Michał Stopka

Michał Stopka Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl

Temat: Akcje - błądzenie losowe czy może jednak jest coś, co...

Witam

(UWAGA: to są tylko moje przemyślenia na podstawie przeczytanych książek i "zdrowego rozsądku", to jest moja OPINIA, jak można tłumaczyć zachowanie się rynków kapitałowych).

Oczywiście, że jest „prawo fundamentalne”, które wpływa na wartość różnego rodzaju aktywu finansowego (np. obligacja, akcja, instrumenty pochodne, derywatywy itd.). A tym prawem jest dochód. Dzisiaj przedstawię uproszczony sposób rozumowania a w kolejnych artykułach rozszerzę moje przemyślenia o ważne pojęcie „ryzyka”.

Tak naprawdę z punktu widzenia inwestora (czy też szerzej właściciela biznesu), nie ma znaczenia, gdzie zainwestuje kapitał. Główną ideą jest przecież zwiększanie kapitału, majątku.
Wyobraź sobie taki przykład.

Powiedzmy, że obecnie mamy stopę procentową na lokacie w banku w wysokości 5%. Aby uzyskać dochód w wysokości 1 PLN potrzebujemy zdeponować na rok 20 zł.
Jeżeli stopy procentowe wzrosną do 10% to wystarczy roczna lokata w wysokości 10 zł.
Ta sama zasada obowiązuje w wypadku ceny akcji. Aby określić, ile powinna ona wynosić musimy ustalić zysk przypadający na jedną akcję. Należy cały zysk netto firmy za dany rok podzielić przez ilość wszystkich akcji wyemitowanych przez spółkę. Np. mamy 10 zł. całkowitego zysku netto firmy a wszytkie wyemitowane akcje firmy to 10 akcji(dla uproszczenia). Zysk na akcję (EPS-Earning per Share) wynosi ile?: 10 zł zysku netto przypadających na 10 akcji firmy daje 1 zł zysku na akcję czyli EPS=1 zł (czyli gdy ktoś ma jedną akcję tej firmy to tak jakby ta akcja firmy uprawniała go do 1 złotóki wypracowanego zysku). No i co teraz? Ano logicznie postępujący inwestor odnosi dochód z akcji do obecnego dochodu z lokaty (a właściwie w teorii wyceny do stopy wolnej od ryzyka, za co uważa się np. roczną rentowność obligacji skarbu państwa).
Czyli aby uzyskać 1 zł zysku z akcji (EPS) potrzeba 20 zł inwestycji na lokacie, przy stopie 5%. I tak też powinna być TEORETYCZNIE wyceniana akcja na giełdzie: 1PLN ZYSKU=20 PLN ZA AKCJĘ. (UWAGA: ile tak naprawdę powinna być wyceniania akcja na giełdzie zależy jeszcze od pojęcia "ryzyka" o czym napiszę w kolejnym artykule)

Jeżeli stopy % wzrosną do 10 % to cena akcji powinna spaść, nawet jeżeli zysk się nie zmieni i nadal będzie wynosił 1 zł. Dlaczego? No bo zamiast płacić 20 zł za akcję „rozsądny inwestor” założy lokatę na 10% i po roku na dostanie 2 zł (czyli 2 razy więcej niż z akcji). Rynek jest efektywny i analitycy akcji (inwestorzy) znają te prawa, cena akcji spadnie o 50% z 20 zł na 10, aby nie było różnicy gdzie dokona się inwestycji (w akcje czy na lokacie) – bo i tak zysk będzie taki sam (zysk na akcję=1 zł, czyli cena akcji powinna być 10 aby dochód z inwestycji (10 PLN) w skali roku był 10%)

Wnioski:
1) Cena akcji (aktywów finansowych) zależy od PRZYSZŁYCH kierunków zmian rynkowych stóp % (przy spadku stóp % przy takim samym zysku cena akcji powinna wzrosnąć, tak jak potrzeba więcej kapitału na lokatę przy spadku stóp % np. z 10% na 5%, aby zachować taki sam dochód z lokaty)-czyli ostatnia hossa wynika częściowo z mocnego spadku stóp procentowych od 2001 roku (z około 15% na obecne 5%).
UWAGA: przyszłe RYNKOWE stopy procentowe zależą GŁÓWNIE OD INFLACJI,bo RPP czy też bank centralny podnosi/obniża stopy % jako efekt wzrostu/spadku inflacji (czyli nie wolno mylić przyczyny ze skutkiem)
2) Jeżeli przewidzimy prawidłowo wzrost zysku na akcję, np. z 1 zł na 2 zł (W CIĄGU NAJBLIŻSZEGO ROKU-bo nie jesteś jedynym inwestorem, który próbuje "zarobić" na gpw:-) i przewidzieć przyszłość), to cena akcji przy 5 % stóp procentowych wzrośnie z 20 zł na 40 zł – o 100% (bo na lokacie na 1 zł dochodu potrzeba 20 zł a na 2 zł potrzeba 40 zł ). Jeżeli zysk na akcję spadnie to zadziała efekt odwrotny, czyli cena akcji powinna spaść.
Ot i cały sekret wyceny akcji i hossy lub bessy:-)
Oczywiście to są prawa, które działają w długim terminie(co najmniej kwartały), bo w krótkim inwestorzy mogą postępować nieracjonalnie (emocje-strach, chciwość, nadzieja) lub błędnie postrzegać, co się stanie ze stopami % w przyszłości lub wzrostem/spadkiem zysku spółek.

