Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

tym razem dotyczy samochodów służbowych:
ciekawe jak wymyślą, żeby to obejść

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Bogusz Kasowski:
tym razem dotyczy samochodów służbowych:
ciekawe jak wymyślą, żeby to obejść

Bardzo mnie ciekawi przypadek, tzw. dyżurów. Pracownik dostaje samochód i jest na dyżurze. W przypadku jakiejś awarii ma się zebrać i przyjechać do pracy. Ale przecież dyżurując jednocześnie "żyje prywatnie". Jeździ do sklepu, dojeżdża z pracy do domu i odwrotnie. I co ... policja capnie go na parkingu w sklepie i US każe mu płacić ? Przecież to załamie ten system pracy. Np. taki anestezjolog czy serwisant urządzeń chłodniczych albo przestanie brać dyżury albo przestawi się na użyczenie prywatnego samochodu na cele firmy - o ile go ma.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: a jednak nowy podatek...

Bogusz Kasowski:
tym razem dotyczy samochodów służbowych:
ciekawe jak wymyślą, żeby to obejść

Bogusz, jak tam nowy podatek? Nie chodzi przypadkiem o VAT, który jest odliczany w całości? Jeśli ktoś używa służbówki w celu dojazdów do domu i robienie zakupów to dla mnie te "jazdy" są częściowo fundowane przez skarb państwa, czyli Ciebie, mnie...jego, nas.

Pomysł nie jest raczej czymś unikalnym w skali Europy:
http://www.google.pl/search?hl=pl&lr=&q=benefit-in-kin...Kosma S. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 11:15
Jacek P.

Jacek P. there is no word
"Impossible"

Temat: a jednak nowy podatek...

Dobra, dobra... Ale jak oni sprawdzą że auto jest użytkowane w celu prywatnym i do tego zatankowane zostało na kartę firmową bądź faktura została wzięta ze stacji?? Czy jest w tym jakiś sens?? Znów kolejna prowokacja, oby pokazać jaki Fiskus jest biedny... Rozumiem przepisy z zachodu i sposób ich egzekwowania ale pamiętajmy o tym że to 'Polska a nie elegancja Francja' i u nas nie uda się nawet tego wyegzekwować w 5%... Jest to kolejny denny przepis, który utrudni nam i tak skomplikowany system podatkowy naszego kraju...Jacek P. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 12:47
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

no właśnie, a co w momencie w którym ktoś może używać auta służbowego w celu prywatnym, ale musi zatankować za swoje? Ma płacic 0,5% wartości auta? W ogóle to jak często ma płacić? Za każdym razem kiedy zostanie zatrzymany? Co miesiąc? Co rok? Trochę to bezsensowne.

W grę wchodzi jedynie podatek za paliwo - bo auta służbowe trzepią tysiące kilometrów w celach służbowych natomiast znacznie mniej w celach prywatnych.

No i poruszona kwestia samozatrudnienia: jak mi udowodnią, że jadę do marketu po zakupy prywatne a nie służbowe? Jak będę chciał kupić 10 długopisów do firmy + ziemniaki, mięso i fasolkę sobie na obiad to jak policzyć taką jazdę?
Większe firmy po prostu wystawią odpowiednie papiery, że Kowalski samochodu służbowego używa w celu zaopatrzeniowym swojego własnego biura: czyli co sklep to kupujemy ryzę papieru i bierzemy fakturę;)

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

te przepisy to jedna wielka kolejna bzdura wyzyskiwaczy zwanych Ministerstwem Finansów.

Np w Norwegii jest to rozwiązane w ten sposób - są jakieś takie kratkowozy - najczęściej terenówki, oraz zwykłe dostawczaki. Auto można zarejestrować na zwykłą rejestracje białą, jak i na zieloną. Zielona ma być w 100% wykorzystana do pracy i dzięki temu ma masę ulg, odliczeń podatkowych itd. Biała ma ich znacznie mniej. Jeśli auto zatrzymają po godzinach pracy - najczęściej tylko w weekendy sprawdzają, to pytają się właściciela czasem dlaczego jechał wtedy pracownik. Ale często wystarcza fakt, że pracownik jedzie w firmowym ubraniu. A jeśli nie wystarczy właściciel oświadczy, że mają jakiś tam kontrakt na naprawy 24/7 i tyle - mogą to sprawdzić lub nie.
A u nas chcą poprostu sobie trochę kasiory do budżetu ściągnąć:
100tys aut x 40000tys zł x 0,5 % x 12 = 240mln pln w kasie.
Bzdurą jest np to, że jak właściciel nie wskaże pracownika to do przychodu firmy będzie musiał doliczyć 1% wartości auta (czyli niejako kara i nierównomierne traktowanie bo 2x większy podatek)

U mojego ojca w firmie jest berlingo i czasem któryś pracownik (bo auto jest ogólne dla potrzeb) bierze sobie na weekend bo np kupił TV i chce przewieźć, no ale teraz to się skończy bo ojciec nie będzie ryzykował płacenia dodatkowego 1100zł podatku.

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Kolejny martwy przepis.
Chyba, że policjant będzie raportował do US, że podczas weekendu zatrzymał do kontroli auto firmowe z rodzinką na pokładzie.

