Agnieszka
K.
Być może dla świata
jesteś tylko
człowiekiem ale dla
niek...
Temat: Starszy piesek pozostawiony na moscie grunwaldzkim w...
Moi drodzywczoraj spacerując ze swoim psem zauwazyłam na moscie grunwaldzkim kudłatego pieska siedzacego an srodku mostu w skórznej obroży i z kagańcem na pyszczku.
Pytałam przechodzacych ludzi udalo mi się tylko dowiedzieć ze piesek siedzi w tynm samym miejscu od 2 godzin:(
Niewiem czy to było porzucenie czy zagubienie a moze coś stało się właścicielowi:(
Piesek średni czarny kudłaty na "oko' 8-10 letni bardzo przyjazny machał ogonem gdy do niego podeszłam ,dał się pogłaskać.
Niestety ne mogłam zabrać go do domu i z pomoca Panów ze Straży miejskiej którym serdecznie dziękuje z pomoc piesek został zabrany jak mnie powiadomiono do Toz-u w Krakowie.
Zainteresowanych lub właścicieli prosze o kontakt z Tozem w krakowie.
I jeszcze jedno przez most przechodziło wielu ludzi,przejeżdzało wiele samochodow nikt nie reagował....wstyd mi za tych ludzi wystarczył jeden telefon.
Co prawda spotkałam sie z komentarzem żeby nie dzwonić bo zabiora go do schroniska co mnie oburzyło-ja wiem jakie warunki są w schroniskach bo sama mam psa ze schroniska ale pozostawienie bez pomocy psa czy jakiekolwiek zwierzecia -nie uratuje mu życia!!!!
NIE BADZCIE AZ TAK OBOJETNI !!!!!