konto usunięte

Temat: Kradzież systemu?

Postaram się jak najjaśniej.
Jest student, zatrudnił się w spółce dwóch panów: A i B. Spółki w zasadzie były dwie bliźniacze, ale student pracował dla jednej z nich.

I nagle wydarzyła się taka sytuacja, że B okazał się przestępcą, naciągaczem czy jakkolwiek inaczej to nazwać (słowa A, który z resztą złożył doniesienie do prokuratury) - w momencie, kiedy miał "wsadzić" swoje pierwsze $ do spółek (trwały ona już rok czasu), zaprzestał współpracy, poblokował serwery itp. Posunął się nawet do tego, że do siedziby tej firmy przysłał jakichś wyrostków z pismem, że ma rodzielność majątkową z żoną i nic mu A nie zrobi (zrobił to ni stąd, ni zowąd). O jego przyszłości dowiedziano się, że już miał kilka takich przypadków, że rozkręcał z kimś spółkę (on miał pomysły, ktoś łożył $ - tak jak i w tym przypadku), a potem raptem uciekał zabierając jakieś kontakty, programy itp. Spółka została rozwiązana.

I teraz do rzeczy - student jest zatrudniony w tej jednej spółce na umowę o dzieło, 30% czasu ma poświęcić na "normalne" obowiązki związane z działalnością firmy np. obsługa klientów itd, a 70% czasu miał poświęcić na stworzenie systemu. Dokładnie nie wiem co to zasystem, ale chodzi o coś do prowadzenia takiej firmy. No i ten student praktycznie ukończył system nim wydarzyła się cała powyższa sytuacja. Był on umieszczony na jakichś serwerach, ale (co wydawało się oczywiste) A kazał mu wszystko usuwać, tak aby B nie miał dostępu.
Dodam, że wcześniej student wspomniał, że to przecież jego system i on ma do niego prawa autorskie, a i A i B, chcieli od niego odkupić te prawa i się dogadać.
Koniec końców, ni stąd ni zowąd, do spółki wrócił B, ale tylko do tej drugiej (nie tej, gdzie student jest zatrudniony). Nikt z pracowaników już w zasadzie nie wie o co chodzi.
Dziś jednak się okazało, że A przekazał kopię sysemu B, jeszcze przed rozwiązaniem tej spółki, ale w czasie gdy już było doniesienie w prokuraturze.

Teraz moje pytanie - czy A miał prawo tak zrobić?

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiała jest sytuacja, mimo chaotycznego opisu.
Pozdrawiam.