Katarzyna B.

Katarzyna B. politolog, tłumaczka

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Czy są cudzoziemcy, którzy potrafią się przerzucać z ekawicy na jekawicę i do tego zmieniać akcent? No chyba, że wszyscy, którzy deklarują biegle B/C/S mówia w jekawicy (jekavska varianta jest po serbsku również uznawana), ale wówczas i tak wymowa się różni... Może to głupie pytanie, ale chodzi mi po głowie:)
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Katarzyna B.:
Czy są cudzoziemcy, którzy potrafią się przerzucać z ekawicy na jekawicę i do tego zmieniać akcent?

Sądzę, że są. Tak samo jak są Serbowie i Chorwaci, którzy to potrafią. Jeśli ktoś urodził się np. w Niszu i całe życie tam spędził, to dla niego chorwacki jest takim samym "obcym" językiem jak dla Polaka, który opanował biegle serbski.
Katarzyna B.

Katarzyna B. politolog, tłumaczka

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Ja mam wątpliwości... Teoretycznie ja też się tego uczyłam, teoretycznie moi znajomi też to potrafią, ale raczej w ramach "zabawy".

Z jednej strony, jako codzoziemiec, przebywając w gdziekolwiek, nabywasz pewnych rzeczy... Wiesz, jak ja byłam w Sarajewie, to mnie pytali: a, z Belgradu jesteś? W Belgradzie nie mam na to szans:) Mój kolega, który całe swoje życie mówił po chorwacku (inna sprawa, że mieszka w Niemczech, bo wyemigrował w 90-tych), po pół roku w BG pojechał do Zagrzebia i od razu usłyszał, że mówi po serbsku. Mój włoski przyjaciel, który bardzo dużo czasu spędził w Sarajewie, odwiedził je ponownie po dwóch miesiącach w Zagrzebiu i znajomi się z niego smiali, ze mówi jak "pravi Burger", itd.

Z drugiej zaś strony, w moim mieszanym "pochodzeniowo" towarzystwie w BG każdy mówi po swojemu - nawet jeżeli mówi ekawicą, to i tak inaczej:) Jeden znajomy na przykład mówi ekawicą, ale "mrmlja" po dalmatyńsku... Ludzie z Focy mówią po swojemu - oczywiście, nikt nie mówi "kahva", ani nic takiego, ale słychać, że to ludzie z Bośni. Koleżanka - Chorwatka mówi ekawicą, ale i tak akcentuje inaczej itd.

Chodzi mi o to, że w ogóle jest ciężko wyzbyć się cudzoziemskiego akcentu (o ile to w pewnym wieku jest w ogóle możliwe), a w to, jeszcze sobie zmieniać i mówić tak, żeby i w BG i w ZG uznawali Cię za swojego, to ja po prostu nie wierzę :)Katarzyna B. edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 10:59
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

W Belgradzie to chyba każdy ma towarzystwo mocno mieszane ;-) Wśród moich znajomych też były osoby pochodzące z różnych republik i po pewnym czasie nawet ja mogłam bez trudu wyłapać kto jak mówi. Ale osobiście znam osoby, które w Belgradzie mówią "tak", a jadąc do domu przestawiają się na "inaczej". Myślę, że w dużym stopniu jest to kwestia chęci i koncentracji, których zazwyczaj w zwykłych rozmowach towarzyskich brak, a pozostała sprawa to talent językowy. Są ludzie, którzy za nic się nie pozbędą swojego oryginalnego akcentu (patrz: znakomita większość Polaków mówiących po angielsku), a są tacy, którzy szybko łapią melodię i w zależności od tego w jakim mówią języku, takiego akcentu używają.
Sama znam jednego Chorwata, emigranta lat 90-tych do Monachium, który mówi po niemiecku jak Niemiec, a po chorwacku "jedzie" klasyką dalmatyńską. Ale np. mam koleżankę urodzoną w Austrii, rodzina emigrancka z Bośni i dziewczyna chociaż świetnie mówi po serbsku, nie jest w stanie pozbyć się niemieckiego tła.
A znowu mama mojego chłopaka krajińskim chorwackim i w ogóle nie planuje go zmieniać. Wychodzi jej z tego np. "lijepo leto" i czy jest w Chorwacji czy w Serbii mówi tak samo.
Katarzyna B.

