konto usunięte

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

A więc (wiem że nie tak zaczyna się zdanie)..a więc jak dla mnie Lisa Ekhdal była tą pierwszą zimną,północną wokalistką która pociągnęła mnie niczym królowa śniegu w swych białych saniach...po zamarzniętym jeziorze o nazwie jazz nordic...to dzięki tej pani wsłuchuję się nadal w dźwięki płynące z tamtejszych regionów....a WY?
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

:)
zdecydowanie uważam, że wszelkie pianie w mikrofon w jazzie a w szczegolności nordic uważam za pomyłkę:)
ale rozumiem, że i tacy wykonawcy mogą się podobać. Mi się za to podoba szwedzki język:):)
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Oaahh ....Anke, kraftigt, men... med charm

konto usunięte

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Dlatego kochamy jazz i jego liczne odmiany ....każdy za coś innego ,jeden za elektroniczne brzmienie,ktoś inny za improwizacje i klimat a ja za wokal ( cóż nic na to nie poradzę)a jeśli jakaś pani śpiewa w języku innym niż angielski to tym bardziej mi się podoba (choć nie mam nic do angielskiego)..
...pewnie teraz odsypiacie noc (sądząc po godzinach postów).....Ireneusz F. edytował(a) ten post dnia 04.07.09 o godzinie 11:02
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

to co napiszę to podkreślam jest tylko i wyłącznie mój pogląd na temat piania w jazzie. i oczywiście nie zamierzam nikogo urazić ani się kłócic na ten temat, ale swój pogląd chce napisac.
Uważam że pianie w jazz (nordic jazzie) nie jest odmianą jazzu - jak piszesz Ireneuszu, tylko jego zwyczajną profanacją.
Nie wiem skąd wzięła się taka moda, aby w jazzie jęczeć do mikrofonu, pewnie okres nowoorleański a potem swing .
Rozumiem jak ktoś śpiewa (bo musi) w gatunkach: soul, house, nu-jazz, chillout itp.
Ale w jazz?? nordic jazz?? dopuszczalne są dla mnie pojękiwania Keitha Jarreta :):):):) Svensson też pojękiwał..
Ale tak jak pisałam wcześniej, rozumiem, że i tacy wykonawcy istnieją i że mają swoje grono wielbicieli.
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Artur Pawelec:
Oaahh ....Anke, kraftigt, men... med charm
:)
den endast ärlighet :)
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Ireneusz F.:
(...)
...pewnie teraz odsypiacie noc (sądząc po godzinach postów).....Ireneusz F. edytował(a) ten post dnia 04.07.09 o godzinie 11:02

A co to jest sen ?

Ale poważnie - Min kjaere :

Ja również, jak Ania, nigdy nie lubiłem śpiewu, nie tylko w jazzie, ale w ogóle w muzyce, której słucham z zaangażowaniem, a nie "do kawy". Ale jest coś w tym, o czym pisze Irek : brzmienie języka bardzo obcego, oryginalnego, którym nigdy nie będziemy się posługiwać. Dla Irka to j.szwedzki, dla mnie norweski.
Dlatego jest tak, że jak Sidsel Endresen śpiewa niekiedy na płytach Molvaera, to mnie to wkurza, ale jak śpiewa Mari Boine, albo Agnes B. Garnas na płytach Garbarka, to mi się to podoba.
Lubię głos ludzki używany jako kolejny instrument, np. Nana Vasconcelos, Urszula Dudziak (dziwne, ale nie za bardzo odpowiada mi Bobby McFerrin), lubię głos "beztekstowy", wypełniający przestrzeń, np. w World Music Stephan Micus, Meredith Monk, w rocku Lisa Gerard, Elizabeth Frazer. Lubię, jak zanosi się Nusrat Fateh Ali Khan (Dhafer Youseef już mniej).
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Anna F.:
(...)
dopuszczalne są dla mnie pojękiwania Keitha Jarreta :):):):) Svensson też pojękiwał..
(...)

