konto usunięte

Temat: Hiszpański w EMPIK-u Katowice - nie polecam.

Wybierając szkołę przejrzałem kilkanaście ofert, porównywałem pod kątem opinii innych ludzi w internecie, znajomych, którzy uczą się języków etc..
Jedynego kryterium nie brałem pod uwagę - kosztów. Większość szkół proponowała takie same lub prawie takie same kwoty za roczny kurs, więc ten problem mi odpadł.
Wybór padł na EMPIK - i to był błąd. Przez pierwsze 3 miesiące uczyłem się chętnie, bo była to dla mnie nowość, potem chyba tylko się łudziłem, że będzie lepiej.
Przed podpisaniem umowy pracownica tej firmy bardzo mi zachwalała lektora, który okazał się być niekompetentny w sprawach nauczania języka hiszpańskiego.
Zrezygnowałem z 2 semestru i wiem, że zrobiłem dobrze.
Jeśli nauczanie języka hiszpańskiego polega na tym, że odczytujemy przez 3/4 każdych 90 minutowych zajęć swoje zadania np. opis zwyczajów świątecznych w naszych domach to ja wymiękam.
Czy lektor hiszpańskiego powinien coś pisać na tablicy? Na przykład nowe słówka? Czy też wystarczy, że je wypowie na głos i stwierdzi, że jest to język fonetyczny i kwita?!
"Wspaniałe" były ćwiczenia słuchowe - słuchanie kasety z urządzenia nagrywającego i wielokrotnie odtwarzającego z kiepską jakością i powtarzanie całego dialogu ("było super"). ;-)
Panu lektorowi chyba za bardzo spodobała się wyluzowana atmosfera hiszpańska - na każdych zajęciach obowiązkowo słowa typu ***** czy ********, w tymże języku. (wiadomo co oznaczają gwiazdki, dzięki temu wiem jak są "wielkie cyce" po hiszpańsku) Ponoć Hiszpanie tacy są, bezpośredni.
W podręczniku (dodatkowo zakupiony wraz z ćwiczeniami) nie robiliśmy prawie żadnych ćwiczeń, a było tam sporo ćwiczeń ciekawych, do pracy w parach - myślę, że wtedy lepiej się uczy.
Zeszyt ćwiczeń na wstępie był skreślony!

Jeszcze jedno - żadna z 11 osób nie miała odwagi zwrócić lektorowi czy szefostwu tej firmy uwagi, że nam się to nie podoba. Ja zwiałem :-). Pod koniec I semestru przychodziło może z 5-6 osób. Bywały tygodnie gdzie grupa liczyła aż 3-4 osoby! Czyżby inni tez zwiali?

Nie polecam!Krzysztof K. edytował(a) ten post dnia 06.03.10 o godzinie 20:46