketach typu Froiz lub Continente...
6) W Bradze polecam jedna wspiac sie po schodach na Bom Jesus a nie wjezdzac kolejka. Schodkow troche jest, ale jaka potem satysfakcja jak sie wejdzie, no i wrazenia rosna stopniowo :)
7) Jesli chcecie isc polezec na plazy w Porto, to polecam przejechanie sie na druga strone portu w Matosinhos do Leca lub pojechac do Gaia. Apropos plazy to to co trzeba zaliczyc to kawa o zachodzie slonce na jednej z esplanad nad samym oceanem (zakochacie sie w tym, to wam gwarantuje :P)
8) Bilety komunikacji miejskiej w Porto:
http://stcp.pt -> andante. A praktyce nalezy na dowolnej stacji metra kupic w automacie taka niebieska karte magnetyczna za 50 centow i pozniej w tychze samych automatach mozna ladowac na dowolna ilosc przejazdo na dowolna ilosc stref. Strefy dzialaja jak plaster miodu. Placimy za tyle stref przez ile nasz srodek komunikacji przejezdza. Rady praktyczne: z lotniska do centrum = 4 strefy, na poruszanie sie po samym porto = 2 strefy, przejechanie przez rzeke do Gaia = 2 strefy... Z reszta to jest zawsze ladnie rozrysowane na kazdej stacji metra. Metro jezdzi do 1am, pozniej sa autobusy nocne o kazdej pelnej godzinie i wszyskie odjezdzaja z Aliados (dziala to jak centralny w warszawie, dla tych co wiedza :P)
nie wiem co jeszcze, bedzie latwiej odpowiadac na konkretne pytania... Mam nadzieje, ze to co napisalam jakos sie przyda!!