I za to nie lubię Jarretta - za to jego "duszenie kreta". Koncerty - no dobra, przeżywa, ale dlaczego na płytach studyjnych ??

konto usunięte

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

...Nie napisałem że Szwedzki...(raczej Anna)...bardzo lubię melodię wszystkich języków skandynawskich i choćby były w piejący sposób artykułowane i choćby jedynie do kawy to i tak będę słuchał mrocznych lub raczej zmarzniętych kobiet północy...

konto usunięte

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Jeśli zaś idzie o Elizabeth Frazer to kiedyś wsłuchiwałem się bezustannie w płyty Cocteau Twins...
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Artur Pawelec:
Anna F.:
(...)
dopuszczalne są dla mnie pojękiwania Keitha Jarreta :):):):) Svensson też pojękiwał..
(...)

I za to nie lubię Jarretta - za to jego "duszenie kreta". Koncerty - no dobra, przeżywa, ale dlaczego na płytach studyjnych ??
Jarrett jest silnym introwertykiem i ja myslę, że jakby nie kwilił w miedzy czasie to by go zabiła ta ekspreskja, improwizacja, nadmiar nutek w mózgu. Myślę, że on momentrami jest w innym wymiarze i musi wydac jakiś dzwięk, żeby przetrwać.
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Ireneusz F.:
...Nie napisałem że Szwedzki...(raczej Anna)...bardzo lubię melodię wszystkich języków skandynawskich i choćby były w piejący sposób artykułowane i choćby jedynie do kawy to i tak będę słuchał mrocznych lub raczej zmarzniętych kobiet północy...
I bardzo słusznie:)
grunt to robić to co się naprawdę chce!:)
:)

konto usunięte

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

...Nigdy nie byłem w tamtych krajach choć obiecuje sobie to od dawna...pod tym względem macie pewnie większe doświadczenie...?
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Siedziałem w Norwegii prawie rok. Rzeczywiście, przecudowny kraj.
Ale nie byłem na prawdziwej północy. Chciałbym zobaczyć Lofoty i Nordkapp.
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Ciekawe są nagrania jazzowo-folkowe z udziałem szwedzkiej śpiewaczki Leny Willemark. Współtwórcą tych płyt jest Ale Moller, multiinstrumentalista folkowy, badacz folku szwedzkiego. Grają tam także saksofonista Jonas Knutsson i znany basista Palle Danielsson :

http://www.youtube.com/watch?v=NlRGY3Vlnvs
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Chyba najlepiej brzmi głos Mari Boine na płytach Garbarka :

http://www.youtube.com/watch?v=ylaBbSDPslU&feature=rel...
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

... choć i tu, wykonując ten sam utwór, ale bez Garbarka, brzmi jako całość nieźle (w tle fajny filmik z krainy ludu Sami na północy - taka norweska Laponia) :

http://www.youtube.com/watch?v=RXJqMchNHNU&feature=rel...
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

Co prawda nie lubię wokalizy jazzowej, ale warto odnotować postać wokalistki norweskiej o bułgarskich korzeniach, urodzonej w 1952 r. w Oslo Radki Toneff, córki bułgarskiego śpiewaka folkowego, Toni Tonjeva, który wyemigrował do Norwegii po II wojnie światowej (matka była Norweżką - podobnie, jak u Garbarka : ojciec Polak, matka Norweżka).
Radka Toneff uważana jest za europejską Billie Holiday. Grali z nią m.in. Arild Andersen i Jon Balke. W notce w wikipedii :

http://en.wikipedia.org/wiki/Radka_Toneff

jest informacja, że była związana z Arildem Andersenem i Audunem Kleive, znanym jazzowym perkusistą norweskm. Czy te perypetie sercowe były powodem jej samobójstwa w 1982 roku ?

Tutaj jutubek z jej interpretacją "My funny Valentine" :

http://www.youtube.com/watch?v=u44MCVWCEDE&feature=rel...
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

W tym nagraniu widzimy towarzyszących Radce Toneff A.Andersena i J.Balke :

http://www.youtube.com/watch?v=V_P3UStDjN4&feature=rel...
Artur Pawelec

Artur Pawelec współzarządzający,
STUDIO & GRUPA
ANTARES

Temat: Wokalistki czyli panie za mikrofonem....

... a tutaj w całości Radka Toneff Quintet. Oprócz Andersena i Balke, grali : na gitarze Jon Eberson, oraz w tym wypadku na perkusji Espen Rud, na zmianę jednak z perkusistą polskiego pochodzenia, Steve Dobrogoszem :

http://www.youtube.com/watch?v=AYSvtpO6DnY&feature=rel...



Wyślij zaproszenie do