Temat: Kredyt na motocykl w 15 min
tak masz racje kredyty i kredytobiorcy nie są jednolici ale Ty napisałeś
kredyt na zakup motocykla[/c] więc jeśli ma to byc typowy kredyt motocyklowy zapewne masz "tabelke", natomiast jeśli mają to być kredyty [b]ułatwiające zakup motocykla to faktycznie rozmowa jest tu bez sensu jeśli mamy przytaczać szablony. Co do
kosztów to wybacz ale z tego co mi wiadomo pobieranie opłat jest zabronione przez banki. Jedyne opłaty jakie można pobierać (ze względu na trudność i brak zakazu) to kredyt restrukturyzacyjny ale to raczej jest dla osób które mają problemy z BIKiem i raczej nie dostaną kredytu na zakup jakiegokolwiek pojazdu (przynajmniej przez najbliższe 2 lata).
Po za tym wystarczyło powiedzieć/napisać: dla osób prowadzących działalność możliwy jest kredyt w wysokości 20000 zł netto (tyle kredytobiorca dostaje na ręke), na 60 miesięcy, wystarczą dokumenty rejestrowe firmy, dla osób które mają ukończone 25 lat wystarczy minimum 3 miesiące prowadzenia działalności, dla osób młodszych które ukończyły 21 lat okres działalności to 6 miesięcy. Kredyt na oświadczenie (niestety nie jest to super tani kredyt gdzie oprocentowanie nominalne to około 20,10%), pierwsza rata to około 716 zł następne to 702 zł. Brak wymaganego wpisu do D.R. i ubezpieczenia. Nie trzeba powiadamiać banku o zmianie sprzedawcy bo kase dostaje sie na swoje konto i nawet jak kupisz hulajnoge za taką kwote to nikt w to nie wnika.
Jak ktoś chce tańszy (teoretycznie) kredyt to bierze na konkretny sprzęt z zaznaczeniem że kredyt wraz z rocznikiem pojazdu nie mogą przekroczyć 7 lat (tu w zależności od banku są różne koncepcje), i oczywiście wpłata własna jest od 10% do 40%.
Proste i logiczne a nie ściemnianie ludzi po to by na nich zarobić. Popatrz na profile ludzi w tej grupie i zobaczysz że nie jest to stado baranów którzy nie potrafią liczyć.
PS. Jeśli kogokolwiek uraziłem to przepraszam