I jeszcze na koniec. Co się stanie dokładnie z ceną akcji zależy, które z tych praw będzie silniejsze. Np. może być tak, że stopy % będą wzrastały(czyli z tego prawa cena akcji powinna spadać), a zyski firmy też będą wzrastały (czyli cena akcji powinna wzrastać). Może być tak, ze cena akcji będzie stała w miejscu:
Najpierw:
%=5%
zysk na akcję=1 PLN
czyli powinno być 1 PLN na 5% daje cenę akcji 20 zł
Potem:
% wzrost na 10%
zysk na akcję wzrost z 1 na 2 PLN
czyli powinno być w nowej sytuacji 2 PLN na 10% - DAJE PONOWNIE 20 zł za akcję.

Możesz zastanowić się nad pozostałymi wariantami zmian stóp % i zysku na akcję. To może być dla Ciebie ciekawe ćwiczenie myślowe, sczególnie jeżeli rozszerzymy je na ceny nieruchomości-policz dochody np. z najmu mieszkania w skali roku...

PYTANIE ZA 100 punktów:
Ile powinno kosztować mieszkanie (oczywiście chodzi tylko o zrozumienie mechanizmu a nie dokładne liczby) przy stopach % parę lat temu (około 15%) a teraz przy 5%?
Czyli: ile kosztowało mieszkanie parę lat temu-aby uzyskać dochód powiedzmy wynoszący X z najmu, co się równa= roczna lokata w banku (np. na 15%)? A ile powinno kosztować teraz to mieszkanie, aby dochód z najmu(=odsetki roczne) był taki sam(np. 5%)?

Rozwiązanie poniżej:-)

Np. dochód miesięczny z najmu "na czysto" miesięcznie = 1000 PLN;
dochód miesięczny * 12 miesięcy=12 000 PLN (czyli dochód w skali roku);
Powiedzmy, że w roku pierwszym - stopy procentowe wynoszą 15%
Odsetki roczne w banku to 12 000 (czyli porównujemy je do dochodu z najmu mieszkania), potrzeba jaką kwotę zainwestować na lokatę, aby dostać wspomniane 12 000?
Ano 80 000, bo 15% z 80 000 na lokacie daje 12 000 zysku.

A teraz co się stanie gdy po jakimś czasie stopy procentowe spadną do powiedzmy 5%? Sprawdźmy:
Odsetki roczne w banku 12 000, potrzeba jaką kwotę na lokatę w banku aby dostać te 12 000 zł?
Ano 240 000, bo 5% z 240 000 daje 12 000 zysku.

Aż trudno w to uwierzyć, ale nie może być inaczej.

Ktoś może powiedzieć: "No dobra, ale część ludzi kupuje mieszkania, aby w nich mieszkać i nie interesuje ich porównywanie dochodu"
No cóż: Rynki kapitałowe to "naczynia połączone".
Jest też budownictwo "przmysłowe", czy też "handlowe". Jeżeli powiedzmy inwestor dostaje pieniądze z najmu magazynów czy też powierzchni handlowych, to przecież odnosi je do dochodów z innych inwestycji. Jeżeli stopy % spadają mocno, to inwestor będzie chciał więcej zapłacić za takie same budynki, dopóki będzie mu się to opłacało w porówaniu do pozostałych inwestycji. Stąd też trudno sobie wyobrazić, aby ceny mieszkań stały w miejscu gdy ceny pozostałych inwestycji budowlanych pójdą bardzo mocno do góry(np. o 100%), bo kto chciałby budować mieszkania, jeżeli w budownictwie "przemysłowym" byłyby o wiele większe zyski?. Tak więc stopy procentowe i tak pośrednio zadziałają na ceny mieszkań (chociaż z opóźnieniem)

Oczywiście są też pozostałe czynniki, czyli po prostu gra popytu i podaży,ale czy kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie dlaczego akurat podaż i popyt "ustawia się na takich a nie innych poziomach cenowych w danym czasie?

Poniżej link do arytkułu, gdzie dochód jest rozszerzony o pojęcie "ryzyka":
http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...

I NA KONIEC:
Może słyszałeś o wysokich cenach mieszkań na zachodzie Europy czy też w USA? De facto hossa trwa tam od początku lat osiemdziesiątych (szczególnie ostatnie kilkanaście lat). Początkiem lat osiemdziesiątych inflacja w tych państwach wynosiła... 15-20%!( głównie z powodu szoków naftowych) i stopy procentowe również były takie wysokie. Stopniowo inflacja sapdła do obecnych kilku procent. Tak więc, wydaje się, że prawo to znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.
W Polsce akurat inflacja mocno spadła w ciągu kilku lat i efekt Stóp procentowych przeniósł się na rynek nieruchomości i giełdę o wiele szybciej.

W celu zgłębiania wiedzy o inwestowaniu założyłem bloga o analizie fundamentalnej: http://michalstopka.pl

Pozdrawiam Michał Stopka
P.S. Dlatego właśnie mam taki "głód wiedzy", bo wiedza może być bardzo użyteczna, jeżeli tylko chcesz ją zdobywać a później ją stosujesz myśląc logicznie.Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 06.01.08 o godzinie 21:01

konto usunięte

Temat: Akcje - błądzenie losowe czy może jednak jest coś, co...

Świetne artykuły!
Bardzo się cieszę że mogę czerpać z tego źródła informacji :)

Następna dyskusja:

Wzrost gospodarczy Polski z...




Wyślij zaproszenie do