Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Witajcie z uwagi na to, że w najbliższym czasie wybieram się na samodzielny wyjazd do Kenii mam parę pytań do osób, które były:
1) Czy w Nairobi jest bezpiecznie?
2) Czy ktoś z Was organizował na miejscu ( bez wcześniejszej rezerwacji) wyjazd na safari do Masai Mara z lokalnym biurem podróży, jeżeli tak to:
a) z jakim biurem
b) czy nie ma problemu z dostępnością miejsc w lodgach lub na campach jeżeli będę chciała dokonać rezerwacji dopiero na miejscu? wyjazd we wrześniu
c) jaką cenę można wynegocjować na miejscu na organizację 2 dniowego safari - nocleg w lodgach
d) jaką cenę można wynegocjować na miejscu na organizację 2 dniowego safari - nocleg w campach
e) czy w nocy jest zimno? Ile stopni?
3) Jaki strój polecacie na safari?
4) Jak dojechać do sierocińca dla słoni w Nairobi?
5) Czy warto zażywać leki antymalaryczne?
6) Jakie szczepienia: wzw a, wzw b, żółta febra, tężec, coś jeszcze?

Jeżeli jesteście w stanie odpowiedzieć mi na któreś z powyższych pytań będę wdzięczna :)
Pozdrawiam
Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

i jaką walutę lepiej zabrać do wymiany USD czy EUR? czy nie ma to znaczenia?
Maja Koladko

Maja Koladko PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Elwira U.:

Cześć Elwira,
postaram Ci się odpowiedzieć biorąc pod uwagę moje własne doświadczenia:

ad 2. jak najbardziej, bez problemu. byłam na wybrzeżu Diani i tam było mnóstwo biur organizujących takie wyprawy - samolotem. nie pamiętam nazwy biura, ale jeśli byłabyś zainteresowana zakupem z tego miejsca to wytłumaczę jak do nich trafić. nie było najmniejszych problemów z dostępnością miejsc. można było wybrać i namioty luxusowe i logde. Cena w takich namiotach - naprawdę super - była ok 300 USD/os z przelotem samolotem.
w nocy jest zimno. byliśmy w listopadzie i temperatura ok 13 stopni - tam zawsze jest chłodniej niż na wybrzeżu. Trzeba wziąć ciepłe ubrania.

ad.3 przede wszystkim wygodny :) najlepiej mieć spodnie, które można w razie potrzeby skrócić - podwinąć, na ramiona bluza z długim rękawem, szalik - na rano na pewno się przyda i coś na głowę, bo jak wyglądasz przez okno dachowe - jeśli będziesz miała taką możliwość- to wieje jak jedziesz

ad.5 z malarią nigdy nic nie wiadomo. na safari jest więcej komarów niż na wybrzeżu. nam starczały spryskiwacze anykomarowe. mieliśmy ze sobą leki i wzięliśmy je ze 2 dni - bardzo obciążają wątrobę jeśli pijesz także alko. także wybór należy do Ciebie :)

ad.6 WZWa i WZWb to, umówmy się, podstawa nawet przebywając w Polsce, tężec, błonnica i polio jest w jednej szczepionce - szczepisz się raz na 10 lat, do tego jeszcze zapodałam dur brzuszny (raz na 3 lata). Żółta febra do Tanzanii jest wymagana. Generalnie żadne szczepienia nie są wymagane dla podróżujących po Kenii ale warto je mieć. Zainwestujesz raz i przez kolejne kilka dobrych lat możesz latać w egzotyczne miejsca :)

my mieliśmy USD, Euro też przyjmują. wymienialiśmy w banku na kenijską walutę. Poza tym działają sprawnie bankomaty, gdzie przy dobrym przeliczniku wyciągasz kaskę. Zanim to zrobisz upewnij się w swoim banku jaki mają przelicznik, czy nie pobierają prowizji żeby później nie było niemiłej niespodzianki

w Nairobi nie byłam, więc nie mogę Ci pomóc w tym temacie.

