konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

Witam wszystkich!

Jestem poważnie zainteresowany zakupem motocykla na prawdę terenowego. Chciałbym jednak, żeby miał możliwość rejestracji, więc typowego cross'a zastąpić muszę lekkim enduro. Chciałbym, żeby jego eksploatacja była jak najtańsza i jak najmniej kłopotliwa. Mam do dyspozycji ok 10 tys pln'ów i mnóstwo wątpliwości. Dwu czy czterosuw? Europejczyk czy Japończyk? 250 czy najpopularniejsze ostatnio 450 ccm? Miałem już na oku WR 426, ale podobno strasznie droga w utrzymaniu. Teraz zastanawiam się nad EXC 300, ale z dwusuwem też mnóstwo zabawy... Czy ktoś może mi doradzić coś mądrego???
Adam Stachulski

Adam Stachulski Dyrektor Biura
Obsługi i Utrzymania
Klienta

Temat: Enduro godne polecenia...?

cześć

jeżeli chcesz miec coś taniego to tylko 2-suw. Moc z mniejszej pojemności będzie porównywalna jak w 4-s ( np. 250 2S idą w jednej klasie co 450 4S )

Poszukaj Yamahy WR 250 ... fajny sprzęt i nie do zabicia. Ja mam WR200 i powiem Ci szczerze że sprzet daje mase frajdy. Troche mocy czasem brakuje bo 200 ma 22KM ale genaralnie potrafi spod tyłka uciec ;-))

zarejestrować można - serwis praktycznie nie potzrebny. Smaruj, konserwuj, lej dobry olej do paliwa ( polecam Motul Racing ) i będzie BANAN ;)
Marek Z.

Marek Z. Chcieć to móc ale
trzeba wiedzieć
czego się chce !

Temat: Enduro godne polecenia...?

Jesli motocykl ma byc naprawde terenowy, i dpopiero zaczynasz przygode z terenem to zdecydowanie polecam 4takta. Moc jest latwiej dozowalna i po prostu sie latwiej jezdzi. Czy jezdziles kiedys 2taktem 250-300 zapewniem cie ze mocy ma to tyle ze bedziesz mial problemy z opanowaniem motocykla.

Z kosztami ekspoloatacji to nie jest do konca prawda. Uwazamm ze to zalezy od uzytkowania. Jesli ktos jezdzi bardzo ostro to motocykl sie szybciej zuzywa. A teraz pomyslmy ktos kto ostrzej jezdzi kupuje WR lub KTM CRF bo to sa 100% hard corowe enduro. Jesli ktos jezdzi bardziej lajtowo to kupuje DRZ. Ciekawe co by bylo jakby berdzo ostro smigac DRZ po torze motocrosowym. Podejrzewam ze koszty ekspoloatacji bylyby takie same. Co prawda DRZ ma nieco trwalszy silnik ale do hard coru to sie nie nadaje. A moze silnik wiecej wytrzymuje bo go wiekszosc nie uzywa tak jak KTMa.
W terenowym motocyklu niezaleznie od marki zuzywaja sie slizgi lancucha, lozyska, lancuch zebatki. W coniektorych czesciej trzeba regulowac zawory, nie widze innych rzeczy ktore powoduja ze niektore modele sa drozsze w utrzymaniu. Awaryjnosc a wlasciwie jej brak jest taka sama we wszystkich modelach. Ceny czesci takze porownywalne.

Podsumowujac jesli chcesz prawdziwy motocykl terenowy to kup prawdziwy np. EXC 450, WR 450, Husaberg (ja wybralem ostatni bo sa najtansze i bardzo proste w budowie) przy odrobinie rozsadku nie sponiewieraja cie wcale a jak sie poduczysz to nie bedziesz musial wymieniac.Marek Zietara edytował(a) ten post dnia 15.03.08 o godzinie 19:01
Adam Stachulski

Adam Stachulski Dyrektor Biura
Obsługi i Utrzymania
Klienta

Temat: Enduro godne polecenia...?

Marek Zietara:
Jesli motocykl ma byc naprawde terenowy, i dpopiero zaczynasz przygode z terenem to zdecydowanie polecam 4takta. Moc jest latwiej dozowalna i po prostu sie latwiej jezdzi. Czy jezdziles kiedys 2taktem 250-300 zapewniem cie ze mocy ma to tyle ze bedziesz mial problemy z opanowaniem motocykla.

