konto usunięte

Temat: club a dyskoteka

Jest jakaś różnica? Ostatnio mam wrażenie, że każda dyskoteka chce być clubem :)Marcin Kierlanczyk edytował(a) ten post dnia 04.06.10 o godzinie 11:05

konto usunięte

Temat: club a dyskoteka

jak dla mnie jest różnica :) dyskoteka to moloch w którym jest ogromny spęd ludzi , grana jest muzyka typu eska hity na czasie, totalny chaos i przeważnie gównażeria . klub to natomiast miejsce gdzie według mnie przed wejściem powinien stać selekcjoner a muzyka powinna być bardzo ambitna do klubu nie wejdziesz w stylu dress i nie będziesz bawił się wśród gównażerii :)

czy udaje sie przerobić dyskotekę w porządny club hmm tego nie wiem ale na pewno w clubach jest inna atmosfera i są ambitniejsze imprezy:)

takie jest moje zdanie:)
Pozdrawiam Jarosław Macherzyński

konto usunięte

Temat: club a dyskoteka

Teraz selekcjoner wszędzie stoi :), a za nim czasem kasa biletowa :)
Jeśli chodzi o dresy czy bluzy dresowe ewentualnie qwazi dresowe to kojażą mi się one właśnie z klubami czy DJami.
Gówniażeria... rozumiem że rozmawiamy o cywilizowanych miejscach, a nie wiejskich disco czyli osoby min. 18 letnie. Do ilu lat twoim zdaniem są gówniaże?

konto usunięte

Temat: club a dyskoteka

mówiąc szczerze nie chodzi mi o wiejskie potańcówki . i nie zgodzę się że selekcjoner stoi wszędzie:) wymieniłbym tu nazwy kilku dyskotek i tzw clubów ale z racji tego że mieszkam na razie gdzie mieszkam i ze chce nabierać doświadczenia w dj-ce w owych lokalach a później mogli by mnie tam nie wpuścić daruje sobie ich nazwy. Co do tzw gównażerii jest to wiek poniżej 18 roku zycia :) chociaż niektórzy nawet 21 lub 24 latkowie zachowują sie jak dzieci.

ciekawym rozwiązaniem są tzw kinder-party ( przykład pewnego lokalu w bytomiu) tam wpuszczają do 18 roku życia i odbywa się normalna impreza tyle że nie sprzedaje się %% - I CHWAŁA WŁAŚCICIELOWI ZA TO!!!!!
przeważnie tam gdzie gram niestety wpuszcza się wszystkich bez wyjątku i później lokal traci na renomie ponieważ pełno jest pijanych pędzących 16-tek...
i tak jak już mówiłem PROSZĘ NIE OCENIAĆ MNIE POD TYM WZGLĘDEM ZE SAM GRAM W TAKICH LOKALACH I NARZEKAM NARAZIE NIE MAM SZANS ABY GRAĆ W LOKALACH WYZSZEJ KLASY PONIEWAŻ MIESZKAM W TAKIEJ A NIE INNEJ OKOLICY A MÓWIAC SZCZERZE KAŻDA IMPREZA TO DLA MNIE NOWE DOŚWIADCZENIE PONIEWAŻ TO MOJA WIELKA PASJA:)

SERDECZNIE POZDRAWIAM JAROSŁAW MACHERZYŃSKIJarosław Macherzyński edytował(a) ten post dnia 06.06.10 o godzinie 20:34

Temat: club a dyskoteka

Tak jest...
Niech muzyka clubowa nie zniża się do poziomu tzw. 'umcyk umcyk' :)

Następna dyskusja:

Lokanta Club




Wyślij zaproszenie do