Pozdrawiam :)
Maja

http://NajlepszeWakacje.pl
http://PogotowieUrlopowe.pl
Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Hej
dzięki bardzo Ci za informację!
ja ląduję w Nairobi i tam muszę zakupić safarii, więc wybrzeże niestety mi nie pomoże :(
ale dobrze, że nie było problemu z miejscami. Rozumiem, że byłaś w Masai Mara? z Nairobi jedzie się samochodem, bo w porównaniu z wybrzeżem jest blisko. Nocowałaś w tych namiotach? trzeba wziąć własny śpiwór?
Zastanawiam się z tym Malarone, brać bym nie chciała, ale z drugiej strony obawiam się malarii, w Azji nie brałam, starczyła Mugga, jakich repelentów używałaś?
pozdrawiam serdecznie
Elwira
Wojciech Buczkowski

Wojciech Buczkowski Kierownik
sprzedaży,Doradca
Finansowy,Wolontariu
sz

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Witaj,
Byłem w Kenii 5 lat temu w zorganizowanej grupie więc było łatwiej.
Generalnie jest tak:
Nairobi w zasadzie jest bezpieczne, szczególnie w centrach,bardzo natarczywi są tragaże dlatego trzeba mocno trzymać swoje walizeczki,
Tubylcy są przyjażnie nastawieni,
My braliśmy tylko tabletki na malarie i żadnych innych szczepień a wszyscy wrócili zdrowi,
Ważne:woda i napoje są zawsze dodatkowo płatne i należy pić tylko butelkowaną wodę,warto mieć ze sobą alkochol do odkażania, ząbki też myjemy z butelkowanej wody.Chociaż byliśmy na raftingu i oppiliśmy się tyle brudnej wody i nic sie nie działo-trzeba uważać.
Tam klimat jest taki,że europejczyk nie poci się także można przechodzić w jednym ubraniu przez cały czas pobytu,
Namioty na safari są w pełni wyposażone(czasami lepiej niż w hotelach) a do spania przynoszą te takie baniaczki z ciepłą wodą.
W kwestiach zorganizowania safari to nic nie powiem bo jak pisałem byłem w zorganizowanej grupie ale byłem w Masaj Mara,tam gdzie te różowe flamingi, właziłem na Mont Kenie (niesamowite przeżycie) i jeszcze kilka miejsc.
Co jeszcze zabrać:
Bardzo dobry aparat- nie można jedynie robić zdjęć Masajom ( mogą być kłopoty)
Waluta to na pewno USD ( dużo po 1 USD- bo co chwila wyciągają łapki po zapłate i to jest normalne)
Małe cukierki dla dzieci- bardzo ważne,przekonasz się
Swiecące długopisy,zapalniczki ( nie wierzyłem ale to jest bardzo dobra waluta)
Jak będziesz miała jakieś firmowe ciuszki to oni chętnie też się wymienią na coś fajnego(np dzidę)
Zabrać ciuchy długie,krótkie,coś na głowę,coś na twarz ( raz trafiliśmy na silny wiatr i burzę piaskową)
Dzien dobry-Jambo
Nic sie nie stało luzik-Hakuna Matata

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

I jeszcze jedno.

Zalecam zabranie ze sobą Micropur fotre. To są tabletki odkażające do wody. Kosztują grosze.
Do mycia zębów używaliśmy kranówki po uprzednim odkażeniu Micropurem.

