Temat: Techniki jazdy w terenie

Witam - czy jest moze gdzies jakis material poswiecony roznym zagadnieniom przejazdowym, podjazdowym, blotnym - taki almanach - na co trzeba uwazac - jak prowadzic by nie pobrudzic auta :).
pozdrawiam
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Niestety nie ma w Polsce pełnego kompendium wiedzy, jak jeździć w terenie, bo i sposobów jazdy jest kilka, a na pewno gdyby było to zostałby zakrzyczane przez środowisko, że jest albo niepełne albo subiektywne. Poza tym szkoły jazdy off-road mogłyby stracić kilku klientów ;)
Aleksander Sienkiewicz

Aleksander Sienkiewicz Szkolenia
sprzedawców -
OlekSienkiewicz.pl

Temat: Techniki jazdy w terenie

Leszek Wojta:
Witam - czy jest moze gdzies jakis material poswiecony roznym zagadnieniom przejazdowym, podjazdowym, blotnym - taki almanach - na co trzeba uwazac - jak prowadzic by nie pobrudzic auta :).
pozdrawiam

Jak wspomina Grzegorz - Tyle szkol ilu ludzi i roznych "smietnikow"

Ja polecam czynny udzial w imprezkach o charakterze zlotowym na poczatek i otwarty umysl, na dobre rady bardziej doswiadczonych kolegow. Patrzec, myslec i pytac, a dalej wjezdzac w teren i cwiczyc :)Jesli do kazdej zabawy bedziemy uzywac rowniez glowy auto sie nie "pobrudzi" ;-)

Z pozdrowieniami na 4 kola!

--
Olek
Katarzyna L.

Katarzyna L. dziennikarz,
redaktor, pedagog,
spec. trudności w
matemat...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Ja mam kilka spostrzeżeń, które chętnie przekażę, mimo, że jestem początkująca. Taka moja mała, "babska" filozofia 4x4 :D

1)Błoto jest spieralne.
2)Kalosze nie zawsze wracają z właścicielem do maszyny, warto więc mieć zapasówki (niekoniecznie "pikolaki").
3)Jeśli myślisz, że psychicznie odpoczniesz, to daję Ci gwarancję, że tak się fizycznie zmordujesz, że zapomnisz, że masz psychikę.
4)Kierowca i pilot to jedno (jak w małżeństwie)- rozumiecie się bez słów (odwrotnie jak w małżeństwie)
5)Jeśli myślisz, że z samochodu wychodzi się jedynie przez drzwi, to jesteś w błędzie.
6)Kałuża, to nie zawsze tylko woda. Nieraz jest to zakamuflowany piec kaflowy, ukryty tu przez zapobiegliwego gospodarza z pobliskiej wsi.


Jak mi się jeszcze coś przypomni, albo nauczę się czegoś nowego, to dopiszę :)


Obrazek


I złota myśl, którą wyczytałam w jednym z pism off-roadowych: lepszy jest jeden dzień w błocie, niż rok na asfalcie. Popieram!Katarzyna L. edytował(a) ten post dnia 10.03.08 o godzinie 21:16
Piotr Obraniak

Piotr Obraniak www.MODERNPET.pl

Temat: Techniki jazdy w terenie

Podstawa wg mnie to 4xP - PóJDź, POPATRZ, POMYśL, PRZEJEDź :)

Mimo uśmieszku to zupełnie serio - jeśli jedziesz czołgiem, to generalnie, poza szerokością trailu, niewiele Cię ruszy. Ale jeśli masz np. auto na 31", bez blokad, o określonych kątach zejścia i natarcia, określonym środku cięzkości itp. itd., to musisz stanąć, poskrobać się w głowę i pomyśleć.

Na początek proponuję wrzucić hasełko "off-road driving techniques" czy coś w tym stylu i poczytać. No i, zgodnie z przedmówcami, pojeździć, popatrzeć, podpytać. Akurat relatywnie mało cisnienia wśród OR więc łatwo zagrać na "nowicjusza" - każdy chętnie podzieli się swoim sposobem podejścia do zagwozdki terenowej.

