Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

http://www.formula1.com/news/headlines/2009/3/9024.html

"Formula One racing’s governing body, the FIA, has approved a change to the points systems for this year’s drivers’ championship, which will see the title awarded to the driver with the most race wins. The rest of the standings, from second to last place, will be decided by the current points system.

If two or more drivers finish the season with the same number of wins, the title will be awarded to the driver with the most points, the allocation of points being based on the existing 10, 8, 6 etc. structure. The constructors’ championship is unaffected.

The FIA’s World Motor Sport Council accepted the proposal for the new system from Formula One Management at a meeting in Paris on Tuesday. An alternative proposal to change the points awarded to drivers finishing in first, second and third place to 12, 9 and 7 points respectively was rejected."

No
to
będzie
ciekawie
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

No tak...
czyli czysto teoretycznie - chca w ten sposob zmusic kierowcow walczacych o tytul do wiekszej walki i wyprzedzan - nie wystarczy juz tylko jezdzic rowno i punktowac za kazdym razem - trzeba wygrywac:D niezle niezle..:)
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

W sytuacji, kiedy wygląda na to, że przynajmniej połowa zespołów w stawce osiąga podobne wyniki - napewno :)

konto usunięte

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Z pewnością będzie ciekawiej :) Tylko lepiej dla tego systemu, żeby nie powtórzyła się sytuacja z zeszłego roku, kiedy to Massa miał więcej zwycięstw, a mistrzem nie został.Michał Trybusz edytował(a) ten post dnia 17.03.09 o godzinie 18:43
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

No ale wlasnie taka sytuacje ten nowy przepis reguluje. JEsli masz najwiecej zwyciestw - zostajesz Mistrzem:) Tak wiec Massa dalby wszystko za ten przepis w zeszlym sezonie;)

konto usunięte

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

czyli co?
Ktoś wygra dajmy na to 9 pierwszych wyścigów i może już nie startować do końca sezonu, jeśli dobrze to zrozumiałem to kicha.
Mi się ogólnie nie podoba ten system
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

nie martw sie;)
z pewnoscia bedzie wiele osob ktore beda sie staraly o zwyciestwo - wiec hipotetycznie jest taka mozliwosc, ale praktycznie musialoby sie wydarzyc wiele zbiegow okolicznosci aby ktos ot tak..wygral 9 GP z rzedu. Poza tym powinno byc mniej kalkulacji punktowych a troche wiecej czystej walki o bycie nr1. Mysle ze to moze pozytynie wplynac na widowisko:)

konto usunięte

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

fakt, to raczej mało możliwe :)
Póki co jestem sceptycznie nastawiony, może zmienię zdanie w połowie sezonu.
In plus na pewno będzie fakt, że powinno wyeliminować zachowawczą jazdę, jaką np. pokazał HAM w ostatnim wyścigu zeszłego sezonu.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Dokladnie...
poza tym kierowcy powinni walczyc o wiele bardziej niz kalkulowac - bo punkty mozna zdobywac w kazdym wyscigu i to na kilku pierwszych miejscach - wiec sume zdobyczy punktowej mozna bylo kalkulowac a zwyciestwo - to tylko 17 szans w calym sezonie:) tak wiec wiecej ostrej sciganki o pierwszej miejsce - mniej kalkulacji o punkty:)
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

nie podoba mi sie taki uklad. sezon sklada sie z kilkunastu zawodow tak wiec, moim zdaniem, system punktowy najlepiej oddaje dyspozycje zawodnika/zespolu w ciagu calego sezonu. taki schemat swietnie sie sprawdza w innych dyscyplinach - tak przeciez wylania sie zwyciezcow pucharow swiata czy mistrzow ligowych w grach zespolowych. po zmianie mistrzem swiata bedzie mogl zostac zawodnik, ktory np. w co drugim wyscigu wali w sciane.

skoro zdaniem FIA i Berniego zawodnicy i zespoly za malo sie przykladaja do walki o zwyciestwo mozna zwiekszyc zdobycz punktowa za pierwsze miejsce.