Hej
dzięki bardzo Ci za informację!
ja ląduję w Nairobi i tam muszę zakupić safarii, więc wybrzeże niestety mi nie pomoże :(
ale dobrze, że nie było problemu z miejscami. Rozumiem, że byłaś w Masai Mara? z Nairobi jedzie się samochodem, bo w porównaniu z wybrzeżem jest blisko. Nocowałaś w tych namiotach? trzeba wziąć własny śpiwór?
Zastanawiam się z tym Malarone, brać bym nie chciała, ale z drugiej strony obawiam się malarii, w Azji nie brałam, starczyła Mugga, jakich repelentów używałaś?
pozdrawiam serdecznie
Elwira
Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

dziękuję Wam bardzo za rady i opinie
Wojciechu nocowales w namiotach czy w lodge?
pozdrawiam
Wojciech Buczkowski

Wojciech Buczkowski Kierownik
sprzedaży,Doradca
Finansowy,Wolontariu
sz

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Nie wiem jak to sie nazywało, na Masaj Mara miały być namioty a były wypasine pomieszczenia w namiotach a lodge to były małe domki na sawannie.Nie wiem co jest co ale sprawdzę w materiałach i napiszę coś konkretniej.

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Dobrze tak wymieniać się doświadczeniem. Ja akurat jeżeli chodzi o lodge i campy mam inne zdanie. Ale byłam w Tsavo Est i West. Camp składał się z tak zwanych "luksusowych" namiotów. Faktycznie wypasionych w środku. Bardzo ładnych. Ale camp miał kilka mankamentów. Małpy nam obrzydziły kolację po tym jak zobaczyliśmy że siadają tyłkami na stole przy którym jedliśmy przed chwilą obiad i na którym leżały sztućce... Z sąsiednich z "luksusowych namiotów" dochodziły dzięki wszystkich fizjologicznych procedur i słychać było wszystkie rozmowy. A chcieliśmy mieć trochę prywatności. łóżko było duże i naprawdę ładne ale materac nie nadawał się ze względu na uraz kręgosłupa mojego partnera. Byliśmy na przełomie marca i kwietnia. Czasami padał deszcz choć ciepły. Przeraziło nas że małpy próbują uchronić się siedząc pod daszkiem naszego namiotu i praktycznie wciskały się w ściany namiotu plecami. Dźwięki, które wydawały nie pozwalały nam zmrużyć oka. I to nie małe zabawne małpeczki a ok.60-70 kilogramowe osobniki. Poprosiliśmy Rezydenta o załatwienie powrotnego transportu do naszego hotelu. Wielki ukłon w stronę organizatora wycieczki - w ciągu 2,5 godzin ściągnął bus z Mombasy po nas. Odpłatnie ale cóż... Jak chwieliśmy przerwać program... Aha, uprzedzili nas że po 22 w campie wyłączają światło. Podobno zwierzęta płoszą się. Za to po powrocie do naszego hotelu gdzieś ok. północy witała nas cala obsługa z zimnym szampanem i kolacją ze słowami:"witamy z powrotem w domu". Poprosiliśmy kierowcę busa który nas wiózł żeby skontaktował się telefonicznie z hotelem i żeby kucharz nam jakieś kanapki przyszykował i herbatę, a zastaliśmy kolację w pokoju!! Kocham to miejsce i ludzi.
Natomiast jeżeli chodzi o lodge to byliśmy w 3. 2 to są 1-2 piętrowe BARDZO ŁADNE stylizowane hotele z basenami, dobrą kuchnią i dobrze wyposażonymi pokojami. Trzeci to są piętrowe domki na palach - Salt Lick w Taita Hills. Super miejsce! Można z okien oglądać stada zwierząt w nocy i nad ranem. Polecam bez dwóch zdań. Jeżeli zainteresują Was te lodge - spróbuje także znaleźć ich nazwy.
Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

czy ktoś z Was był na plaży i w Bamburi Beach i w Diani Beach? zastanawiam się, która z tych plaż jest ładniejsza, na którą bardziej warto się wybrać?

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Diani z założenia jest bardziej ekskluzywną częścią wybrzeża. Ale plaża przy Diani jest różna. Są hotele które sprzątają wodorosty przy "swoich"odcinkach plaży codziennie. Przy naszej willi - nie ale nam to absolutnie nie przeszkadzało. Mieliśmy dookoła piknę gaje palmowe z lemurami i z 10 min na piechotę - baobaby. W Bamburi nie byłam.
Ewa S.

Ewa S. Podróżuję, śnię,
odkrywam.

