GoldenLine
Zaloguj się
Patryk P.

Patryk P. "prawdziwa wiedza,
to znajomość
przyczyn" (c)
Arystoteles

Temat: moj pierwszy motor

Witam wszystkich
mam pytanie do użytkowników.
W przyszłym sezonie chciałbym kupić używany motor. Nigdy nie jeżdziłem (poza motorynką) czymś takim i pytanie: czym kierować się przy wyborze?
Zdecydowanie nie chcę "ścigacza"
Chyba ważną kwestia jest fakt, że motor musi być w miarę duży gabarytowo, abym wygodnie rozmieścił moje 194 cm.
Cel: jazda głownie po mieście (aby uniknąc korków)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
Witam wszystkich
mam pytanie do użytkowników.
W przyszłym sezonie chciałbym kupić używany motor. Nigdy nie jeżdziłem (poza motorynką) czymś takim i pytanie: czym kierować się przy wyborze?
Zdecydowanie nie chcę "ścigacza"
Chyba ważną kwestia jest fakt, że motor musi być w miarę duży gabarytowo, abym wygodnie rozmieścił moje 194 cm.
Cel: jazda głownie po mieście (aby uniknąc korków)

Najpierw polecam poczytanie:
http://www.goldenline.pl/forum/781834/pierwszy-motocyk...

A temat jest wałkowany na każdym forum motocyklowym :-)
Link do wypowiedziLink
Patryk P.

Patryk P. "prawdziwa wiedza,
to znajomość
przyczyn" (c)
Arystoteles

Temat: moj pierwszy motor

o dziekuje :)
przegapiłem ten wątek
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
o dziekuje :)
przegapiłem ten wątek

A tak na marginesie ...jeżdżę od prawie roku. I moim pierwszym motocyklem jest ciągle Kawasaki er 6n.
To apropos dyskusji o pojemności i mocy czyli że są reguły...ale jak zawsze z wyjątami :-)

Ale na Twoje 194 cm....to jednak za mało. Wyglądałbyś jak kowboj na kucyku :D. No i nogi strasznie zgięte :-)
Link do wypowiedziLink
Patryk P.

Patryk P. "prawdziwa wiedza,
to znajomość
przyczyn" (c)
Arystoteles

Temat: moj pierwszy motor

dyskusja tam ciekawa, ale raczej skupiajaca sie na pojemnosciach. jest watek o wysokim motocykliscie, ale preferujacym scigacze, ergo cos co mnie nie interesuje.
w miedzyczasie przegladajac allegro nasunelo mi sie pytanie:
czym rózni się chopper od cruisera? (są w tej samej podgrupie motocykli)
i który z tych dwóch jest dla wysokiego faceta?
Link do wypowiedziLink
Henryk Przemysław T.

Henryk Przemysław T. FSI consultancy

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
Witam wszystkich
mam pytanie do użytkowników.
W przyszłym sezonie chciałbym kupić używany motor. Nigdy nie jeżdziłem (poza motorynką) czymś takim i pytanie: czym kierować się przy wyborze?
Zdecydowanie nie chcę "ścigacza"
Chyba ważną kwestia jest fakt, że motor musi być w miarę duży gabarytowo, abym wygodnie rozmieścił moje 194 cm.
Cel: jazda głownie po mieście (aby uniknąc korków)
Kolego proszę!: MOTOCYKL nie motor ;]

szerokości i udanych poszukiwań
pozdr
Link do wypowiedziLink
Tomasz K.

Tomasz K. GIS, Leśnictwo

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
w miedzyczasie przegladajac allegro nasunelo mi sie pytanie:
czym rózni się chopper od cruisera? (są w tej samej podgrupie motocykli)

Google i wikipedia twoimi przyjaciółmi:)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cruiser

http://pl.wikipedia.org/wiki/Chopper_(motocykl)

A który lepszy dla wysokiej osoby? To niech się wypowiedzą użytkownicy takich motórów:D
Link do wypowiedziLink
Dominik G.

Dominik G. ja...