Była jakaś polska szkółka OR na dvd - jak znajdę to dam info.
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: Techniki jazdy w terenie

Vitam, jest taka płyta wydana przez AUTOTRAPER z Łodzi, w sumie kilka fajnych informacji, filmiki o jeździe po piasku, używaniu wyciągarki itp. Poszukaj na ich stronach lub napisz do nich, może pomogą.
Oczywiście filmy są tendencyjne- Jeep only :)

Aha i w sumie poczytaj http://forum4x4.pl - kopalnia informacji, wiedzy, dużo o autach, technikach jeżdżenia, ale też miejsce w siueci specyficzne. Tylko zanim zaczniesz cokolwiek działać przedstaw się :)Paweł Jaeschke edytował(a) ten post dnia 16.03.08 o godzinie 19:27
Marcin Ryczan

Marcin Ryczan design, fotografia,
produkcja filmowa -
Artfactory.pl

Temat: Techniki jazdy w terenie

Witam,
Jeżeli nie jest problemem czytanie książek, można znaleźć kilka pozycji w net-księgarni roadbook.pl
Oczywiscie, w odbiorze może się inaczej traktuje ksiązki w porównaniu do filmów, ale sadze, ze ksiązki też warte są poswiecenia im czasu ... .
Andrzej Wolańczyk

Andrzej Wolańczyk Właściciel lek.wet.,
Lecznica dla
zwierząt WOL-WET /
V-c...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Witam
Trochę można skorzystać ze stronki firmowej Ramseya - producenta wyciągarek. Pokazują posługiwanie się wyciągarką. Instruktaż bardzo dobry. Sugerowany wcześniej system 4xP również sprawdza się w terenie. Z moich doświadczeń na "Pomeranii" i jazdach przeprawowych w ramach wykonywania polowań uważam, że jest to świetna maksyma. Ale próbować należy również jeździć tam gdzie wydaje się to niemożliwe. Poznasz swoje możliwości i auta. Dobrze wtedy jechać w dwa auta. Inaczej nigdy nie będziesz wiedział co możesz danym autem zrobić.
Pozdrawiam Andrzej
Piotr Obraniak

Piotr Obraniak www.MODERNPET.pl

Temat: Techniki jazdy w terenie

Paweł Jaeschke:

Oczywiście filmy są tendencyjne- Jeep only :)

Paweł Jaeschke edytował(a) ten post dnia 16.03.08 o godzinie 19:27

No cóż....w sumie bardzo słusznie tendencyjne :):):)

Powiem jeszcze, z własnego o-mało-co-bardzo-bolesnego doświadczenia: kozaczenie kozaczeniem, ale bezpieczeństwo przede wszystkim. U nas w załodze pilotka, jeśli jest poza autem w momencie robienia próby ma zakaz zbliżania się do pieczątki na mniej niż 30 metrów. Nie żartuję. Mogło być źle. Auto na pełnej p...., w górkowatodolkowatej melasie jest, powiedzmy, słabo kontrolowalne. Skończyło się na wielkim strachu i jeszcze większym doświadczeniu na przyszłość.
To samo z winchami - jak patrzę na ludzi gołymi rekami ciągnących stalówki, przekraczających napiętą linę itp to mi włosy dęba stają...

Ale generalnie: jeździć w dwa auta, najlepiej z kimś bardziej doświadczonym (najlepiej na podobnym poziomie sprzętowym) i podpatrywać i pytać. A potem jechać samemu. Dużo daje jazda z doświadczonym pilotem. Do tego wszystkiego przydaje się...pokora :)
Krzysztof Presz

Krzysztof Presz Freelancer, z
naciskiem na Free...

Temat: Techniki jazdy w terenie

A moze przykleić wątek "Poradnik jazdy w terenie" i bez kasztanienia scisle merytorycznie sie tam wypisywac? Co na to właściciel grupy?
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Przede wszystkim ze spokojem- nie czujesz sie pewnie- nie jedziesz tej przeszkody. Nikt sie z Ciebie smial nie bedzie. A wrecz beda z Toba chcieli jezdzic ludzie, bo zobacza ze nie jestes co-to-nie-ja-madafaka.
Obserwowac, probowac, zadawac pytania.
Zawsze w co najmniej 2 samochody.
Nie wjezdzac na gore zanim sie nie sprawdzi co jest na i za.
Zaprzyjaznic sie z reduktorem ;)
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Techniki jazdy w terenie

Michał C.:
(...)
Zawsze w co najmniej 2 samochody.
Nie wjezdzac na gore zanim sie nie sprawdzi co jest na i za.
Zaprzyjaznic sie z reduktorem ;)

w jedno mozna i nawet fajniej bywa, cisza, luzik, tylko ty i teren.
Oczywiscie po zapoznaniu sie z prostym urzadzeniem o nazwie wyciagarka ( urzadzenie mimo, ze wymagajace uwagi, to jednak duzo bezpieczniejsze od wszelkich szarpan, ciagan i pp).
PZDR
Norbert J. Zbróg
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Techniki jazdy w terenie

jazda w conajmniej 2 to nie tylko pomoc przy wyciaganiu, auto to tylko auto i nawet galenda(malo prawdopodobne ale zawsze) moze sie popsuc. Mi raz w jeepie strzelil trojnik od wody, cale szczescie ze kumpel jakims dziwnym trafem mial waz gumowy i opaski, bo inaczej musialbym auto zostawic i jakies 30 km z buta do domu. Generalnie kumpel/kolezanka w terenie sa dla mnie wiecej warci niz niejedna wyciagrka.
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Techniki jazdy w terenie

