Tomasz Jakub Sysło

Tomasz Jakub Sysło TFURCA, Artist,
Influencer, Social
Media Specialist &
PR,...

Temat: Manifest komitetu na rzecz radykalnych zmian w kulturze

Kultura jest jednym z pól sporu o bardziej demokratyczne, egalitarne i wolne społeczeństwo. Na tym polu przeprowadzana jest aktualnie transformacja, która - jeśli nie poddamy jej społecznym konsultacjom, radykalnej krytyce i zmianom - przynieść może katastrofalne skutki zarówno dla wytwórców kultury, jak i dla całego społeczeństwa (zakładając, że kulturę postrzegamy jako publiczne dobro, a nie przywilej wąskiej grupy obywateli). Na zagrożenia płynące z prezentowanych przez władze propozycji wskazują artyści, teoretycy, animatorzy kultury oraz aktywiści społeczni, podkreślając specyfikę produkcji kulturalnej i zagrożenia płynące z wyłącznie rynkowego organizowania kultury.

Kolejna sfera życia jest kolonizowana przez neoliberalny kapitalizm. Usiłuje się nam dziś wmówić, że wolny rynek, efektywność i dążenie do zysku to jedyne, konieczne i powszechne prawa rozwoju społecznego. My uważamy, że jest to zwykłe kłamstwo. Dla nas - jako wytwórców kultury - jest ona naturalnym polem działania, środowiskiem życiowej samorealizacji. Tymczasem nasze życie, emocje, wrażliwość, wątpliwości, dążenia i idee mają zamienić się w towar, pożywkę dla rozwoju nowych form kapitalistycznego wyzysku. Uważamy, że to nie kultura potrzebuje nowych ćwiczeń z przedsiębiorczości, lecz rynek - rewolucji kulturalnej. Rewolucji rozumianej nie jako jednorazowy przewrót, ale permanentna, czujna i wrażliwa niezgoda, wola protestu, weryfikacji i krytyki każdej formy kolonizacji i zawłaszczania kultury dla partykularnych celów rynkowych graczy i biurokratów.

Dlatego mówimy "wolelibyśmy NIE!". Nasz opór jest wyrazem szerszej niezgody na obecne, utowarowione stosunki społeczne, ich uprzedmiotawiający charakter i niesprawiedliwość. Wyrażamy naszą egzystencjalną i polityczną solidarność z ludźmi, którzy się im przeciwstawiają we wszelkich sferach życia społecznego i osobistego. Kultura odgrywa ważną społeczną rolę jako strefa eksperymentu i refleksji, przestrzeń do budowania zaufania i międzyludzkich więzi. Z punktu widzenia rozwoju społeczeństwa (także rozwoju gospodarczego) najistotniejsze powinny być te formy kulturowego działania, które polegają na spontanicznej aktywności jednostek i grup. W ten sposób stworzona zostanie przestrzeń do samorealizacji i demokratycznej debaty.

Właśnie dlatego nie domagamy się specjalnych przywilejów w postaci np. "1% PKB na kulturę". Interesuje nas bowiem takie urządzenie świata społecznego, w którym producenci symboli mieliby możliwość działania w samorządnej, solidarnej, a jednocześnie heterogenicznej wspólnocie ludzi wolnych, równych i różnych. Wtedy dopiero kultura z przywileju elit zmieniłaby się w faktyczne prawo każdego człowieka do swobodnego kształtowania własnego życia. Tego chcemy i do tego dążymy.

http://www.rewolucjakulturalna.pl/
Bogumiła Małota

Bogumiła Małota właściciel, twórzcoś

Temat: Manifest komitetu na rzecz radykalnych zmian w kulturze

tak,tak i tak właśnie. Myślę ,że coraz więcej nas ludzi zaczyna orientowaćsię czym jest życie i na czym ono powinno polegać, a nie ślepe podążanie za enkulturyzacją narzucną od pokoleń przez elity . I sztuka a zwłaszcza ta ,która była nośnikiem wyprzedzających daną epokę trendów była zawsze zwalczana . W końcu jednak Sztuka ja osobiście w to wierzę i w tym kierunku zmierzam przedefinjuje.technlogię,doktryny i duchowość w tych osobliwych dziejach naszej Planety . Nie wiem jak to się stanie . Tym nie mniej powstanie jak Feniks z popiołów. Wiem, zdaję sobie z tego sprawę jak patetycznie to brzmi, ale może właśnie we wzniosłych ideach jest pęga i siła nośna,która może tego dokonać. Czyż nie od szalonych ideii dokonywały się wszystkie przewroty? Czym też są pojawiające się nowe świadomości, czy nie odgłosami dobiegającymi z jaja . z którego wykluwa się prawdziwa wolnść zupełnie nowa, o której nie mieliśmy pojęcia,że istnieje, bo nigdy żeśmy jej jeszcze nie doświadczyli . Ja mge powiedzieć tylko i niech tak się dzieje. Bogusia
Konrad Lesiak

Konrad Lesiak Absolwent, Akademia
Sztuk Pięknych w
Warszawie

Temat: Manifest komitetu na rzecz radykalnych zmian w kulturze

Jako Artysta i absolwent Akademii powiem :
DOŚĆ OBŁUDZIE !!!

