konto usunięte

konto usunięte

Temat: Blog ojców

'Skończmy powtarzać, że nasi rodzice nauczyli nas zdrowych zasad. Gdyby to była prawda, nie mielibyśmy problemów z przemocą w rodzinie i nie byłoby 70-85% dorosłych w naszym kraju i w świecie, którzy chcą mieć nadal prawo do bicia dzieci i stosowania innego rodzaju przemocy w stosunku do dzieci.

Zasady, jakich nas nauczono w domach, były inne – nauczono nas respektować dorosłych, bać się autorytetów i nigdy ich nie kwestionować! '

Swiete slowa. Najgorsza rzecza mojego dziecinstwa bylo slepe posluszenstwo, bezwzgledne niekwestionowanie autorytetow (oczywiscie nie wybranych przeze mnie) oraz uwazanie, ze bicie dzieci jest metoda wychowawcza.

Jaki ciezar spadl mi z serca, gdy porzucilam wszelkie wczesniej narzucone autorytety, gdy zaczelam kwestionowac bezsprzeczna racje doroslych, gdy zrezygnowalam z wszelkiej religii. Ba, odzylam i odzyskalam siebie i panowanie nad wlasnym zyciem.

Spoleczenstwo bezwolnych i poslusznych jednostek to dobra pozywka dla koncernow miedzynarodowych serwujacych wszystkim 'tania', choc za duze pieniadze, papke zapakowana w sreberka oraz kreujacych dotad nieznane przez nas i nieodczuwane potrzeby. Taaak, wyzywajace szpilki i brutalnie feromoniaste meskie perfumy najlepiej sie sprzedaja w krajach, gdzie panuje kult autorytetow i rodzina z 'zasadami'. Czlowiek boi sie byc soba i czuc sie soba, wiec musi ten brak podrasowac czyms, najlepiej z droga marka.

Następna dyskusja:

NOWY BLOG - zaproszenie dla...




Wyślij zaproszenie do