konto usunięte
Temat: Święta w Egipcie
Agnieszka M.:ja tez uwielbiam ten moment. jest niesamowity. i tyle zyczliwosci wtedy w ludziach jest. te stoly porozkladane na ulicach, ludzie kotrzy jezdza z calymi pakunkami z posilkiem i piciem poszukujacy jakiegos potrzebujacego, chocby policjanta na ulicy. no po prostu nie da sie tego uczucia opisac slowami.
Beata B.:
W jednych miejscach jest to niezauważalne, a w innych bardziej zauważalne.
Nie było tego widać w Hurgadzie, w Luksorze bardziej, w Asuanie najmocniej. Wiele rzeczy robią już pod turystów.Beata B. edytował(a) ten post dnia 21.07.09 o godzinie 12:05
moze nie tyle pod turystow tylko nasladujac turystow..jak napisala Agata HRG to nie egipt a juz napewno nie ma wiel wspolnego z Islamem ;)
co do rmadanu to uwilbiam ten moment wieczorny kiedy wszyscy nerwowo szykuja posilek,kiedy po modlitwie na zewnatrz nastaje cisza jakiej nigdy nie mozna uslyszec w egipcie,to jak czekanie na prezenty w BN..nawet bedac w trasie pamietam ze jak tylko sie zatrzymalismy ludzie czestowali jedzeniem i piciem..niesamowite uczucie..gdybym miala sie czegos napic albo zjesc przed poszczacycm chyba bym sie ze wstydu spalila.