Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

jakby tak zebrać te wszystkie porady w całość, powstałaby niezła lista.
20 pytań zadanych sprzedawcy lekko.
Dodajmy do tego wynajem rzeczoznawcy do oceny wybranego auta i zgłośmy chęć wizyty w ASO i 90% sprzedających może miec spore problemy albo stracić nagle chęć do sprzedaży na proponowanych warunkach.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Może ktoś się pokusi o zrobienie listy kontrolnej. :)

konto usunięte

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

A propos kupowania używanego samochodu:

"Przedstawiam poniżej całą procedurę odzyskania części poniesionego kosztu:

1. Informacja o cofniętym liczniku, która do mnie trafiła, to zupełny przypadek. Po 2 miesiącach od zakupu udałem się do ASO w celu przeprowadzenia serwisu auta (wymiana oleju i filtrów, itp.). Przy przyjęciu auta do serwisu zadałem pytanie serwisantowi, dlaczego komputer pokładowy pokazujący termin i pozostały przebieg do wymiany poszczególnych czynności serwisowych nie reaguje wraz z upływem kilometrów, które pokonuję. Serwisant wszedł w historię auta i oznajmił mi, że osoby postronne majstrowały przy liczniku przebiegu auta. Wtedy się okazało, że auto nie ma 123 tys., tylko 200 tys.

2. Poprosiłem więc o wydruk i podpis historii serwisowej auta, która zupełnie różniła się od wpisów w mojej książce serwisowej. Okazało się więc, że książeczka serwisowa zawiera fałszywe podpisy i pieczątki serwisów w Niemczech.

3. Z historią serwisową auta udałem się więc do dealera, który pośredniczył w sprowadzeniu tego auta (tzn. dealer kupił auto w Niemczech, a następnie po wszystkich procedurach opłat mi je odsprzedał, czyli de facto był moją stroną transakcji). Poprosiłem więc o rozwiązanie tej sprawy i przedstawienie mi propozycji odszkodowania.

4. Dealer sprowadzający samochód prowadził całą sprawę samodzielnie poprzez prawnika i pracownika znającego język niemiecki. Sprawa ciągnęła się ok. 6 miesięcy, ze względu na dużą ignorancję sprzedawcy w Niemczech. Otrzymałem więc odszkodowanie w wysokości 1,5 tys. EUR, które wpłacił mi bezpośrednio sprzedawca z Niemiec.

Przyznam, że gdybym osobiście kupił ten samochód w Niemczech, sprawa z odszkodowaniem byłaby nie do rozwiązania bez pomocy prawnej. To, że otrzymałem odszkodowanie, które wcale mnie nie satysfakcjonowało (auto kosztowało 68 tys. zł), to duża zasługa firmy z naszego kraju, która wzięła sprawę na siebie. Wiem jednak, że sprawa była trudna, gdyż sprzedawca w Niemczech nie zgodził się na wcześniej proponowaną kwotę. Zapłacił jedynie 1,5 tys. EUR, nawet pod groźbą skierowania sprawy do odpowiednich organów. Przyjęliśmy więc taką kwotę, że względu na fakt, że oficjalna droga całą sprawę by tylko wydłużyła. Do tego trzeba by było ponieść dodatkowe koszty.

Tak więc wyglądała transakcja kupna 3-letniego auta w Niemczech. Przyznam szczerze, że żałuję takiego zakupu, jakiego dokonałem, pomimo tego, że auto sprawuje się w miarę dobrze. Jednak za taką sumę mógłbym w Polsce kupić nowy samochód.

Pozdrawiam serdecznie

Karol - kierowca BMW z przekręconym licznikiem przebiegu auta"

http://moto.onet.pl/1638489,1,przekrecony-licznik-jak-...
Bartosz Targosz

Bartosz Targosz optymalizacja i
redukcja kosztów
pakowania

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Zdecydowanie zgadzam się z większością wpisów w temacie.
Jak ostatnio kupowałem auto w czerwcu b.r. – przygotowałem się do tego jak do porządnego egzaminu, jeżeli chodzi o wszystkie typowe usterki, wady i zalety danego modelu, który idealnie odpowiadał moim oczekiwaniom.

Jak już ukierunkowałem się na daną markę/model zaczęło się poszukiwanie tzw. „igły”.

Zacząłem oczywiście od oględzin, pomiarów, wizyt w stacji diagnostycznej, wnikliwego przestudiowania wszystkich nawet najmniejszych elementów wzbudzających wątpliwości co do historii auta, analizy historii auta we wszelkich możliwych źródłach.

Do tego wpadłem na jeszcze jeden pomysł – jako, że kupowałem auto od firmy pośredniczącej (dealer), w czasie sprawdzania dokumentów auta spisałem dane poprzedniej właścicielki. Następnie odszukałem ją na facebook-u i spytałem o historie auta. Pani nie miała żadnych zastrzeżeń, udzieliła mi bardzo ładnie informacji z opisem historii auta. I była to Pani z Austrii. Na szczęście wszystko zgadzało się z książką serwisową. Jest to naprawdę ciekawy pomysł, można uzyskać informacje bezpośrednio „u źródła”. W dzisiejszych czasach większość z nas ma konta społecznościowe i podstawową znajomość języka obcego, co pozwala na dodatkową weryfikację oferty.

Później została jeszcze wizyta na komendzie i finalizacja transakcji.
Auto spisuje się jak do tej pory bez zarzutu (no nie licząc jednej spalonej żarówki :) )

konto usunięte

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

To miałeś szczęście,że austriaczka nie wszczęła rabanu,że jej dane wypłynęły ;)
dość wyczuleni są chyba na tym punkcie.

ale pomysł ciekawy.

ja kupując kiedyś auto spisałem dane serwisu widniejącego w książce i nawiązałem z nimi kontakt. o dziwo, makaroniarze, a odpisali. podali inf.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Tomasz R.:
To miałeś szczęście,że austriaczka nie wszczęła rabanu,że jej dane wypłynęły ;)
dość wyczuleni są chyba na tym punkcie.

ale pomysł ciekawy.

ja kupując kiedyś auto spisałem dane serwisu widniejącego w książce i nawiązałem z nimi kontakt. o dziwo, makaroniarze, a odpisali. podali inf.

Akurat co do wycieku danych wcześniejszych właścicieli z państw zachodnich, którzy są przewrażliwieni na punkcie danych, to nie jest problem - bo są one na ogół wpisane do karty pojazdu.

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Polecam zapoznać się z radami na stronie http://auto-info24.pl

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Warto zabrać takie auto do mechanika albo serwisu danej marki powinni coś doradzić.

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Jechać na stacje kontroli pojazdów. Najczęściej kosztje to tyle co przegląd, czyli 100 złotych.
Hania Bartkowiak

Hania Bartkowiak Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Zdecydowanie warto jechać na stację. Moim zdaniem warto też zabrać na oględziny mechanika.

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

kupować w sprawdzonym miejscu - to jest klucz. Ja kupiłam używany model w salonie carolina toyota włochy w wawie i auto jest niemal jak nowe
Hania Bartkowiak

Hania Bartkowiak Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach

Temat: Jak nie dać się naciąć przy kupnie używanego auta?

Ten poradnik powinien Ci pomóc: http://motoego.pl/na-co-zwrocic-uwage-kupujac-samochod... . Sprawdź, na co zwrócić uwagę kupując samochód. Musisz wiedzieć, co wymaga szczegółowych oględzin.

Następna dyskusja:

... no nie wiem jak to nazw...




Wyślij zaproszenie do