konto usunięte
Temat: Pytanie o motor
Hej,wiem, że temat przewijany był kilkakrotnie. Żeby nie było - przejrzałem podobne wątki archiwalne, ale potrzebuję bardziej precyzyjnej porady (zazwyczaj ludzie nie podają zbyt wielu szczegółów, w moim przypadku jest inaczej).
Najpierw o sobie - mam 26 lat i uważam się za człowieka w miarę rozsądnego. Za 2 tyg mam egzamin na kategorię A, zaraz po którym mam zamiar kupić pierwsze moto. Jakie? - naked, pojemność w okolicach 600. Czemu? Bo tak.
Będzie to mój pierwszy motocykl, co nie oznacza, że nie mam żadnego doświadczenia. Pochodzę z rodziny w której wszyscy w młodości jeździli na motorach - ojciec, brat (a nawet matka ma prawo jazdy, choć jeździć nie umie - kilka lat temu nauczyła się jeździć na rowerze). Będąc nastolatkiem całe wakacje spędzałem jeżdżąc po bezdrożach na motorowerze bądź cruiserze brata (jakaś Honda 450). Nie oznacza to jednak, że jestem mistrzem dwóch kółek.
Trochę o mojej sylwetce. Mam nieco ponad 180cm wzrostu, i 92kg wagi. Można powiedzieć, że dosyć silny ze mnie chłop. Nie chcę motoru, który znudzi mi się po pierwszym sezonie, ale nie chcę też potwora którym będę się bał wyjechać na ulicę.
Czemu nakedy? Bo mi się podobają. Bo na początku pewnie będę jeździć głównie po mieście. Bo jak zaliczę pierwszego szlifa, czy mi moto upadnie to nie będę musiał wymieniać owiewek. Bo nie wiem jeszcze w którą stronę mnie pociągnie - cruisery/choppery, klasyczne "angliki", ścigacze (mało prawdopodobne) czy turystyka (bardziej). I w tym kontekście naked wydaje mi się dość uniwersalny.
Jak już pisałem, na początku będę pewnie jeździł po mieście, z czasem niewielkie trasy i kilka razy do roku (pewnie początek i koniec sezonu) dłuższe trasy (Berlin-Trójmiasto - 450km celem garażowania motoru, ale może będę garażować gdzieś bliżej u znajomego).
Dosyć prawdopodobne, że z czasem będę chciał się wybierać coraz dalej, może nawet wybrać się gdzieś motorem na wakacje (nigdy nie byłem na Mazurach :)) Nie mam też swojej drugiej połówki (co się jednak może zmienić), ale nie chciałbym by przewiezienie kogoś nawet na krótkim dystansie było dla tej osoby przeżyciem traumatycznym :) Choć jeśli mocno pociągnie mnie w stronę turystyki zawsze mogę zmienić moto.
Żeby nie było dylematów od razu ograniczę przedział cenowy - niech górną granicą będzie 4tys euro (16tys zł). Przy czym zależy mi bardziej na "zadbanym pewniaku" niż na "niepewnej okazji". Możliwe, że z czasem granica pójdzie nieznacznie w jedną bądź drugą stronę. Plusem są tani serwis i dostępność części zamiennych. Ale styl i charakter także nie są bez znaczenia :)
Wiem - najlepiej samemu znaleźć, usiąść, przymierzyć. To prawda. Ale nie mam zbyt wiele czasu i chciałbym w ten sposób w pewnym sensie ograniczyć zbiór potencjalnych modeli (a może dowiedzieć się i o takich, których do tej pory nie brałem pod uwagę).
Z góry dzięki za pomoc.Tomasz Elendt edytował(a) ten post dnia 17.07.10 o godzinie 01:38