konto usunięte

Temat: Afera Mariana Banasia. Szef NIK: "Biorę urlop bezpłatny...

Afera Mariana Banasia. Szef NIK: "Biorę urlop bezpłatny do czasu wyjaśnienia sprawy".

Marian Banaś stwierdził w TVPInfo, że wobec niego "nie ma żadnych zarzutów, poza insynuacjami dziennikarza". Zapowiedział jednak, że do czasu, aż CBA nie zakończy kontroli jego oświadczenia majątkowego, złoży wniosek do marszałek Sejmu o urlop bezpłatny i zawiesi swoją działalność publiczną.

- Żadnej agencji towarzyskiej nie było. Jak się dowiedziałem później, były usługi na godziny. Nie kontrolowałem tej działalności. Byłem zajęty pracą w Warszawie. Od samego początku zamierzałem ją [red. kamienicę] sprzedać - tłumaczył w TVPInfo Marian Banaś. - Miesiąc temu ta kamienica została sprzedana i sprawa jest zamknięta - dodał.

Zapowiedział też, że do czasu, aż CBA nie zakończy kontroli jego oświadczenia majątkowego, złoży wniosek do Marszałka Sejmu o urlop bezpłatny i zawiesi swoją działalność publiczną.

Tłumaczył również, skąd ma nieruchomość. - 30 lat temu poznałem żołnierza AK, z którym się zaprzyjaźniłem jeszcze w latach 80. W 2007 roku w umowie dożywocia przekazał mi swoją starą kamienicę rodzinną, którą ja wyremontowałem. Stąd się wziął mój majątek - mówił na antenie TVPInfo.
...
https://www.money.pl/gospodarka/afera-mariana-banasia-s...

konto usunięte

Temat: Afera Mariana Banasia. Szef NIK: "Biorę urlop bezpłatny...

Tajemnice kamienicy Mariana Banasia. O sprawie mówiono już znacznie wcześniej

Jak ustaliła Wirtualna Polska, kwestia kontrowersyjnej kamienicy w Krakowie Mariana Banasia pojawiała się nieoficjalnie już w poprzednich latach. M.in. w okresie, kiedy PiS rządził w latach 2005-2007, a Banaś był wiceministrem finansów i szefem Służby Celnej. Już wtedy padały sugestie, żeby służby przyjrzały się nieruchomości.

Sprawa kamienicy ówczesnego wiceministra finansów i szefa Służby Celnej Mariana Banasia przewijała się w donosach pracowników Służby Celnej, którzy domagali się usunięcia urzędnika ze stanowiska. Na szefa Służby Celnej Banaś został powołany w 2005 roku przez ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jego kadencja miała trwać 5 lat.

W 2007 roku pracownicy Służby Celnej alarmowali polityków Platformy o stylu zarządzania instytucją przez Banasia. W jednym z anonimowych listów sugerowali się przyjrzeniu nabycia kamienicy. Ich zdaniem, nieruchomość, w dziwnych okolicznościach, została nabyta dla syna. "Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do Rezydencji w Krakowie. Tatuś synowi urządził luksusowe życie” - ironizowali pracownicy.

Wtedy, sygnały od anonimowych urzędników przeszły bez echa. Po objęciu rządów przez koalicję PO-PSL urzędnik odszedł z resortu finansów i Służby Celnej.

https://wiadomosci.wp.pl/tajemnice-kamienicy-mariana-ba...

Następna dyskusja:

Afera Mariana Banasia. Tak ...




Wyślij zaproszenie do