nie sadze tez by nowy system wyeliminowal "ciulanie" punktow. zawodnik, ktory pod koniec sezonu bedzie mial na koncie liczbe zwyciestw dajaca mu tytul bedzie mogl jezdzic zachowawczo by zdobywac punkty dla zespolu.

moze tez dojsc do sytuacji, ze w polowie sezonu losy tytulu beda przesadzone i nie bedzie szans bysmy, jak np. w ubieglym sezonie, do ostatniego metra ostatniego wyscigu mogli sie pasjonowac walka o tytul.

obawiam sie tez, ze czesciej moga byc w uzyciu "team-orders" a zespoly beda musialy ograniczac rywalizacje pomiedzy swoimi kierowcami i wprowadzic wyrazny podzial na #1 i tego drugiego.
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Paweł Paciorek:
In plus na pewno będzie fakt, że powinno wyeliminować zachowawczą jazdę, jaką np. pokazał HAM w ostatnim wyścigu zeszłego sezonu.

Hehe, jestem przekonany, że przez 3/4 ostatniego okrążenia żałował, że się wcześniej nie spieszył ;)
Marceli Matczak

Marceli Matczak Security Account
Manager

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

każdy kij ma dwa końce...zobaczymy kto dostanie którym po d...
jakby za mało zmian już weszło w tym sezonie (KERS, opony slick),
a tu mamy do tego jeszcze kryzys i FOTA dąży do redukcji kosztów utrzymania zespołów F1..ciekawe kto będzie szarżował i skasuje bolid raz czy dwa, może się potem okazać, że pod koniec sezonu jeszcze będziemy oglądać wyścigi Flinstone'ów :-)
No ale może nie będzie tak tragicznie i rzeczywiście taka rewolucja wyjdzie na dobre, oby tak było.

pozdrawiam
MM
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Stanisław Kowalik:
nie podoba mi sie taki uklad. sezon sklada sie z kilkunastu zawodow tak wiec, moim zdaniem, system punktowy najlepiej oddaje dyspozycje zawodnika/zespolu w ciagu calego sezonu. taki schemat swietnie sie sprawdza w innych dyscyplinach - tak przeciez wylania sie zwyciezcow pucharow swiata czy mistrzow ligowych w grach zespolowych. po zmianie mistrzem swiata bedzie mogl zostac zawodnik, ktory np. w co drugim wyscigu wali w sciane.

skoro zdaniem FIA i Berniego zawodnicy i zespoly za malo sie przykladaja do walki o zwyciestwo mozna zwiekszyc zdobycz punktowa za pierwsze miejsce.

nie sadze tez by nowy system wyeliminowal "ciulanie" punktow. zawodnik, ktory pod koniec sezonu bedzie mial na koncie liczbe zwyciestw dajaca mu tytul bedzie mogl jezdzic zachowawczo by zdobywac punkty dla zespolu.

moze tez dojsc do sytuacji, ze w polowie sezonu losy tytulu beda przesadzone i nie bedzie szans bysmy, jak np. w ubieglym sezonie, do ostatniego metra ostatniego wyscigu mogli sie pasjonowac walka o tytul.

obawiam sie tez, ze czesciej moga byc w uzyciu "team-orders" a zespoly beda musialy ograniczac rywalizacje pomiedzy swoimi kierowcami i wprowadzic wyrazny podzial na #1 i tego drugiego.

