konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Chciałby poprosić Was o kilka słów o tej ważnej zmianie politycznej, jaką jest zawiązanie Unii Europejskiej.

Media robią swoją grę i marginalizują znaczenie Traktatu Lizbońskiego, który ustanawia:
- Unię Europejską jako Państwo (do tej pory istniała Wspólnota Europejska, jako "narzeczeństwo")
- traktat degraduje znaczenie rządów państwowych, które od 1 grudnia będą spełniały funkcję zbliżoną do obecnych województw polskich, z ważną różnicą - będą mogły wystąpić z Unii Europejskiej, oczywiście z restrykcją, że "warunki wystąpienia kraju z UE będą ustalane przez organy Unii"

Jakie macie znanie na ten temat? Co się zmieni w Polsce?
Czy można porównywać tą zmianę do innych wydarzeń znanych z historii Polski i świata ?Andrzej Klimek edytował(a) ten post dnia 29.11.09 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Z tego, co mi wiadomo libertarianie w ogóle sprzeciwiają się państwu jako takiemu, więc czy to Polska czy Unia, jest im raczej wszystko jedno.Karolina Przesmycka edytował(a) ten post dnia 29.11.09 o godzinie 18:28

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Część się sprzeciwia - pozostali są za ultraminimalnym lub minimalnym.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Andrzej Klimek:
Chciałby poprosić Was o kilka słów o tej ważnej zmianie politycznej, jaką jest zawiązanie Unii Europejskiej.

Media robią swoją grę i marginalizują znaczenie Traktatu Lizbońskiego, który ustanawia:
- Unię Europejską jako Państwo (do tej pory istniała Wspólnota Europejska, jako "narzeczeństwo")
- traktat degraduje znaczenie rządów państwowych, które od 1 grudnia będą spełniały funkcję zbliżoną do obecnych województw polskich, z ważną różnicą - będą mogły wystąpić z Unii Europejskiej, oczywiście z restrykcją, że "warunki wystąpienia kraju z UE będą ustalane przez organy Unii"

Jakie macie znanie na ten temat? Co się zmieni w Polsce?
Czy można porównywać tą zmianę do innych wydarzeń znanych z historii Polski i świata ?Andrzej Klimek edytował(a) ten post dnia 29.11.09 o godzinie 17:18

zmieni sie to ze bedziemy mieli jescze jedna dodatkowa biurokracje ktora bedzie nam mowila jak mamy zyc i co jest dla nas dobre a co zle.

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Niby bez znaczenia, kto rządzi, jednak większy "kołchoz" jest gorszy niż mniejszy - większa kasa, bardziej rozdrobniona odpowiedzialność i...wiadomo co się dzieje.
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Andrzej Klimek:
Niby bez znaczenia, kto rządzi, jednak większy "kołchoz" jest gorszy niż mniejszy - większa kasa, bardziej rozdrobniona odpowiedzialność i...wiadomo co się dzieje.

w wiekszym kolchozie latwiej jest sie wtopic w tlum i pozosatc anonimowym zyjac po swojemu;-)

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Nic się nie zmieni. Z pewnoscią nie w najblizszych latach. Co będzie za lat 10 - hmm nikt nie wie. Moze pojdziemy drogą etatystyczno-biurwokratyczną, a moze w stronę wolnosci, któz to wie. Ja osobiscie miłoscią UE wielkią NIE darzę, wkurzam się dosc często na zagrywki z Brukseli, natomiast smieszą mnie z drugiej strony te paniczne lęki przez UE, ze nam tu polskość zabiorą, krzyze zdejmą, w ogóle masakra. Błagam - to jest lipna propaganda. Pewnie będzie jakos coś "pomiędzy".

To ze władza zrzeka się częsci swoich uprawnien - nie ulega to najmniejszej wątpliwosci. Rozsmieszył mnie gensek Tusk, który w radio (Trójka, 2 dni temu) stwierdził (z pamięci, ale sens zachowany): ze Polska absolutnie nie traci suwerennosci, skądże. A dosłownie w NASTĘPNYM zdaniu powiedział, ze władza oddaje częsc swoich uprawnien Brukseli i jest to oczywiste. Kuźwa - to juz jest dialektyka jakas, i to w dwóch następujących po sobie zdaniach!

Mnie niestety martwi to co się dzieje w Unii, na szczebelkach politycznych. oglądając towarzysza Barroso, który niemal dyktatorskim gestem rozdawał teki komisarzy, myslałem sobie - kurde, ten gosc to normalnie jakiś wielki watażka. Styl wypowiedzi "Chciałem dać tekę komus tam..", "rozdałem stanowiska temu a temu.." - kurde, co to jest w ogóle!!

