Temat: Zapraszam na mój Blog o Śpiewie - "Lekcja 4. Nauka...
Serdecznie Pani dziękuję za informację o założonym przez Panią blogu dot. sztuki śpiewania. To bardzo szczodre, wspaniałomyślne, że postanowiła Pani podzielić się swoją wiedzą na ten temat ze wszystkimi, którzy będą chcieli o tym przeczytać. Będę z przyjemnością i uwagą czytał kolejne lekcje i porównywał z tym co wiem i czego się cały czas praktycznie i teoretycznie uczę. Pisała Pani o tym, że początkowo trafiła Pani na niewłaściwych nauczycieli, którzy Pani zaszkodzili zamiast pomóc... To wspaniałe, że po tym, jak przeszła Pani prawdziwą "drogę krzyżową" do celu , zapragnęła Pani tak hojnie podzielić się swoimi doświadczeniami z innymi, to piękne! Mogła Pani przecież pomyśleć: skoro ja się tak męczyłam, to inni też niech się męczą i niech nie dostają od razu wszystkiego gotowego "na tacy". Cały czas uczę się śpiewu /dotąd żaden z nauczycieli nie dał rady nauczyć mnie prawidłowo śpiewać/ i rozumiem, jaka to ciężka droga, ale mając nadzieję, że w końcu dotrę do celu, nie zrezygnuję tak łatwo z tej drogi. Tacy zaś ludzie , jak Pani są dla mnie wzorem do naśladowania, aby nie rezygnować, ale wytrwale uczyć się śpiewu. Zdaję sobie sprawę z tego, że sama wiedza - także ta prezentowana przeze mnie na forum goldenline - to za mało, aby nauczyć się śpiewu, potrzeba bowiem wielu lat nauki praktycznej i niezliczonej ilości ćwiczeń wokalnych pod okiem dobrego pedagoga. Wiedza jednak zawsze może pomóc a czasem nagle coś rozjaśnić, tym bardziej gdy wypływa ona z praktycznego doświadczenia tych, od których ta wiedza pochodzi. Każdy nauczyciel w inny sposób tłumaczy te trudne zagadnienia dot. emisji głosu, stąd zapewne tyle zamieszania rodzi się w głowach uczniów, bo jeden pedagog mówi tak, drugi inaczej i każdy posługuje się innymi wyobrażeniami, podpowiedziami, itp. Niekiedy te wszystkie przekazy, lekcje wydają się sprzeczne ze sobą a nawet niedorzeczne! Moja obecna Nauczycielka pociesza mnie jednak, że każdy nauczyciel mówił coś wartościowego i od każdego nauczyciela można się czegoś pożytecznego nauczyć, bo każdy mówił w istocie to samo, tyle że właśnie w inny sposób. Do każdego więc z moich poprzednich nauczycieli odnosi się mój pedagog z wielkim szacunkiem i chętnie słucha ,gdy mówię o czym mnie nauczali; nie obraża się na mnie, że dzielę się tymi wspomnieniami. Gdy będę kiedyś poprawnie śpiewał, wtedy z pewnością zrozumiem lepiej tę prawdę i być może w głębi serca każdemu z pedagogów szczerze podziękuję? Serdecznie Panią pozdrawiam, szczęśliwego Nowego Roku :)
пропозиції роботи