Rzecz jasna -sam sezon zweryfikuje te wszystkie nasze dywagacje... ale wydaje mi sie ze zmiana kilku podstawowych przepisow dotyczacych specyfikacji technicznej wplynie pozytywnie na "zageszczenie stawki" - i co za tym idzie trudno bedzie o klarowna sytuacje w polowie sezonu. oczywiscie, hipotetycznie moze byc tak jak pisalismy wyzej - ze ktos wygra pierwszych 9 gp (np Button z BGP;)) ale wydaje mi sie ze to malo prawdopodobne. Tym bardziej wlasnie ze specyfikacja techniczna troche "namiszala" w sytuacji. A to wszystko, idac tym tropem, oznacza ze walka o zwyciezanie kolejnych GP bedzie bardziej zaciekla i mniej przewidywalna. To tez moze oznaczac ze "ciulanie" punktow dla zespolu - wcale nie musi byc proste. Gdyby zwiekszyc przedzial punktowy - bez watpienia mogloby byc latwiej - ale tak nie jest. Reasumujac - to troche jak operacja na otwartym sercu - miejmy nadzieje ze pacjent przezyje i wyjdzie mu to na zdrowie;)

konto usunięte

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Paweł Kałuża:
nie martw sie;)
z pewnoscia bedzie wiele osob ktore beda sie staraly o zwyciestwo - wiec hipotetycznie jest taka mozliwosc, ale praktycznie musialoby sie wydarzyc wiele zbiegow okolicznosci aby ktos ot tak..wygral 9 GP z rzedu. Poza tym powinno byc mniej kalkulacji punktowych a troche wiecej czystej walki o bycie nr1. Mysle ze to moze pozytynie wplynac na widowisko:)

schumacher w 2004 r nie byl zbiegiem okolicznosci - chyab wygral 14 na 18 wyscigow :P
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Ale on nie byl czlowiekiem tylko maszyna do zdobywania zwyciestw;)
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

schumacher w 2004 r nie byl zbiegiem okolicznosci - chyab wygral
14 na 18 wyscigow :P
13 z 18 tyle, że wtedy było Ferrari plus Schumi i długo długo nic.
Teraz już tak nie ma co pokazały ostatnie 2 lata.
3 kierowców walczy o mistrzostwo praktycznie do końca.
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Ja i tak gleboko wierze, ze to jest dokladnie tak jak powiedzial Kubica - jesli ktos mysli, ze kierowca MOGAC kogos wyprzedzic nie zrobi tego, to jest idiota.
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

nowy system jest raczej na rękę Hamiltonowi, wiadomo że Kovalainen jest tylko pomocnikiem. Gorzej maja w Ferrari. Jak Kimi bedzie chciał powalczyć to beda sobie z Felippe odbierać zwyciestwa.
Na koniec sezonu Lewis bedzie miał dajmy na to 5 wygranych a oni po 3 na łeb.
I co wtedy? Bedą team orders, próby wypchniecia z tory rywala dla kolegi co ma jedno zwyciestwo wiecej. Napewno skonczy sie kalkulacja byleby dojechać. Bedzie jazda na maksa. Albo wygram albo sie rozwalę w nadziei że nie wygra akurat głowny rywal.
Lewis bedzie jedził na 2-3 miejsce tam gdzie idzie mu słabiej i bedzie sie czaił tylko liczac na błedy innych.
Bedzie mega ciekawie.
Paweł K.

Paweł K. Człowiek gotowy na
wyzwania.

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

^^
Tym bardziej ze w stawce mamy kilku "mlodych gniewnych" - Vettel, byc moze Button - ktorzy tez beda mieli ochote na walke z czolowka. Ze o biemdablju nie wspomne... Ojjj bedzie sie dzialo;)
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: O mistrzostwie w 2009 decydować będzie liczba zwycięstw!

Tomasz Bar:
nowy system jest raczej na rękę Hamiltonowi, wiadomo że Kovalainen jest tylko pomocnikiem. Gorzej maja w Ferrari. Jak Kimi bedzie chciał powalczyć to beda sobie z Felippe odbierać zwyciestwa.
Na koniec sezonu Lewis bedzie miał dajmy na to 5 wygranych a oni po 3 na łeb.
I co wtedy?

To jest moim zdaniem najwieksza wada - wychodzi na to, ze kazdy zespol moze miec tylko jednego dobrego kierowce, bo jak ma dwoch to sam sobie szkodzi :)



Wyślij zaproszenie do