Zobaczymy. Myslę, ze Unia gospodarczo będzie się staczać, powoli, taki nadęty gnijący powoli trup, jeszcze nie cuchnący ale już zaczyna waniać. Młode gospodarki azjatyckie typu Wietnam, Kambodza, moze w Am. Łacinskiej Meksyk i kilka innych wkrótce pokazą co to jest rozwój gospodarczy. A my jako Unia... 1-2 %, jak Francja, NIemcy itd...Hubert S. edytował(a) ten post dnia 03.12.09 o godzinie 21:51

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Tak, myślę, że masz rację z tym ekonomicznym trupem, z tym że UE będzie się rozwijała 1-2%, ale na minusie, bo na razie czołowe kraje mają takie PKB (Niemcy chyba -5%).
Obyczajowo UE stanie się przeciętna, będzie walczyła z dyskryminacją, dyskryminują przy okazji ludzi postępowych, no i z globalnym ociepleniem! Zgroza, trzeba w końcu rozwiać ten mit! Chcą nas rozkradać na kilkadziesiąt miliardów euro rocznie i wszyscy przyklaskują, że człowiek ma ogromny wpływ na globalne ocieplenie i emisję CO2.
Podobno same mrówki wytwarzają więcej dwutlenku węgla niż cywilizacja ludzka.
Ostatnio widziałem p. Jerzego Buzka, który z pełną powagą mówił o priorytetach UE (m.in CO2), wyglądało to jak szopka członków jechowy (i to kiepskich jechowy).

Podobno demokracja ateńska (tak mówi sztuka tamtych czasów) zakończyła się megakorupcją i degrengoladą narodu - ludzie biegali po ulicach nago i inne podobne rzeczy.

My chyba jesteśmy w przedstadium tego:)

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Hubert S.:
Rozsmieszył mnie gensek Tusk, który w radio (Trójka, 2 dni temu) stwierdził (z pamięci, ale sens zachowany): ze Polska absolutnie nie traci suwerennosci, skądże. A dosłownie w NASTĘPNYM zdaniu powiedział, ze władza oddaje częsc swoich uprawnien Brukseli i jest to oczywiste. Kuźwa - to juz jest dialektyka jakas, i to w dwóch następujących po sobie zdaniach!

Suwerenność państwa polega na tym, że może zrzec się części swoich uprawnień, jeśli chce. Państwo niesuwerenne charakteryzuje się tym, że musi zrzekać się swoich uprawnień. Nikt Polski nie zmuszał do przyłączenia do ONZ, NATO i WE, Lizbonę też ratyfikowano zgodnie z prawem.

Na tym polega podmiotowość międzynarodowa państwa. Więcej na ten temat w pierwszych rozdziałach książki: Remigiusz Bierzanek, Janusz Symonides „Prawo międzynarodowe publiczne”.

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Oczywiście, ma Pan racje Panie Michale, w momencie podpisywania traktatu byliśmy suwerenni (oczywiście na tyle, na ile pozwalał "Okrągły Stół").

Natomiast z 1 grudnia, wszystkie uchwały władz UE stają przed naszymi i nic na to nie poradzimy. Jednym wyjściem mogłoby być wystąpienie z UE, ale wtedy warunki takiego wyjścia ustala UE (taki enigmatyczny zapis jest w (Traktacie z Lizbony).

Mnie przeraża, że od 5 lat mówi się, że jesteśmy w Unii Europejskiej, a taki twór powstał dopiero 1 grudnia 2009. Wcześniej formalnie była Wspólnota Europejska. Totalna manipulacja i robienie sobie kpin z biednych ludzi, przez media i polityków.

konto usunięte

Temat: Ostatnie dni Niepodległej Polski

Michał Buchta:
Hubert S.:
Rozsmieszył mnie gensek Tusk, który w radio (Trójka, 2 dni temu) stwierdził (z pamięci, ale sens zachowany): ze Polska absolutnie nie traci suwerennosci, skądże. A dosłownie w NASTĘPNYM zdaniu powiedział, ze władza oddaje częsc swoich uprawnien Brukseli i jest to oczywiste. Kuźwa - to juz jest dialektyka jakas, i to w dwóch następujących po sobie zdaniach!

Suwerenność państwa polega na tym, że może zrzec się części swoich uprawnień, jeśli chce. Państwo niesuwerenne charakteryzuje się tym, że musi zrzekać się swoich uprawnień. Nikt Polski nie zmuszał do przyłączenia do ONZ, NATO i WE, Lizbonę też ratyfikowano zgodnie z prawem.

Na tym polega podmiotowość międzynarodowa państwa. Więcej na ten temat w pierwszych rozdziałach książki: Remigiusz Bierzanek, Janusz Symonides „Prawo międzynarodowe publiczne”.


Z wielką przyjemnoscią ukonczyłem 5 letnie studia prawnicze, w ramach których miałem też wykłady z pr. międzynarodowego publicznego. Nie dyskutuję nt. czym jest suwerennosć - wiem natomiast ze panstwo pozbywając się częsci swoich uprawnień, ogranicza swoją suwerenność, czy się to komus podoba czy nie. Jezeli po 1 XII 2009 UE posiada WYŁĄCZNE kompetencje w kilku kluczowych sprawach dot. gospodarki - to nie wnikam czy nasza suwerennosc jest 99 % czy tylko 85 %. Nie mozna być "trochę w ciąży". Ja wiem, ze z naszej konstytucji mozna wyprowadzić i udowodnić kazdą mozliwą zasade i udowodnić , ze koń jest osłem - ale mnie to jakoś nie przekonuje. Szczególnie ciekawa jest tu zasada "demokratycznego państwa prawa", hahah, mam zawsze ubaw czytając uzasadnienia wyroków Tryb. Konstytucyjnego. Moze własnie dlatego nie znoszę prawników (mimo ze sam się kiedys do nich zaliczałem, na szczescie to przeszłość) - zawsze dzielą włos na czworo, brrr... Nie kontynuuję tematu, bo to bezcelowe, każdy i tak wie swoje. Pozdr.



Wyślij zaproszenie do