Grzegorz Tesluk

Grzegorz Tesluk Właściciel / Trener
/ Coach / Konsultant
HR

Temat: Jak sobie radzicie z pracownikami tymczasowymi?

Witam,

Kolejne pytanie dotyczące bieżącej pracy Kierownika i/lub Brygadzisty/Mistrza - jak sobie radzicie z dyscyplinowaniem pracowników tymczasowych. Co robicie w sytuacji w której pracownik tymczasowy bardzo się stara a po zatrudnieniu na zwykłą umowę o pracę jego "motywacja" do wytężonej pracy spada?

Pozdrawiam,

Grzegorz
Krzysztof Liszkowicz

Krzysztof Liszkowicz Dyrektor Produkcji

Temat: Jak sobie radzicie z pracownikami tymczasowymi?

Tutaj bywa pomocna tak zwana premia która jest częścią składową wynagrodzenia.
Po ustaleniu pewnych norm, wskazników, na podstawie wypracowanych przez daną osobę cuferek otrzymuje premię zależną od przedziału, 5, 10, 15%.
Jezeli pracownik przez 3-4 miesiące ma premię 0% to jak dla mnie jest do odstrzału.

Być może nigdy nie zdarzyło się tak, że zwolniliście pracownika etatowego z powodu nie zadowolenia z jego wydajności i wszyscy myślą, ze wystarczy robić minimum i jest ok.

Osobiście najpierw poprosiłbym na rozmowę takiego pracownika.
Katarzyna Michałek

Katarzyna Michałek inżynier produkcji,
abs

Temat: Jak sobie radzicie z pracownikami tymczasowymi?

A co robic jak pracownik etatowy ot tak sobie nie przychodzi do pracy? Kiedyś miałam do czynienia z pracownikami zatrudnianymi przez agencje pracy i potrafili nie przychodzić do pracy.
Teraz na szczęście na trudna sytuacje na rynku pracy nie ma tego problemu;)
Adam K.

Adam K. Jestem jaki jestem,
gdyż "nie wiesz co
przyniesie jutro..."

Temat: Jak sobie radzicie z pracownikami tymczasowymi?

Katarzyna Michałek:
A co robic jak pracownik etatowy ot tak sobie nie przychodzi do pracy?

Pożegnac przy najbliższej okazji ;)
Bartłomiej M.

Bartłomiej M. Sam sobie szefem...

Temat: Jak sobie radzicie z pracownikami tymczasowymi?

Grzegorz Tesluk:
Co robicie w sytuacji w której pracownik tymczasowy bardzo się stara a po zatrudnieniu na zwykłą umowę o pracę jego "motywacja" do wytężonej pracy spada?

Zazwyczaj trzeba wybrać "kozła ofiarnego" i spektakularnie zwolnić/ukarać bardzo wyraźnie akcentując że gdy był "obcy" to pracował bardzo dobrze a jak stał się "swój" to osiadł na laurach. Oczywiście wskazane jest posługiwanie się specyfcznym językiem produkcyjnym z wyrazistą ekspresją i emocjami. W tej formie "komunikat" przekazany pozostałej częsci załogi jest wystarczająco czytelny i zrozumiały ;-) Sporadycznie się zdarza aby "zwykła" rozmowa coś pomogła. Nie oszukujmy się, w większości przypadków agencje pracy tymczasowej zbierają z rynku ludzi którzy z różnych powodów (najczęściej zależnych od nich samych) nie mogą znaleźć pracy. I delikatnie to ujmując zazwyczaj jest to "III liga/okręgówka" a nie extraklasa pracownicza.Bartłomiej M. edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 11:27



Wyślij zaproszenie do