Zuzanna Bukowska

Zuzanna Bukowska Własne dg i ngo

Temat: Samochód od prezesa

Witam,
chcę sprzedać auto stowarzyszeniu, którego jestem prezesem.
Jak to najlepiej rozwiązać?
Ja podpisuję jako sprzedająca, a dwóch członków zarządu (zgodnie ze statutem) za stowarzyszenie? Czy to wystarczy?
Pozdrawiam,
Zuza
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

A czy stowarzyszenie ma status OPP?
Zuzanna Bukowska

Zuzanna Bukowska Własne dg i ngo

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
A czy stowarzyszenie ma status OPP?
Nie. Istniejemy od kilku miesięcy.
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

A skąd pochodzą pieniądze, którymi chcecie zapłacić za kupno samochodu? Ze składek, czy jakieś środki publiczne?
Zuzanna Bukowska

Zuzanna Bukowska Własne dg i ngo

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
A skąd pochodzą pieniądze, którymi chcecie zapłacić za kupno samochodu? Ze składek, czy jakieś środki publiczne?
Składki i darowizny.
A gdyby były środki publiczne, to robi się inaczej?
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Nie, oczywiście, że robi się wszystko tak samo, tylko gdyby np. środki pochodziły z dotacji, mogłyby być jakieś dodatkowe obostrzenia ze strony instytucji finansującej (np. konieczność stosowania PZP przy zakupach itp.), z kolei gdybyście mieli status OPP, to musielibyście mieć w statucie zakaz kupowania rzeczy od swoich członków "po cenach wyższych niż rynkowe", co powoduje konieczność jakiejś dodatkowej papierologii (udowodnienie, że cena jest rynkowa itp.). Generalnie, gdyby środki były publiczne, byłoby znacznie więcej chętnych do kontrolowania tego i też większa chęć kontrolujących, żeby doszukać się jakiejś nieprawidłowości i nakazać np. zwrócić dotację.

Co nie oznacza, że jeśli środki są wyłącznie Wasze, to nie należy tego zrobić prawidłowo. Oczywiście, że należy.
W tym przypadku problem będzie dokładnie ten sam, o który pytałaś w innym wątku (czy stowarzyszenie może od Ciebie jako od prezesa zakupić usługę w postaci "prowadzenia kursów"). I tam miałaś dokładnie wyjaśnione, że nie o to chodzi, kto fizycznie składa podpis na umowie, tylko że w przypadku stowarzyszenia stroną jest zawsze i tak cały zarząd. Por. http://www.goldenline.pl/forum/3338740/ngo-a-dg/s/1#55...
Zuzanna Bukowska

Zuzanna Bukowska Własne dg i ngo

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
W tym przypadku problem będzie dokładnie ten sam, o który pytałaś w innym wątku (czy stowarzyszenie może od Ciebie jako od prezesa zakupić usługę w postaci "prowadzenia kursów"). I tam miałaś dokładnie wyjaśnione, że nie o to chodzi, kto fizycznie składa podpis na umowie, tylko że w przypadku stowarzyszenia stroną jest zawsze i tak cały zarząd. Por. http://www.goldenline.pl/forum/3338740/ngo-a-dg/s/1#55...
Dzięki wielkie.
Myślałam, że w tym wypadku będzie inaczej.
Czyli trzeba zmienić statut. Żeby z członkami zarządu mógł umowy podpisywać ktoś inny, wybrany przez zarząd.
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Swoją drogą, trochę ciekawi mnie Wasze stowarzyszenie, które mimo, że powstało niedawno i ma dochody tylko ze składek i darowizn, stać na to, żeby kupić dla siebie samochód. Po zakupie nie zapomnijcie o opłatach za korzystanie ze środowiska (w urzędzie marszałkowskim).
Zuzanna Bukowska

Zuzanna Bukowska Własne dg i ngo

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
Swoją drogą, trochę ciekawi mnie Wasze stowarzyszenie, które mimo, że powstało niedawno i ma dochody tylko ze składek i darowizn, stać na to, żeby kupić dla siebie samochód. Po zakupie nie zapomnijcie o opłatach za korzystanie ze środowiska (w urzędzie marszałkowskim).
Nigdzie nie napisałam, że stowarzyszenie kupi.
Pytam o taką ewentualność.
A możesz doprecyzować, o co chodzi z tymi opłatami?
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Zuzanna B.:
A możesz doprecyzować, o co chodzi z tymi opłatami?

Najlepiej będzie (jak już będzie potrzeba, tzn. stowarzyszenie kupi samochód) wyjaśnić wszystko w wydziale ochrony środowiska Waszego Urzędu Marszałkowskiego. Generalnie za posiadane samochody osoba prawna powinna wnosić opłatę za korzystanie ze środowiska - w przypadku jednego samochodu zapewne ta opłata będzie tak niska, że się jej nie wnosi, ale i tak trzeba składać deklarację.