Jeden jedyny polityk który zajmuje się kulturą i popiera w swoim programie
1% dla kultury-i to jako minimum!!!
JANUSZ PALIKOT

pod tym trzeba zbierać podpisy


Obrazek


source
:
http://www.ruchpoparciapalikota.pl/

Konrad z
http://nowoczesna.org.pl/Konrad Lesiak edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 18:22
Wojciech M.

Wojciech M.
http://www.arthostin
g.eu

Temat: Manifest komitetu na rzecz radykalnych zmian w kulturze

Ot, socjaliści się odezwali! (bez obrazy :-) )
1% na kulturę od kogo? Ten 1% to nie Państwo daje tylko MY WSZYSCY!!! To są nasze podatki.
Żebyśmy dostali ten 1% (ciekawe wg. jakiego klucza?) to wpierw trzeba nam je ZABRAĆ! I na to też się godzicie?
I na to by potem tymi naszymi pieniędzmi podzielili się... bo ja wiem... np Piotr Rubik i Agnieszka Hylińska? Na to też się zgadzacie?

W historii najlepsze dzieła powstawały wtedy, gdy artysta tworzył je SAM a nie przy pomocy politycznie poprawnych dotacji. Zresztą państwowych dotacji było mało albo i wcale - wystarczy się cofnąć o kilkadziesiąt/set lat. W sytuacji, gdy nasz rząd w zamian za dotację wpływa na kierunek twórczości - sami wiecie co powstaje.

DLATEGO NIE CHCĘ DOTACJI W ŻADNEJ POSTACI OD PAŃSTWA! UWAŻAM, ŻE SĄ SZKODLIWE I DEMORALIZUJĄCE!

Powiecie pewnie, że wiele dzieł powstawało na zamówienie i za pieniądze. Tak, ale najczęściej były to pieniądze PRYWATNE. W sytuacji gdy prywatny "nabywca" zamawiał takie czy inne dzieło powstawał normalny układ sprzedającego z kupującym i wszelkie tego konsekwencje. A jeżeli robi to Państwo to najczęściej z klucza... (jakiego? to nie miejsce na taką wypowiedź)

Dlatego uważam, że krucjatę należy prowadzić przez eliminację ZŁEJ SZTUKI, takiej na którą ludzie się nabierają bo telewizja tak mówi a która nie niesie w sobie żadnej wartości!
Powiecie - dobrze ale jak to zmienić?
Ja próbuję, kilka dni temu zacząłem tworzyć portal http://sztuka-polska.com - sami zobaczcie - może i Wy stwierdzicie, że to jest lepsza droga i pójdziecie nią "razem ze mną"?

Więc jeszcze raz na koniec:
Nie chcę wyjmować ze swojej kieszeni pieniędzy na podatki, które potem dostają w formie dotacji "artyści" "medialni" lub "poprawni politycznie" - stanowcze NIE!

Ufff, może kiedyś rozwinę ten temat ale teraz już muszę zabierać się do pracy - bo Państwo i tak mi nie pomoże!
Robert Gester

Robert Gester architekt (A
arch+ing/PL iarp),
animator 2d,
rysownik, BI...

Temat: Manifest komitetu na rzecz radykalnych zmian w kulturze

Wojciech M.:

jestem podobnego zdania. ponadto wolny rynek nie jest wcale wolny. korporacje nie maja z kapitalizmem nic wspolnego, to sa twory socjalistyczne, gdzie urzednicy odpowiadaja za nie swoja firme (rady nadzorcze, zarzady itp.). kiedys kapitalista tracil fortune i potem odbieral sobie zycie, bo gwarantowal soba i swoim majatkiem za dzialanie swojej firmy. teraz czlonkowie zarzadu po kolejnej plajcie otrzymuja krolewskie odprawy i ida dalej 'zarzadzac'.

i zgadza sie, dotacje sa demoralizujace. tworzy sie klasa pasozytow, ktorzy uwazaja, ze sa zdolniejsi niz inni, ale nikt jakos tego nie chce zaakceptowac.
najgorsze w dotacjach jest to, ze odpowiedzialnosc jest niekontrolowana.

sa, jak wiadomo, 4 sposoby gospodarowania pieniedzmi, ustawiam je w rosnacej kolejnosci odpowiedzialnosci za zarzadzanie nimi:

1) wydawanie cudzych pieniedzy na cudze potrzeby
2) wydawanie cudzych pieniedzy na wlasne potrzeby
3) wydawanie wlasnych pieniedzy na cudze potrzeby
4) wydawanie wlasnych pieniedzy na wlasne potrzeby

jak dlugo dotacjami bedzie sie zajmowac model 1) mozemy sie z ta kasa beztrosko pozegnac. jedynie model 3 jest w stanie cos zdzialac, i to jest jedyna sensowna forma dotacji (bo nie mowie, ze w ogole nie wolno) - prywatny 'sponsoring' i prywatny 'mecenat'. ale z cyrografami i obligacjami sukcesu lub zadowolenia filantropa. nic w zyciu nie jest za darmo. i nie powinno byc.
howgh! :)

rob
(whether you think you can do a thing or not, you're right - h. ford)

Następna dyskusja:

Manifest komitetu na rzecz ...




Wyślij zaproszenie do