Temat: Michael Schumacher i jego ostatni wyścig

Oglądałem wczorajsze GP Brazyli z żalem i zarazem podziwem.

Żałowałem, że to już ostatni wyścig Schumiego, ale jednocześnie byłem pełen podziwu dla niego za to, w jakim stylu wyszedł z ostatniej pozycji (po awarii ogumienia) na czwarte miejsce.

To się nazywa walka do końca, chęć osiągnięcia celu.

Schumi jechał jak natchniony, wykręcając najlepsze czasy i największą szybkość na prostych - czy zauważyliście, w jakim stylu wyprzedził Raikkonena.

Myślę, że tym wyścigiem, zaprezentowaną wolą walki, dumnie pożegnał się z F1.

Mam nadzieję, że Robert Kubica będzie właśnie tym kierowcą, który z powodzeniem zastąpi Schumachera. Wydaje mi się jednak, że BMW Kubicy musi być lepiej "podkręcone". Wczoraj Schumi czmychnął koło Roberta niczym błyskawica.

Pozdrawiam

Paweł Smółka
Tomasz Bar

Tomasz Bar finanseosobiste.pl

Temat: Michael Schumacher i jego ostatni wyścig

Cieszę się, że ktoś o tym wspomniał bo warto.
Ja też oglądałem wczoraj jak każde poprzednie GP i żal było Schumachera jak nie wiem. Cały sezon miał super jak na kogoś kto odchodzi na emeryturę i gdyby nie ogromny pech 8 tytuł mistrza miałby w kieszeni.
Gdyby nie felerny silnik w Japonii miałby 2 pkt przewagi nad Alonso a wczoraj gdyby nie opona wygrałby w cuglach.
Widać było, że taktyka była ustawiona pod niego. Massa miał uciekać nie dając wygrać Alonso a Schumi miał wygrać postojami.

Myślę, że po jego odejściu przyszły sezon będzie średni.
Alonso w McLarenie raczej niewiele zwojuje a Raikkonen w Ferrari kto wie czy od razu pojedzie po mistrzostwo.

Można nie kochać Schumachera ale takiej woli walki nie ma nikt z jeżdżących. Nie sztuką jest wygrać jadąc pierwszym od startu do mety. Sztuką jest walczyć z ostatniej pozycji.

Alonso ma fart już drugi sezon z rzędu. W 2005 roku to głównie dzięki ciągłym awariom Raikkonena wygrał dość łatwo.

Ile trudnych wyścigów wygrał Alonso?
Można policzyć na palcach jednej ręki.

Schumi mijał wczoraj Fisichelle jak pędraka w gokardzie.
Raikkonena wyprzedził jadać na 105% możliwości.
A jechał w sumie po pietruszkę, bo sprawa były przegrana.

Miejmy nadzieję, że Robert dostanie lepszy silnik, nowe opony i uniknie błędów ekipy technicznej.
O jedego rywala na torze mniej. Wszak Schumi stał na podium w 2/3 swoich wyścigów wiec jeden stopień się zwolnił.






Wyślij zaproszenie do