Z kosztami ekspoloatacji to nie jest do konca prawda. Uwazamm ze to zalezy od uzytkowania. Jesli ktos jezdzi bardzo ostro to motocykl sie szybciej zuzywa. A teraz pomyslmy ktos kto ostrzej jezdzi kupuje WR lub KTM CRF bo to sa 100% hard corowe enduro. Jesli ktos jezdzi bardziej lajtowo to kupuje DRZ. Ciekawe co by bylo jakby berdzo ostro smigac DRZ po torze motocrosowym. Podejrzewam ze koszty ekspoloatacji bylyby takie same. Co prawda DRZ ma nieco trwalszy silnik ale do hard coru to sie nie nadaje. A moze silnik wiecej wytrzymuje bo go wiekszosc nie uzywa tak jak KTMa.
W terenowym motocyklu niezaleznie od marki zuzywaja sie slizgi lancucha, lozyska, lancuch zebatki. W coniektorych czesciej trzeba regulowac zawory, nie widze innych rzeczy ktore powoduja ze niektore modele sa drozsze w utrzymaniu. Awaryjnosc a wlasciwie jej brak jest taka sama we wszystkich modelach. Ceny czesci takze porownywalne.

Podsumowujac jesli chcesz prawdziwy motocykl terenowy to kup prawdziwy np. EXC 450, WR 450, Husaberg (ja wybralem ostatni bo sa najtansze i bardzo proste w budowie) przy odrobinie rozsadku nie sponiewieraja cie wcale a jak sie poduczysz to nie bedziesz musial wymieniac.


zgadzam się z przedmówcą.

Tylko jedna uwaga - jeździłem i WR450 i swoją WR200 i mimo wszystko na początek polecam 2-suwa. 450 z racji sowjej konstrukcji jest ciężka i reaguje dziwnie na odkręcanie manetki ( być może to kwestia przyzwyczajenia )
Mi było łatwiej zacząć od 2suwa. Kolega jako swój pierwszy moto kupił YZ 250 - straszny diabeł, trochę gleb zaliczył ale śmiga już jak należy.

a tu małe conieco z ostatniego wypadu - tak na apetyt ;-))

http://youtube.com/watch?v=HbJiLzyU-J8
http://youtube.com/watch?v=WR0lnYV8TtAAdam S. edytował(a) ten post dnia 19.03.08 o godzinie 07:49
Marek Z.

Marek Z. Chcieć to móc ale
trzeba wiedzieć
czego się chce !

Temat: Enduro godne polecenia...?

Ja mialem okazje przejechac sie RM250 i mimo ze dlugo jezdze motocyklami w terenie to nie potrafilem opanowac tego potworka(zrobilem tylko 2 kolka na torze). Wlasnie biorac pod uwage sposob oddawania mocy taki dwosow moze byc nieco nieprzyjemny dla kogos kto nie koniecznie poszukuje extremalnie mocnych wrazen. Mi sie to podoba, w stajni CR500 to dopiero ma odpal ;) ciekawostka-spalanie 10-15l na godz)

Co do 2sowa to dochodzi kwestia uzytkowania. Czy tylko na wekendy w pole (wtedy ok) czy rowniez na jakies wyprawy z lekkim bagazem (tu polecam 4 sowa). Mniejsze spalania,wiekszy zasieg, trwalszy silnik (przypuscmy ze robimy 2 tys km na wyprawie, dla 2 sowa to duzo). No i rejestracja, w sumie sa 2 takty z rejestracja np. EXC250.
Adam Stachulski

Adam Stachulski Dyrektor Biura
Obsługi i Utrzymania
Klienta

Temat: Enduro godne polecenia...?