Michał C.:
jazda w conajmniej 2 to nie tylko pomoc przy wyciaganiu, auto to tylko auto i nawet galenda(malo prawdopodobne ale zawsze) moze sie popsuc. Mi raz w jeepie strzelil trojnik od wody, cale szczescie ze kumpel jakims dziwnym trafem mial waz gumowy i opaski, bo inaczej musialbym auto zostawic i jakies 30 km z buta do domu. Generalnie kumpel/kolezanka w terenie sa dla mnie wiecej warci niz niejedna wyciagrka.

Tasz nie mowie o towarzystwie jako takim (jak kto lubi to i w tlumie moze swietnie sie bawic - nb w tlumie wieksze rowniez jest prawdopodobienstwo, ze ktos ma plaster na odciski a ktos inny otwieracz do piwa, inny jeszcze srubokret albo "francuza"), odnosze sie do tego, ze ktos moglby z powyzszych wypowiedzi wysnuc wniosek, ze warunkiem "uprawiania ofroldow" jest uprawianie zbiorowe :)
Norbert J. Zbróg
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Konieczne nie jest ale na pewno bezpieczniejsze.
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Techniki jazdy w terenie

Michał C.:
Konieczne nie jest ale na pewno bezpieczniejsze.

Mozna by dyskutowac z okresleniem "na pewno" (zdecydowana wiekszosc urazow w tym hobby to dzialanie osob innych niz poszkodowany), ale wlasciwie... po co ?
Patrzac na to w ten sposob, faktycznie mozna by przyjac: bezpieczniej jest w dwa, albo w trzy, albo cztery... itd pojazdy.
W niczym to nie zmienia faktu, ze w jedno tez jest bezpiecznie, a idac dalej mozna by stwierdzic, ze "na pewno" bezpieczniej :)
Ale na powaznie.
Zdecydowana wiekszosc uzytkownikow terenowek to ludzie ktorzy nie pasjonuja sie sportem "ofroldowym", czy tez "katowaniu" w kolko kaluzy na pobliskim polu lub starej piaskowni za miastem.
Uzywaja tych pojazdow na codzien oraz /i/lub do np turystyki, sobotnio-niedzielnych wypadow za miasto, czasami jada na jakis zlot, czasami na "ofroldowa" impreze turystyczna. Wiekszosc z nich potrafi dawac sobie rade samemu w terenie, bo przeciez nie zawsze mozna w kupie.
Znam tez takich co wlocza sie po calym swiecie i czesto gesto w jedno auto to "czynia".
Jadac w teren, nawet w grupie, nalezy przygotowac sie do wyjazdu tak, jakbysmy jechali sami. Zakladanie od samego poczatku, ze ktos nas wyciagnie, pozyczy czesci lub zarcie, suche skarpetki czy tp prowadzi do blednych nawykow.
Zatem uczyc sie ofroldow nalezy tak (nawet bedac w gromadzie) jakbysmy byli sami. Wtedy czegos mozna sie nauczyc.
Pozdrawiam
Norbert J. Zbróg
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Techniki jazdy w terenie

Ja troszke o czym innym. Chodzilo mi raczej o to ze off rołdu nie uprawia sie najczesciej pod domem (choc i pod domem mozna sobie zrobic krzywde), ale w terenie badz co badz. Nie trzeba katowac auta zeby byla potrzebna pomoc kogos obok- nawet pilota. A trzeba pamietac ze jezdzi sie najczesciej w miejscach gdzie dojechac to masakra dla zwyklego samochodu. Wiedza i umiejetnosci swoja droga, a zdrowy rozsadek i pokora to 2 sprawa.
Krzysztof O.

Krzysztof O. Mistrz Produkcji,
Faurecia Wałbrzych
Sp. z o. o.

Temat: Techniki jazdy w terenie

Witam,
jeśli mógłby nawiązać do głównego tematu...

Na stronie Sudety4x4 zamieściłem kilka informacji dotyczacych technik jazdy w różnym terenie :-D. Więcej informacji na temat 4x4 można dowiedzieć się logując na forum http://sudety4x4.pl.

Zapraszam również na stronę http://walbrzych4x4.pl

Pozdrawiam
Krzysiek
larry_lcbwKrzysztof OWSIANKA edytował(a) ten post dnia 19.05.09 o godzinie 19:28

Następna dyskusja:

Czym się bawicie w terenie ??




Wyślij zaproszenie do