konto usunięte

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

Się w sumie jej dziwię, że tak często do PL zagląda. Fanów (co prawda oddanych) jest u nas jak na lekarstwo.
Tym razem chyba rzucę się na jakiś bukiet malinowo czarnych róż.

konto usunięte

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

ciekawa kwestia , myslalem ze ostatni koncert byl raczej finansowa wtopa patrzac (niestety) na ilsoc ludzi , ale nie przecze ze zjawiskowe zjawisko ;)

konto usunięte

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

http://go-ahead.pl/pl/nowosci,1,217,page=1.html
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

byłam ostatnio w Progresji...wizualnie super, muzycznie tak sobie...najbardziej podobał mi się kower Queen hmm...
mają kapitalny potencjał wokalny, a tak słabo go wykorzystują...dopiero w numerze Queen zabrzmiały tak, jak trzeba!

konto usunięte

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

No cóż. Czasami mam okazję, że się tak wyrażę, obserwować z bliska rozwój niektórych artystów.
Pod pojęciem „obserwowanie” mam na myśli uczestnictwo w koncertach, jak i w muzycznych pre- oraz post-wydarzeniach na przestrzeni lat.
Tak było z Dredg’iem, Kulką, po troszę z Tori, no i tak także jest z Emilie. Wnioski zawsze są podobne.
Z biegiem czasu, artysta zmienia swój stosunek do fanów z „kumpelskiego” w „oficjalny”. I nie mam pretensji. Rozumiem, że taka jest nieunikniona kolej rzeczy. Muzycy z czasem albo stają się coraz bardziej zmęczeni popularnością, albo potrzebują więcej pieniędzy na prowadzoną działalność, albo wreszcie muszą uporządkować i właśnie sformalizować kontakty z coraz większą liczbą fanów.

Takiemu procesowi podlega też tytułowa Emilka.
- Pierwszy koncert to spontaniczny kontakt z częścią publiczności, całusy oraz lekko wyuzdane zdjęcia.
- Drugi gig, to pokoncertowy meet & greet, lecz już okrojony jedynie do podpisywania fantów. Zdjęcia już nie są dozwolone.
- Trzeci koncert, to już płatny (chyba 360 PLN) m&g, ale zawierający bonusy (np. książkę), możliwość porozmawiania i strzelenia sobie pamiątkowych fotek. W takich warunkach pokoncertowe spotkanie ze zwykłymi miłośnikami Emilki oczywiście już nie dochodzi do skutku (bo wtedy za co wyjątkowego płacić by mieli ci, co się spotkali z artystką wcześniej?)

Jak wspomniałem wyżej, rozumiem taką ewolucję, ale jednak trochę smutno i szkoda.
Czar powoli pryska.

A sam koncert z jednej strony trochę pechowy. Emilie chyba z jakąś infekcją gardła, bo fałszowała, ucinała i generalnie nie wyrabiała. Wykruszające się z koncertu na koncert Crumpetki (bo tylko 3 wystąpiły). A wszystko to skutkowało skróceniem całego setu o dobre 3-4 utwory.
Plusem zaskakująco wysoka frekwencja (a to przecież był środek tygodnia i zima). Miło, że aż tylu nowych fanów się narodziło w ciągu ostatniego roku.
Mikołaj K.

Mikołaj K. Project Manager

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

zdjęcia, zdjęcia

http://kuchomik.blogspot.com/2010/02/emilie-autumn.html

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

Zapraszam do mnie na stronkę:

www.nowakowski.art.pl - Emilie Autumn - ZDJĘCIA !!!

konto usunięte

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

No tośmy mieli szczęście. Bezpośrednio po warszawskim odwołała już 5 (pięć!) koncertów. Musiała zedrzeć gardło do samej wątroby.
Naszych profesjonalnych fotografów nie przebiję, więc przypomnę się jeno amatorskim filmikiem (ręka drży, no ale komu by nie drżała?)

http://www.youtube.com/watch?v=2QDj9u9VkJ0
Basia L.

Basia L. e-PR, e-marketing,
SM, grafika i www

Temat: Emilie Autumn - Warszawa, Progresja, 09.02.2010

Karolina Mazurska:
wizualnie super, muzycznie tak sobie...najbardziej podobał mi się kower Queen hmm...
mają kapitalny potencjał wokalny, a tak słabo go wykorzystują...dopiero w numerze Queen zabrzmiały tak, jak trzeba!

podpisuję się, mam identyczne spostrzeżenia.

Następna dyskusja:

EMILIE AUTUMN - Warszawa, P...




Wyślij zaproszenie do