Marek Zietara:

Co do 2sowa to dochodzi kwestia uzytkowania. Czy tylko na wekendy w pole (wtedy ok) czy rowniez na jakies wyprawy z lekkim bagazem (tu polecam 4 sowa). Mniejsze spalania,wiekszy zasieg, trwalszy silnik (przypuscmy ze robimy 2 tys km na wyprawie, dla 2 sowa to duzo). No i rejestracja, w sumie sa 2 takty z rejestracja np. EXC250.


a co to to racja !

ja głównie weekendy i im trudniejszy teren tym lepiej. na jazde miejska i ogólnie mówiąc wszechstronne wykorzystanie takiego moto - jak najbardziej 4-s

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

No wreszcie się ktoś odezwał! Dzięki za porady Panowie. Na razie w terenie jeżdżę Yamahą XTZ 750 Super Tenere. Właśnie z lasu wróciłem :D Jeśli chodzi o moc i masę motocykla, po kilku przejeżdżkach 230kg bydlakiem w całkiem ostrym terenie, nie boje sie żadnego sprzęta. Będzie tylko łatwiej podnosić z ziemi ;) Choć Terenia nie wyrywa na każdym biegu na koło jak KTM EXC 525 z którym miałem okazję ostatnio sie zmierzyć... Chyba postawię jednak na dwusuwa, z racji tego, że mniejsze są koszty remontu (w sumie tłok, pierścienie i wszystko gra). Niestety przy ekstremalnych maszynach nie można spodziewac się, że były jeżdżone przez starszego Pana czy kobietę w ciąży. Zawsze istnieje ryzyko, że jest zajechany, a tu trzeba już zajrzeć do silnika. Jak wiadomo przed zakupem trudno... Koszt remontu czterotakta może sięgnąć ceny zakupu :/
Agnieszka Zemaitis

Agnieszka Zemaitis PR&Marketing Manager
Free&Fun Motors

Temat: Enduro godne polecenia...?

5 kwietnia (sobota) w godzinach 11-18 odbędzie się Uroczyste Otwarcie największego w Polsce salonu oferującego sprzedaż motocykli, quadów i skuterów wodnych.

Impreza będzie miała charakter piknikowy a dla widzów organizator przygotował wiele atrakcji min.: pokazy kaskaderskie na motocyklach, tory quadowe, rodeo, prezentacje najnowszych modeli, konkursy z atrakcyjnymi nagrodami,strzelnice a dla najmłodszych animacje i konkursy plastyczne

Imprezę poprowadzi Irek Bieleninik.

Adres:
Salon Free&Fun Motors
Al. Krakowska 81
Sękocin Nowy
05-090 Raszyn
INFOLINIA tel. 22 3 11 11 11
http://3fun.pl

o Free&Fun Motors

Zajmujemy się sprzedażą oraz serwisem markowego sprzętu przeznaczonego do rekreacji.

Organizujemy spotkania, imprezy, zloty, rajdy aktywując środowisko do wspólnej zabawy w duchu Free&Fun.

Jesteśmy autoryzowanym przedstawicielem marek:

SUZUKI, KTM, KAWASAKI, BOMBARDIER, CAN AM, POLARIS, PIAGGIO, GILLERA,VESPA

Siedziba firmy zlokalizowana jest w Sękocinie Nowym k. Warszawy bezpośrednio przy Alei Krakowskiej 81.


Godziny otwarcia Salonu:
poniedziałek- piątek 10:00- 18:00
sobota 10:00- 16:00

ZAPRASZAMY!

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

Wszyscy maja rację ale tak naprawdę każdy sam musi sobie wybrać sprzęt, według swoich potrzeb, ja tam jestem jeszcze lamerem, ale od maja 2007 mam kawasaki klx450r (model 2008) to mój pierwszy sprzęt, choć miałem okazję pojeździć yz 250 2s (2004) i wr450 (2006) crf 250 (2006)i powiem tylko tyle, nie ma sprzętu, który byłby idealny. Przykładowo crf wzór w płynności wchodzenia na obroty a i zawieszenie bajka, wr 450 kompromis we wszystkim. Za to moja kawka to dzikus 56km robi swoje i ciągnie od dołu, może trochę dwójka jest za szybka ale to raczej moja wada niż motocykla, po prostu trzeba ćwiczyć. Reasumując sprzętów jest tyle i w różnych cenach, że jest w czym wybierać no i trzeba pamiętać dolar poniżej 2,18 to ceny używek też spadają. Co do rejestracji to jeśli zamierzasz jeździć po drogach to po co Ci „hard enduro”, szkoda opon, a w terenie czasami opona więcej znaczy niż moc. Moja kawka jest zarejestrowana ale zrobiłem może ze 200 km przez jeden dzień i opony szlag trafił, po zębatkach od razu było widać przejechane kilometry, ogólnie same straty. Pomyśl więc jak będziesz jeździł i w jakim terenie, ja akurat nie mam tego problemu bo mieszka przy poligonie więc teren mam w zasięgu 200 m czasami śmigam trzy, cztery razy w tygodniu. Udanego wybory.
Maciej Wilamowski

Maciej Wilamowski http://wacom.com.pl

Temat: Enduro godne polecenia...?

Miałem wiele motocykli w tym KTM-640, Yamaha TTR-600, Suzuki DR-350.
Teraz męczę Yamahę WR250F. I powiem tak drugi rok jestem w niej zakochany. Awaryjność zero!!
Obsługa, w zasadzie poza naciągnięciem łańcucha i wymiana oleju po 1500km, to wszystko co potrzebowałem.
Motocykl prowadzi się fenomenalnie, daje niesamowitą radość z jazdy szczególnie w terenie :)
Łucja K.

Łucja K. bon vivant

Temat: Enduro godne polecenia...?

Adam Jakub Brzuszkiewicz:
No wreszcie się ktoś odezwał! Dzięki za porady Panowie. Na razie w terenie jeżdżę Yamahą XTZ 750 Super Tenere. Właśnie z lasu wróciłem :D Jeśli chodzi o moc i masę motocykla, po kilku przejeżdżkach 230kg bydlakiem w całkiem ostrym terenie, nie boje sie żadnego sprzęta. Będzie tylko łatwiej podnosić z ziemi ;) Choć Terenia nie wyrywa na każdym biegu na koło jak KTM EXC 525 z którym miałem okazję ostatnio sie zmierzyć... Chyba postawię jednak na dwusuwa, z racji tego, że mniejsze są koszty remontu (w sumie tłok, pierścienie i wszystko gra). Niestety przy ekstremalnych maszynach nie można spodziewac się, że były jeżdżone przez starszego Pana czy kobietę w ciąży. Zawsze istnieje ryzyko, że jest zajechany, a tu trzeba już zajrzeć do silnika. Jak wiadomo przed zakupem trudno... Koszt remontu czterotakta może sięgnąć ceny zakupu :/


Adamie,
nie ma najlepszego, bezawaryjnego, wyczynowego, przyjaznego w użytkowaniu i taniego sprzętu - to, co najlepsze jest drogie i jeśli nie chcesz wydać na to kasy - obniż standardy.

Przy wyborze motocykla musisz brać pod uwagę kilka spraw.
Poza możliwymi kosztami (to sobie powyżej obgadaliście) i planowanym sposobem spędzania czasu (a tego tematu już nie zgłębiliście do końca - las, tor, przeprawówki, trasy bocznymi drogami?? niestety nie ma motocykli do wszystkiego i trzeba na coś położyć nacisk, choć nawet na crossie da się pojechać szutrami na Mazury.. tylko po co? ;-D), ale myślę że tak naprawdę najważniejsze są twoje predyspozycje jako ridera.
Czy jestes sprawny fizycznie? Jakie sporty uprawiasz (wbrew pozorom off-road'owi jest bliżej do DH, jazdy konnej i ATV niż do szosy)? Jakiej jesteś budowy? Ile czasu chcesz poświęcić na to hobby? Czy chcesz sobie z przyjemnością, krajoznawczo pyrkać po lesie, czy zależy ci na nauce techniki i wielogodzinnych ćwiczeniach? Chcesz mieć już motocykl docelowy, czy może planujesz kupić na początek łagodniejszą maszynkę na 1-2 sezony, itp..

Nie znając odpowiedzi na te pytania, ale obserwując początki enduro u wielu osób (i u siebie - he he!) doradzałabym ci kupienie 250 w czteropaku lub nawet 125 4T jeśli nie jesteś zbyt sprawny (czytaj raczej gibki i obdarzony inteligencją ciała, niż silny). Najlepiej kupować nowy sprzęt - rynek wtórny na nowsze roczniki jest bardzo chłonny i zawsze dobrze go potem sprzedasz, a z drugiej strony - 4T po latach w większości sypią się w oczach.
Sprzedałbyś go po 1, 2 sezonach i kupił sobie już coś dokładnie pod siebie (po takim czasie powinienieś już wiedzieć o jakiej specyfice ma to być sprzęt).
4T są przyjaźniejsze dla początkujacych - więcej wybaczają, mocy mają dość, na 250cc 4T podjedziesz pod wszystko nawet na niskich obrotach, nie trzeba go kręcić jak 2T, manetka nie reaguje tak nerwowo jak w 2T, możesz sobie pyrkać nie mając wielkiej techniki (choć one też lubią pracę na wysokich obrotach, a dobra technika jazdy jest sprawą bezcenną! ;-P).

Jeśli myślisz o 2T musisz nauczyć się jeździć na wysokich obrotach - te motocykle po to są. Na pewno 2T nie wybaczy ci błędu (np. odjęcie gazu ze starchu) i od razu dostaniesz informację zwrotną ;-)) Manetka jest nerwowa i reguje na milimetrowe ruchy natychmiast (laicy nazywają to: "szarpaniem" ;-D)
Z drugiej strony to najlepsza szkoła techniki - jeśli nauczysz się poprawnie jeździć na 2T - objedziesz każde moto.
Tylko cudów nie ma - potrzebne są godziny spędzone na trudnych ćwiczeniach. Ale warto :-)))
Jest jeszcze sprawa mieszania oleju - między nami - zupełnie rozdmuchana.. ot, lejesz w baniak, potrząsasz i w drogę :-)

Gdybyś myślał o 2T - bierz 125cc na 1 sezon, potem decyduj co dalej.
Nowsze roczniki są technologicznie lepsze (w tym sporcie - jak w każdym - dużo sie zmienia), jednak trzeba sie liczyć że 125cc to klasa zawodnicza i pewnie był katowany. Wymieniasz wtedy tłoczek i co tylko się da i ćwiczysz, ćwiczysz, ćwiczysz.. ile wytrzymasz ;-D

Jest jeszcze taki motorek jak DR350 - moim zdaniem bardzo fajna na pierwsze, dość uniwersalne moto w teren (1,2 sezony) - tania, choć ciężka i awaryjna ale nie tak jak zawodnicze maszyny (jak trafisz dobry egzemplarz to nie masz kłopotów) i do tego bardzo popularna (części!!!)

powodzenia w poszukiwaniach i daj znać jak już staniesz się przeszczęśliwym posiadaczem ;-)

btw1, zapomnij o 300EXC - nawet stare rocznikowo cię zbije

btw2,
Adam Jakub Brzuszkiewicz:
>Niestety przy ekstremalnych maszynach nie można spodziewac się, >że były jeżdżone przez starszego Pana czy kobietę w ciąży..

a nieprawda!
moje stare brudasy sprzedawałam z adnotacją: jeżdżone amatorsko, w weekendy, przez niepalącą starszą panią ;-)))Łucja K. edytował(a) ten post dnia 29.05.08 o godzinie 17:29
Bartosz Pyssa

Bartosz Pyssa Quality Assurance
and Control Manager

Temat: Enduro godne polecenia...?

A jak zmotoryzowana koleżanka wypowie się na temat Hondy Xr 250 w 4T? :>

Moim zdaniem to całkiem niezły, lekki motorek :)
Łucja K.

Łucja K. bon vivant

Temat: Enduro godne polecenia...?

Bartosz P.:
A jak zmotoryzowana koleżanka wypowie się na temat Hondy Xr 250 w 4T? :>

Moim zdaniem to całkiem niezły, lekki motorek :)

nice :-))
ale tak naprawdę, wszystko zależny od tego jakie ma się cele

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

KTM rządzi :)
ale tak naprawdę, kto co lubi, ważne zeby jeździc...
Hondy mają dobre opinie.
Grzegorz R.

Grzegorz R. Product Manager,
Mazda

Temat: Enduro godne polecenia...?

Łucja K.:
Jest jeszcze taki motorek jak DR350 - moim zdaniem bardzo fajna na pierwsze, dość uniwersalne moto w teren (1,2 sezony) - tania, choć ciężka i awaryjna ale nie tak jak zawodnicze maszyny (jak trafisz dobry egzemplarz to nie masz kłopotów) i do tego bardzo popularna (części!!!)

Jako posiadacz DR 350 muszę się nie zgodzić. Raczej jest tak, że jak trafisz na kiepski egzemplarz to możesz (ewentualnie) mieć jakieś kłopoty. Konstrukcja sama w sobie jest fenomenalna, niezawodna i wytrzymała. I wcale nie jest specjalnie ciężki, biorąc pod uwagę solidność budowy i genezę z wczesnych lat 90. Niestety, stan techniczny przeciętnej DRki znajdującej się w "obiegu handlowym" na terenie III (IV?) RP jest załamujący. Powycierane łożyskowanie wałka rozrządu, porozciągany łańcuszek rozrządu, korozja ramy, luzy w zawieszeniu, silnik wydający odgłosy jak sieczkarnia itp. Jeśli ktoś ma zadbany egzemplarz, to go trzyma jak największy skarb i nie myśli o sprzedaży.
Agata Mazur

Agata Mazur Farma Pomysłów

Temat: Enduro godne polecenia...?

Grzegorz R.:
Jako posiadacz DR 350 muszę się nie zgodzić. Raczej jest tak, że jak trafisz na kiepski egzemplarz to możesz (ewentualnie) mieć jakieś kłopoty. Konstrukcja sama w sobie jest fenomenalna, niezawodna i wytrzymała. I wcale nie jest specjalnie ciężki, biorąc pod uwagę solidność budowy i genezę z wczesnych lat 90. Niestety, stan techniczny przeciętnej DRki znajdującej się w "obiegu handlowym" na terenie III (IV?) RP jest załamujący. Powycierane łożyskowanie wałka rozrządu, porozciągany łańcuszek rozrządu, korozja ramy, luzy w zawieszeniu, silnik wydający odgłosy jak sieczkarnia itp. Jeśli ktoś ma zadbany egzemplarz, to go trzyma jak największy skarb i nie myśli o sprzedaży.

A ja np. stwierdzam, że DR350 tak szeroko polecana na pierwszy motocykl nie jest dobrym wyborem. Według mnie DR nawet w ładnym stanie koszmarnie się prowadzi, ciągle szuka swojej drogi i jedyne czego może nauczyć świeżaka w terenie to złe nawyki. Do tego jest ociężała. Jest być może mało zawodna (jeśli się o nią odpowiedni dba), ale tak jest z każdym motocyklem.
Miałam okazję pojeździć chwilę taką DR i naprawdę nie należało to do przyjemności.
Ale to moja subiektywna opinia :)
Łucja K.

Łucja K. bon vivant

Temat: Enduro godne polecenia...?

Nie przesadzajmy ;-)
DR350 to nie cudo, ale też i nie kara boska.. ;-P

No cóż.. - stara konstrukcja i rocznik, to zupełnie inne technologie niż w obecnych endurakach.
Ale jeśli chce się wydać mało - DR350, to możliwy kompromis pomiędzy ceną, dostępnoscią do części(na 100% się przyda! ;-D), wagą, pewną hmm.. "topornoscią", uniwersalnością i ergonomią.
Ofc dobry rider wymiata na wszystkim :-) (ale nie o tym jest dyskusja).

Nie znam osoby, która skończyła karierę endurową na DRce - to nie jest docelowe moto, tylko sprzęt na jeden z poczatkowych etapów i tak chyba najlepiej o nim myśleć. Może niekoniecznie należy go od razu bezwzględnie skreślać ;-P (choć poważnie - w słowach Agaty jest trochę racji..). Myślę, że wystarczy zdroworozsądkowe podejście uwzględniajce cele użytkownika.

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

Witajcie ja zaczołem swoja przygode z enduro od kupienia gilery rc 125 2t i jako ze to moj pierwszy moto to jezdizłem nim po ulicy. na ulicy podobało mi sie to ze jechał i w pewnym momencie wchodził na obroty idostawiałszału przyszpieszałaz miło było, pewnego razu jeden facet skrecał w lewo bez kierunku gdy ja juz go wyprzedzałem, zdądzyłem połozyc moto i uderzyłem w niego. wjechałem w ten samochod z predkoscia o koło 70 km/h i oproc peknietych owiewek straconych kierunków i poluzniunych szprych na przed nim kole nic mu sie nie stało. w terenie jezdzi dobrze chodz wolałbym zeby na mniejszych obrotach dostawał wiecej mocy tu racze pewnei sprawdzi sie 4t i powiedzcie bo spodobała mi sie huska te 250 wydaje mi sie ze mocna i dosc lekka do jazdy po lesie co o tym sądzicie?

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

polecam w teren:
http://www.allegro.pl/item524937858_yamaha_tt600_cena_...

konto usunięte

Temat: Enduro godne polecenia...?

Ta yamaha tt Andrzeja a Goseka jest naprawde godna polecenia

pozdraiwam:)



Wyślij zaproszenie do