Temat: Odpalanie diesla z holu - można czy nie ?
Kosma S.:
I tak i nie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Dla mnie jest: układ elektryczny jest zaprojektowany pod dany pojazd - a pojemność akumulatora jest tu ściśle brana pd uwagę. Oczywiście pisząc "w największym możliwym rozmiarze" miałem na myśli akumulatory dużo większe niż +/- 10Ah, jednakże taka zmiana przy tych mrozach dużo więcej dobrego do pojazdu nie wniesie :)
Większy akumulator to większy odbiornik prądu, który mimo wszystko w końcu się naładuje, tylko dłużej to będzie trwało. Generalnie zimą alternator pracuje na 100%
Jeśli ten akumulator będzie "dużo większy", to po prostu alternator go nie doładuje. Alternator nie może pracować na więcej niż 100% swoich możliwości, co przy tych mrozach i bardzo dużych poborach prądu (nawiew, ogrzewana szyba, fotele, światła, radio, wycieraczki itd) szybko odbije się na żywotności "dużo większego" akumulatora.
Nie piszę już nawet o pojazdach ze zmiennym napięciem ładowania, w których pojemność akumulatora jest wpisana w pamięć sterownika silnika.
Kosma S.:
Co za różnica dla rozrządu czy jest napędzany przez rozrusznik, przez hol czy przez uruchomiony silnik?
Mówiąc szczerze hamowanie biegami też może rozrząd uszkodzić np. gwałtownie zmuszasz silnik do zmiany obrotów z 900 do 4000.
Przy uruchamianiu przez hol, ta zmiana obrotów jest od 0, czyli stojącego silnika i od razu do dużo wyższych obrotów (zależnych od załączonego biegu). A to robi różnicę - nawet w stosunku do obrotów rozrusznika - bo pasek łatwiej przeskoczy gdy koła zębate stoją i nagle mają się obrócić do dużej prędkości obrotowej, niż gdy mają chociażby prędkość biegu jałowego.
Instrukcja obsługi mówi, żeby nie uruchamiać przez holowanie z prostej przyczyny: nie da się napisać: "można uruchamiać przez holowanie, tylko bardzo ostrożnie" :)
Holowanie, jak i np używanie samostartów traktuje jako ostateczność, ale zawsze skuteczną - rozrządu przez hol jeszcze nie udało mi się przestawić :)
Łukasz Pawłowicz edytował(a) ten post dnia 05.02.12 o godzinie 08:38