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Mi się bardziej podoba Diani, mam wrażenie, że jest tu może więcej przestrzeni, w Bamburi hotele jakby wpełzają na plażę, ale to moje zdanie. Chociaż te kilka osób, z którymi rozmawiałam też twierdzi, że południe ładniejsze od północy.
Maja Koladko

Maja Koladko PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Ewa, też mi się tak wydaje, jednak z drugiej strony, jeśli ktoś leci na 7 dni i chce pojechać na safari to z północy szybciej - zawsze to kilka dobrych godzin zaoszczędzone, co w przypadku 7 dni robi różnicę :)
Elwira Urbańczyk

Elwira Urbańczyk Główny Specjalista

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Przecież Diani Beach jest bardzo blisko Bamburi.
Maja Koladko

Maja Koladko PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

jasne, gdyby nie Mombasa byłyby prawie obok :)

Obrazek

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Z Diani do Mombasy taksówką 1,4h a do Bamburi jeszcze dalej. Na mapie niby blisko ale trzeba albo lądem co wydłuża o kilka godzin przez korki z ciężarówkami do portu lub promem - też czekanie. W sumie droga z Diani do Bamburi może zająć do 3 godzin.
Maja Koladko

Maja Koladko PogotowieUrlopowe.pl
- B.P. Najlepsze
Wakacje

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Helena D.:
Z Diani do Mombasy taksówką 1,4h a do Bamburi jeszcze dalej. Na mapie niby blisko ale trzeba albo lądem co wydłuża o kilka godzin przez korki z ciężarówkami do portu lub promem - też czekanie. W sumie droga z Diani do Bamburi może zająć do 3 godzin.

i do tego w jedną stronę

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Jedno "ale". Jeżeli oceniamy położenie Diani ze względu na dojazd do Tsavo Est czy West - to tak, z Diani droga jest dłuższa. ALE jeżeli turystę zadowoli Shimba Hills - niecałe 20km, to Diani jest odpowiednim miejscem na 7 i nawet 5 dniowy pobyt.
Ewa S.

Ewa S. Podróżuję, śnię,
odkrywam.

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Mój rekord z Diani do Bamburi to ponad 5 godzin. Oj, się naczekałam na prom :)

konto usunięte

Temat: Pare pytań, dotyczące wyjazdu do Kenii

Ale przyznaj - niezapomniane wrażenia.
Lubię obserwować ludzi. Kobiety kenijskie - dumne, w czystych, idealnie wyprasowanych ubraniach. Aż dziw bierze że w kraju w którym dostęp do wody jest tak bardzo ograniczony, ubrania lśnią czystością. Także dzieci idące do szkoły często na bosaka ale w czystych wyprasowanych ubraniach!!! Nawet w najbardziej oddalonych od Mombasy wioskach. To jest niesamowite. A jeszcze bardziej zaskakuje ilość Leksusów. "Naliczyłam się" stojąc w kolejkach na prom i w korkach w stronę portu Cargo. Brak chińskich, indyjskich czy innych azjatyckich wozów. Głównie japońskie i przy tym duża ilość właśnie Leksusów. Za kierownicą - Kenijczycy. Przypomniał mi się rok 2008 - styczeń. Sharm, Egipt. Do hotelu przejechało kilka rodzin polityków z Kenii. Chcieli "przesiedzieć" w spokojnym miejscu zamieszki powyborcze w Kenii. Wynajęli zwyczajnie 2 apartamenty królewskie (kenijski poseł zarabia średnio 8 000$ miesięcznie). Kolacja w restauracji. Moja naiwna Mama, która nie zna angielskiego pyta mnie:" Skąd oni mają takie pieniądze? Przecież apartamenty królewskie kosztują majątek a w Afrycie jest taka bieda?"

Bez komentarza :-)
Ewa S.:
Mój rekord z Diani do Bamburi to ponad 5 godzin. Oj, się naczekałam na prom :)

Następna dyskusja:

przelot do Kenii




Wyślij zaproszenie do