konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Witam,
szukam chętnych na wyjazd na Spitzbergen w tym roku, zaledwie na 2 dni, od 1 grudnia do 3 grudnia.

1 grudnia 7:10 wylot norwegianem do OSLO, przylot 9.10 - cały dzień w OSLO, wieczorem jakaś dyskoteka, zaprawa i odprężenie :) - wieczorem nocleg w hotelu RADISSON na lotnisku Gardenorn w Oslo, 2 grudnia o 9.25 wylot SAS-em do Longyearbyen. 2 grudnia powrót do Oslo SASem a następnie norwegianem do Warszawy, przylot 22:40 na Okęcie.

Jeśli chodzi o kosztorys to :

BILETY LOTNICZE - SAS - WYLOT 2 GRUDNIA, POWRÓT 3 GRUDNIA:

Cena z Oslo na Spitzbergen:
09:25 - 13:55 OSL - LYR 04:30 SK4412(BU)
samolot: MD-83 McDonnell Douglas
Oslo - Longyearbyen
1 581 NOK

i następnego dnia powrót do OSLO:
14:55 - 19:10 LYR - OSL 04:15 SK4425(BU)
Longyearbyen - Oslo
2 556 NOK

Service fee 50 NOK

Total 4 187 NOK = 2 097,59 PLN

NOCLEG:
HOTEL SAS RADISSON

Standard singleroom
NOK 1.230,- (950,-)

lub wersja niskobudżetowa w domu gościnnym:
Spitsbergen Economy
Single bed in a 3 bedded room (per bed)
NOK 295,- (315,-)
dodatkowe linki:
http://www.spitsbergentravel.no/eng/

Przelot norwegian.no w relacji WARSZAWA - OSLO

WAW-OSL-WAW - TYLKO 400 zł jeśli zarezerwujemy dzisiaj bilety na grudzień!

Czyli na wszystko trzeba liczyć przy niskobudżetowej wycieczce 3000 od osoby - oczywiście nie będzie nawet czasu na żadne wycieczki czy "usługi dodatkowe". Przylatujemy w dzień 2 grudnia, chodzimy gdzie się da, wieczorem wódka i coś ciepłego w barze, który jest czynny do 2 w nocy, rano wyjście do misiów, reniferków, foczek i gdzie tylko dusza zapragnie i po południu powrót do OSLO.
Średnia temperatura ok -15 stopni chociaż silne wiatry bardzo potęgują uczucie zimna ale nie jest tak źle - można przeżyć.

Dlaczego warto tam polecieć?

- bo zapewne nikt z Twoich znajomych tam jeszcze nie był
- bo zapewne nie szybko spotkasz drugiego, który chce Cie wyciągnąć na taką "polraną egzotykę"
- bo warto spędzić chociaż jeden dzień w najczystszym eokolgicznie miejscu świata
- bo nie ma tam tyrusystów, małych płaczących dzieci, nie ma syfu, nie ma tłumów a wszyscy są bardzo mili i przyjaźnie nastawieni do każdego
- bo widoki na Spitzbergenie zapierają dech
- bo jest to naprawdę KONIEC ŚWIATA
- bo fajnie jest przejść się plażą z fokami i pingwinami
- bo można spotkać prawdziwe misie polarne
- bo.... bo... bo... bo...


No a teraz widzę las rąk.. :)

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Bardzo fajny pomysł tylko, szczerze? to troche dużo kasy jak na dwa dni....

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

pomysł ciekawy...
jaki sprzęt własny trzeba mieć?
C.

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

[author]Ewa
Agnieszka Standerska

Agnieszka Standerska Country Manager,
adQuota

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Bardzo fajny pomysl! Ja sie wstepnie pisze, tylko do kiedy najpozniej trzeba podjac ostateczna decyzje? .... :)

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Więcej informacji: :)
1 grudnia wylatujemy z Okęcia rano norwegianem do OSLO - tam logujemy się do hotelu na lotnisku (RADISSON) a następnie wsiadamy w pociąg (120 NOK) do centrum OSLO. (Oslo jest przepiękne! Mogę załączyc sporo fotek z Oslo i bieguna poalrnego bo byłem tam w marcu br). WIeczorkiem idziemy na piwko i trochę rozrywki na mieście. Wieczorem wracamy do hotelu a rano o 9.25 wylatujemy na SPITZBERGEN. Tam przylatujemy, 10 minut od lotniska jest hotel (też RADISSON - jedyny czynny przez cały rok). Na miejscu można wykupić jakieś wycieczki lub też możemy sobie sami cos zorganizować. W zasadzie wszystko jest w internecie. Spitzbergen ma takie widoki i krajobrazy, że norweskie fjordy wypadają bardzo słabiutko. Najważniejsza jest też flora i fauna. Jest o wiele bogatsza niż na kontynecie. Nie wspomnę już o powietrzu i pogodzie. :) Niestety często są mgły (co ponoć daje niesamowity klimat) ale głównie w sierpniu - w zimie o wiele rzadziej. Zresztą tam ponoć nie można się nudzić - jest też osada miejska w której są normalnie sklepy, domy gościnne, kościół ewangelicki i biura podróży. Następnego dnia wracamy do OSLO a o 2040 wylatujemy norwegianem z OSLO do Warszawy i w Warszawie jesteśmy o 2240 - leciałem dwa miesiące tym lotem - całkiem sympatycznie.