Katarzyna B. politolog, tłumaczka

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Wiesz, ale mnie chodzi przede wszystkim o cudzoziemca, który na przykład na studiach jako dorosły człowiek nauczył się języka B/C/S. Te przykłady "native speakerów" przywołałam tylko po to, żeby pokazać, jak te różnice są słyszalne.
Ida O.

Ida O. Politolog

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Witajcie,
nie wiele jest w internecie tematów dot. języków bałkańskich, a widzę, że macie tu pewnie doświadczenie, dlatego pozwalam sobie zwrócić się do Was z pytaniem. Rozważam możliwość EVSu w Sarajewie, musiałabym jednak zabrać się za naukę języka. W organizacji, którą jestem zainteresowana, językami roboczymi oprócz angielskiego są serbski, bośniacki i chorwacki. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi językami, dlatego proszę o poradę na którym najlepiej się skupić? Od którego zacząć? Z góry dzięki za wszelkie informacje.
Maria Magdalena K.

Maria Magdalena K. Marketing PR
Manager; kroatystka

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Ida O.:
Witajcie,
nie wiele jest w internecie tematów dot. języków bałkańskich, a widzę, że macie tu pewnie doświadczenie, dlatego pozwalam sobie zwrócić się do Was z pytaniem. Rozważam możliwość EVSu w Sarajewie, musiałabym jednak zabrać się za naukę języka. W organizacji, którą jestem zainteresowana, językami roboczymi oprócz angielskiego są serbski, bośniacki i chorwacki. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi językami, dlatego proszę o poradę na którym najlepiej się skupić? Od którego zacząć? Z góry dzięki za wszelkie informacje.

Naucz się Czarnogórskiego, będziesz miała chorwacką jekawicę, serbskie wyrazy plus dwa alfabety no i ze 3 fonemy gratis ;-)
A tak na poważnie, bo to taki żart był, który pewno kiedyś zrozumiesz :) a ja nie mogłam się opanować ;-)
no ale wracając do meritum to wydaję mi się, że większej różnicy nie ma ;-) przy obustronnej chęci zrozumienia porozumiesz się w każdym, przy niechęci w żadnym :)
Zainteresowałabym się najpierw z jakim narodem współpracuje organizacja, którą wybrałaś, to może dużo wyjaśnić. Jeśli z Chorwatami bardzo nietrafioną opcją może być serbski.
btw. ja w ogóle bym Ci radziła nauczyć się chorwackiego, bo w tym języku dogadasz się i w Serbii, i w Czarnogórze, zapewne w Bośni też - tam akurat nie byłam. Z dogadaniem się po serbsku w Chorwacji bywa różnie.

konto usunięte

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Maria Magdalena K.:
Ida O.:
Witajcie,
nie wiele jest w internecie tematów dot. języków bałkańskich, a widzę, że macie tu pewnie doświadczenie, dlatego pozwalam sobie zwrócić się do Was z pytaniem. Rozważam możliwość EVSu w Sarajewie, musiałabym jednak zabrać się za naukę języka. W organizacji, którą jestem zainteresowana, językami roboczymi oprócz angielskiego są serbski, bośniacki i chorwacki. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi językami, dlatego proszę o poradę na którym najlepiej się skupić? Od którego zacząć? Z góry dzięki za wszelkie informacje.