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
W tym przypadku problem będzie dokładnie ten sam, o który pytałaś w innym wątku (czy stowarzyszenie może od Ciebie jako od prezesa zakupić usługę w postaci "prowadzenia kursów"). I tam miałaś dokładnie wyjaśnione, że nie o to chodzi, kto fizycznie składa podpis na umowie, tylko że w przypadku stowarzyszenia stroną jest zawsze i tak cały zarząd.
Hmm, wczoraj byłem na szkoleniu "Aspekty prawne w ngo" i poinformowano nas, że prezes może podpisać z członkami zarządu umowę o np. zakup szkoleń. Ktoś z grupy akurat o to pytał.
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Przemysław B.:
Hmm, wczoraj byłem na szkoleniu "Aspekty prawne w ngo" i poinformowano nas, że prezes może podpisać z członkami zarządu umowę o np. zakup szkoleń. Ktoś z grupy akurat o to pytał.

Obawiam się w takim razie, że prowadzący szkolenie nie miał racji. Mam nadzieję, że tylko w tej sprawie, a nie we wszystkich innych, o których nauczał.

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
Obawiam się w takim razie, że prowadzący szkolenie nie miał racji. Mam nadzieję, że tylko w tej sprawie, a nie we wszystkich innych, o których nauczał.
Hmm, to radca prawny z 18-letnim doświadczeniem z ngo.
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Przemysław B.:
Krzysztof W.:
Obawiam się w takim razie, że prowadzący szkolenie nie miał racji. Mam nadzieję, że tylko w tej sprawie, a nie we wszystkich innych, o których nauczał.
Hmm, to radca prawny z 18-letnim doświadczeniem z ngo.

Będziemy się teraz licytować na wykształcenie i doświadczenie? Zresztą, nie wymyśliłem tego sam, tylko również słyszałem od kilku niezależnych prawników z dużym doświadczeniem w ngo. Temat był już wałkowany w wątku http://www.goldenline.pl/forum/3338740/ngo-a-dg/

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
Będziemy się teraz licytować na wykształcenie i doświadczenie? Zresztą, nie wymyśliłem tego sam, tylko również słyszałem od kilku niezależnych prawników z dużym doświadczeniem w ngo.
Tu nie chodzi o licytowanie.

Wyraziłem tylko swoje zdanie, że na szkoleniu wprowadzano by w błąd?
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Przemysław B.:
na szkoleniu wprowadzano by w błąd?

To nie jest takie oczywiste zagadnienie i na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak można robić (ba, większość organizacji zapewne tak robi). Dopiero jak się człowiek bardziej zagłębi to widać, że takie rozumowanie jest niepoprawne.

Ja jestem oczywiście otwarty na dyskusję na ten temat, chodziło mi tylko o nieucinanie jej stwierdzeniem "radca prawny na szkoleniu powiedział że tak można - czyli można".

Temat: Samochód od prezesa

Krzysztof W.:
To nie jest takie oczywiste zagadnienie i na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak można robić (ba, większość organizacji zapewne tak robi). Dopiero jak się człowiek bardziej zagłębi to widać, że takie rozumowanie jest niepoprawne.

Ja jestem oczywiście otwarty na dyskusję na ten temat, chodziło mi tylko o nieucinanie jej stwierdzeniem "radca prawny na szkoleniu powiedział że tak można - czyli można".
Czyli dobrze byłoby, gdyby to jednak było doprecyzowane. Bo na tym szkoleniu wywiązała się wielka dyskusja na ten temat. No i konsensus był taki, że jest to możliwe, bo z jednej strony jest osoba fizyczna (prezes), a z drugiej stowarzyszenie (członkowie zarządu).
Krzysztof W.

Krzysztof W. dyrektor, Ośrodek
Działań
Ekologicznych
\"Źródła\"

Temat: Samochód od prezesa

Zgadzam się, że byłoby lepiej, gdyby to było precyzyjnie uregulowane - najlepiej w ustawie Prawo o stowarzyszeniach. Ale nie jest :-(
Będę upierał się, że podejście "z jednej strony jest osoba fizyczna (prezes), a z drugiej stowarzyszenie (członkowie zarządu)" jest błędne. Organem stowarzyszenia jest bowiem zarząd - cały, a nie jego członkowie działający indywidualnie czy w dobranych ad hoc grupach (dwójkach, trójkach itp.). Podpisanie jakiejkolwiek umowy jest już tylko czynnością techniczną - wcześniej na to podpisanie musiał zgodzić się zarząd. Nie ma znaczenia kto fizycznie w imieniu tego zarządu wystąpi, bo i tak stroną umowy jest zarząd=organ. Nie sądzę, żeby co do tego ktoś miał jakieś zastrzeżenia, łącznie z osobą prowadzącą szkolenie, o którym pisałeś.
Tym co nas interesuje jest więc fakt, czy organ może podejmować decyzje powodujące skutki finansowe dla członków tego organu. Nawet pomijając kwestie prawne, jest to przykład klasycznego konfliktu interesów, którego warto by za wszelką cenę unikać.
Oczywiście nie ma prostej korelacji pomiędzy KSH a przepisami dotyczącymi stowarzyszeń i fundacji, ale można się zastanawiać jaka była intencja ustawodawcy w przypadku wprowadzenia rozwiązań z art. 210 KSH - tym bardziej te rozważania mają sens, że przepisy dla stowarzyszeń i fundacji nie są zbyt szczegółowe, za to praktyka jest taka, że bardzo wiele zapisów analogicznych do przepisów Rozdział 3 KSH organizacje pozarządowe wpisują sobie do swoich statutów (z braku innego wzorca, a przecież jakoś takie sprawy uregulować trzeba).

Następna dyskusja:

Darowizna od prezesa Fundacji




Wyślij zaproszenie do