Dzisiaj poszukam wszystkich materiałów w necie + fajne zdjęcia + kilka amatorskich filmów.

Ja chcę też zabrać kamere, z 10 rolek filmów i aparacik i porobić z kilka tysięcy zdjęć. Szczegółnie chce nakręcić miśki polarne :)

W ogóle porobimy sobie mnóstwo fajnych fotek i w Oslo i na Spitzbergenie - Norwegia aż się prosi żeby ją fotografować :)
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Marcin M.:
Ewo, dużo kasy za dwa dni?
Słuchaj, to jest SPITZBERGEN! Będziesz do końca życia mogła mówić, że byłaś na SPITZBERGENIE :) Zapytaj znajomych kto tam był? Daję głowe, że nikt. Za 50 lat będziesz wnukom mogła opowiadać, że babcia już stara ale na SPITZBERGENIE była :) -

Nie no, daj spokoj :) Mowisz, jakby to byla wyprawa na Ksiezyc. Ja wsrod znajomych mam 5 osob, ktore byly na Spitsbergenie.
Ten wyjazd to kompletna profanacja! Kilkanascie godzin w Longyearbyen nie uprawnia do twierdzenia, ze "bylo sie na Spitsbergenie", a Ty to jeszcze nazywasz WYPRAWA! A rosyjska osada Barentsburg, polska stacja w Hornsundzie, gory i zatoki Spitsbergenu? Wg. mnie to oferta dla naiwnych, ale coz - widze, ze chetni sie znajduja.

Polecam wszystkim probke swietnych zdjec Mateusza Moskalika - http://www.geozeta.pl/galeria,40 - widoki, ktorych raczej nie bedzie Wam dane obejrzec podczas tej "WYPRAWY"

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Nie no, daj spokoj :) Mowisz, jakby to byla wyprawa na Ksiezyc.

Wow, no bo w sumie dla mnie to jest wyprawa jak na Księżyc :)

Ja wsrod znajomych mam 5 osob, ktore byly na Spitsbergenie.

No tak,ale ty zawodowo zajmujesz się podróżami i takimi miejscami a my niekoniecznie :)

Ten wyjazd to kompletna profanacja! Kilkanascie godzin w
Longyearbyen nie uprawnia do twierdzenia, ze "bylo sie na Spitsbergenie", a Ty to jeszcze nazywasz WYPRAWA!

Piotrze, ale my to jesteśmy "cywilami" :) Jasne, że przez 1 dzień nie da się zobaczyć wszystkiego - no niestety. Ale jeśli znajdzie się ktoś kto będzie chętny zostac dłużej i zobaczyć więcej to ja jestem chętny. Ja moge tam nawet zostać na tydzień ale obawiam się, że nie będzie tak prosto znaleźć kompanów na dłuższą "wyprawę". :)

A rosyjska osada Barentsburg, polska stacja w Hornsundzie, gory i zatoki Spitsbergenu?

No wszystkiego nie da się niestety zobaczyć.

Polecam wszystkim probke swietnych zdjec Mateusza Moskalika http://geozeta.pl/galeria,40 - widoki, ktorych raczej nie bedzie Wam dane obejrzec podczas tej "WYPRAWY".

Zdjęcia są BOSKIE!!!
A ile ten kolega tam był?
Bo nie wierzę, że 1 dzień... :)

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

bylam! faktycznie spitzbergen jest swietny! lodowce, krajobraz - mala epoka lodowcowa. wynioslam z tej wyprawy bardzo pozytywne wrazenia.

ale dlaczego tylko 2 dni? to stanowczo za malo.

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Magda R.:
bylam! faktycznie spitzbergen jest swietny! lodowce, krajobraz - mala epoka lodowcowa. wynioslam z tej wyprawy bardzo pozytywne wrazenia.

ale dlaczego tylko 2 dni? to stanowczo za malo.

Magdo, a gdzie byłaś dokładnie?
Zdaję sobie sprawe, że 2 dni to mało i w sumie mogę pojechać na dłużej ale niestety jak sprawdzałem samoloty na stronie SAS to chyba nastepny jest dopiero dwa dni później.

Jeśli możesz, napisz mi proszę co w takim razie jako "minimalne minimum" powinienem zobaczyć lub zrobić jak już tam będę?