Naucz się Czarnogórskiego, będziesz miała chorwacką jekawicę, serbskie wyrazy plus dwa alfabety no i ze 3 fonemy gratis ;-)
A tak na poważnie, bo to taki żart był, który pewno kiedyś zrozumiesz :) a ja nie mogłam się opanować ;-)
no ale wracając do meritum to wydaję mi się, że większej różnicy nie ma ;-) przy obustronnej chęci zrozumienia porozumiesz się w każdym, przy niechęci w żadnym :)
Zainteresowałabym się najpierw z jakim narodem współpracuje organizacja, którą wybrałaś, to może dużo wyjaśnić. Jeśli z Chorwatami bardzo nietrafioną opcją może być serbski.
btw. ja w ogóle bym Ci radziła nauczyć się chorwackiego, bo w tym języku dogadasz się i w Serbii, i w Czarnogórze, zapewne w Bośni też - tam akurat nie byłam. Z dogadaniem się po serbsku w Chorwacji bywa różnie.


Jestem po filologii chorwackiej i z doświadczenia wydaje mi się że on jest najłatwiejszy, ze względu na alfabet, chociaż warto nauczyć się później także cyrylicy. Byłam w Bośni (na północy, W Republice Serbskiej i na południu w Sarajewie) nie miałam z porozumiem się żadnego problemu. Natomiast zauważyłam inny aspekt. W tym roku pilotowałam grupę z Macedonii na międzynarodowym festiwalu folkloru ziem górskich w Zakopanem. Nie miałam problemu żeby porozumieć się z ludźmi w moim wieku i starszymi, (wykształcili się w poprzedniej epoce - Tity) Szkolnictwo ogólnie stało na wyższym poziomie (moim zdaniem) i była nacjonalizacja, więc wszyscy mówili jednym językiem. Miałam natomiast problem ze zrozumieniem młodszych od siebie, mówili tylko po macedońsku. Za kilkanaście lat będzie to pewnie jeszcze trudniejsze. Jednak zgadzam się że przy obustronnej chęci zrozumienia dogadasz się z każdym. Jak ktoś nie che pogadać, to sie nie dogadasz i trudno - takav żivot :)
Agnieszka Suszczyńska

Agnieszka Suszczyńska Financial
Specialist, IBM
Polska

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Katarzyna A.:
Maria Magdalena K.:
Ida O.:
Witajcie,
nie wiele jest w internecie tematów dot. języków bałkańskich, a widzę, że macie tu pewnie doświadczenie, dlatego pozwalam sobie zwrócić się do Was z pytaniem. Rozważam możliwość EVSu w Sarajewie, musiałabym jednak zabrać się za naukę języka. W organizacji, którą jestem zainteresowana, językami roboczymi oprócz angielskiego są serbski, bośniacki i chorwacki. Nie mam żadnego doświadczenia z tymi językami, dlatego proszę o poradę na którym najlepiej się skupić? Od którego zacząć? Z góry dzięki za wszelkie informacje.

Naucz się Czarnogórskiego, będziesz miała chorwacką jekawicę, serbskie wyrazy plus dwa alfabety no i ze 3 fonemy gratis ;-)
A tak na poważnie, bo to taki żart był, który pewno kiedyś zrozumiesz :) a ja nie mogłam się opanować ;-)
no ale wracając do meritum to wydaję mi się, że większej różnicy nie ma ;-) przy obustronnej chęci zrozumienia porozumiesz się w każdym, przy niechęci w żadnym :)
Zainteresowałabym się najpierw z jakim narodem współpracuje organizacja, którą wybrałaś, to może dużo wyjaśnić. Jeśli z Chorwatami bardzo nietrafioną opcją może być serbski.
btw. ja w ogóle bym Ci radziła nauczyć się chorwackiego, bo w tym języku dogadasz się i w Serbii, i w Czarnogórze, zapewne w Bośni też - tam akurat nie byłam. Z dogadaniem się po serbsku w Chorwacji bywa różnie.