Temat: moj pierwszy motor

Henryk Przemysław T.:
Kolego proszę!: MOTOCYKL nie motor ;]

szerokości i udanych poszukiwań
pozdr


takie pytanko z innej beczki...
od dłuższego już czasu zastanawiam się dlaczego takie wzburzenie wywołuje określenie motor ??? słyszałem już wiele wyjaśnień, że motor to jest pod maską i inne tego typu. jednak naprawdę nie umiem skumać co jest złego w takim określeniu motocykla. tym bardziej, że jednak w języku potocznym przyjęło się całkiem dobrze....
może o czymś nie wiem ???
Link do wypowiedziLink
Maciej Szymanski

Maciej Szymanski eCommerce manager:
Od koncepcji do
sukcesu

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
dyskusja tam ciekawa, ale raczej skupiajaca sie na pojemnosciach. jest watek o wysokim motocykliscie, ale preferujacym scigacze, ergo cos co mnie nie interesuje.
w miedzyczasie przegladajac allegro nasunelo mi sie pytanie:
czym rózni się chopper od cruisera? (są w tej samej podgrupie motocykli)
i który z tych dwóch jest dla wysokiego faceta?

Choper: za Wikipedią — motocykl, w którym niektóre części zostały usunięte (odrąbane) lub zamienione miejscami, np. motocykle bohatorów w filmie Easy Rider. Nazwa od "to chop" (ciąć, rabać). Po naszemu - cienkie koło na długim widelcu daleko z przodu ;-).

Cruiser: za j.w. Cruiser - typ motocykla, stworzony do turystyki, charakteryzujący się niskim położeniem siedzenia kierowcy, kierownicą wydłużoną ku tyłowi motocykla (co wymusza wyprostowaną pozycję kierującego), brakiem rozbudowanej karoserii (silnik jest dobrze widoczny). Czyli: moto obwieszone sakwami skórzanymi, wałkami, zajęczymi łapkami, lisimi ogonkami, ilością chromu zawstydzający dział "łazienka" w Castoramie.

Jak Cię interesuje ten kierunek rozwoju, to odwiedź Wolną Grupę Miłośników Cruiserów i Choperów. Na GL zresztą. Osobiście na choperze robię daleką turystykę razem z cruiserami ;-)Maciej Szymanski edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 14:29
Link do wypowiedziLink
Henryk Przemysław T.

Henryk Przemysław T. FSI consultancy

Temat: moj pierwszy motor

Dominik G.:
>
takie pytanko z innej beczki...
od dłuższego już czasu zastanawiam się dlaczego takie wzburzenie wywołuje określenie motor ??? słyszałem już wiele wyjaśnień, że motor to jest pod maską i inne tego typu. jednak naprawdę nie umiem skumać co jest złego w takim określeniu motocykla. tym bardziej, że jednak w języku potocznym przyjęło się całkiem dobrze....
może o czymś nie wiem ???
tak po krótce.
Różnica o tyle istotna jak między motorem a samochodem. Już choćby biorąc w pierwszej kolejności fakt, że pojazd zgodnie z przepisami nazywany jest motocyklem. Po drugie motor to dawniej używana nazwa dla silnika. Zresztą w angielskim do dziś używa się tego zamiennie dla engine. Po trzecie znaczenie w języku stosowanym (to że ludzie błędnie używają nie znaczy, że wszyscy tak mają robić) zobacz na takie zdanie:
Być motorem przemian. Mówi się tu o bycie inicjatorem, generatorem siły napędowej, a nie środkiem transportu. ;]

Mam nadzieję, że wyjaśniłem wystarczająco i przekonałem.
pozdr ;]
Link do wypowiedziLink
Henryk Przemysław T.

Henryk Przemysław T. FSI consultancy

Temat: moj pierwszy motor

repeta poprzedniego...
MOD del pls :)Henryk Przemysław T. edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 14:27
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Patryk P.:
Witam wszystkich
mam pytanie do użytkowników.
W przyszłym sezonie chciałbym kupić używany motor. Nigdy nie jeżdziłem (poza motorynką) czymś takim i pytanie: czym kierować się przy wyborze?

Bo motorem się nie jeździ.
Motor jest przytwierdzony do ramy motocykla i potrzebnych jest jeszcze parę innych części, żeby całość mogła stanowić pojazd :)

Motor jest również w motorynkach i motorówkach.
Także w samochodach.
I w pompach ściekowych ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

dubel :(Ewa Cieślak edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 14:35
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Jacy wszyscy purystami językowymi sie zrobili :-))

Czy zawsze w każdej sytuacji uzywacie języka oficjalnego czy technicznego???
Język żywy pełen jest kolokwializmów, skrótów, uproszczeń itp.