Czy tam jest jakiś np. lokal typu pub gdzie można wieczorem posiedzieć czy nie bardzo? :)

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Widać, że popracowałeś troszkę nad planem:) Wybrana pora również OK. Tylko w mojej skromnej opini niewiele poza lotniskami uda Wam się zobaczyć. No pomijam fakt widoków z pokładu;) Sugerowałbym wariant min tygodniowy... good luck

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Wariant tygodniowy byłby OK ale obawiam sie ze wtedy koszta wzrosły by nie o 700% tylko 2000% bo trzeba by wtedy doliczyć jeszcze jakieś wycieczki i atrakcje a o ile za 3000-4000 uda mi się kogoś znaleźć kto również chciałby tam pojechać o tyle za 15000-20000 będzie gorzej... :(

Dawidzie, no to poradź koledze co zrobić żeby jak najwięcej zobaczyć? :)
Wiadomo, że to będzie minimum bo ile można obejrzeć w 1 dzień :(

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

A ja sobie w między czasie już kupiłem bileciki na norwegiana a dzisiaj idę kupić w SASie co bym się tylko nie rozmyślił :)
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Piotrze, ale my to jesteśmy "cywilami" :) Jasne, że przez 1 dzień nie da się zobaczyć wszystkiego - no niestety.

Ale co z tego, ze "cywilami"? To znaczy, ze jedziecie tam tylko, zeby wbic choragiewke na mapie swoich wyjazdow? Nie chcecie zwiedzic miejsca, ktore odwiedzicie (tz. cos wiecej, niz pub)?
No wszystkiego nie da się niestety zobaczyć.

Ale w jeden dzien nie da sie nic zobaczyc.
Zdjęcia są BOSKIE!!!
A ile ten kolega tam był?
Bo nie wierzę, że 1 dzień... :)

Oczywiscie, ze nie, bo malo kto wpada na taki pomysl :) Mateusz od tygodnia po raz kolejny jest na Spitsbergenie.

Nie wiem, dlaczego uwazasz, ze tygodniowy wyjazd mialby kosztowac 20.000 zl. Moi znajomi jezdzili tam na 2-3 tygodnie i miescili sie w kwocie kilku tysiecy.

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Witam,
ile w takim razie według CIebie może nas kosztować 4 dniowy wyjazd?
Gdzie Twoi znajomi nocowali?
Jedyny nocleg jaki ja znalazłem to hotel RADISSON :(

I jeszcze jedno pytanko jeśli pozwolisz - jak najlepiej dotrzeć z Longyearbyen do Barentsburga?

Z góry wielkie dzięiki za odp.
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Marcin M.:
Witam,
ile w takim razie według CIebie może nas kosztować 4 dniowy wyjazd?
Gdzie Twoi znajomi nocowali?
Jedyny nocleg jaki ja znalazłem to hotel RADISSON :(

I jeszcze jedno pytanko jeśli pozwolisz - jak najlepiej dotrzeć z Longyearbyen do Barentsburga?

Z góry wielkie dzięiki za odp.

Niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytania. Moge sie zapytac przy okazji, ale nie wiem, kiedy taka nastapi. Wiem, ze niektorzy mieszkali w stacji w Hornsundzie, takze w namiotach, w husach. Podrozowali m.in. na nartach, skuterami.

A spotykaly ich takie przygody:
Obrazek

:)))Piotr K. edytował(a) ten post dnia 14.06.07 o godzinie 13:56

konto usunięte

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Założyłem grupę SPITZBERGEN
http://www.goldenline.pl/grupa/spitzbergen
na potrzeby organizacyjne.

Te osoby z którymi piszę na PRIVIE proszę o dopisanie się do tej grupy.
Wielkie dzięki :)
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Marcin M.:
Założyłem grupę SPITZBERGEN

Drobna uwaga - Spitsbergen pisze sie przez 's' w srodku
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Dlaczego warto tam polecieć?

- bo zapewne nikt z Twoich znajomych tam jeszcze nie był

O i tu się mylisz! Mój znajomy był rok temu na miesięcznym wyjeździe na Spitzbergenie, robili zdjęcia dla sponsora. Było ich 3, wszystkich znam. 2 tygodnie temu pojechał tam kolejny znajomy na stację badawaczą :-P

- bo widoki na Spitzbergenie zapierają dech

To prawda

- bo fajnie jest przejść się plażą z fokami i pingwinami

Zwłaszcza to przejście plażą jest bardzo frapujące, bo tam raczej nie ma plaż ;-)

- bo można spotkać prawdziwe misie polarne

Mój znajomy, jak wyżej, przez miesiąc pobytu nie spotkał miśka. Liczysz na bliskie spotkanie III stopnia? Spisałeś testament? ;-)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: SPITZBERGEN - szukam chętnych na wyprawę w grudniu 2007

Marcin M.:
Zdjęcia są BOSKIE!!!
A ile ten kolega tam był?
Bo nie wierzę, że 1 dzień... :)

O ile wiem, to Mateusz Moskalik jest naukowcem i jest dość częstym bywalcem Spitsbergenu. Zdaje się, że jeździ tam na od 2. do kilku tygodni.

Polecam też zdjęcia Tomka Kasiaka
http://www.rsi.com.pl/~sp9nvy/spitsbergen.htm

I Adama Ławnika
http://www.adamlawnik.pl/podroze/spitsbergen.php

Zobacz co was ominie w ten jeden dzien.



Wyślij zaproszenie do