Jestem po filologii chorwackiej i z doświadczenia wydaje mi się że on jest najłatwiejszy, ze względu na alfabet, chociaż warto nauczyć się później także cyrylicy. Byłam w Bośni (na północy, W Republice Serbskiej i na południu w Sarajewie) nie miałam z porozumiem się żadnego problemu. Natomiast zauważyłam inny aspekt. W tym roku pilotowałam grupę z Macedonii na międzynarodowym festiwalu folkloru ziem górskich w Zakopanem. Nie miałam problemu żeby porozumieć się z ludźmi w moim wieku i starszymi, (wykształcili się w poprzedniej epoce - Tity) Szkolnictwo ogólnie stało na wyższym poziomie (moim zdaniem) i była nacjonalizacja, więc wszyscy mówili jednym językiem. Miałam natomiast problem ze zrozumieniem młodszych od siebie, mówili tylko po macedońsku. Za kilkanaście lat będzie to pewnie jeszcze trudniejsze. Jednak zgadzam się że przy obustronnej chęci zrozumienia dogadasz się z każdym. Jak ktoś nie che pogadać, to sie nie dogadasz i trudno - takav żivot :)

Z tego co wiem, to język serbsko-chorwacki nie był obowiązkowy w Macedonii. W szkołach uczono macedońskiego, a serbsko-chorwacki można było sobie wybrać jako język obcy. Ci starsi pewnie znają "jugosłowiański" z telewizji ;)
Anna S.

Anna S. Project Manager

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Katarzyna A.:

Nie miałam problemu żeby porozumieć się z ludźmi w moim wieku i starszymi, (wykształcili się w poprzedniej epoce -
Tity) Szkolnictwo ogólnie stało na wyższym poziomie (moim zdaniem) i była nacjonalizacja, więc wszyscy mówili jednym językiem.

Nie zgodzę się z Tobą. Nie wiem jak w Macedonii, ale np. w Słowenii serbo-chorwacki nie był obowiązkowy. Z 30-40 latkami niektórymi owszem można się tam dogadać w tym języku, ale wielu z nich preferuje komununikację po angielsku.
Trpe A.

Trpe A. Senior IT Specialist

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Z tego co wiem, to język serbsko-chorwacki nie był obowiązkowy w Macedonii. W szkołach uczono macedońskiego, a serbsko-chorwacki można było sobie wybrać jako język obcy. Ci starsi pewnie znają "jugosłowiański" z telewizji ;)

W czasach starej YU, w MK, macedoński byl językiem ojczystym, język serbsko-chorwacki był normalnym przedmiotem, i uczył się od piątej klasy podstawówki. Języki obce, jak angielski, niemiecki czy rosyjski były do wyboru. Tak przynajmniej było jak ja się uczyłem :) Ponadto, często filmy były z napisami serbsko-chorwackimi, a i duża liczba programów rozrywkowych YU produkcji była nadawana oryginalnie (z wyjątkiem słoweńskiego), dlatego starsi znają język
Agnieszka Suszczyńska

Agnieszka Suszczyńska Financial
Specialist, IBM
Polska

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Trpe A.:
Z tego co wiem, to język serbsko-chorwacki nie był obowiązkowy w Macedonii. W szkołach uczono macedońskiego, a serbsko-chorwacki można było sobie wybrać jako język obcy. Ci starsi pewnie znają "jugosłowiański" z telewizji ;)

W czasach starej YU, w MK, macedoński byl językiem ojczystym, język serbsko-chorwacki był normalnym przedmiotem, i uczył się od piątej klasy podstawówki. Języki obce, jak angielski, niemiecki czy rosyjski były do wyboru. Tak przynajmniej było jak ja się uczyłem :) Ponadto, często filmy były z napisami serbsko-chorwackimi, a i duża liczba programów rozrywkowych YU produkcji była nadawana oryginalnie (z wyjątkiem słoweńskiego), dlatego starsi znają język

No więc właśnie to napisałam, tylko w skrócie ;)
Jolanta Jędrasik

Jolanta Jędrasik pracownik socjalny

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

szukam osoby która pomogłaby mi zgłębić język serbski--- nauczyć sie go płynnie w mowie ;)))
bardzo mi na tym zależy :)
jeśli mógłby mi ktoś pomóc - znaleźć dla mnie czas na lekcje nawet na skeypie -- byłabym wdzięczna :)
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Serbski, bośniacki i chorwacki biegle - wierzycie w to?

Upsss, sorry:)Ljubomir K. edytował(a) ten post dnia 10.12.09 o godzinie 23:02



Wyślij zaproszenie do