Jeszcze trochę a w tym kraju będziemy płacić podatek od tego, że pracodawca funduje pracownikowi napoje albo papier toaletowy.
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

Jolanta I.:
Chyba, że policjant będzie raportował do US, że podczas weekendu zatrzymał do kontroli auto firmowe z rodzinką na pokładzie.
A pracodawca przedstawi fakturę z tego dnia, że pracownik kupił dwa segregatory do firmy w Tesco:P

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Bogusz Kasowski:
Jolanta I.:
Chyba, że policjant będzie raportował do US, że podczas weekendu zatrzymał do kontroli auto firmowe z rodzinką na pokładzie.
A pracodawca przedstawi fakturę z tego dnia, że pracownik kupił dwa segregatory do firmy w Tesco:P

a skąd ją weźmie ?
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

Marek Skiba:
a skąd ją weźmie ?
przykazanie dla pracowników: jedziesz gdzieś prywatnie, kup coś na firmę. Segregator to ile? litr paliwa? dwa? nawet jak szef nie odda to i tak mniej anieżeli koszty auta prywatnego:P

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Bogusz Kasowski:
Marek Skiba:
a skąd ją weźmie ?
przykazanie dla pracowników: jedziesz gdzieś prywatnie, kup coś na firmę. Segregator to ile? litr paliwa? dwa? nawet jak szef nie odda to i tak mniej anieżeli koszty auta prywatnego:P


ano dobra koncepcja. Najtańszy długopis to pewnie z 50gr, urządników w US krew by zalała :D
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

Marek Skiba:
ano dobra koncepcja. Najtańszy długopis to pewnie z 50gr, urządników w US krew by zalała :D
jeszcze tego nie wprowadzili, a już obrotni Polacy to obeszli...

Polska to boski naród :D
Jacek P.

Jacek P. there is no word
"Impossible"

Temat: a jednak nowy podatek...

HeHe... Widze ze przepis w drodze a sposób na uniknięcie kosztów się już znalazł :) Ja widziałem długopisy za 40 grz ;D Ale brać na to fakturę to massa :D hehehe

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Jacek P.:
Ja widziałem długopisy za 40 grz ;D Ale brać na to fakturę to massa

ale prawo tego nie zabrania :DMarek Skiba edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 18:04
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: a jednak nowy podatek...

Kiosk ruchu, 50m przed radiowozem zatrzymującym do kontroli samochody "z kratką". Dialog kierowcy białej Astry kombi z kratką i kioskarza:
- Dzien dobry, ołówek poproszę.
- Który? - pyta kioskarz pokazując półkę z róznymi ołówkami.
- Najtańszy. - z szerokim uśmiechem odparł kierowca i po otrzymaniu kawałka drewna kontynuuje:
- I jeszcze fakturkę poproszę.
- Na ołówek za 15 groszy?!
- kioskarz jest najkwyraźniej zdziwiony, ale wystawia rzeczona fakturę. Kierowca zabiera kwit, wsiada do auta, gdzie jego żona, syn, córka, pies i teściowa w bagazniku czekają aż ruszą w dalszą drogę nad nasz ukochany, zimny Bałtyk. Patrol policji oczywiście zatrzymuje "kratkowoza" i po zajrzeniu w dokumenty sierżant tak oto rzecze:
- Widzę, że auteczko służbowe. A dzisiaj niedziela. Więc podateczek będzie.
Na co kierowca, z potulnym uśmiechem wręcza oficerowi fakturę na zakupiony przed chwilą ołóweczek i prawi:
- Zakupki do biura, panie władzo. Podróż jaknajbardziej służbowa.
Policjant chcąc nie chcąc puszcza Asterkę życzącz im szerokiej drogi, a Urząd Skarbowy zaciska z bezsilności pięście, poobgryzane paznokcie w ciało wbijając...

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

Wątek zrobił się "bajkowy', ale nie ma co ukrywać, że samochód służbowy do pełnej dyspozycji jest dla pracownika dodatkowym apanażem, więc i korzyścią pozapłacową. Ja też tak traktuję ten przyrząd. Daję pracownikowi samochód do domu i nie wnikamw to czy i ile wykorzystuje go do celów prywatnych. Dopóki prawidłowo realizuje zadania służbowe. Z pewnością każdy pracownik będzie wolał zapłacić jakiś podatek i mieć auto do dyspozycji w domu.
Tylko prawdą też jest, że ludzie ze służbówkami robią totalne przegięcia.
Przykład z dzisiaj, z parkingu pod marketem. Siedzę sobie w aucie "klimując" pieska a obok mnie parkuje służbowa Toyotka. Wysiada starszy gość i przypadkiem spotyka jakiegoś znajomego.
- cześć, cześć.
- a co to za furą teraz jeździsz?
- aaa, to nie mój, syn pracuje.

YYY ... czy takie numery też mają być podatkowo służbowe?
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: a jednak nowy podatek...

Piotr, nieuczciwość to jedno, ale ozusowanie podatku od auta to debilizm rządowy:)

konto usunięte

Temat: a jednak nowy podatek...

No racja.
Podatek dochodowy od pracownika, VAT pracodawcy ... można byłoby jakoś uzasadnić. Ale ZUS ??? Durnota.
Ryszard S.

Ryszard S. Wolny strzelec

Temat: a jednak nowy podatek...

Niekoniecznie. Auto do dyspozycji to korzyść pozapłacowa i jest traktowana jak przychód pracownika. A przychód ma wpływ na wielkosc składek ZUS.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: a jednak nowy podatek...

Ryszard S.:
Niekoniecznie. Auto do dyspozycji to korzyść pozapłacowa i jest traktowana jak przychód pracownika. A przychód ma wpływ na wielkosc składek ZUS.
każdą krowę da się zadoić na śmierć. najlepszy jest w tym fiskus i Zakład Utylizacji Szmalu

Następna dyskusja:

Brak zgody na nowy podatek ...




Wyślij zaproszenie do