A ten oficjalny "motocykl" to strasznie dłuuuugie słowo.
A motor'em... sie przecież kiedyś jeździło ...w znaczeniu np WSKą, MZ'ką itp :-)

To nie widzę powodów żeby nie jeździć motorem Kawaski :D.
Fakt że do Ducati to juz na pewno nie pasuj ;-))

Jakoś nie widzę złych skojarzeń w tym słowie...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Maciej Szymanski:

Choper: za Wikipedią — motocykl, w którym niektóre części zostały usunięte (odrąbane) lub zamienione miejscami, np. motocykle bohatorów w filmie Easy Rider. Nazwa od "to chop" (ciąć, rabać). Po naszemu - cienkie koło na długim widelcu daleko z przodu ;-).

Cruiser: za j.w. Cruiser - typ motocykla, stworzony do turystyki, charakteryzujący się niskim położeniem siedzenia kierowcy, kierownicą wydłużoną ku tyłowi motocykla (co wymusza wyprostowaną pozycję kierującego), brakiem rozbudowanej karoserii (silnik jest dobrze widoczny). Czyli: moto obwieszone sakwami skórzanymi, wałkami, zajęczymi łapkami, lisimi ogonkami, ilością chromu zawstydzający dział "łazienka" w Castoramie.

To definicje encyklpedyczne...odwołujące sie do historii.
A ta w praktyce...na przykładach konkretnych modeli...to co one oznaczają?
(ja tam golasem jeżdżę więc sie nie znam :-))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Johny Bigud:
Jacy wszyscy purystami językowymi sie zrobili :-))
A co! Polska język piekna język!
A tak serio: ja tam staram się wysławiać poprawnie, uważam, że zwyczajnie warto.

Czy zawsze w każdej sytuacji uzywacie języka oficjalnego czy technicznego???
Język żywy pełen jest kolokwializmów, skrótów, uproszczeń itp.

I to powoduje że niszczeje i marnieje. Osoboście nie podobałoby mi się specjalnie, gdyby z ust miała mi sie wylewać jakaś kolokwialna breja :-/
A ten oficjalny "motocykl" to strasznie dłuuuugie słowo.

No co Ty! :) A takie na przykład 'przedsięwzięcie' ? Stosujesz pewnie czasem, nie? :) Albo parę innych ;)
Jakoś nie widzę złych skojarzeń w tym słowie...
A ja tak :) I nie ze względu na to, że Ducati. Strasznie ten 'motor' kolokwialny, aż do bólu....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

znowu dubel :(Ewa Cieślak edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 14:45
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: moj pierwszy motor

Ewa Cieślak:

I to powoduje że niszczeje i marnieje. Osoboście nie podobałoby mi się specjalnie, gdyby z ust miała mi sie wylewać jakaś kolokwialna breja :-/
Nie popadajmy w skrajności :-)
A język nie marnieje tylko "żyje"
Cofnij sie np. 100 lat. Pojawiły sie nowe słowa, stare poumierały, część zmieniła znaczenie itp.
I wszytko dlatego że ludzie tak mówili ... a nie że ktoś tak zadekretował.
I za x lat nikt nie pamiętam że to był "kolokwializm"
No co Ty! :) A takie na przykład 'przedsięwzięcie' ? Stosujesz pewnie czasem, nie? :) Albo parę innych ;)
Mój aparat gębowy daje radę. :D
Ale nawet tu na forum używa sie róznych słów na określenie motocykli i motocyklistów bo czasem lepiej pasują do kontekstu niż te oficjalne.
ufff...koniec na ten temat :-)
Link do wypowiedziLink
Henryk Przemysław T.

Henryk Przemysław T. FSI consultancy

Temat: moj pierwszy motor

Johny Bigud:
A ten oficjalny "motocykl" to strasznie dłuuuugie słowo.
A motor'em... sie przecież kiedyś jeździło ...w znaczeniu np WSKą, MZ'ką itp :-)
nie mylmy dwoch roznych systemow walutowych :P wsk to taki motocykl jak z commodore c64 PCet ;)
Link do wypowiedziLink
Henryk Przemysław T.

Henryk Przemysław T. FSI consultancy

Temat: moj pierwszy motor

Ewa Cieślak:
>
A ten oficjalny "motocykl" to strasznie dłuuuugie słowo.
dlatego samo 'moto' jest najlepsze! nikogo nie razi, wiadomo co oznacza, jest krótkie i nie ma 'r' na końcu ;]

No co Ty! :) A takie na przykład 'przedsięwzięcie' ?
ja wolę 'engejdżment' ;]
A ja tak :) I nie ze względu na to, że Ducati. Strasznie ten 'motor' kolokwialny, aż do bólu....
powiedziałbym, że nawet trochę słomą podbity ;]
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

ninja 250 r pierwszy motor ...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj