Agnieszka Tomaszewska

Agnieszka Tomaszewska asystentka, Duża
korporacja

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

witajcie kochani
potrzebuję pomocy znawców samochodów, więc pozwolę sobie zawrócić Wam głowę.
mamy rodzinny duży samochód, który na potrzeby 4 osobowej rodziny wystarcza w 90%
ale... na co dzień mąż nim jeździ w pracy...
potrzebujemy więc drugiego na wakacje (sama z dziećmi, krótkie trasy), podwózki do przedszkola itp, ale w 90% autko by stało, więc szkoda kasy na coś wyższej klkasy
czyli podsumowując:
1. autko combi (wózek, nawet dwa, tysiące pieluch....;))
2. wyłączana poduszka z przodu u pasażera (albo brak)- inaczej nie wepnę tam malucha z fotelikiem- a to duże udogodnienie
3. podnoszone siedzenie dla kierowcy (jestem krasnal i inaczej nic nie widzę, a z poduszką niewygodnie się jeździ;))
4. myślałam o kwocie max 8 tys

macie jakieś sugestie? proszę o pomoc,
Aga

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Patrząc na moje auto... Lancia Lybra SW. Mniejsze kombi ale wózek wejdzie. Podnoszony fotel, wyłączanie poduszki pasażera. Używkę w dobrym stanie da się kupić za 8000. Jak na krótkie trasy, to benzyna.
Agnieszka Tomaszewska

Agnieszka Tomaszewska asystentka, Duża
korporacja

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

dziękuję,
na pewno się przyjrzymy bliżej;)

ktoś jeszcze ma jakieś sugestje?
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Corolla E11 może? Kombi dość paskudne, ale porządne auto :)
Agnieszka Tomaszewska

Agnieszka Tomaszewska asystentka, Duża
korporacja

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

o "corolce" nawet myśleliśmy także dzięki za potwierdzenie. może jeszcze jakieś pomysły?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Focus I w benzynie?
Jarosław D.

Jarosław D. Cichy obserwator
rzeczywistości

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

A koniecznie musi to być typowe kombi?
Za 8k można kupić ładnego mini vana, często bardzo "wypasionego".
Np. Renault Scenic I
Co prawda przy dwójce dzieci rzadko się to przyda, ale w razie potrzeby rezygnując z foteli z tyłu, można stworzyć całkowicie płaską powierznię.

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Ja bym kupił VW Passat B4.
To jest ostatni dobry passat jeszcze z czasów, gdy samochody projektowali inżynierowie a nie księgowi. Jak się dba to można nim zrobić i pół miliona km. Dobre niewysilone jednostki napędowe, prosta konstrukcja łatwa w naprawie, każdy mechanik zna te samochody, tanie części.
W środku nie zachwyca, z zewnątrz wizualnie jeszcze się jakoś trzyma.
Bardzo pojemny i wygodny samochód, jakkolwiek nie wiem jak z wyłączaniem poduszki i regulacją fotela.
Do 8 tys znajdziesz zadbany egzemplarz z końcowych roczników produkcji.
Agnieszka Tomaszewska

Agnieszka Tomaszewska asystentka, Duża
korporacja

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

dzięki Panowie, już coraz jaśniej mamy w głowie;)
na VW Passata namawia nas teść "samochodziarz" ;)))
aga

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

A może Fiat Stilo w kombi, dość pojemne auto i nie skomplikowane w serwisowaniu?

np. ten??
http://otomoto.pl/fiat-stilo-C28802505.html

Ta toyota też byłaby dobrym posunięciem, w benzynie praktycznie bezawaryjna.
:D

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Fiaciszcza są dobre ale do przebiegu rzędu 250kkm potem jest tylko gorzej.

Nieskomplikowane w naprawie? Przy Passacie, którego naprawia się młotkiem i dwoma kluczami Stilo to prom kosmiczny napakowany elektroniką po sam dach:)

Generalnie co kto lubi, ale zakładam, że jak się ma do wydania 8kPln to kwestia niezawodności i kosztów eksploatacji jest istotna, teść dobrze radzi, ja też bym brał paska, pozdrawiam

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Ze Stilo to może być faktycznie kłopot w obsłudze serwisowej - chłopaki z mojego serwisu od mojej Lancii boją się bardziej... Stilo właśnie ;)

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Passacika bepięć TDI z 1996 160 tys. przebiegu od pierwszego właściciela pasjonaty pedanta (ur. 1944) najlepiej :)
B4 będzie pełnoletni i bedzie miał nalatane z 300-400tys, serio to taki super pomysł?

Nie wiem prawdę mówiąc jakie kłopoty serwisowe może sprawiać takie Stilo, silnik bezproblemowy, blacha ok, części eksploatacyjne dostępne i przystępne... Przy takim budżecie i założeniu, że auto ma minimum 10 lat KAŻDE może okazać się miną i skarbonką bez dna :)
Jarosław Michalski

Jarosław Michalski Specjalista z
zakresu pomocy
wszelakiej

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

A może VW Polo Variant/Seat Cordoba Vario? Za tę kwotę da się znaleźć zadbany egzemplarz. Jeśli nie zależy Ci na sportowych osiągach, polecam diesla 1.9 SDI - osiągi zbliżone do dryfu kontynentów, za to trwalsza jest chyba tylko bryła granitu (ale trudno użyć jej jako napędu). Chyba jedyny diesel z ostatnich kilkunastu lat, któremu nie szkodzą krótkie dystanse. Jeśli nie ropniak - polecam benzynę 1.6. Urzekająco prosty silnik, tolerujący LPG bez zająknięcia, naprawy podejmie się każdy mechanik, a części kosztują tyle, co płatki kukurydziane. Niewielki, praktyczny kombiak z korzystnie ukształtowanym bagażnikiem (to w zasadzie prostopadłościan).
Krzysztof Pszczółkowski

Krzysztof Pszczółkowski "Nie mam żadnych
talentów - prócz
namiętnej
ciekawości." ...

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Maciej K.:
Fiaciszcza są dobre ale do przebiegu rzędu 250kkm potem jest tylko gorzej.

Nieskomplikowane w naprawie? Przy Passacie, którego naprawia się młotkiem i dwoma kluczami Stilo to prom kosmiczny napakowany elektroniką po sam dach:)

Generalnie co kto lubi, ale zakładam, że jak się ma do wydania 8kPln to kwestia niezawodności i kosztów eksploatacji jest istotna, teść dobrze radzi, ja też bym brał paska, pozdrawiam

Łał! Głos eksperta wybrzmiał...

1. W Stilo był montowany jeden z najmniej awaryjnych silników benzynowych, mam tu na myśli 1,6 16V. W silniku 1,8 najbardziej problemowym elementem jest wariator (sterownik faz rozrządu) bo zarówno wielu właścicieli jak i "fachofców" nie wie że co jakiś czas trzeba go wymienić i już. Fiatowskie diesle mają bardzo dobra opinię, a już na pewno lepszą niż 2,0 z passata czy 2,5 z audicy.

2. Stilo były w większości baaardzo dobrze wyposażone (podgrzewane fotele, pełna elektryka, dwudzielna tylna szyba) za porównywalne pieniądze znajdziesz dojczwagena z belgijskiego komisu, który latał na taryfie w Berlinie a potem Dortmundzie a i tak ma tylko 120 tysi przejechane.

A tak przechodząc do konkretów to pooglądaj i kup co Ci się podoba! Szanse na trafienie "zadrutowanego" ulepka masz przy każdej marce.

Ja się przychylam do proponowanej wcześniej Lybry, bardzo przyjemne i niezawodne autko (dobre diesle!). Bardzo podoba mi się też Rover 75 bardzo ładne wnętrze i fajny diesel made by BMW.

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Agnieszka T.:
dzięki Panowie, już coraz jaśniej mamy w głowie;)
na VW Passata namawia nas teść "samochodziarz" ;)))
aga
,.. VW Passat za 8 tys. to chyba do remontu, bo na pewno nie do jeżdżenia - zastanów się lepiej nad klasą tzw. miejskich minivanów np. Opel Meriva czy Renault Scenic. Osobiście polecam merivę ze wzgl. o których pisałaś - jest to mały na zewnątrz, ale duży w środku samochód z bardzo dobrze rozwiązanym systemem foteli (szczególnie tylnych) i zaskakująco dużym bagażnikiem - nawet duży wózek spokojnie wejdzie.

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Krzysztof P.:

Łał! Głos eksperta wybrzmiał...

Daruj sobie sarkazm. Chciałbym zobaczyć jak twoje Stilo robi 0,5 mln km bez remontu silnika.

Jak nie widzisz różnicy między samochodami z lat 90 które nie były projektowane na 10 lat użytkowania i potem na złom, a konstrukcjami typu Stilo czy w zasadzie jakiekolwiek inne nowożytne auto, to ja nie mam pytań.

konto usunięte

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

JTD? 0.5 mln bez problemu.
Krzysztof Pszczółkowski

Krzysztof Pszczółkowski "Nie mam żadnych
talentów - prócz
namiętnej
ciekawości." ...

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Maciej K.:
Krzysztof P.:

Łał! Głos eksperta wybrzmiał...

Daruj sobie sarkazm. Chciałbym zobaczyć jak twoje Stilo robi 0,5 mln km bez remontu silnika.

Jak nie widzisz różnicy między samochodami z lat 90 które nie były projektowane na 10 lat użytkowania i potem na złom, a konstrukcjami typu Stilo czy w zasadzie jakiekolwiek inne nowożytne auto, to ja nie mam pytań.

No i jak tu nie być sarkastycznym...

1. Chcesz zobaczyć 0,5 mln km bez remontu w Stilo? Kup i pojeździj, a jeśli nie masz ochoty na test długodystansowy wstrzymaj się z eksperckimi opiniami.

2. Jeśli nie zauważyłeś różnicy w uwarunkowaniach społecznych, ekonomicznych i prawnych determinujących produkcje aut w latach 90 tych ubiegłego wieku i w minionym dziesięcioleciu to ja nie mam pytań.

3. Jeśli chcesz przykładów na temat nowożytnych silników "długodystansowych" porównaj sobie opinie na temat silnika 1,6 HDI grupy PSA. Jeśli posłuchasz klienta prywatnego to sie okaże że to szmelc sypiący się co 2 tys km. A jeśli porozmawiasz z kimś kto ma ten motor w "służbówce" to się okaże że to super motor, zrywny, ekonomiczny i bezawaryjny. Dlaczego bo ten drugi był profesjonalnie obsługiwany.
Jak kupujesz nowoczesny silnik, który ma być dynamiczny, ekonomiczny, niezwykle elastyczny i w ogóle och i ech to się nie dziw że ma swoje określone wymagania jeśli chodzi o obsługę. Jak się je zaniedba to już tylko echhhhh....

Co do silników z minionych lat to może pójdźmy na całość, odrzućmy zdobycze techniki bo przecież im tego więcej tym więcej się popsuje.

Proponuję FSO 125p w wersji kombi. Pakowne jak cholera, naprawisz młotkiem i przecinakiem, pasują niektóre części z ciągnika (naprawisz więc nawet na wsi) i jeśli nadal jeździ to najważniejszy test już zdał.

A tak poważnie to trzeba kupować auta sercem, emocją, księgowi niech się zajmą zakupem papieru do drukarek :)

Kupujmy co nas kręci :)
Michał Zaborowicz

Michał Zaborowicz Adminstrator sieci

Temat: nie wiem jakie autko ;(((

Krzysztof P.:
Kupujmy co nas kręci :)


Ale w dobrym stanie. ;)



Wyślij zaproszenie do