Temat: The best of Montenegro
Podobnie jak autor wątku zakochałam się w klimacie Monte. Chodzi mi oczywiście o ludzi i całą atmosferę w okół. Chorwacja jest dużo bardziej poukładana i oczywista.
To co mnie zachwyciło w ubiegłym roku w Czarnogórze, czyli że w wielu restauracjach można było spróbować lokalnego jedzenia. W tym roku było dla mnie lekkim rozczarowaniem bo jedzonka takiego można było spróbować już tylko w nielicznych miejscach. Nigdy tego nie zrozumiem jak można jechać gdziekolwiek i nie próbować lokalnych potraw tylko zajadać się pizzą, frytkami, spaghetti albo risotto. Niestety taki popyt ukształtował karty menu. Oczywiście są różne restauracje, ale nie musimy szukać wykwintnej by zjeść grasac albo mój ukochany paprikas.
Jeśli chodzi o słowo "nieodkryte" to w obu tych krajach jest wiele miejsc tak magicznych, że można je tak nazwać. Zagadzam się, że zarówno Cro jak i Monte są mocno eksplorowane przez turystów, w tym polskich :) choć jednak w Czarnogórze więcej ludzi nie mówi po angielsku (np. w sklepach czy na ulicy) i trzeba się dogadać trochę po polsku, trochę po rosyjsku. To ma swój urok. W Chorwacji już tak nie jest.
Oto moja subiektywna lista miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć:
1. Lovcen (dojazd, wspinaczka zwłaszcza jak schody w przebudowie - to trzeba przeżyć)
2. Kotor (lokalną kuchnię można było jeszcze rok temu skosztować w Arboteum - na wejściu od bocznej bramy - tej po prawej stronie patrząc od wejścia główną bramą - w tym roku trzeba było udać się na marinę do cafe del mar i poprosić o miejscowe danie dnia - nie ma go w karcie)
3. Herceg Novi (twierdze, woda)
4. Nie wiem jak nazywa się to miejsce, ale można je podziwać w drodze do monastyru Ostrog. Jest to jakieś ogromne jezioro, które można oglądać z góry. Jest na nim dużo zielonych wysp. Wygląda to niesamowicie.
Inne, ciekawe miejsca w których byłam i które polecam:
- Budva (ok)
- j. Szkoderskie (widoki bardzo ładne, ale logistycznie słabo / rejsy krótkie, łodzie stosunkowo głośne, na terenie parku dzikie łowienie ryb / przejazd 2,5h ja kupiłam za 15 euro od osoby dla 4 osób- wyjściowa cena 20)
- sw stefan (tylko widok na wyspę)
- monastyr w Ostrogu
Mam zamiar powrócić jeszcze do Czarnogóry (ale najwcześniej za 2 lata) i zobaczyć kanion rzeki Tara. W tym roku nie udało mi się tam pojechać.