Temat: Pepik
Tomasz Kasza:
Pozwoliłem sobie na niewybredny komentarz do Twojej odpowiedzi - która w moim mniemaniu nie wiem po co była napisana,
Damian tylko uściślił, że wy (Polacy) mówicie "Pepiki" na wszystkich Czechów, a nie tylko na prażan, jak sugerowałeś w swojej wypowiedzi: "
Z tego co wiem to moravacy takze na prazaków mowią pepik, takze coś w tym musi byc. Poza tym jakoś by to tłumaczyło fakt ze my tak na nich mowimy. Czy nie?"
Uwaga Damiana była słuszna i nie była w żadnym wypadku atakiem na kogokolwiek (czy to Ciebie, czy to Czechów). To Twoja wypowiedź była nieścisła, bo w pierwszym zdaniu mówisz o "prażakach", a w drugim zdaniu pewnie mówisz o "Czechach", ale niezorientowany czytelnik nie ma szans zrozumieć, że nagle zmieniłeś przedmiot.
Zresztą mam wrażenie, że jeszcze chyba 20 lat temu Polacy (przynajmniej niektórzy) mówili Pepiki na wszystkich Czechosłowaków, tzn. również na Słowaków. Czytałem bowiem pewne opowiadanie polskiego pisarza (tego, który zamieszkał w Beskidzie), w którym bohater opowiadania (mieszkaniec bodajże Beskidu Niskiego) obserwował po drugiej stronie granicy Pepików w wypasionych nowoczesnych traktorach.
Edit: Chyba to była książka Zima Andrzeja Stasiuka,
http://wyborcza.pl/1,75517,482009.htmlLuděk V. edytował(a) ten post dnia 22.01.13 o godzinie 11:35